Typowe dla wszystkich wspólnot/organizacji/partii o charakterze sekciarskim.

Chamstwo PiS level master

Pierwsza jaskółka? Skończyła się jednomyślność, a zaczęła krytyka? Czy może Ziobro do odstrzału?

Kto jak kto, ale Ziobro już nie pozwoli sie odstrzelić......zbyt wiele kosztowałby PiS kolejny konflikt z Ziobrą - utrata większości parlamentarnej i strach przed wiedzą Ziobry.
Po odejściu Kaczyńskiego - a ten nie jest wieczny - Ziobro może przejąć ster w PiS.

Nie. Po prostu PiS nie myśli wyłącznie kategoriami swój-obcy, tak jak robili to panujący przez ostatnie 8 lat.
Już zresztą w latach 2005-2007 PiS pokazał, że jak "swój" zrobi przekręt, to jest tak samo ścigany jak "obcy" - a może bardziej.
Platforma chroniła swoich - nawet kłamiąc w żywe oczy wbrew faktom - choćby ich przyłapano na załatwianiu przekrętów na cmentarzu, śmietniku, u Sowy czy w "Pędzącym Króliku" - szła zaparte twierdzą,c że nic się nie stało.
PiS tak jak dotąd nie postępuje - i mam nadzieję że to się utrzyma.
Dobra zmiana.

Czyli myślisz, że prędzej Ziobro niż Macierewicz?

Ja mam nadzieję, że prezes namaści Morawieckiego. Tylko wtedy PiS będzie naprawdę dobrą konkurencją dla innych partii na scenie politycznej.

Bo dziś nie ma szans?

No jasne. I dlatego ministrem został prawomocnie skazany Kamiński.
A co powiesz na to:

Morawiecki wobec "zakonu PC" i Ziobry, jest praktycznie bez szans.

Helenko - Ty "gorszy sorcie, komunisto i złodziejko, stojąca tam gdzie ZOMO, etc" - nigdy nie pojmiesz, że PiS nie dzielił i nie dzieli na "swoich i obcych"......bo swoi podobnie jak obcy, próbami zachłanności na kasę dobitnie ukazali, że należą do "ludzi, którzy śpiewają ojczyznę dojną racz nam wrócić Panie".

Ludzie o słabej pamięci i kiepskiej orientacji pomyśleć mogliby, że to prawda.
A tymczasem to oczywista nieprawda.
Przypomnijmy sobie jesień 2007 r.

CBA prowadzi w tym czasie (niemal równolegle) m. in. dwie sprawy.
Jedna to sprawa niejakiej Sawickiej, podejrzanej o łapówkarstwo.
Druga to sprawa niejakiego Lipca, podejrzanego o to samo i dodatkowo o handel narkotykami.
Sawicką w spektakularny sposób CBA aresztuje na 3 tygodnie przed wyborami, robiąc z tego szum i aferę na cała Polskę.
Lipca - ministra prez. Kaczyńskiego dziwnym trafem aresztuje się dopiero 4 dni po wyborach, po cichu, choć jego sprawa była domknięta znacznie wcześniej, zanim zamknięto sprawę Sawickiej.

Oto egzemplifikacja, jak to niby PiS "równo" traktował (i traktuje) swoich i obcych.

Dodam, że rzecz się działa w 2007 r. kiedy to PiS nie był jeszcze tak skrajnie zdemoralizowany jak dzisiaj.
Dziś Lipca pewnie by ułaskawiono, zanim jakikolwiek sąd postawiłby mu zarzuty.

Są to prawdy, ale z gatunku gprawdy.

Jakie to niby przekręty odkryły nagrania z cmentarza czy u Sowy? Chlebowski palcem nie kiwnął (co łatwo w Sejmie sprawdzić), aby pomóc Rychowi. Można (i należy) się obruszac na styl, że nie miał odwagi powiedzieć wprost, że mu nie pomoże, bo to zły pomysł z tą ustawą, zresztą za to został wywalony z partii (poleciało tez kilka innych osób, które nie zadbały o odpowiednią przejrzystość procesu), ale o żadnej aferze czy przekręcie mówić nie można.

Podobnie u Sowy - wielki szum, ale z konkretów to wyszło tylko, że Nowak prosił o pomoc dla żony. Za co poleciał i ma sprawę karną. A, i jeszcze Bieńkowska powiedziała, że pensje wiceministrów są skandalicznie niskie, co wywołało spazmy i zawodzenie PiSu, a teraz ten sam PiS chciał prowadzić im ogromne podwyżki...

A prawnicy sejmowi już podobnie negatywnie opiniowali inne ustawy, w tym o TK, i Sejm to zwyczajnie olał, więc tu będzie zapewne tak samo. Prawo i Spawiedliwość nie przejmuj sie prawem i sprawiedliwością.

PS W czerwcu MF przekazało do konsultacji projekt nowej ustawy hazardowej. Znowu dopuści ona automaty hazardowe poza kasynami - tyle że chce, żeby był to biznes państwowy. Czyli taki hazard był zły, bo pisowcy komuniści nie położyli na tym swoich łap, a nie dla samej zasady...

Aktualnie to nawet powstańcy warszawscy sa lepsi i gorsi ..... i ci gorsi tylko pojedyncze osoby wrażają sprzeciw wobec odczytywania na rocznicy apelu smoleńskiego.

Podsumowanie ostatnich wyczynów PiS w Sejmie

PiS okazał się tak beznadziejną opozycją, że PO rządziła aż dwie kadencje, co jest ewenementem w historii III RP. I do tego politycy PO czuli się całkowicie bezkarni.


Tyle, że oni są bez szans na poprowadzenie PiS do wygranej. Poza tym póki Kaczyński żyje mógłby przeforsować jego kandydaturę (bo nie bardzo sobie wyobrażam, jak oddaje władzę zanim będzie musiał).

Dokładnie. Niestety jako rządzący też nie są lepsi i myślę, że w dużej mierze przez chęć zemsty.