Ktoś mi wyjaśni po kie licho nam Centralny Port Lotniczy budowany od podstaw gdzieś na za-du-piu, skoro istniejące nie mają kogo obsługiwać?

W dodatku dwa lata na wybudowanie ..., obawiam się, że będzie tak jak z niektórymi hiper supermarketami, gdzie załamywały sie dachy. Co nagle to po diable.

Szydło o CPL - to na razie dyskusja koncepcyjna......czyli równie dobrze 2 lata jak i 20 lat.

Juz zrobili Modlin i Radom i prawie nikt stamtąd nie lata mimo promocyjnych biletow (Modlin). Kto będzie latał z Pcimia Dolnego?

Akurat agencje ratingowe to nie jest coś czym warto się kierować w kwestiach gospodarczych, gdyż te najczęściej kierują się lobbingiem, także są to absolutnie czerwone instytucje. PIS popełnił tu błąd że im ulegli, pompując kasę w spółki, zamiast po prostu obniżyć podatki.

Tak się składa iż po kilku latach prowadzenia polityki budżetowej na wskroś pisowskiej, obecnie Fidesz poszedł mocno w prawo. Można nawet powiedzieć iż w tej kwestii bliżej Orbanowi do Korwina aniżeli Kaczyńskiego. Zmniejszono deficyt i zadłużenie publiczne, obniżono VAT z 27% do 5%, w przyszłości zapowiadana jest likwidacja podatku dochodowego. Oczywiście cały czas daleko mu do programu UPRu, KORWINy, KNP, z tego względu iż swoją osobą firmuje unijną frakcje EPL, opowiada się za eurowalutą, wspólnie z Kaczyńskim za unijną armią, nie dostrzegając zagrożenia dla suwerenności państwa. Niestety, bracia zdradzili Polskę optując za traktatem lizbońskim, który wyraźnie ograniczył naszą suwerenność.

Natomiast odnosząc się do konfliktu na linii UE-PIS, wielokrotnie pisałem iż mamy do czynienia z konfliktem w rodzinie czerwonych, gdzie akurat PIS stoi na lewo od Brukseli. Oczywiście Bruksela ma tu rację co do kwestii podatkowej od banków i marketów, niemniej to nadal czerwona instytucja z przerośniętą biurokracją, gdzie biznes i polityka idą w parze, gdzie zatwierdza się limity mleka, gdzie ślimak jest rybą, gdzie lobbuje się miliardami na obsesję pt ''globalne ocieplenie'', gdzie wzrost gospodarczy we wszystkich krajach unijnych oscyluje w granicach 0% PKB. I jak tu nie zniszczyć tego kołchozu?

Oceny agencji ratingowych nie są tylko opiniami, ale przekładają się na koszt naszego zadłużenia, na konkretne sumy, które musimy płacić z tytułu odsetek.
Takie są realia ekonomiczne.




Fidesz poszedł w prawo i w I kwartale 2016 r. Węgry były jednym z 3 krajów UE, w których w ujęciu kwartalnym PKB spadł.
Dwa pozostałe kraje to Grecja i... Polska.
A w pozostałych krajach Unii PKB wzrósł.
Bez jakiegoś specjalnego skręcania w prawo.
Nie jestem pewien czy polityka Orbana jest więc aż tak skuteczna.
W ub. r. wzrost gospodarczy wyniósł na Węgrzech marne 3% - gorzej niż w socjalistycznej Szwecji czy Luksemburgu.
A przecież satrapa rządzi już Węgrami niemal tak długo, jak Polską rządziła Platforma.
Gdzie jego osiągnięcia?
Ma nim być obniżenie VAT-u z 27 na 5% na wieprzowinę i jakieś pojedyncze towary?
A kto najpierw podniósł VAT na te 27%?
Nie Orban?




Co racja, to racja.



Zniszczyć to można.
A i specjalistów od niszczenia to u nas na pęczki, więc poszłoby chyba sprawnie.
Tylko co potem?
Co w zamian?

Jak można tak kłamać? PKB Polski w I kwartale 2016 roku wzrosł o 3,1% Wegier nawet nie szukam, bo napewno nie był ujemny...brednie.

Ale PKB spadł w porównaniu do poprzedniego kwartału.
Po raz pierwszy od dawna.
Poszukaj sobie, zanim kogoś znowu oplujesz.

3,1% w pierwszym kwartale 2016r , wedle wyliczeń zwolenników PiS stanowi więcej niż 3,5% w pierwszym kwartale 2015r.

Alus, to nie o to chodzi.
Nie o spadek tempa wzrostu PKB, który oczywiście PiS też nam zafundował.
W I kwartale 2016 - po raz pierwszy od wielu lat - odnotowaliśmy tak znaczący spadek PKB w odniesieniu do poprzedniego kwartału.
Licząc rok do roku był wzrost, ale w stosunku do poprzedniego kwartału - spadek.

Po pierwsze...gdzie to wcześniej pisałeś? Pisaeś wyrażnie;



Kwartał to chyba 3 miesiące? Jeżeli napisałaś/es kwartalne ujęcie to chyba jasne, ze za kwartał.

Po drugie które kwartały porownujesz? Bo znowu piszesz, ze poprzedni...więc jak można porownywac kwartał IV do I ?
Jak już porownywać to kwartał l poprzedniego roku...istotnie był wyższy, ale już w roku 2013 był o wiele niższy, czy 2011, 2010, 2009 itp...po co w ogóle te porownania...poczekajmy choć rok, dwa na efekty.

Brednie. Szukasz jakiś idiotyzmów. Nie pierwszy raz IV kwartał jest lepszy od I. Wręcz zawsze. Wiadomo święta, koniec roku, konczone inwestycje itp..
A najlepsze jest to, że dobry IV kwartał przypisujesz komu? przecież PiS rządził...a gorszy I PiSowi. Zapewne gdy inne będa lepsze napiszesz, ze to jeszcze zasluga rządów PO...
Jesteś bardzo obiektywny...

Wzrost PKB porównuje się na II sposoby.
Albo w ujęciu rok do roku, czyli I kw. 2016 do I kw. 2015 albo w ujęciu do poprzedniego kwartału, czyli I kw. 2016 do IV kw. 2015.
Mam wrażenie, że pisząc o ujęciu kwartalnym (porównanie kolejnych kwartałów), a nie rocznym (porównanie kwartałów, ale w kolejnych latach), dałem do zrozumienia, o co mi chodzi.
Jeżeli nie dość jasno, to można dopytać, nie zaraz zarzucać kłamstwo.

Wręcz zawsze?
To dlaczego nie był lepszy we wszystkich pozostałych krajach Unii, poza tymi trzema (Grecją, Polską i Węgrami)?
Albo w latach 2014 czy 2015.
Tylko gorszy!
Nie było wtedy świąt?

http://wiadomosci.radiozet.pl/Wiadomosc ... k-00022611

Znowu przeklamania...

https://www.fxmag.pl/artykul/francja-i- ... dane-o-pkb

Nie chce mi się szukać innych państw. Francja wychodzi na zero, choć miała spadek w całym roku, a Hiszpania czwarty kwartał 2015 miała lepszy jak pierwszy 2016.

Dopiero pisałeś, że IV kwartał jest "wręcz zawsze" lepszy od następnego, czyli I.
Teraz przedstawiasz dane z Francji i Hiszpanii, świadczące o tym, że to nieprawda.
(I we Francji i w Hiszpanii w I kwartale nastąpił wzrost PKB w stosunku do kwartału poprzedniego.
A w Polsce spadek).

To coś jak Macierewicz i ta jego pseudopodkomisja smoleńska.
Twierdzą, ze był zamach, a jednocześnie odwołują się do danych, pokazujących, że to nieprawda.

Czy Wy wszyscy tak macie?