Trudno się dziwić skoro doradcą jest aptekarz.
A swoją drogą ile było krzyku o pensje i wcześniejsze emerytury dla żołnierz, a tymczasem:

No, ale trzeba czyms przekupić wojsko, w razie czego ... .

Czyżby KOD miał w planach przewrót robić? Chyba bym się nie zdziwił po całokształcie działań tego ruchu.

Trudno o głupszy komentarz kogos, kto niby nie jest pro pisowski, ani żaden inny pro.

Ja jestem antysystemowy. Interesuje mnie wprowadzenie innego ustroju niż partiokracja. A PiS czy PO i KOD ( nie oszukujmy się to tez gracz polityczny juz sam Kijowski zapowiadał budowanie struktur partyjnych) to elementy tego systemu. Dodatkowo jestem przekorą. Jak widzę jak jedziecie po PiS to staram się pokazywać niekonsekwencje i polityczna schizofrenie wielkich obrońców PO.
Poparcie moje to miał przez pewien moment Kukiz ale odszedł juz dawno od ideałów dla których powoływał swój ruch i poparcie stracił. Poglądowo politycznie to jestem republikaninem a żadna partia w Polsce nie reprezentuje ideałów republikańskich. Trochę bliżej było kiedyś PO ale Tusk to swoją wojna z PiS rozwalił.

Zaklinanie rzeczywistości nic nie zmieni. Poprzednim postem wystarczająco opowiedziałeś się za PiS.

Pewnie. I jeszcze wirtualnie poszedłem na wybory i cofnąłem się w czasie i zagłosowałem na PiS.
Poprzednim postem powiedziałem, że KOD jest graczem politycznym. Chociaż udaje, że nim nie jest. Nie każdy kto krytykuje KOD jest od razu pisowcem. Tak samo jak nie każdy krytykujący PiS jest od razu zwolennikiem PO. Bo jeśli ja jestem zwolennikiem PiS to ty jesteś zwolenniczką PO. Zgadzasz się z tym? Jak szufladkujesz mnie to ja mogę zaszufladkować ciebie.

Chodziło o ten post:
viewtopic.php?p=926325#p926325
Sarkazm mówi wszystko.

Parodia . Takie rzeczy tylko w PiS

Teczki pełne gotowych ustaw

I próbuj tu zadowolić kobietę...


Jedno źródło za bardzo pro rządowe.
Drugie za bardzo... niezależne...

Wiesz, że dajesz mi @Alus do ręki argument? Następnym razem chyba będę mógł odrzucić jakąś Twoją tezę motywując, że źródło mi się nie podoba?

Standard każdej partii, PO i SLD też swojego czasu mieli teczki pełne ustaw i nic nie zrobili. SLD majstrowało przy kasach chorych i wyszedł im gniot NFZ. A czego PO nie obiecywała. To samo PiS obiecał i zdobył poparcie. A teraz zobaczymy czy zrobią coś innego niż poprzednicy. Zrealizowali 500+ ale to może być gwóźdź do ich politycznej trumny bo rozsadzą budżet.

To jak ja jestem dla ciebie PiSior a ty dla mnie PeOwka?

Wciąż nie ma konkretów a są tylko domysły. Ale jak podniosą podatki dla klasy średniej to juz mogą się pakować.
Dość ciekawy głos w sprawie znalazłem na wp.pl
http://opinie.wp.pl/marcin-makowski-gdz ... 015984769a

Oprócz wzajemnego opluwanie toczy się też dyskusja społeczna. Totalni wrogowie PiSu alergicznie reagują na każdy ruch tej partii. Nie zdają sobie sprawy, że w ten sposób pomagają PiSowi. Wywlekają prawdopodobne i zupełnie nieprawdopodobne zarzuty dają możliwość dyskusji. A rząd obserwuje i wyciąga wnioski.
Choć nie lubię nienawiści, to jednak teraz szeroko są dyskutowane problemy społeczne. I z tego się cieszę.

Mniej interesuje mnie czy PiS zwycięży w tych boje]ach, czy polegnie. Dla mnie liczą się zmiany. Przewietrzenie prokuratury i sądownictwa jest konieczne. Odbieranie zrabowanych fortun też popieram. Pomoc rodzinie pochwalam. Ale na razie czekam. Oceniać będę owoce. Starania niektóre popieram, bo dać szansę trzeba.

Gdy stale się rzuca kłody pod nogi, to wiadomo, że efekty będą znacznie mniejsze.

Chcę popierać to, co za słuszne uważam. A nie to, co proponuje partia jedna czy druga. Wprawdzie nie lubię liberalnej komuny, ale i ono wychodzi czasem z pozytywnymi inicjatywami. Wtedy je popieram.

Pewnie tak, tylko tu znowu jest ten sam problem - PiS tego nie robi. PiS niczego nie naprawia, tylko zawłaszcza. Ziobro nadal nie przedstawił żadnego pomysłu na "usprawnienie" wymiaru sprawiedliwości, tak, by działał on lepiej, szybciej, sprawniej, sprawiedliwiej, bardziej bezstronnie. Wszystkie jego pomysły sprowadzają się do przejęcia możliwie jak najdalej idącej kontroli nad sądami, od zastraszania sędziów najróżniejszymi karami do kontrolowania prezesów sądów za pośrednictwem bezpośrednio mianowanych (kolejna likwidacja konkursów) i podlegających ministrowi dyrektorów. "Reforma" prokuratury sprowadziła się dokładnie do tego samego - wywalić prokuratorów "niepokornych", awansować lojalnych, oraz dać jak najszersze - nieznane w żadnym demokratycznym państwie - uprawnienia Oberprokuratorowi Generalnemu, będącemu zarazem członkiem rządu.



Nie wiem, czy pijesz do mnie, bo moja sprawczość w kwestii zakłócania pracy rządu jest raczej ograniczona Ale, jeżeli o mnie chodzi, po prostu miarka się przebrała. Mogę wskazać nawet konkretny moment, kiedy to nastąpiło. Byłem gotowy do zachowania pewnej miary w ocenie PiS dopóty, dopóki pisowcy nie ogłosili, że nie opublikują wyroku TK. To, niestety, dla mnie oznacza koniec zabawy. Władza, która odmawia respektowania wyroków sądowych, traci prawomocność. Od tego momentu jesteśmy z PiS na wojnie. Możemy ponownie podpisać "pakt o nieagresji" dopiero wtedy, kiedy PiS przyzna się do błędu, przeprosi, opublikuje wszystko, co ma obowiązek opublikować i zostawi TK w spokoju. Jeżeli tego nie zrobi, musi zniknąć i wszyscy musimy zrobić wszystko, by PiS odszedł w niebyt i nigdy nie powrócił.

No cóż, widzę inaczej.
Nawet PRL oceniam inaczej. Gdy ja czekałem na mieszkanie ponad 20 lat, moja koleżanka z pracy chwaliła Gierka, bo wtedy mieszkania były w ciągu 2 do 4 miesięcy.

Aparat sprawiedliwości sam się nie oczyści. Dzieci, wnuki i prawnuki komunistycznych przedstawicieli prawa okupują większość stanowisk. Mentalność została przekazana z pokolenia na pokolenia. System wartości też.

Jeśli chodzi o picie, to nie piję.

A TK należy oddzielić od politycznego Trybunału Rzeplińskiego wspieranego przez Sorosa. W mojej ocenie większego bezprawia dopuszcza się Rzepliński. Co nie znaczy, że ze stromy rządu nie było zagrywek po bandzie. Uważam działalność Rzeplińskiego za szkodnictwo. RZepliński nie jest i nie powinien być ponad prawem. Kreuje samego siebie, jako największy autorytet większy nawet o Wałęsy). Uważa, że on ma podstawowe prawo stanowienia co jest dobre, a co złe (oczywiście zgodnie z wartościami Sorosa).

Miller podobnie niezależny jak ja prima balerina, albo prawda, że w epoce Gierka mieszkanie można było otrzymać w ciągu kilku miesięcy oczekiwania .....na słowa Kwaśniewskiego też nie mam żadnego wpływu.....


Żadne novum.

No i co? To samo można powiedzieć o PiS - z tym, że nie chodzi o dzieci i wnuki, tylko o komunistycznych przedstawicieli prawa we własnych osobach Kiedy więc PiS się oczyści? Już nie mówiąc o tym, że nie można nikogo sprawującego władzę sądowniczą "czyścić" ze względu na to, kim byli jego rodzice, ani też nie można sędziów "czyścić" ze względu na to, jaką mają "mentalność" To wbrew wszelkim cywilizowanym zasadom. Już samo stawianie takich postulatów przez władzę całkowicie ją delegitymizuje. No i problemem jest też to, że mentalność PiS jest czysto PRLowska, w stopniu nawet większym niż mentalność dzisiejszych potomków "komunistycznych przedstawicieli prawa". Jeżeli więc PiS może tu cokolwiek zmienić, to jedynie na gorsze.

I jeszcze jedno - takie stawianie sprawy jest przejawem typowo pisowskiego, pożyczonego od Lenina, poglądu, jakoby "kadry decydowały o wszystkim". Dlatego PiS, a za nim jego zwolennicy, problemów wymiaru sprawiedliwości nie upatrują w źle napisanych, niespójnych, nielogicznych, ponad miarę napuchniętych procedurach, pochodzących jeszcze z poprzedniej epoki, a potem jedynie doraźnie łatanych (najczęściej nowelizowaną ustawą w całym polskim systemie prawnym jest kodeks postępowania cywilnego), w nadmiernym obciążeniu sądów (moim zdaniem, nawet 90% spraw, którymi obecnie zajmują się sądy, w ogóle nie powinna do nich trafić) przy jednoczesnym chronicznym niedofinansowaniu itp. Nie, problemem wymiaru sprawiedliwości, i w ogóle wszystkiego co się w Polsce źle dzieje, jest to, że ludzie są niewłaściwi. Gdyby cały wymiar sprawiedliwości obsadzili ludzie dobrzy i prawi, czyli członkowie PiS, albo przynajmniej gdyby PiS zyskał nad nim pełną kontrolę personalną, to natychmiast zacząłby on działać idealnie, a procedury w jednym momencie stałyby się optymalne.



Do działań Rzeplińskiego mam bardzo krytyczny stosunek, ale taki Rzepliński, jaki jest teraz, został w stu procentach wykreowany przez działania PiS (co nie zdejmuje z niego odpowiedzialności). Jeszcze niedawno Rzepliński był przez "wspieranych przez Sorosa" nieomal wyklęty, bo przyjął odznaczenie z "Watykanu"; domagano się jego natychmiastowej dymisji jako fanatycznego katola, który orzeka na podstawie Katechizmu Kościoła Katolickiego, a nie polskiego prawa itp. A teraz, nagle, stał się wyznawcą Sorosa, komuchem, ubekiem i wcieleniem wszelkiego KOD.. znaczy, zła. Tymczasem działania Rzeplińskiego od początku były wyłącznie reaktywne; zresztą nie mogły być inne, bo TK nie ma formalnie prawa do żadnej inicjatywy. Owszem, Rzepliński walczy z PiS, owszem, walczy (moim zdaniem) łamiąc prawo, ale to on się tu broni, zaś PiS, również bezprawnie (i bezpardonowo) atakuje. To jest różnica.