Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr lis 19, 2025 4:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9325 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 340, 341, 342, 343, 344, 345, 346 ... 622  Następna strona
 PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015 
Autor Wiadomość
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Gorsze od nastrojów w wojsku, od uchodźców jest rekordowe zadłużana kraju jakie serwuje PiS :(
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/finans ... ord/ndf41q


Pn sie 22, 2016 8:20
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Oj, niełatwo być PiSem..

Przez nieporadność resortu Witolda Waszczykowskiego Polska została dziś z jednym sędzią w Europejskim Trybunale Praw Człowieka

(...)

Jeśli Krzysztof Wojtyczek, polski sędzia w ETPC, będzie musiał wyłączyć się ze sprawy lub z jakichś powodów nie będzie mógł wziąć w niej udziału, zastąpi go sędzia z innego kraju, a nie, jak to było do tej pory, jeden z polskich sędziów ad hoc. A wszystko dlatego, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie dopełniło procedur związanych ze zgłaszaniem zmienników Wojtyczka.

W przeciwieństwie do stałych sędziów, powoływanych na dziewięcioletnią kadencję przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy, zastępujących ich sędziów ad hoc wybierają na dwuletnią kadencję bezpośrednio państwa strony konwencji. Zgodnie z regułą 29 regulaminu trybunału w Strasburgu rządy muszą przedstawić na te stanowiska listę złożoną z co najmniej trzech, a najwyżej pięciu nazwisk prawników, którzy mają takie same kwalifikacje zawodowe co stali sędziowie ETPC. Zresztą większość państw z reguły typuje właśnie pięciu sędziów-zmienników po to, aby trybunał strasburski miał jak najszerszą możliwość wyboru zastępcy do danej sprawy (tylu miała też wcześniej Polska).

Tymczasem teraz polski resort spraw zagranicznych przekazał ETPC jedynie dwa nazwiska. Są to: dr Dobrochna Bach-Golecka, specjalistka od prawa międzynarodowego z UW, związana chrześcijańskim Instytutem Ordo Iuris, oraz dr hab. Antoni Bojańczyk, adwokat karnista z UW. W praktyce oznacza to, że Polska nie ma obecnie żadnego sędziego ad hoc, gdyż w myśl regulaminu ETPC niepełna lista w ogóle nie jest brana pod uwagę. W takim przypadku sędziego Wojtyczka w składzie orzekającym zastępowałby zagraniczny sędzia.


http://www.prawnik.pl/prawo/prawo-w-pra ... burgu.html

Nieporadność? Cóż - znaleźć w Polsce pięciu prawników spełniających warunki do bycia sędzią ETPC to bułka z masłem. No ale przecież to nie mogą być dowolni psorowie i wykształciuchy, tylko prawnicy słuszni, wspierający dobrą zmianę, a nie jakaś Targowica. I wygląda na to, że znalezienie takich staje się coraz większym problemem. Ordo Iuris najwyraźniej nie ma już więcej takich, więc rzutem na taśmę PiS wysunął Bojańczyka, który wprawdzie krytykował ostatnią ustawę o TK, ale wcześniej np. podkreślał, że "spór" o TK zainicjowała PO i bronił legalności "uchwał o stwierdzeniu braku mocy prawnej". To najwyraźniej musi na dzisiaj wystarczyć, niestety, prawa UE nie da się tak łatwo zmieniać jak polskiego, a taki Mariusz Muszyński jest już jednocześnie wiceprzewodniczącym Trybunału Stanu, sędzią Trybunału Konstytucyjnego i kandydatem na członka Komisji Weneckiej - czwarty etat to byłoby chyba za wiele.. PiS podobno nadal szuka i przedstawi trzeciego kandydata we wrześniu. Powodzenia! Jeśli ktoś z was spełnia warunki do bycia sędzią ETPC, to prędziutko ogłoście gdzieś publicznie, że opozycji zależy na kontynuacji "sporu" o TK bo to jej jedyne paliwo, a nowa pisoska ustawa o TK jest dobrym kompromisem, który opozycja powinna zaakceptować, zamiast ciągle jątrzyć i nie móc się pogodzić z wynikiem wyborów. Powinno styknąć :-D

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr sie 24, 2016 9:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sty 19, 2010 10:16
Posty: 1274
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Dziwne.
Nawet bolszewicy do swoich sądów byli w stanie znaleźć prawników, którzy w inscenizowanych tam spektaklach godzili się odgrywać rolę sędziów.
Ludzi pozbawionych honoru czy minimum godności zawsze znajdzie się na pęczki. W każdym środowisku zawodowym.
PiS z łatwością znalazł przecież sędziów-dublerów do TK.
A teraz nie może?
Nie rozumiem tego.
Nie ma nikogo, kto by uwierzył, że rządy PiSu potrwają dłużej niż jedną kadencję i za 4 lata nie będzie się osobnikiem skończonym zawodowo, któremu w środowisku nikt więcej nie poda ręki?


Śr sie 24, 2016 12:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
mikkel napisał(a):
Nie ma nikogo, kto by uwierzył, że rządy PiSu potrwają dłużej niż jedną kadencję i za 4 lata nie będzie się osobnikiem skończonym zawodowo, któremu w środowisku nikt więcej nie poda ręki?


To pewnie jedna z przyczyn. Druga jest taka, że PiS jest PiSem - nienawiść, resentyment i chęć zemsty biorą górę nad względami taktycznymi. PiS nie lubi prawników, bo to elita, a dodatkowo 99% z nich nie popiera stanowiska PiS w sprawie TK. W związku z tym PiS chce im za karę dowalić. Obniży pensje sędziom TK i pozbawi ich uposażenia w stanie spoczynku. Cofnie podwyżkę stawek adwokackich i radcowskich (niepodwyższanych od.. 2002 r. - to chyba polski rekord, a na pewno pierwsza 10-tka). Odmówi nominacji sędziom. Zagrozi likwidacją sądów i tym samym również stanowisk. Powoła specjalne wydziały w prokuraturze do śledzenia przestępstw popełnianych przez sędziów. Nazwie Sąd Najwyższy "zebraniem kolesiów". I tak dalej. Nic dziwnego, że prawnicze "elity" nie bardzo mają ochotę wsłuchiwać się i próbować zrozumieć stanowisko PiS, nawet gdyby miało ono jakiś sens, a tym bardziej w coraz mniejszym stopniu mają ochotę być z PiS utożsamiani; a PiS doprowadził do sytuacji, w której każda osoba nawet rutynowo powołana czy desygnowana gdziekolwiek przez władzę PiS będzie niedługo utożsamiana z PiS. Przykład dają sędziowie TK, którzy - pomijając nie wywierającą żadnych skutków wypowiedź Pszczółkowskiego odnośnie publikacji wyroków - jak na razie swoją postawą dowodzą, że lojalność wobec PiS wyprzedza wszelkie inne powinności, kompetencje czy wiedzę. Jeżeli, powiedzmy, Duda będzie kontynuował swoją politykę swobodnego wybierania sobie, kto się nadaje na sędziego, a kto się nie nadaje, to niedługo powstanie powszechne poczucie, że wszyscy nowi sędziowie są pisowscy - bo dla wszystkich będzie (a właściwie już jest) oczywiste, że gdyby się nie utożsamiali z PiS, to by sędziami nie zostali. Tak jest zresztą w każdej innej dziedzinie życia, na którą ma wpływ administracja państwowa, a PiS jeszcze dąży do tego, żeby było takich dziedzin jak najwięcej, najlepiej żeby wszystkie takie były.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr sie 24, 2016 13:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
mikkel napisał(a):
Dziwne.
Nawet bolszewicy do swoich sądów byli w stanie znaleźć prawników, którzy w inscenizowanych tam spektaklach godzili się odgrywać rolę sędziów.


Cóż, w początkowych latach PRL kandydatów na sędziów ściągano dosłownie z ulicy i wysyłano np. na 6-miesięczne "kursy prawnicze", po to, by z wdzięczności za awans nie wahali się przy, przykładowo, wydawaniu wyroków śmierci. Są już pierwsze przebłyski tego, że PiS planuje coś podobnego (mówię o "kursach", nie o wyrokach śmierci) - zamrożenie opłat za aplikacje korporacyjne, wymiana w KRS sędziów wyższych instancji na sędziów rejonowych, podwyżki dla pracowników sądów itp. Tych ruchów nie widać w mediach, bo są one nieczytelne dla przeciętnego wyborcy, ale one pokazują, że PiS ma plan wymiany starej elity prawniczej na nowy narybek, któremu chce zaoferować łatwą, szybką karierę i pieniądze w zamian za lojalność. Ale na to jednak potrzeba czasu.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr sie 24, 2016 14:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sty 19, 2010 10:16
Posty: 1274
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Johnny99 napisał(a):

Cóż, w początkowych latach PRL kandydatów na sędziów ściągano dosłownie z ulicy i wysyłano np. na 6-miesięczne "kursy prawnicze", po to, by z wdzięczności za awans nie wahali się przy, przykładowo, wydawaniu wyroków śmierci. Są już pierwsze przebłyski tego, że PiS planuje coś podobnego (mówię o "kursach", nie o wyrokach śmierci)


Bolszewiccy sędziowie zwykle zresztą żadnych wyroków nie wydawali.
Co najwyżej odczytywali z kartki wyroki, które zapadały dużo wcześniej, w zupełnie innych miejscach. Często nawet zanim oskarżono czy wręcz złapano "winnych".
Gdy słucha się codziennie w mediach całych zastępów pisowskich posłów i innych aktywistów, którzy jak mantrę powtarzają te same niemal frazy, trudno oprzeć się wrażeniu, że i oni nie są wcale autorami wypowiadanych sentencji. Czy wszyscy mówili by dokładnie to samo? To, co mówią, to komunikaty, które esemesami otrzymują z Nowogrodzkiej.
I takich właśnie sędziów potrzeba PiSowi.
To prawda, że proces wymiany kadr jawi się jako dosyć długotrwały. Nie da się tak po prostu sędziów rozpędzić, jak - powiedzmy - służby cywilnej albo dziennikarzy mediów publicznych.
Ale na okres przejściowy, póki nie usunie się jednostek krnąbrnych, PiS ma już także gotową receptę. Na razie nie chce nią drażnić opinii publicznej.
Kompetencje sądów, które nie chcą orzekać, tak jak trzeba, można przecież ograniczyć poprzez powołanie nadsądu, nawet nad Sądem Najwyższym.
Wystarczy delegować do niego ludzi "niezależnych" i sprawiedliwości społecznej będzie mogło stawać się zadość.
To był przecież konkretny pomysł sprzed wyborów. PiS prawdopodobnie do niego wróci.
Podobnie jak może wrócić do pomysłu, który jednej z pisowskich funkcjonariusze kazano rzucić w przestrzeń publiczną nie tak dawno temu. Tak sobie, żeby przetestować jak ludność zareaguje. Pomysł polegał na tym, aby skazać D. Tuska na karę śmierci. Na początek właśnie jego - tak dla przykładu.
Do tego właśnie potrzeba sędziów, o których piszesz.


Śr sie 24, 2016 15:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sty 19, 2010 10:16
Posty: 1274
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
I jeszcze tak mnie naszło odnośnie tych sędziów ETPC.
Może to wcale nie jest żadna nieporadność?
Być może min. Waszczykowski po prostu zapomniał o tej sprawie.
Bo i ta sprawa nie jest dla niego, jak i dla całego PiSu, jakoś specjalnie ważna. Albo wręcz jest całkowicie nieważna.
Wystarczy przecież spojrzeć całościowo na wizję prawa wg PiSu.
ETPC to kolejny zewnętrzny i całkowicie niezależny organ, który może coś PiSowi narzucić.
I to w bardzo delikatnej materii.
Na przykład jakieś kulturowo obce i upokarzające wyroki, które potem PiS musiałby realizować.
Być może Partia wcale nie zamierza ich uznawać.
Tak jak np. niewygodnych wyroków ETPC nie uznaje Rosja. Stwierdza, że są "niemożliwe do wykonania" i ich po prostu nie wykonuje.
Tak jak w wizji porządku prawnego wg Kaczyńskiego nie ma miejsca dla sądownictwa konstytucyjnego, tak być może nie ma i dla trybunału ds. praw człowieka.
Po co więc zatem posyłać sędziów do organu, o którego wyrokach Wielki Architekt powie zaraz, że są "non est"?


Śr sie 24, 2016 16:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Audyt wydatków PBK przeprowadzany przez PUPADa zakończył się niczym, nie stwierdzono nieprawidłowości. I w związku z tym przypomniał mi się show rządu Kaczyńskiego, w którym kolejni ministrowie wymieniali okropności, jakie znaleźli u siebie po rządach PO. Czy ktoś coś wie o jakiś zarzutach w związku z tym, czy też skończyło się na pustosłowiu?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Śr sie 24, 2016 21:03
Zobacz profil
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Jak zwykle z dużej chmury mały deszcz. Na tym pustosłowiu zdobyli władzę i gitara :D.


Śr sie 24, 2016 21:13
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Acro napisał(a):
Audyt wydatków PBK przeprowadzany przez PUPADa zakończył się niczym, nie stwierdzono nieprawidłowości. I w związku z tym przypomniał mi się show rządu Kaczyńskiego, w którym kolejni ministrowie wymieniali okropności, jakie znaleźli u siebie po rządach PO. Czy ktoś coś wie o jakiś zarzutach w związku z tym, czy też skończyło się na pustosłowiu?

Może większą wiedzę będą mieć userzy usilnie wklejający na forum listy 50-100 "afer" rządu PO+PSL.
W kwestii ścigania winnych, jakoś milczą, może w tej mają coś do powiedzenia.
Choć od jakiegoś czasu symptomatycznie nabrali wody w usta.......


Cz sie 25, 2016 7:57

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Moody's: Eskalacja konfliktu dot. TK może mieć wpływ na rating Polski
Cytuj:
Warszawa, 26.08.2016 (ISBnews) - Eskalacja konfliktu dotyczącego Trybunału Konstytucyjnego w Polsce może pogorszyć klimat inwestycyjny, a także wpłynąć na rating suwerenny, ostrzegł Moody's Investors Service.
"Jest to czynnik negatywny dla ratingu Polski, ponieważ eskaluje kryzys konstytucyjny, który rozpoczął się pod koniec ub.r. i prawdopodobnie doprowadzi do wzrostu napięć w relacjach z Unią Europejską, stanowiąc też poważne ryzyko dalszego pogorszenia klimatu inwestycyjnego Polski" - czytamy w komunikacie.

Agencja wskazała, że "kryzys już pozostawił swoje piętno" - realne tempo inwestycji spadło o 2,2% r/r w I kw. 2016 r.

"Choć spodziewamy się, że konsumpcja prywatna będzie wspierała realny wzrost na poziomie 3-3,5% w tym roku, pogorszenie klimatu inwestycyjnego to zagrożenie osłabnięciem wzrostu" - czytamy dalej.


Po niemal roku od wyborów wydawałoby się, że Dojna Zmiana jaka jest, każdy widzi. A w sondażach nadal wyraźnie prowadzi PiS :twisted: Naród nasochistów :|


Pt sie 26, 2016 7:59
Zobacz profil
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
SweetChild napisał(a):
Po niemal roku od wyborów wydawałoby się, że Dojna Zmiana jaka jest, każdy widzi. A w sondażach nadal wyraźnie prowadzi PiS Naród nasochistów

Bo większość patrzy przez pryzmat własnego garnka. Ich nie obchodzi łamanie prawa, łamanie Konstytucji. Tęsknią za komuną, bo zapomnieli czym to pachnie.


Pt sie 26, 2016 8:19
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Helenka napisał(a):
SweetChild napisał(a):
Po niemal roku od wyborów wydawałoby się, że Dojna Zmiana jaka jest, każdy widzi. A w sondażach nadal wyraźnie prowadzi PiS Naród nasochistów

Bo większość patrzy przez pryzmat własnego garnka. Ich nie obchodzi łamanie prawa, łamanie Konstytucji. Tęsknią za komuną, bo zapomnieli czym to pachnie.

Wczoraj w PolsatNews trafnie tłumaczył to zjawisko politolog (zapomniałam nazwiska)
Pani "x" i pani"y" pochodzą z tej samej miejscowości, ukończyły to samo liceum. Pani "x" wyjechała na studia, w trakcie których zmuszona była zarabiać na swoje utrzymanie. Pani "y" wyszła za mąż po maturze.
Pani "x" pracuje w kolejnej firmie na śmieciówce z niskim uposażeniem, z którego musi zapłacić za wynajęte z koleżanką mieszkanie, za ubranie, za wyżywienie.
Pani "y" w tym czasie urodziła 4 dzieci, nigdy nie pracowała, aktualnie siedzi sobie w domu i otrzymuje 1500 zł.
Pani "x" ma dylemat na którą partię wskazać, pani "y" jej mąż, rodzice, teściowe, nie mają tego rodzaju dylematu.


Pt sie 26, 2016 10:03

Dołączył(a): So kwi 19, 2014 16:45
Posty: 92
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Sprawa Trybunału Konstytucyjnego na razie nie jest ważna dla przeciętnego obywatela, gdyż nie czuje on, żeby go dotyczyła. To problem ważny dla osób wykształconych, o większej świadomości prawnej, tych, które się interesują życiem publicznym. Przeciętny człowiek zawsze słyszał w mediach, że polityka to bagno, więc mu większej różnicy nie robi, czy jedni wyzywają drugich od zdrajców, czy zarzucają łamanie Konstytucji. To przykre, ale poziom naszej świadomości obywatelskiej jako społeczeństwa jest dość niski.

Tymczasem za jakiś czas wszyscy Polacy będą przekonywać się, że ta sprawa ma znaczenie także dla nich - może to być bardzo bolesna lekcja i ucierpią osoby najmniej wszystkiemu winne. Już tak się dzieje. Prosty przykład:

Jakiś czas temu TK wydał wyrok w sprawie kursów prawa jazdy dla niepełnosprawnych. Sprawa dotyczyła tego, kto ma dostarczyć odpowiedni pojazd podczas kursu. Zupełnie niepolityczna, wyrok TK (dostępny tutaj: http://trybunal.gov.pl/rozprawy/komunik ... stosowane/) oznaczał duże ułatwienie dla osób niepełnosprawnych. Przez długi czas nie był jednak publikowany w Dzienniku Ustaw, to się stało dopiero parę dni temu, gdy Pis w końcu opublikował 21 wyroków TK (bez tych dotyczących samego Trybunału).

----
Co do przyczyn poparcia PiSu oczywiście masz rację Alus, rację również ma wspomniany przez Ciebie politolog. Ten przykład rzecz jasna upraszcza trochę rzeczywistość, ale w trafny sposób ukazuje sedno problemu.

Dodałabym jednak jeszcze dwa aspekty, które uważam za istotne tutaj:

1)Cała Europa się radykalizuje, skręca na prawo, ma z tym związek poczucie zagrożenia islamskim terroryzmem, falą uchodźców, również kryzysem ekonomicznym, którego w Polsce tak bardzo nie odczuliśmy

2)Bunty i rewolucje wcale nie powstają najczęściej wtedy, kiedy ludności jest najgorzej. Często właśnie wtedy, gdy ludność powoli odczuwa, że jest lepiej, widzi ku temu możliwości, niecierpliwi się i chce więcej. W Polsce, za czasów rządów PO-PSL, które miały swoje oczywiste błędy i zaniedbania, mimo wszystko ludziom żyło się coraz lepiej. Wszystkie wskaźniki gospodarcze w zasadzie poprawiały się, rósł wzrost gospodarczy, rosły pensje, był stabilny wzrost gospodarczy, wyszliśmy z procedury nadmiernego deficytu. Jednak nie wszyscy ludzie w równym tempie mogli korzystać z owoców tego wzrostu, a czasem nawet biedni na skutek wzrastających różnic społecznych mogli czuć się jeszcze bardziej odrzuceni.

Dlatego też, kiedy Pis wołał, że jest alternatywa dla trudnej i mało atrakcyjnej drogi wyrzeczeń, oszczędności i ciężkiej pracy to oni na to poszli. Tylko że to alternatywa populistyczna, złudna, opierająca się na rozdawnictwie, zabieraniu jednym grupom społecznym i dawaniu innym, jest drogą donikąd.


Pt sie 26, 2016 23:03
Zobacz profil
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Niech ktoś mi powie, że to nie komuna, chociaż za komuny Jaruzelski mieszkał wśród ludzi na Mokotowie, a Jaroszewicz w Aninie. Mieli prywatne ulice? Może czegoś nie wiem.
Cytuj:
Jak donosi "Super Express" w rodzinnej miejscowości premier, wyremontowano drogę, prowadzącą m.in. do jej posesji. Koszt remontu wyniósł 140 tys., ale z części odmienionego dojazdu nie mogą korzystać wszyscy. BOR postawił znaki graniczne - jednym fragmentem może poruszać się tylko Beata Szydło oraz jej bliscy.
http://natemat.pl/188341,prywatna-droga ... -kierowcow


So sie 27, 2016 7:07
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 9325 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 340, 341, 342, 343, 344, 345, 346 ... 622  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL