Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 16, 2025 23:31



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 663 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38 ... 45  Następna strona
 Strajk nauczycieli 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Strajk nauczycieli
Kael napisał(a):
Owszembert04. Ja jednak uważam, że to szkoła powinna dać dziecko podstawy prawidłowego uczenia się. Techniki, systematyczność itp. Tu oszczędza się "biednym dzieciom (matura już po 12 latach!) stresów a w dorosłym, zawodowym życiu nikt ich oszczędzać nie będzie.
Lepiej wstydzić się przed klasą nienauczonej wiedzy przy tablicy niż dostawać rwgularnie ochrzan od szefa za złą pracę.


Akurat tu się nie zgodzę. W szkołach co roku jest tzw. Methodentag, "dzień metod", którego jedynym celem jest "uczenie się uczenia". I to od pierwszych klas podstawówek. Tyle że po prostu nikt nie zmusza nikogo do roboty ani do szczęścia. Jesteś leniem to bądź leniem, według tego oceniony zostaniesz, najwyżej nie zdasz. Jesteś pilny to korzystaj z ofert, jest ich aż nadto. Jeżeli rodzice się nie zakręcą to nikt ucznia za uszy do następnych klas przeciągać nie będzie.

Niestety ta sama zasada powoduje, że poziom wiedzy (w sensie, zasób informacji) jest tak niski. Jeżeli Ciebie coś interesuje, to sam się dowiesz, szkoła tylko pomaga Ci w posługiwaniu się informacją. Brzmi rozsądnie, jednakże w niektórych przedmiotach brakuje tzw. bazy danych. Wspominałem o układzie słonecznym, jeszcze gorzej jest z chronologią historii. Analizowanie wybranych tematów to OK, ale brak wiedzy, co było przedtem a co potem odbija się czkawką.

Cytuj:
SwetChild, gimnazjum właśnie, według nauczycieli "przygotowuje do studiów": dz, którą nożniesięciolatek, który jest w gimnazjum chce a priori studiować (!) więc niech sam się weźmie za samodzielną pracę, której efekty będą sprawdzone na dwóch klasówkach.


Dla mnie też ten rozdział na kierunek maturalny i zawodowy jest za wcześnie, niemniej jest prowadzony konsekwentnie. W Realschulen uczą się przepisów BHP, pisania podania o pracę, szukania zawodu. Jest na to osobny przedmiot. W Gymnasium trochę tego jest, ale na boku, za to jest nacisk na metody potrzebne na późniejszych studiach. Ten "rozszerzony referat", o którym wspominałem, musiał być pisany z zachowaniem zasad pracy naukowej: zaznaczone cytaty, bibliografia, źródła zdjęć. Objętościowo nie było wiele wymagane (10 stron tekstu), za to właśnie te zasady, takie same jak przy pracy magisterskiej. Także system nauczania w ostatnich dwóch latach szkoły bazuje na dobieranych kursach, nie na klasycznych "przedmiotach szkolnych".

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Pt kwi 26, 2019 8:32
Zobacz profil
Post Re: Strajk nauczycieli
10 stron? U moich dzieci to były głównie prezentacje plus skrót dla każdego ucznia a sam referat chyba w ogóle nie był pisemny! Może góra 2-3strony.
A mi nie chodzi o przeciąganie, ale o przyzwyczajenie do systematycznej pracy. Szkoła realna stosuje jeszcze jakieś metody (np zbieranie punktów za regularne odrabianie prac domowych i wykorzystanie bonusa, kiedy raz się nie odrobiło), ale gimnazjum i praca pedagogiczna w kwestii nauczania nie istnieje. Co ci da kurs mind-mappingu, jeśli naprawdę nikogo nie interesuje, czy wiedzę masz, czy nie? Ilu znasz superzdyscyplinowanych 12-17 latków, którzy dzień w dzień uczą się słówek i robią dla własnej frajdy zadania z chemii bądź fizyki?


Pt kwi 26, 2019 8:41

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Strajk nauczycieli
Kael napisał(a):
Co do podwyżek, to uważam, że dobrą i ważną pracę, która wymaga intensywnego przygotowania i studiów, należy dobrze wynagradzać i .. wymagać.

Nawet ta prosta zasada, co do której pewnie wszyscy się zgodzimy, jest trudna w realizacji :( Dobrze wynagradzać czyli ile płacić? Kto i jak ma wymagać?
W obszarach rynkowych jest to łatwiejsze, bo weryfikuje rynek.


Pt kwi 26, 2019 9:09
Zobacz profil
Post Re: Strajk nauczycieli
SweetChild napisał(a):
Kael napisał(a):
Co do podwyżek, to uważam, że dobrą i ważną pracę, która wymaga intensywnego przygotowania i studiów, należy dobrze wynagradzać i .. wymagać.

Nawet ta prosta zasada, co do której pewnie wszyscy się zgodzimy, jest trudna w realizacji :( Dobrze wynagradzać czyli ile płacić? Kto i jak ma wymagać?
W obszarach rynkowych jest to łatwiejsze, bo weryfikuje rynek.

Skarbówka, która jedynie wobec zapowiedzi strajku, już wczoraj decyzją min. finansów otrzymuje podwyżki (średnio 650 zł na osobę), to też obszar rynkowy?
Choć ta sama skarbówka w latach 2015-2017 "zagubiła" dziesiątki miliardów zł z podatku CIT.
https://businessinsider.com.pl/finanse/ ... 17/8fzn4wx


Ostatnio edytowano Pt kwi 26, 2019 9:53 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



Pt kwi 26, 2019 9:46
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Strajk nauczycieli
Kael napisał(a):
10 stron? U moich dzieci to były głównie prezentacje plus skrót dla każdego ucznia a sam referat chyba w ogóle nie był pisemny! Może góra 2-3strony.


Może jesteś w innym landzie? U nas to się nazywa "Facharbeit i zostało wprowadzone jakieś 10+ lat temu, ja jeszcze nie miałem ale moja siostrzenica i co młodsi współpracownicy - już tak.

Cytuj:
ale gimnazjum i praca pedagogiczna w kwestii nauczania nie istnieje.
(...)
Co ci da kurs mind-mappingu, jeśli naprawdę nikogo nie interesuje, czy wiedzę masz, czy nie?


Ciągle widzę, że polska mentalność wychodzi. A sprawa jest prosta: jeżeli sam nie zbierze wiedzy, to nie nadaje się na studia. Na tym właśnie polega odpowiedzialność za samego siebie. To jest tu wtłaczane dzieciom od początku, ale przyzwyczajone do nadopiekuńczości nad-matki i nad-babcie tego nie mogą strawić. Nauczyciele mają zapewnić warunki i możliwości uczenia, reszta należy do ucznia i ewentualnie do rodzica. I tyle.

Nie mówię, że ta mentalność jest lepsza. Ale jest po prostu inna. I na studiach też Ci nikt nie pomoże, jak się sam o siebie nie zatroszczysz.

Cytuj:
Ilu znasz superzdyscyplinowanych 12-17 latków, którzy dzień w dzień uczą się słówek i robią dla własnej frajdy zadania z chemii bądź fizyki?


Znam i takich i siakich. Ten system stawia bardziej na pilnych niż na zdolnych. Jeżeli nie posiadasz wiedzy ale się systematycznie zgłaszasz, możesz liczyć na lepszą ocenę niż cicha myszka, która wszystko wie ale przez nieśmiałość się zgłosić nie chce. To trochę formuje charakter, nie powiem że lepiej lub gorzej, ale inaczej.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Pt kwi 26, 2019 9:51
Zobacz profil
Post Re: Strajk nauczycieli
Przy czym Niemcy mają jeden z najniższych procentów ludzi z wyższym wykształceniem.


Pt kwi 26, 2019 9:58

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Strajk nauczycieli
Alus napisał(a):
Skarbówka, która jedynie wobec zapowiedzi strajku, już wczoraj decyzją min. finansów otrzymuje podwyżki (średnio 650 zł na osobę), to też obszar rynkowy?

:shock: Serio pytasz, czy tak sobie trollujesz? Nie, skarbówka to nie jest obszar rynkowy.
Obszar rynkowy to np. piekarz, który ustala cenę swojego chleba i dba o jego jakość, a klient weryfikuje stosunek ceny do jakości.

bert04 napisał(a):
Nie mówię, że ta mentalność jest lepsza. Ale jest po prostu inna. I na studiach też Ci nikt nie pomoże, jak się sam o siebie nie zatroszczysz.

Moje obserwacje są zbieżne z tym, co pisała Kael:
Kael napisał(a):
Weryfikacją są dalsze losy: studia przerywa bardzo duży odsetek, bo nie ma wystarczającego przygotowania i wytrwałości w nauce.

I na tej podstawie skłaniam się ku wnioskom, że nasz system nie wypada źle w porównaniu z niemieckim. A dalej wnioskuję, że dobre wynagrodzenie i silna pozycja nauczyciela wcale nie gwarantuje znaczącej poprawy w zakresie dobra ucznia.


Pt kwi 26, 2019 10:12
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9098
Post Re: Strajk nauczycieli
SweetChild napisał(a):
I na tej podstawie skłaniam się ku wnioskom, że nasz system nie wypada źle w porównaniu z niemieckim.

No popatrz, nieroby trzymają poziom. WOW.
SweetChild napisał(a):
A dalej wnioskuję, że dobre wynagrodzenie i silna pozycja nauczyciela wcale nie gwarantuje znaczącej poprawy w zakresie dobra ucznia.

Czas siłaczek się skończył, tym bardziej, że ... patrz swoją wypowiedź wyżej.

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


Pt kwi 26, 2019 10:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Strajk nauczycieli
Alus napisał(a):
Przy czym Niemcy mają jeden z najniższych procentów ludzi z wyższym wykształceniem.


... a za to jeden z najwyższych z nagrodami Nobla, na rok 2016 "brązowy medal". <1>

___________________________

SweetChild napisał(a):
Moje obserwacje są zbieżne z tym, co pisała Kael:


Acha, a ilu znasz bezrobotnych absolwentów uniwersytetów w PL <2> i dla porównania w DE <3>?

SweetChild napisał(a):
I na tej podstawie skłaniam się ku wnioskom, że nasz system nie wypada źle w porównaniu z niemieckim. A dalej wnioskuję, że dobre wynagrodzenie i silna pozycja nauczyciela wcale nie gwarantuje znaczącej poprawy w zakresie dobra ucznia.


O ile wyższe wykształcenie jest "dobrem ucznia", a nie - znalezienie pracy zgodnej z kwalifikacjami, zdolnościami, predyspozycjami. Ale może się mylę i ważniejszy jest dyplom w kieszeni oraz tytuł mgr przed nazwiskiem.

<1> http://commons.ch/deutsch/wp-content/up ... eisen2.pdf

<2> https://kontostudenta.pl/matura/studia- ... pracy.html

<3> https://statistik.arbeitsagentur.de/Sta ... emiker.pdf

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Pt kwi 26, 2019 10:56
Zobacz profil
Post Re: Strajk nauczycieli
SweetChild napisał(a):
Alus napisał(a):
Skarbówka, która jedynie wobec zapowiedzi strajku, już wczoraj decyzją min. finansów otrzymuje podwyżki (średnio 650 zł na osobę), to też obszar rynkowy?

:shock: Serio pytasz, czy tak sobie trollujesz? Nie, skarbówka to nie jest obszar rynkowy.
Obszar rynkowy to np. piekarz, który ustala cenę swojego chleba i dba o jego jakość, a klient weryfikuje stosunek ceny do jakości.

Dziękuję za objaśnienie :lol:
Nie obszar rynkowy, to jakie zatem kryteria różnicuje postawę PiS wobec nauczycieli a pracownikami fiskusa?


Kael napisał(a):
Weryfikacją są dalsze losy: studia przerywa bardzo duży odsetek, bo nie ma wystarczającego przygotowania i wytrwałości w nauce.

Cytuj:
I na tej podstawie skłaniam się ku wnioskom, że nasz system nie wypada źle w porównaniu z niemieckim. A dalej wnioskuję, że dobre wynagrodzenie i silna pozycja nauczyciela wcale nie gwarantuje znaczącej poprawy w zakresie dobra ucznia.

Zagwarantuje młodzież, która w ilości 2,4% deklaruje wybór na życie pracę w zawodzie nauczyciela.
Moja córka, grafik, z wykształceniem pedagogicznym, na propozycję pracy w zawodzie nauczyciela tylko prychała śmiechem.


Pt kwi 26, 2019 10:59
Post Re: Strajk nauczycieli
Wiesz, bert04, wszystko jest fajnie, kiedy jest dopływ tych wykształconych w innym stylu poza Niemcami.
Ja widzę luki w wielu dziedzinach a poziom wiedzy (tak, tej systematycznej, wbijanej do głowy, która pozwala łączyć znane fakty i wyciągać wnioski) u moich "wykształconych" dzieci (jedno studiuje, drugie właśnie maturę robi), mnie dobija. I nie oczekuję imion wszystkich lokalnych książąt. Ale systematyczna historia Europy nikomu by mie zaszkodziła. Znajomość klasyki własnej literatury (o światowej nie marzę) też maturzyście by dała pewną kulturalną bazę.
Braki na fizyce nie pomogą komuś, kto się interesuje techniką, ale sam do książki nie zajrzy. Braki w historii, no cóż, AfD i inne mogą wmówić wielu co chcą.
A potrzeba lekarzy, inżynierów, informatyków...
To wszystko zawody, które wymagają solidnej podstawowej wiedzy.
Na samych geniuszach kraju nie utrzymasz na wysokim poziomie.


Pt kwi 26, 2019 11:09

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Strajk nauczycieli
Małgosiaa napisał(a):
No popatrz, nieroby trzymają poziom. WOW.
(...)
Czas siłaczek się skończył, tym bardziej, że ... patrz swoją wypowiedź wyżej.

Czas siłaczek już dawno się skończył. A opinię o "nierobach" to niby mi przypisujesz?

bert04 napisał(a):
O ile wyższe wykształcenie jest "dobrem ucznia", a nie - znalezienie pracy zgodnej z kwalifikacjami, zdolnościami, predyspozycjami. Ale może się mylę i ważniejszy jest dyplom w kieszeni oraz tytuł mgr przed nazwiskiem.

Nie, nie mylisz się. Mnie chodziło głównie o tych, którzy przerywają studia. Uważam odsetek przerywających studia może świadczyć o jakości przygotowania uczniów przez szkołę.
A znalezienie pracy to po części też wypadkowa siły gospodarki.

Alus napisał(a):
Nie obszar rynkowy, to jakie zatem kryteria różnicuje postawę PiS wobec nauczycieli a pracownikami fiskusa?

Nie wiem, może zapytaj premiera :?


Pt kwi 26, 2019 11:27
Zobacz profil
Post Re: Strajk nauczycieli
Alus napisał(a):
Nie obszar rynkowy, to jakie zatem kryteria różnicuje postawę PiS wobec nauczycieli a pracownikami fiskusa?

Cytuj:
Nie wiem, może zapytaj premiera :?

Sądzisz, że w drodze wyjątku zdobędzie sie na odpowiedź niezakłamaną :zdziwko:


Pt kwi 26, 2019 11:36

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Strajk nauczycieli
Alus napisał(a):
Sądzisz, że w drodze wyjątku zdobędzie sie na odpowiedź niezakłamaną :zdziwko:

Nikogo nie należy przekreślać ;)

Dodam jeszcze, że nie uważam nauczycieli ani za siłaczki ani za nierobów. Rozumiem też i walkę o podwyżki i skoro prawo im na to pozwala, to nie widzę podstaw do pretensji, że posunęli sie do strajku. Ale uważam, że zwyczajnie walczą o swoje dobro. Dobro dzieci o tyle, o ile piloci walczą o dobro pasażerów, bo jak dostaną podwyżki, to będą latali lepsi fachowcy. Pewnie jakieś przełożenie jest, ale z punktu widzenia pasażera, który akurat utknął na lotnisku, taka argumentacja jest mało przekonująca.


Pt kwi 26, 2019 11:41
Zobacz profil
Post Re: Strajk nauczycieli
SweetChild napisał(a):
Alus napisał(a):
Sądzisz, że w drodze wyjątku zdobędzie sie na odpowiedź niezakłamaną :zdziwko:

Nikogo nie należy przekreślać ;)

Dodam jeszcze, że nie uważam nauczycieli ani za siłaczki ani za nierobów. Rozumiem też i walkę o podwyżki i skoro prawo im na to pozwala, to nie widzę podstaw do pretensji, że posunęli sie do strajku. Ale uważam, że zwyczajnie walczą o swoje dobro. Dobro dzieci o tyle, o ile piloci walczą o dobro pasażerów, bo jak dostaną podwyżki, to będą latali lepsi fachowcy. Pewnie jakieś przełożenie jest, ale z punktu widzenia pasażera, który akurat utknął na lotnisku, taka argumentacja jest mało przekonująca.

Walczyli zażarcie o dobro dzieci manifestując niezgodę na katorżniczą dla dzieci "reformę" Zalewskiej, manifestowali, pisali petycje....uważasz, że naturalne jest aby dzieci 12-13 letnie w ciągu 5 dni w tygodniu uczyły się po 12-13 godzin? ...przeżywały traumę myśląc o możliwości dalszej nauki w szkołach średnich?...uczyły się na zmiany do późnych godzin (zimą do zmroku)?


Pt kwi 26, 2019 11:52
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 663 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38 ... 45  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL