Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
Cytuj: wielu z nich nawet nie ma nawet niklego pojęcia o gospodarce, ekonomii, prawie. Co nie przeszkadza im brać udział w naukowych i gospodarczych dysputach. Kiedy się ich ogląda odnosi się wrażenie iż znają każde zagadnienie dotykające państwo, ale za tym kryje się nicość a ich komentarze to najczęściej oklepane banały lub przygotowany tekst innego specjalisty czytany jako bryk. Z takim "kwiatem" daleko nie zajedziemy. Za każdym razem podkreślają, iż ich stanowiska są bardzo odpowiedzialne, tylko że jak dochodzimy do odpowiedzialności to nie ma kogo osądzać. Podkreślają że muszą dużo zarabiać (najlepiej tyle ile ich koledzy na zachodzie) ale nie obchodzi ich to że szary obywatel ma najniższe płace w UE.
|
So sty 30, 2010 21:57 |
|
|
|
 |
igor
Dołączył(a): Pn cze 29, 2009 21:22 Posty: 439
|
 Re: Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
zagubiona_21 napisał(a): sprawami typu aborcja, in vitro To akurat ma pierwszorzędne znaczenie. Ochrona życia to podstawowy obowiązek państwa. Cała reszta jest bez znaczenia jeśli życie jest nic nie warte. Oczywiście w Polsce mamy częściową ochronę życia więc aż tak źle nie jest  , ale ciągle jest jeszcze sporo do zrobienia.
|
So sty 30, 2010 22:58 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
 Re: Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
zagubiona_21 napisał(a): W Polsce politycy zajmują sie bezsensownymi aferami, rozliczaniem przeszłości, sprawami typu aborcja, in vitro, obraza religijna, czy afery z wypowiedziami Dody. Bo to jest łatwiejsze. Tak naprawdę politykiem może zostac każdy, wielu z nich nawet nie ma nawet niklego pojęcia o gospodarce, ekonomii, prawie. Łatwiejsze i co istotne: bardziej przyswajalne dla wyborców. Tak samo jak niektórzy politycy, tak i jeszcze więcej wyborców nie ma pojęcia o gospodarce, ekonomii i prawie, zatem dość oczywiste jest, że politycy żeby przykuwać uwagę wyborców wolą gadać o błahostkach. To są sprawy w których przeciętnemu wyborcy dość łatwo zająć stanowisko, popierające tych lub innych polityków. Politycy gadający o gospodarce, finansach, zawiłościach ekonomicznych i prawnych, byliby że tak to ujmę, medialnie nieatrakcyjni dla wyborców (jednym słowem - nudni), a co za tym idzie, samych mediów również, bo tym przecież oglądalność zapewniają masy, a nie doktorzy ekonomii i prawa.
|
So sty 30, 2010 23:09 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
Cytuj: Politycy gadający o gospodarce, finansach, zawiłościach ekonomicznych i prawnych, byliby że tak to ujmę, medialnie nieatrakcyjni dla wyborców A jednak gadają na tematy o których czasami nie maja bladego pojęcia. Ponieważ jak zauważyłeś większość elektoratu jest tak samo laikami w tych kwestiach, więc wydaje im się (wyborcom), że polityk jest wiarygodny bo gada takie mądre rzeczy, które w rzeczy samej są idiotyzmami ekonomicznymi lub oklepanymi banałami. Tak to miało miejsce podczas ostatniego, sławetnego wystąpienia TUSKA który powielał znane już dawniej prawdy jako prawdy objawione. Innymi słowy były to truizmy a nie jakieś odkrywcze rewelacje.
|
N sty 31, 2010 12:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
Co winien powiedziec o dospodarce poseł przynależny kolejno: RPR, UPR, WAK, AK "S",ZCHN, SO, PiS??? 
|
N sty 31, 2010 13:11 |
|
|
|
 |
igor
Dołączył(a): Pn cze 29, 2009 21:22 Posty: 439
|
 Re: Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
Nie bardzo rozumiem to rozróżnianie na wyborców i polityków jeśli chodzi o kompetencje. Żyjemy w takim ustroju, w którym prawie każdy dorosły obywatel Polski może kandydować do sejmu. Obok siebie na listach wyborczych może znaleźć się profesor (wybitny specjalista, ba - noblista) oraz ktoś kto nie skończył nawet podstawówki i komu sprawia trudność operowanie na liczbach większych niż 20. To, że mamy tam taki wielu takich "specjalistów" wynika tylko i wyłącznie z tego że takich sobie gromadnie wybieramy - dlatego przy każdych wyborach trzeba przemóc lenistwo i iść głosować - nie po to, żeby zmieniać kraj - ale po to, żeby jak najwięcej głosów oddać na ludzi kompetentnych. Im więcej takich naprawdę kompetentnych tam będzie, tym więcej sensu będzie słychać w wypowiedziach polityków 
|
N sty 31, 2010 14:53 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
Igor, nie wiadomo kto więcej nam zaszkodzi. Profesor czy człek z podstawowym wykształceniem? Tak naprawdę to polityk powinien otoczyć sie kompetentnymi specjalistami a nie kolesiami z biznesu. Powinien zajmować się naprawą państwa i nie swoimi interesami. Mądrzenie się profesora nauk biologicznych Niesiołowskiego na wszelkie tematy które kompletnie odbiegają od jego wykształcenia jest tego przykładem, że tytuł naukowy nie idzie za kompetencjami. Najważniejszą cechą polityka powinna być przyzwoitość która nie jest tożsama z wykształceniem - niestety.
|
N sty 31, 2010 17:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
igor napisał(a): Nie bardzo rozumiem to rozróżnianie na wyborców i polityków jeśli chodzi o kompetencje. Żyjemy w takim ustroju, w którym prawie każdy dorosły obywatel Polski może kandydować do sejmu. Obok siebie na listach wyborczych może znaleźć się profesor (wybitny specjalista, ba - noblista) oraz ktoś kto nie skończył nawet podstawówki i komu sprawia trudność operowanie na liczbach większych niż 20. To, że mamy tam taki wielu takich "specjalistów" wynika tylko i wyłącznie z tego że takich sobie gromadnie wybieramy - dlatego przy każdych wyborach trzeba przemóc lenistwo i iść głosować - nie po to, żeby zmieniać kraj - ale po to, żeby jak najwięcej głosów oddać na ludzi kompetentnych. Im więcej takich naprawdę kompetentnych tam będzie, tym więcej sensu będzie słychać w wypowiedziach polityków  Z tym wolnym wyborem też nie do końca prawda. Głosujemy na listę....Gosiewski z 110 tys głosów pociąga 2 posłów z 2 - 3 tys. głosów. W Warszawie J. Kaczyński ze 130 tys. pociąga N. Rokitę z 5600 głosami. Na innej liście, której lider dostał znacznie mniejszą ilośc głosów, lub partia nie osiągnełą min 5% odpadają ludzie z tysiącami głosów.
|
N sty 31, 2010 18:04 |
|
 |
zagubiona_21
Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 21:23 Posty: 806
|
 Re: Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
igor napisał(a): zagubiona_21 napisał(a): sprawami typu aborcja, in vitro To akurat ma pierwszorzędne znaczenie. Ochrona życia to podstawowy obowiązek państwa. Cała reszta jest bez znaczenia jeśli życie jest nic nie warte. Oczywiście w Polsce mamy częściową ochronę życia więc aż tak źle nie jest  , ale ciągle jest jeszcze sporo do zrobienia. Owszem jest, ale czy podejmowanie po raz setny rozmów o aborcji i robienie burzy medialnej ma sens i tak nic z tego nie wyniknie. A może zamiast jeszcze mocniejszego zakazu aborcji niż jest obecnie, spojrzeć na tzw. czarny rynek, w każdej gazecie można znaleźć ogłoszenie o "usługach ginekologicznych". Kiedyś słuchałam audycji w radiu z jakąś posłanką PISu, nie pamiętam już nazwiska, powiedziała coś w stylu, że jest granica podniesienia podatku, w której dochody państwa zaczną maleć zamiast rosnąć ( jeśli chodzi o wpływy podatkowe ), oczywiście miała rację, ale dla niej był to slogan. Na pytanie prowadzącego dlaczego tak jest? potrafiła tylko zmieniać temat. Dopiero po kolejnym powtórzeniu Dlaczego? wydusiła bo tak po prostu jest. Prawda jest taka, że inteligenti rzadko się do polityki pchają, zostają Ci z manią prześladowczą 
_________________ Szukaj mnie Bo sama nie wiem już Bo nie wiem kiedy sama się odnajdę.
|
N sty 31, 2010 18:08 |
|
 |
igor
Dołączył(a): Pn cze 29, 2009 21:22 Posty: 439
|
 Re: Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
zagubiona_21 napisał(a): A może zamiast jeszcze mocniejszego zakazu aborcji niż jest obecnie, spojrzeć na tzw. czarny rynek, w każdej gazecie można znaleźć ogłoszenie o "usługach ginekologicznych". To jak najbardziej - ale to akurat nie robota dla polityków a bardziej dla organów ścigania. zagubiona_21 napisał(a): Kiedyś słuchałam audycji w radiu z jakąś posłanką PISu, nie pamiętam już nazwiska, powiedziała coś w stylu, że jest granica podniesienia podatku, w której dochody państwa zaczną maleć zamiast rosnąć ( jeśli chodzi o wpływy podatkowe ), oczywiście miała rację, ale dla niej był to slogan. Na pytanie prowadzącego dlaczego tak jest? potrafiła tylko zmieniać temat. Dopiero po kolejnym powtórzeniu Dlaczego? wydusiła bo tak po prostu jest. Tak już czysto złośliwie się zastanawiam co by odpowiedziała gdyby następnym pytaniem było coś w rodzaju "Jak pani sądzi, w którym punkcie krzywej Laffera się obecnie znajdujemy?"  Obawiam się, że w sejmie byśmy znaleźli jeszcze niejednego przedstawiciela narodu z podobnie rozległą wiedzą... i idę o zakład, że procentowo rozłożyliby się w miarę po równo wśród największych partii politycznych.
|
N sty 31, 2010 21:25 |
|
 |
zagubiona_21
Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 21:23 Posty: 806
|
 Re: Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
igor napisał(a): Tak już czysto złośliwie się zastanawiam co by odpowiedziała gdyby następnym pytaniem było coś w rodzaju "Jak pani sądzi, w którym punkcie krzywej Laffera się obecnie znajdujemy?"  Czysto złośliwie myślę, że odpowiedziałaby: " O to już trzeba zapytać pana Leppera" igor napisał(a): To jak najbardziej - ale to akurat nie robota dla polityków a bardziej dla organów ścigania. Organy ścigania też trzeba odpowiednio ukierunkować przede wszystkim prawnie;)
_________________ Szukaj mnie Bo sama nie wiem już Bo nie wiem kiedy sama się odnajdę.
|
N sty 31, 2010 21:29 |
|
 |
MarcinStroszek
Dołączył(a): Śr gru 30, 2009 18:22 Posty: 39
|
 Re: Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
Cytuj: To akurat ma pierwszorzędne znaczenie. Ochrona życia to podstawowy obowiązek państwa. Cała reszta jest bez znaczenia jeśli życie jest nic nie warte 
_________________ Mój blog pisany w dialekcie górnośląskim - www.regional-silesia.blog.onet.pl
|
Pn lut 01, 2010 22:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
No i stało się to co przewidywałem. Nasz kochany TUSK dla poklasku, jak Janosik, walczył o to, żebyśmy nie płacili tej największej hańby III RP, czyli abonamentu przez co zaoszczędzilibyśmy olbrzymie kwoty za które można by wyjechać na Hawaje. Ostrzegałem iż to jest taka metoda że dajemy podatnikom jedną ręką a po cichu wyciągamy im z kieszeni drugą. I mamy. Kto ma dzieci ten będzie wiedział ile nam wyskubał z kieszeni nasz kochany Premier z odliczenia na nie w PIT-37 i PIT-0.
PS. Abonament i tak dalej płacimy.
|
Wt lut 02, 2010 18:47 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
osiris napisał(a): Kto ma dzieci ten będzie wiedział ile nam wyskubał z kieszeni nasz kochany Premier z odliczenia na nie w PIT-37 i PIT-0. Pewnie tak, ale wielu będzie wiedziało dopiero w kwietniu, kiedy trzeba będzie złożyć rozliczenie roczne. Może przybliżysz temat już teraz? Z tego co mi się obiło o uszy, to będzie można odliczyć tylko część ulgi, jeśli dziecko nie pozostawało w gospodarstwie domowym przez cały rok. Czyli np. gdy dziecko urodziło się w połowie roku, to od podatku odliczyć można jedynie połowę ulgi. I chociaż akurat na tym stracę, to uważam, że jest to logiczne (aby nie powiedzieć sprawiedliwe).
|
Śr lut 03, 2010 10:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
SweetChild nie o to chodzi, że te odliczenia są podzielone na miesiące, tylko o to że poprzednio było to w skali całego roku wyższa kwota niż obecnie. Czy ktoś zawiadomił ludność wsi i miast o tym fakcie. NIE! Zrobiono to cichcem. Poprzednio otrzymałem za 2 dzieci o 123 zł więcej.
Ostatnio edytowano Śr lut 03, 2010 10:33 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
Śr lut 03, 2010 10:24 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|