Aha, to dla mnie coś nowego. Nie oglądam telewizji, nie trafiłem nigdzie na tę akurat informację.

Ta informacja jest akurat prawie wszędzie... poza mediami opozycyjnymi oczywiście
http://wpolityce.pl/polityka/310203-pomazancy-kaczynskiego-czyli-instrukcja-obslugi-macieja-knapika-i-postepowych-mediow

https://twitter.com/DemaskatorProp/status/781526719954051072
I odpowiedź
https://twitter.com/DemaskatorProp/status/781527226445692928

To określenie używane do części elektoratu PO. Leming czyli bezmyślna istota postepująca z tłumem. Pogadamy dłużej to usłyszysz co sądzę o tzw. twardym elektoracie PiS. Też mam określenie na nich i też się PiSowi nie podoba.

Wiem o tym, co nie znaczy, że tylko ten elektorat łyka wszystko jak leci. Elektorat PiS wcale nie odstaje.

A czy ja powiedziałem, że odstaje? A czy ja powiedziałem że PiS jest wspaniały?
Miałem nieprzyjemność pracować wśród lemingów PO i tak zaślepionych i wpatrzonych ludzi w PO nie widziałem. To było odrażające. Teraz częściej spotykam ludzi z drugiej strony i też wpatrzeni są w PiS.
A co do hasła lemingi to używali je również zwolennicy Kukiz 15 czy Narodowcy a i zwolennicy Korwina więc nie tylko elektorat PiS

Mnie nie o to chodzi, tylko o to, że lemingami nazywa sie elektorat PO i to mnie wkurza, bo prawdę mówiąc w każdej opcji jest ich sporo.

Cóż tak do nich przylgnęło.
Nie ja to wymyśliłem. A używa tego określenia cała opozycja wobec PO wiec twój zarzut jest bezpodstawny.

Znów nie rozumiesz. Używanie jakichkolwiek epitetów świadczy jedynie o pogardzie, a to nie jest chrześcijańskie.

Przesadzasz. To może jeszcze o komunistach tez ńie można ńic złego powiedzieć? A dlaczego nie reagujesz kiedy obrażają PiSowcow? Mam wrażenie ze jesteś wrażliwa tylko na obrażanie POwcow.

Czym innym jest nazywanie zła złem, a czym innym epitety, które wskazuja na brak argumentów i chęć obrażenia.

Poczytaj jakimi epitetami posługują się obecni na tym forum w stosunku do PiS i jakoś ty nie reagujesz. Uwierzyłbym, że jesteś taka wrażliwa gdybyś w równy sposób reagowała na epitety antyPiS jak reagujesz na moje wpisy.

Jakimi na ten przykład? Bo nie zauważyłam, aby nazywano zwolenników PiS np. hienami, padalcami czy innymi bocianami. Natomiast bardzo często druga strona uzywa słowa lewactwo i lemingi. Szczególnie lewactwo działa mi na nerwy, bo zamiast jakiegokolwiek argumentu jest odmieniane przez wszystkie możliwe odmiany rzeczowników.

O komunistach czołowych członkach PiS nie można nic złego mówić.....bo to grzech.
Patriotyzm zaś nakazuje grzebać innym w życiorysach do kilku pokoleń wstecz....a to chwalebne działanie.


Podobnie jak ciemny lud - które to nie PO pod adresem PiS wypowiedziało, ale czołowy działacz PiS i w odniesieniu do części/całego elektoratu PiSu.

Obserwując internetowe dyskusje (oraz "dyskusje") dawno już doszedłem do wniosku, że "lewak" to słowo oznaczające po prostu każdą osobę, która nie zgadza się w jakiejkolwiek sprawie z osobą uważającą się za prawicowca/konserwatystę/normalnego.

Jest już sporo takich określeń. W mediach społecznościowych osoby, które krytykują PiS, są już zwyczajowo określane mianem "lewaków", "komunistów", "ubeków", "KODersów", standardem jest już również oskarżanie ich o konszachty z Niemcami. To ostatnie może brzmi dziwnie, ale nie wiem, jak to inaczej określić - ja miałem np. sytuację, w której po skrytykowaniu za coś PiS pewien pisowiec zaczął do mnie zgryźliwie pisać po niemiecku (choć moja wypowiedź akurat w ogóle nie dotyczyła Niemiec). Charakterystyczne jest to, że nie występują (przynajmniej ja się nigdy z tym jeszcze nie zetknąłem) oskarżenia o konszachty z Rosją; wrogość pisowców wobec Niemiec wyraźnie wzrasta, zaś wobec Rosji systematycznie maleje. Pisowcy w ogóle przy tym nie przejmują się faktami: ww. pisowiec nie zwracał w ogóle uwagi na to, że ja (niestety) nie mówię po niemiecku, nigdy w tym języku niczego nie pisałem, nie mam żadnych znajomych w Niemczech i generalnie mało mnie Niemcy interesują. Określenie "KODers" stało się natomiast u pisowców zwyczajnym wyzwiskiem, przeniesionym w abstrakcję; "KODersem" jest każdy, kto nie lubi PiS, niezależnie zupełnie od tego, czy ma jakiekolwiek związki z KOD ani czy mu się KOD podoba czy nie. Podobnie jest, oczywiście, z określeniami "komunista" czy "ubek", ale to było już wcześniej.