"Alus i gdzie Twoje miłosierdzie dla złoczyńców"....tak trudno pojąć?
Tam gdzie miłosierdzie Jana Pawła II....wybaczył Agcy ale nie żądał uwolnienia.
Miłosierdzie nie eliminuje sprawiedliwości.
A co zrobił PiS w tej kwestiiprzez 2 lata?...nul....reglamentowali sprawiedliwość?

To zrobił co możliwe było w tak krótkim okresie i w zastanych warunkach. Spróbował rozbić korporacje prawnicze. Notariusze, adwokaci - mówi ci to coś, czy pamięć za krótka? Wymagasz cudów? Od cudów jest ktoś inny, chyba to zauważyłaś?

Wymiana sędziów, prokuratorów uwikłanych w brudną przeszłość i różne układy, układziki to nie pstryknięcie palcami. To zmiana ustaw, może konstytucji, ale przede wszystkim wykształcenie i wychowanie nowych ludzi. To dzieło na lata. Wymagające wielkiej konsekwencji, a nie grania problemem przez kolejne rządy.

Alus, przykro mi to stwierdzić, ale reagujesz jak rozwydrzony bachor: ja chcę, a dlaczego nie jest jak ja chcę, przecież to Ja chcę.

Alus rzekła:

Adam dosyć dokładnie wyłuszczył Tobie dlaczego tak się stało.
Tusk tylko utrwala patologie i pogłębia ten stan bezradności wobec tych złoczyńców.
Odsunięto PiS wyzywając ich od rewanżystów i innych takich, a Ty im teraz zarzucasz, że nic nie zrobili?
To Ty i Tobie podobni spowodowali, że mamy co mamy i nie można rozliczyć tych niegodnych czegokolwiek ludzi.
Cały naród Wam "dziękuje"
Czyż to nie jest śmieszne?
Słychać złośliwy rechot historii dzięki Wam.

Oto żałosne wyznania Donka nieudacznika.

Za TVN24.

To są te wieczne zabiegi socjotechniczne i zakłamywanie historii.
Na stokilkadziesiąt uchwalonych ustaw Lechu zawetował chyba dwie.
Tusk chce wmówić całej Polsce, że Kaczyński wetuje wszystkie ustawy a młodzież nawet nie sprawdzi jaka jest rzeczywistośc w tej kwestii tylko przyjmuje bezkrytycznie te kłamstwa zakładając, że taki mąż stanu nie może przecież kłamać.
Wykorzystuje tutaj Tusk naiwność młodych ludzi.
Prawie każda jego wypowiedź to przeinaczanie faktów i ciągłe sztuczki socjotechniczne.

Szkoda że nie dodali, że z "moralnym kręgosłupem", bo chyba nie tylko z tym prawdziwym.
Niestety, ale nie badają polityków od strony psychicznej, a większość jest chora na władzę z Tuskiem na czele.

Nie mogłem się powstrzymać, żeby tego przemyślenia nie wpisać.

Stan fizycznego zdrowia nie jest najważniejszy u polityka, czy głowy państwa, lecz jego stan umysłu i morale. (vide Franklin Delano Roosevelt)
Ci co tak cały czas domagają się raportu o stanie zdrowia Prezydenta, chcą wejść w jego kiszkę stolcową, aby udowodnić, iż ona nie domaga.
Stan tego organu nijak ma się do dyspozycji danego polityka (no chyba że doprowadza do śmierci), ale stan innego organu jak najbardziej, czyli mózgu.
I tu mamy rzeczywiście problem, bo jeżeli polityk z którego mózgiem jest coś nie tego, to nie dziwota, iż właśnie jego interesuje czyjaś odbytnica, a nie inne przymioty, szczególnie umysłu.
Mnie nie interesuje jak często wypróżnia się Prezydent (bo to chce wiedzieć Polikot), tylko czy jest przy zdrowych zmysłach i jakim wartościom moralnym hołduje.
Znamienne jest to, że właśnie PO lubuje się babrać w g............. i to dosłownie.

Kluczem-wytrychem dla PiS jest "próbowali"...ale wszelkie siły wraże staneły na drodze niepokalanym, przeźroczyście uczciwyn
A może nie pasowało sięgac tak daleko, bo wypłynęłoby nazwisko akowca, powstańca warszawskiego, który w jedynie słusznym systemie na Politechnice Warszwskiej w 2 lata czynił..."nie matura lecz chęć szczera zrobi z ciebie inżyniera".
Coś w rodzaju takiego efektu
http://wyborcza.pl/1,75968,5561036,Rzep ... wiatr.html

PS - człowiek przy zdrowych zmysłach nie ma zasadniczo problemu z zapamiętaniem nazwisk powszechnie znanych - "Boruc - Borubar" klasyka.

Chyba zaczynasz przesadzać.
A kimże jest Boruc, żeby go wszyscy znali jak np. Mickiewicza.
Problem rzeczywiście tkwi w tym, że takiego Boruca, Pokemony (wszelkiego rodzaju) i postacie z bajek Anime są powszechnie znane, a nazwisko wieszcza nie za bardzo.
PO żeruje na tym wmawiając właśnie młodzieży, że "bohater narodowy" Boruc powinien być powszechnie znany, a Prezydent wykazał się w tej kwestii kompletną indolencją. (ale siara)
To też jest zabieg socjotechniczny trafiający do najmłodszego elektoratu.

Przypisywanie wszystkiego manipulacjom PO też jest oznaką niebezpiecznej choroby....osirys - czas sprawdzić swój stan zdrowia!

Jak rzadziło SLD to wszystkiemu winna była lewica i ktokolwiek inny by rządzil zawsze pozostanie dewiza "co złego to nie my".
- afera Rywina itp - SLD kaja sie w prochu i popiele
- afera Kempy itp. winni są usuwani z PO
- afera Lipca itp. - wstrzymywanie nakazu aresztowania "to nie my" "tylko my walczymy z korupcją"

Polityka jest manipulacją sama w sobie i nic to nie zmieni, więc nie muszę sie badać, bo nie ma takiej potrzeby.
Do psychiatry musi się udać jedynie elektorat, który na takie sztuczki się nabiera, żeby powrócić do rzeczywistości.
Politycy nie wypowiadają sie spontanicznie, jedynie tylko tak, aby w ten sposób to wyglądało.
Przeważnie wszystkie wypowiedzi są głęboko przemyślane z oczekiwaniem na spodziewany efekt.
Jak się na to nabierasz, to Twój problem.

"Politycy nie wypowiadaja się spontanicznie"....masz rację ....więc nabierasz się na wypowiedzi polityków z PiS - też Twój problem

Czytasz tylko to co ci wygodne. Osiris napisał: "Jak się na to nabierasz, to Twój problem". Nie napisał, że daje się nabierać. Dość istotna różnica, nieprawdaż?
Podobnie filtrujesz Alus i inne wypowiedzi. Wyrywasz coś z kontekstu co ci pasuje aby przywalić. Jakież to typowe dla POspólstwa.

"Czytasz tylko to co ci wygodne".... i vice versa, ale nie używam inwektyw typowych dla zwolenników PiS..."POspolstwo" = chołota=ZOMO