Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Platforma Nieobywatelska
Kael! Wpisz w wyszukiwarkę:"jestem trochę socjaldemokratą" i dowiesz się kto to powiedział. Oczywiście Tusk nie powiedział, jestem 100% socjaldemokratą.
|
Cz cze 06, 2013 14:37 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Platforma Nieobywatelska
To powiedziala gita: gita napisał(a): Co Ty na to Alus, że Twój idol Tusk zadeklarował swoją socjaldemokrtyczność ichęć zawarcia koalicji z partią Leszka Milera - SLD, spadkobierczynią komuny w Polsce? Na pewno jak zwykle zaczniesz, a PiS...jest be..czyli...ble...ble...ble... gita napisał(a): Kael! Wpisz w wyszukiwarkę:"jestem trochę socjaldemokratą" i dowiesz się kto to powiedział. Oczywiście Tusk nie powiedział, jestem 100% socjaldemokratą. A to powiedzial Tusk Cytuj: Moim celem nie jest koalicja z SLD - stwierdził Donald Tusk w rozmowie z "Polityką". Premier dodał jednak, że "nie może wykluczać takiego scenariusza" po wyborach parlamentarnych w 2015 r. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... aid=110b8bCo jest faktem? A co tym, co gita dopisala sobie i Tuskowi?
|
Cz cze 06, 2013 18:05 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Platforma Nieobywatelska
No błagam, przecież to "jestem trochę socjaldemokratą" to Polityka nawet wybiła w tytule wywiadu, o ile dobrze pamiętam. Więc co jest faktem?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Cz cze 06, 2013 20:11 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Platforma Nieobywatelska
Ciekawa analiza Krzysztofa Szczerskiego ostatnich posunięć Tuska i Millera: Wygląda na to, że Donald Tusk naprawdę uwierzył, że będzie niemieckim kandydatem na szefa Komisji Europejskiej albo Rady Europejskiej i jest gotów temu scenariuszowi podporządkować politykę Platformy, rządu a tym samym (niestety) Polski.
Pole gry jest czytelne. W przyszłym roku dokona się zmiana na trzech stanowiskach istotnych z punktu widzenia polityki europejskiej: przewodniczącego Komisji Europejskiej (po Barosso), przewodniczącego Rady Europejskiej (po van Rompuy'u) i Wysokiego Przedstawiciela ds. Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa (po Ashton). Układanka brukselska jest taka, że wiadomo, iż co najmniej jedno z tych stanowisk musi przypaść kobiecie, jedno dużemu krajowi, jedno małemu, a do tego któreś z tych państw powinno być ze "starej Europy" a drugie z "nowej", jedno z tzw. "Południa" a jedno z "Północy". Na dodatek, gdy chodzi o szefa KE, dochodzi jeszcze konieczność uwzględnienia wyników wyborów do Parlamentu - zwycięska rodzina partyjna powinna być uwzględniona przy nominacji szefa KE, ale przy zachowaniu zwyczajowego partyjnego konsensusu między chadekami i socjalistami.
Brzmi skomplikowanie? Tak właśnie wyglądają personalne szachy w Unii.
Lista kandydatów i kandydatek się powoli zapełnia. Wiadomo, że o któreś ze stanowisk ubiega się obecny szef NATO, były premier Danii Rasmussen, ambicje ma szef dyplomacji Szwecji Bildt. Wiadomo, że chadecja w PE chciałaby wypromować obecną komisarz z Luksemburga Viviane Reding, na liście lewicy jest też obecna prezydent Litwy Grybauskaite, socjaliści też mają swoich faworytów na pozostałe stanowiska.
Ale nie tylko poszczególni ambitni politycy zabiegają o siebie. W grze są nie tylko partie. Ważne, a nawet kluczowe, będą poparcia rządów największych państw. I tu pojawia się "czynnik niemiecki", czyli pytanie o to, kogo poprze w tej partii szachów kanclerz Niemiec. Rzecz jest o tyle intrygująca, że Niemcy, aby uniknąć oskarżeń o chęć zdominowania nie tylko sfery międzyrządowej w Unii, ale także instytucji wspólnotowych, stosują przy obsadzaniu stanowisk w tych instytucjach zasadę "qui pro quo". Oznacza to poszukiwanie osób, które będą gwarantowały realizację niemieckich interesów, jednocześnie pochodząc z innego niż Niemcy kraju, tak żeby się wpasowały do układanki, o której pisałem powyżej (mały/duży, stary/nowy, południowy/północny).
I Donald Tusk liczy właśnie na to, że wpasuje się w te potrzeby i uzyska niemieckie poparcie, które przetrze mu szlak do stanowiska w Brukseli. (Na boku próbuje swoją małą gierkę rozegrać też Radek Sikorski grając na siebie, ale zapewne na pewnym etapie dadzą mu do zrozumienia, że nie ma szans, albo Tusk sam przywoła go do porządku i zaoferuje w formie " nie do odrzucenia" miraż premierostwa po swoim odejściu do Brukseli).
Pojawia się wszakże na tej tuskowej drodze jedna niewiadoma. Otóż na jesieni tego roku odbędą się w Niemczech wybory, które zadecydują o tym, kto będzie w przyszłym roku rozdawał personalne karty w unijnej grze. O ile wydaje się prawie pewne, że wybory te wygra Angela Merkel, to nie jest już jasne, czy utrzyma się przy władzy obecna koalicja CDU/CSU z FPD, z racji na słabe notowania liberałów. A to może prowadzić do konieczności utworzenia tzw. wielkiej koalicji CDU/CSU z SPD. Nie wiadomo też do końca, kto wygra wybory europejskie, a i tak w PE istnieje "nieświęte przymierze" chadeków i socjalistów, którzy tworzą tam od zawsze wielką koalicję.
Jaki stąd wniosek i zalecenie skierowane z Niemiec do Tuska? Jeśli chcesz dostać jakieś stanowisko w Brukseli musisz "otworzyć się na socjalistów". I Tusk właśnie to robi: forsuje lewackie ustawodawstwo, ogłasza że jest w części socjaldemokratą i wreszcie... składa ofertę polityczną SLD. Platforma Obywatelska działa dziś jak posłuszny wehikuł wyborczy Tuska w grze unijnej. Sprzeniewierza się swoim wyborcom, zaprzecza swojemu programowi, dzieli się wewnętrznie, wszystko dla realizacji osobistych ambicji swojego przewodniczącego.
Ten ostatni element najnowszych deklaracji Tuska, czyli otwarcie na SLD jest szczególnie interesujący, bo pokazuje jaki jest wpływ tych jego unijnych zabiegów na jego polityczne decyzje w Polsce.
Otóż pozycja SLD wynika z tego, że ma dobre kontakty z partią europejskich socjalistów, bo jest w niej od zawsze. Na tym też polega słabość projektu "Europa Plus" i dlatego skończy sie on spektakularną klęską. Palikot do tej pory, zresztą logicznie, zabiegał o wprowadzenie swojego Ruchu do grupy europejskich liberałów, którzy go też w zamian wspierali politycznie w Polsce. Teraz europoseł Siwiec tworząc Europę Plus zabiega o zapisanie jej do socjalistów. Tyle, że tam już jest Leszek Miller i jego SLD i z pewnością nie wpuści konkurentów tak łatwo. Nawet jeśli, to na drugorzędnej pozycji.
A zatem eurosocjalista Palikot i jego "Europa Plus" nie są już Tuskowi do szczęścia potrzebni, tym bardziej że i tak nie będą mieli wyjścia i w Polsce muszą głosować za jego lewackimi ustawami, inaczej straciliby wiarygodność. Potrzebna jest natomiast "wielka koalicja" PO-PSL-SLD, która będzie zharmonizowana z ew. koalicją niemiecką i koalicją w Parlamencie Europejskim.
Miller wie, że jest Tuskowi potrzebny i zacznie teraz wystawiać rachunek. Na pełną ostrą grę ma ma czas do jesieni, bo gdyby wybory w Niemczech jednak odnowiły obecną koalicję, to zapał Tuska do ogłaszania się częściowym socjaldemokratą zmaleje, ale też nie do końca, bo pozostają jeszcze wybory europejskie. Przewiduję więc pojawienie się SLDowskich nominatów w spółkach Skarbu Państwa i na rożnych mniej widocznych stanowiskach w administracji rządowej i samorządowej.
I tak oto polityka w Polsce jest zakładnikiem personalnych ambicji jednego człowieka, który totalnie rządzi swoją partią, a który poparcia dla swych celów zawodowych szuka poza naszymi granicami.
Tymczasem kanclerz Merkel wysyła dyscyplinujące sygnały, że może jednak poprzeć, w grupie kandydatów w państw nowych, prezydent Litwy, co ma powodować, że Tusk będzie się "bardziej starał". Warto śledzić, czym to zaowocuje.
A najbardziej warto, by premier Tusk przestał być jak najszybciej szefem rządu i zwolnił politykę w Polsce ze służenia jego osobistym celom.http://wpolityce.pl/artykuly/55414-krzy ... a-szefa-ke
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn cze 10, 2013 20:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Platforma Nieobywatelska
Akurat wczoraj Tusk zapowiedział, że nie zamierza być szefem KE i tym sposobem cała misterna konstrukcja się wali. A Szczerski tyle się nawymyślał... 
|
Wt cze 11, 2013 13:04 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Platforma Nieobywatelska
mauger napisał(a): Akurat wczoraj Tusk zapowiedział, że nie zamierza być szefem KE i tym sposobem cała misterna konstrukcja się wali. A Szczerski tyle się nawymyślał...  Tusk nie miał żadnych szans na to stanowisko. Trzeba znać biegle w mowie i piśmie co najmniej dwa języki:angielski i francuski, a Tusk jest pod tym względem zerem. Podwórkowy niemiecki i liźnięty rosyjski nie wystarczy 
|
Wt cze 11, 2013 15:38 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Platforma Nieobywatelska
Typowe: najpiwerw dorabiac komus gebe, ze na pewno, ze oczywiscie, viewtopic.php?p=673714#p673714a potem, kiedy ten SAM zrezygnuje i wydawaloby sie, ze porzadni ludzie przynajmniej zamilkna i nie beda jatrzyc, co robia? "I tak nie miał żadnych szans na to stanowisko". Dlatego mamy w Polsce co mamy: polskie piekielko.
|
Wt cze 11, 2013 15:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Platforma Nieobywatelska
Kael napisał(a): Typowe: najpiwerw dorabiac komus gebe, ze na pewno, ze oczywiscie, viewtopic.php?p=673714#p673714a potem, kiedy ten SAM zrezygnuje i wydawaloby sie, ze porzadni ludzie przynajmniej zamilkna i nie beda jatrzyc, co robia? "I tak nie miał żadnych szans na to stanowisko". Dlatego mamy w Polsce co mamy: polskie piekielko. A w którym miejscu ja pisałam:"ze na pewno, ze oczywiście"???  P.s. Pisząc o stołku w żadnym wypadku nie myślałam o tak wysokim stołku, faktycznie powinnam napisać "stołeczek"
|
Wt cze 11, 2013 15:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Platforma Nieobywatelska
gita napisał(a): zapracował na niezły stołek w Brukseli i skwapliwie z tego skorzysta Nadawalabys sie na polityka. Tak dlugo wykrecac sie od przyznania do wlasnych slow, az do sciany przycisna. Nie wstyd ci?
|
Wt cze 11, 2013 15:49 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Platforma Nieobywatelska
Kael napisał(a): gita napisał(a): zapracował na niezły stołek w Brukseli i skwapliwie z tego skorzysta Nadawalabys sie na polityka. Tak dlugo wykrecac sie od przyznania do wlasnych slow, az do sciany przycisna. Nie wstyd ci? Tak, wstyd mi za Ciebie.
|
Wt cze 11, 2013 15:57 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Platforma Nieobywatelska
Jak widac prognozy na temat Tuska sie nie sprawdzily, ale nie zmienia to faktu, ze jak ktos go nie lubi, to i tak bedzie dowolne brednie wypisywal. Moze cos sie przyczepi.... A papiez Franciszek cos mowil o pomowieniach. Ale przeciez nie do Polakow! My wiemy lepiej!
|
Wt cze 11, 2013 16:05 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Platforma Nieobywatelska
mauger napisał(a): Akurat wczoraj Tusk zapowiedział, że nie zamierza być szefem KE i tym sposobem cała misterna konstrukcja się wali. A Szczerski tyle się nawymyślał...  Spokojnie, dzisiaj powiedział to, jutro powie co innego. Pamiętajmy, że zaraz zacznie się kampania wyborcza do władz PO..
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt cze 11, 2013 17:48 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Platforma Nieobywatelska
Możliwe, ale Tusk zdeklarował się bardzo mocno i zdecydowanie, praktycznie nie zostawiając sobie żadnej bocznej furtki przez którą mógłby się wycofać. Gdyby zmienił zdanie odbiłoby się to mocno na jego wizerunku i wiarygodności. Wydaje mi się, że Tusk w ostatnim czasie wszystko sobie przekalkulował i doszedł do wniosku, że lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu. Szanse może tam jakieś miał, ale pewności żadnej. Widocznie wolał nie ryzykować spektakularnej porażki w wyścigu o fotel szefa KE, która mogłaby poważnie zachwiać jego pozycją w partii.
|
Wt cze 11, 2013 20:26 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Platforma Nieobywatelska
Daj spokój. Jak było z ACTA? Najpierw "nie ulegniemy przed brutalnym szantażem", "i tak podpiszemy", a potem - sorry, myliłem się, trzeba słuchać ludzi itp. Tusk ma to przećwiczone. W razie czego ogłosi, że wszyscy naokoło błagali go, by jednak startował, że w ten sposób znacznie lepiej przysłuży się Polsce itp. no i cóż, dał się przekonać. A jak już tam pójdzie, to wizerunek i wiarygodność w kraju będzie mu latać, zresztą wówczas już każdy atak na niego natychmiast będzie uważany za sprzeczny z interesem Polski.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt cze 11, 2013 21:27 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Platforma Nieobywatelska
Pytanie do fanów Platformy:co powiecie na trwonienie publicznych pieniędzy przez swoich faworytów?
|
Pn cze 17, 2013 11:38 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|