Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
Rozmawiasz z kimś, kto chce mieć dwie żony. Więc?
|
Śr cze 04, 2014 11:58 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Idziemy na wybory
ErgoProxy napisał(a): Dla mnie wszystko jedno, czy rozłożą mnie ZUSy i podatki, czy własna indolencja w połączeniu ze zwierzęcą konkurencją. Nie widzisz różnicy między klęską z powodu osobistego błędu i z powodu "siły wyższej", na którą i tak nic nie poradzisz?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr cze 04, 2014 12:07 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
ZUSy i podatki nie są Siłą Wyższą, tylko środowiskiem życia, do którego trzeba się umieć dostosować. Jeśli nie potrafisz... Ty zaś masz całe życie na wyliczenie, że wolny rynek korwinizmu toleruje więcej błędów i wypaczeń nieudolnych właścicieli firm niż państwo opiekuńcze.
|
Śr cze 04, 2014 12:14 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
Johnny99 napisał(a): Żeby wszyscy o nim słyszeli i go chwalili? Żeby pamięć o nim przetrwała dłużej niż on sam?
Tya. Na przykład filantropa Bismarcka wszyscy korwiniści wspominają z rozrzewnieniem. Piłsudskiego też wszyscy pamiętają nie za talenty wodzowsko-militarne, tylko za filantropię. Ludzie generalnie wykupują sobie bilet do Historii na dwa sposoby: a) piórem, b) mieczem. Owsiaka też będą pamiętać za to, że zgromadził armię. Do czego jej użył, to już inna sprawa.
|
Śr cze 04, 2014 12:21 |
|
 |
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
 Re: Idziemy na wybory
za dużo naklikaliście:) Kael, dziewczyno zejdź na ziemię (tzn do poslkiej rzeczywistości) . Ja za rehabilitację maluchów płacę żywą gotówką. Jak większość rodziców. W Polsce jest tak że wszyscy płacą składki a jak przyjdzie co do czego to i tak muszą płacić za większość róznych usług (nie za wszystkie, ale za wiele z nich). O tym bym mogła wiele, ale żeby nie rozciagać tematu.. Alus, tylko że rodzice pierwszaków tego słynnego podręcznika (nie darmowego, ćwiczenia są płatne!) w dużje mierze nie chcą. Bo jak nie wiadomo o co chodzi to warto zejść na ziemię. Ja od nich kasy na książkę nie potrzebuję bo mnie stać, niech zrefundują tym których nie stać ale nie chcę żeby mój synek musiał się uczyć z jedynie słusznej książki której autorka jest "bardzo uwrażliwiona na gender" i takie tam jarzysz dziewczyno? Wiesz o co chodziło? Jesteś wierząca, nie czujesz co się dzieje? Bo do tej pory książkę wybierał nauczyciel. I nauczycielka mojego syna osoba mądra i wierząca wybrała im podręcznik gdzie było i o Bożym Narodzeniu , i o świętym Mikołaju, i o upośledzonych dzieciach że mają prawo żyć i być kochane, i o rodzinie mama, tata i dzieci.... bo takie książki są i były na rynku. I ... komuś to przeszkadzało... wyprawka: O przyznaniu pomocy decyduje kryterium dochodowe – 351 zł na osobę w rodzinie Dofinansowanie do zakupu podręczników może zostać przyznane uczniom pochodzącym z rodzin, w których dochód na osobę nie przekracza 351 zł (art. 8 ustawy z 12 marca 2004 r. oraz § 1 pkt 1b rozporządzenia RM z 24 lipca 2006 r.).czyli samotna mama dwójki dzieci zarabiająca najniższą krajową się.... nie łapie. 248 tys oddały samorządy w samym Podkarpaciu: http://www.zycie.pl/informacje/Inny/173 ... kolne.htmlŚląsk: http://www.wprost.pl/ar/313361/Slazacy- ... o-budzetu/Alus widziała? Przeczytała?
_________________ Ania
|
Śr cze 04, 2014 12:36 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
@kropeczko_ns a ty myslisz, ze jak w korwinizmie bedziesz placic sama za wszystko, to stac ciebie bedzie takze na rehabilitacje dzieci taka, jak ty chcesz? Bo wiesz, tu kasy tez niby placa a np na wizyte u okulisty czeka sie pol roku. U dermatologa podobnie. Mozesz prywatnie nieco szybciej, ale za wlasne pieniadze. Jezeli by czesc byla ubezpieczona prywatnie a reszta placilaby z wlasnych rezerw albo wcale, to komu byloby lepiej? Bezrobotnym przewlekle chorym? Emerytom schorowanym? Czy mlodym i dobrze wyksztalconym dopoki maja prace? A jaka ci mlodzi z zasobnymi rodzicami i talentem maja zasluge, ze ich byloby stac na leczenie a ich sasiadow juz nie? Przeciez juz dzis np w USA tak jest. Nie masz pieniedzy? To sprzedaj sie armii jako mieso armatnie, zeby miec zawod. Tego chcesz dla swoich dzieci? Jestes pewna, ze gdyby to twoi rodzice mieli ponosic calosc kosztow twoich studiow, czyli pendje profesorow, wykorzystanie laboratoriow i sal itp to tez bys byla dzis tam, gdzie jestes?
|
Śr cze 04, 2014 12:46 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Idziemy na wybory
ErgoProxy napisał(a): ZUSy i podatki nie są Siłą Wyższą, tylko środowiskiem życia, do którego trzeba się umieć dostosować. Jeśli nie potrafisz... Ale nie odpowiedziałeś na pytanie? Cytuj: Ty zaś masz całe życie na wyliczenie, że wolny rynek korwinizmu toleruje więcej błędów i wypaczeń nieudolnych właścicieli firm niż państwo opiekuńcze. Państwo opiekuńcze potrafiło tolerować nawet milionowe premie, wypłacane sobie przez bankierów, którzy doprowadzili do ruiny swoje firmy i ich klientów  Cytuj: Owsiaka też będą pamiętać za to, że zgromadził armię. Do czego jej użył, to już inna sprawa. Jaką armię zgromadził Owsiak? 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr cze 04, 2014 12:55 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
Johnny99 napisał(a): I co to ma do rzeczy? To ma do rzeczy, że np. kiedyś jako środek łączności wystarczył człowiek-goniec. Dzisiaj trzeba opłacić techniczne środki łączności, co jest droższe. W Atenach można było liczyć na pospolite ruszenie wojska, gdzie każdy się stawiał z takim wyposażeniem, na jakie go było stać. Dzisiejsza armia potrzebuje czołgów, artylerii, samolotów, okrętów, radarów, wyrzutni rakiet -- mnóstwo nowoczesnego wyposażenia, na które nie stać pospolitego szeregowego. Te wydatki musi wziąć na siebie państwo. To znaczy, że choćby na armię państwo potrzebuje zbierać większe podatki niż setki lat temu. A przybyły całe nowe obszary wydatków państwowych, których kiedyś nie było. Johnny99 napisał(a): Cytuj: Wiesz, dzięki czemu Ateny przetrwały najazd ogromnej armii perskiej Kserksesa? [...] Arystydes przekonywał, że dodatkowe dochody z tych państwowych kopalni srebra powinno się podzielić pomiędzy obywateli (sprywatyzować zyski, bo "minimum państwa" i "państwo niech się nie wtrąca do gospodarki", czyż nie?). Temistokles przeforsował, żeby ogromne dochody z tych państwowych kopalni poszły na budowę Pireusu, nowej bazy floty morskiej oraz wielkiej, nowoczesnej floty wojennej. Ta decyzja zaważyła na historii Aten. Powtarzam jeszcze raz.. w korwinistycznej wizji państwa odpowiada ono m.in. za armię  Nie zgrywaj większego Korwina niż Korwin  Ateny zbudowały potężną flotę dzięki kopalniom srebra, które były WŁASNOŚCIĄ PAŃSTWA. Korwiniści natomiast, pierwsze, co chcieliby zrobić z własnością państwa mającą znaczenie gospodarcze, to natychmiast się jej pozbyć, bo państwo rzekomo NIE POWINNO prowadzić działalności gospodarczej, bo pfuj! żeby państwo było właścicielem dochodowego interesu...
|
Śr cze 04, 2014 12:59 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Idziemy na wybory
akruk napisał(a): To znaczy, że choćby na armię państwo potrzebuje zbierać większe podatki niż setki lat temu. Z pewnością Cytuj: A przybyły całe nowe obszary wydatków państwowych, których kiedyś nie było. Co to znaczy "przybyły"? Z kosmosu? To my decydujemy, na co państwo wyda pieniądze. Dla akapów np. żadnych wydatków państwa na armię nie powinno być Cytuj: Korwiniści natomiast, pierwsze, co chcieliby zrobić z własnością państwa mającą znaczenie gospodarcze, to natychmiast się jej pozbyć, bo państwo rzekomo NIE POWINNO prowadzić działalności gospodarczej, bo pfuj! żeby państwo było właścicielem dochodowego interesu... No i?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr cze 04, 2014 13:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
Johnny99 napisał(a): ErgoProxy napisał(a): ZUSy i podatki nie są Siłą Wyższą, tylko środowiskiem życia, do którego trzeba się umieć dostosować. Jeśli nie potrafisz... Ale nie odpowiedziałeś na pytanie? Bo pojechałem w fałszywą dychotomię. W obu przypadkach winien jestem sobie sam, bo nie umiałem się ustawić w obowiązującym systemie. Dopóki system chce tylko ze mnie żyć, dopóty musi mi dawać jakieś szanse i okazje, z których będę mógł wypracować ten cholerny dochód. Simple as that, aczkolwiek Johnny wytknie mi zaraz te obligacje. Umówmy się więc, że dochód z podatków idzie na marmury, dochód z obligacji na zasiłki. (Ciekaw jestem rzeczywistych proporcji.) Johnny99 napisał(a): ErgoProxy napisał(a): Ty zaś masz całe życie na wyliczenie, że wolny rynek korwinizmu toleruje więcej błędów i wypaczeń nieudolnych właścicieli firm niż państwo opiekuńcze. Państwo opiekuńcze potrafiło tolerować nawet milionowe premie, wypłacane sobie przez bankierów, którzy doprowadzili do ruiny swoje firmy i ich klientów A ma to do rzeczy co? Przecież to jest właśnie korwinizm w działaniu: kto wypłaca sobie kominy zamiast uczciwie pracować, ten bankrutuje, a państwo się nie wtrąca z najnędzniejszą nawet gwarancją dla oszczędzających. Johnny99 napisał(a): ErgoProxy napisał(a): Owsiaka też będą pamiętać za to, że zgromadził armię. Do czego jej użył, to już inna sprawa. Jaką armię zgromadził Owsiak? Wolontariuszy.
|
Śr cze 04, 2014 13:10 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Idziemy na wybory
ErgoProxy napisał(a): W obu przypadkach winien jestem sobie sam, bo nie umiałem się ustawić w obowiązującym systemie. Dopóki system chce tylko ze mnie żyć, dopóty musi mi dawać jakieś szanse i okazje, z których będę mógł wypracować ten cholerny dochód. Czy podatki powinny być raczej niskie, czy raczej wysokie? Czy w systemie chodzi o twoje dobro, czy o dobro systemu? Cytuj: A ma to do rzeczy co? Przecież to jest właśnie korwinizm w działaniu: kto wypłaca sobie kominy zamiast uczciwie pracować, ten bankrutuje Kto bankrutuje, ten nie wypłaca sobie milionowych premii, tylko ląduje na bruku. I gdzie ta armia jest? 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr cze 04, 2014 13:18 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
Johnny99 napisał(a): Cytuj: A przybyły całe nowe obszary wydatków państwowych, których kiedyś nie było. Co to znaczy "przybyły"? Z kosmosu? Z rozwoju cywilizacyjnego. Ale korwiniści zatrzymali się na etapie starożytnych miast-państw albo i wcześniej, wiec nie zauważyli. Johnny99 napisał(a): To my decydujemy, na co państwo wyda pieniądze. No to niech nie wydaje na oświatę ani naukę. Wcale. Ani na świadczenia społeczne. Ani na infrastrukturę. "Samo się" magicznie zrobi i będzie działać. Johnny99 napisał(a): No i? Co "no i?" No i to, że państwo, żeby przetrwać, nie może być korwinistycznym państwem-minimum, całkowicie wycofanym z gospodarki z powodu debilnego ideolo, że "własność państwowa jest zła, własność prywatna jest dobra".
|
Śr cze 04, 2014 13:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
Johnny99 napisał(a): Czy podatki powinny być raczej niskie, czy raczej wysokie? Czy w systemie chodzi o twoje dobro, czy o dobro systemu? Czy żona powinna być raczej urodziwa, czy raczej płodna? Tłumaczę przecież - wszyscy tłumaczą: dobro moje i dobro systemu są ze sobą nierozerwalnie związane. System zapewnia mi infrastrukturę w postaci np. żłobka, dzięki któremu moje dwie żony mogą pomnażać swoje i systemu bogactwo. Pojęcie "dodatnie sprzężenie zwrotne" coś mówi Johnny'emu? Johnny99 napisał(a): Kto bankrutuje, ten nie wypłaca sobie milionowych premii, tylko ląduje na bruku. A pilnować ma tego w korwinizmie kto? Poza tym Johnny skrzętnie wyciął fragment o gwarancjach. No więc w korwinizmie nikt nie wypłaca sobie kominów, tylko ląduje na bruku. W jaki automagiczny sposób klienci nie są doprowadzani do ruiny? Johnny99 napisał(a): I gdzie ta armia jest? Nie wiem, ostatnio widziano ją w Polsce.
|
Śr cze 04, 2014 13:26 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Idziemy na wybory
akruk napisał(a): Z rozwoju cywilizacyjnego. Tak jak np. bomby atomowe? Cytuj: No to niech nie wydaje na oświatę ani naukę. Wcale. Ani na świadczenia społeczne. Ani na infrastrukturę. "Samo się" magicznie zrobi i będzie działać. Dlaczego "magicznie"? Dlaczego "samo"? Zrobi się normalnie. Albo nie (jeżeli się okaże, że jest niepotrzebne). Cytuj: Co "no i?" No i to, że państwo, żeby przetrwać, nie może być korwinistycznym państwem-minimum, całkowicie wycofanym z gospodarki z powodu debilnego ideolo, że "własność państwowa jest zła, własność prywatna jest dobra". Państwo jest przymusową organizacją, wyposażoną w atrybuty władzy zwierzchniej po to, by ochraniać przed zagrożeniami zewnętrznymi i wewnętrznymi ład, zapewniający zasiedlającej jego terytorium społeczności, składającej się ze współzależnych grup o zróżnicowanych interesach, warunki egzystencji korzystne odpowiednio do siły ich ekonomicznej pozycji i politycznych wpływów [według Mariusz Gulczyński: Nauka o polityce. Wyd. Druktur, Warszawa 2007]. http://pl.wikipedia.org/wiki/Pa%C5%84stwoNie doczytuję się tu niczego na temat własności państwowej albo prowadzenia przez państwo działalności gospodarczej. ErgoProxy napisał(a): Czy żona powinna być raczej urodziwa, czy raczej płodna? Aby na pewno dobra analogia? Powinno być raczej: czy żona powinna być raczej płodna, czy raczej niepłodna Cytuj: A pilnować ma tego w korwinizmie kto? Rynek, oczywiście. Cytuj: No więc w korwinizmie nikt nie wypłaca sobie kominów, tylko ląduje na bruku. W jaki automagiczny sposób klienci nie są doprowadzani do ruiny? Część z nich na pewno jest - na przyszłość muszą lepiej wybierać bank  Ale ich sytuacja jest o tyle lepsza, że te miliony, zamiast na premie, idą na spłacanie zobowiązań. Cytuj: Nie wiem, ostatnio widziano ją w Polsce. Ja jej już dawno nie widziałem, słabo, jak na coś, co ma przeprowadzić Owsiaka do historii 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr cze 04, 2014 13:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
Johnny99 napisał(a): ErgoProxy napisał(a): Czy żona powinna być raczej urodziwa, czy raczej płodna? Aby na pewno dobra analogia? Powinno być raczej: czy żona powinna być raczej płodna, czy raczej niepłodna. Oto człowiek, który przeprowadzi nas do szczęśliwości powszechnej, ale nie wie, że uroda kobiety znamionuje właśnie jej płodność. A dokładniej: zdolność do urodzenia i odkarmienia niemowlęcia. "Za wąskie w biodrach" giną od krwotoków, kiedy główka płodu klinuje się w kanale rodnym. Johnny99 napisał(a): ErgoProxy napisał(a): A pilnować ma tego w korwinizmie kto? Rynek, oczywiście. Złoty cielec oczywiście, względnie Mamon. Otóż rynek działa ślepo, podobnie jak ewolucja, i "nie zważa" na to, ilu ludzi pociągnie za sobą na dno bankrutująca firma. Rynek "pilnuje" tylko, żeby niewydolne firmy znikały z widoku i "zmierza" do tego celu po trupach. Johnny99 napisał(a): Część z nich na pewno jest - na przyszłość muszą lepiej wybierać bank. Z czym, jeśli utopili oszczędności życia? Zapewne pokolenia selekcji naturalnej wyhodują w końcu populację klientów dywersyfikujących usługodawców. A czy Johnny wie jak działa selekcja naturalna? Otóż selekcja naturalna działa po trupach! Johnny99 napisał(a): Ale ich sytuacja jest o tyle lepsza, że te miliony, zamiast na premie, idą na spłacanie zobowiązań. I teraz Johnny wyliczy nam, w jaki sposób miliony pokrywają zobowiązania idące w miliardy. Johnny99 napisał(a): Ja jej już dawno nie widziałem, słabo, jak na coś, co ma przeprowadzić Owsiaka do historii Ja także, ale ja rzadko z domu wychodzę...
|
Śr cze 04, 2014 13:50 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|