Kto widział przejście II. Marszu dla Życia i Rodziny?
Autor |
Wiadomość |
Paladyn
Dołączył(a): Pt maja 25, 2007 7:47 Posty: 42
|
przemo napisał(a): Paladyn napisał(a): Zarzucasz mi kłamstwo? Byłeś na tym marszu? I insynuację, ponieważ nigdzie nie ma napisane, w jaki sposób policja liczyła. Ty natomiast to z góry wiesz, tak naprawdę nie wiedzac nic i w dodatku uważasz, że policzyłeś lepiej od policji, która miala do tego mnostwo funkcjonariuszy + helikopter. Moje gratulacje...
Po pierwsze za coś takiego powinniśmy się spotkać na ubitej ziemi i wyjaśnić sprawę tak, jak to nakazuje kodeks, ale ponieważ czasy zdziczały muszę ci słowami wyjaśnić jak jest:
policja szacuje w miarę na bieżąco ile jest uczestników marszu. Dziennikarz pod sejmem pyta oficera koordynującego obstawę ile jest ludzi. Ten mu mówi zgodnie z prawdą, że 600. Ponieważ dziennikarz jest z gazety wyborczej lub dziennika i nie interesuje go ten marsz, skrobie taką notatkę i wraca do redakcji. Policja nie publikuje nigdzie informacji o liczbie uczestników. Rzepa szacowała lub pytała policję pod koniec marszu, stąd różnice.
|
Pt maja 25, 2007 21:21 |
|
|
|
 |
Paladyn
Dołączył(a): Pt maja 25, 2007 7:47 Posty: 42
|
Niepotrzebnie się unoszę  Przejrzałem posty użytkownika "przemo"  Nie wiem co taka osoba robi na forum "wiara", ale to problem administratorów.
|
Pt maja 25, 2007 22:21 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Gdyby nie takie osoby, to wiara by się bądź co bądź nie rozwijała
A teraz proszę o powrót do głównego wątku 
|
Pt maja 25, 2007 22:28 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Paladyn napisał(a): Rzepa szacowała lub pytała policję pod koniec marszu, stąd różnice.
Tak tak, a świstak siedzi
Takie bajeczki to ja sobie mogę pisać na pcozekaniu
Twoje domysły i różne niesprawdzone hipotezy i insynuacje (kolejna tym razem o dziennikarzach) niewiele mnie interesują.
Policja pozostaje w tym sporze najbardziej obiektywnym i bezstronnym źródłem. Gdyby uznać to co piszesz należałoby powiedzieć, że skoro policja oszacowała liczbę Parad Równości na 4 tys to faktycznie było to 20 tys, analogicznie do niby "pomyłki" wobec Marszu Równości, którego nie mogło po prostu być 3,5 tys, a Parady 4tys, jeśli już na pierwszy rzut oka wszędzie widać z relacji video i foto, że Parada Równości szła w kilkukrotnie szerszym i dłuższym tłumie, więc nie może być ich podobna wartość.
|
So maja 26, 2007 6:53 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
*marszu dla rodziny
|
So maja 26, 2007 6:54 |
|
|
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Oto jak realacjonuje swoje obserwacje z Marszu d.R na swoim blogu Piotr Tadeusz Waszkiewicz (Publicysta miesięcznika "Opcja na Prawo"; student, członek zarządu oddziału wrocławskiego UPR, radny jednego z wrocławskich osiedli).
Cytuj: Marsz dla Życia i RodzinyTagi: manifestacja życie rodzina -------------------------------------------------------------------------------- No i odbył się wczoraj Marsz dla Życia i Rodziny. Według organizatorów wzięło w nim udział ponad 3000 osób, według policji ok. 600. Byłem i widziałem, nie należę jednak do ludzi, którzy uważają, że potrafią szacować liczebność tłumu. Wydaje mi się jednak, że tym razem prawda leży gdzieś pośrodku (zdarza jej się). Bo manifestacja miała kilkaset metrów długości, a nie szliśmy gęsiego... No, ale jak już napisałem - nie mnie to oceniać. Pogoda i atmosfera dopisały - tej drugiej nie zepsuli nawet wynajęci "artyści", którzy "uświetniali" imprezę. Do mnie "chrześcijański rock", "chrześcijański hip-hop", etc. nie trafia - może dlatego, że nie trafia po prostu rock i po prostu hip-hop. Gdzieś na przedzie szła orkiestra dęta, ale u mnie słychać nie było. Przyszło wiele rodzin wielodzietnych i sporo rodzin bardzowielodzietnych ( może policja dzieci nie liczyła?). Żadnej kontrmanifestacji nie było - z jednej strony, rzecz jasna, szkoda (choć przyznać trzeba, że media i tak nieźle marsz opisały); z drugiej strony, dzięki temu naprawdę było miło. I tylko tych warszawiaków szkoda... Choć przynajmniej starówkę mają ładną. A jeszcze a'propos liczebności tłumu; po śmierci Jana Pawła II była na wrocławskim Rynku odprawiana Msza. Pytałem potem obecnych na niej znajomych, jak sądzą, ile osób było. Odpowiedzi wahały się od 1'000 do 100'000. I mniej więcej tak jest przy każdej większej imprezie
"I mniej więcej tak jest przy każdej większej imprezie". Nic dodać, nic ująć.
Mam takie same obserwacje. Zdarzało mi się uczestniczyć w "większych imprezach" (manifestacjach, marszach, pochodach, zadymach) lub tylko je z boku podglądać i mogę z pełna odpowiedzialnością stwierdzić, że dokładnie ustalić liczbę uczestników można tylko w przypadku zorganizowanych kolumn wojska, policji itp. służb. W każdym innym przypadku mogą to stwierdzić tylko organizatorzy na podstawie swoich list obecności (robionych po to by jacyś prowokatorzy nie wmieszali się w pochód) lub liczba jest zgrubnym oszacowaniem.
W przypadku Marszu dla Rodzin nie widzę żadnego motywu do zawyżania liczby uczestników przez organizatorów, a więc fałszerstwa. Wiadomo, że rózne tefałeny i wybiórcze wyeksploatowały by ten fakt dogłębnie. Więc się nie opłaca.
Swoją drogą, co dziwne, jakoś przesadnie nie eksploatowały.
To raczej jakaś "mniejszość" może mieć motywacje do takiego nadużycia, czując wsparcie mediów.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
So maja 26, 2007 7:40 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Appendix.
Chyba nikt nie zaprzeczy, że liczba normalnych rodzin (on, ona, dzieci) jest dużo, dużo większa od liczby kochających inaczej.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
So maja 26, 2007 7:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Czepiacie się tych liczb i czepiacie.
Policja widząc na paradzie takie wybitne osobowości o wyjątkowo żarliwej wierze jak poseł Wierzejski. Liczyła w zgodzie z Ewangelią:
"Tych zaś którzy SZLI, było około sześciuset mężczyzn, nie licząc kobiet i dzieci"
|
So maja 26, 2007 7:52 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Stanisław Adam napisał(a): W przypadku Marszu dla Rodzin nie widzę żadnego motywu do zawyżania liczby uczestników przez organizatorów, a więc fałszerstwa.
A ja widzę i nie tylko ja, ale takze Crosis, Sweetchild - motywy ideologiczne. Jak już pisałem wcześniej Marsz dla rodziny odbył się dzień po Paradzie Równości. Sztuczne, kilkukrotne zawyżanie liczby uczestników marszu dla rodziny przez organizatorów wynika z chęci "bycia lepszym" i pokazania, że Marsz dla rodziny cieszy się większym poparciem społecznym, większą liczbą uczestników. Tak jednak nie było i organizatorzy/sympatycy marszu dla rodziny nie mogą tego najwyraźniej ścierpieć, co dobitnie pokazuje ten temat. Stanisław Adam napisał(a): Wiadomo, że rózne tefałeny i wybiórcze wyeksploatowały by ten fakt dogłębnie. Więc się nie opłaca.
Mimo to jednak uznano, zę się opłaca. Stanisław Adam napisał(a): Swoją drogą, co dziwne, jakoś przesadnie nie eksploatowały.  Oj eksploatowały, ale dla mnie i tak najważniejsze jest to, że w 90% newsach o marszu dla rodziny podawano faktyczną liczbę uczestników, czyli ok 600 osób. Stanisław Adam napisał(a): To raczej jakaś "mniejszość" może mieć motywacje do takiego nadużycia, czując wsparcie mediów.
Mniejszość ma motywacje do obalania kłamstw i insynuacji. Jasne, że nie da się w sposób całkowicie dokładny policzyć liczby, ale fakty są takie że uczestników Parady Równości było kilkakrotnie więcej.
|
So maja 26, 2007 8:21 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Stanisław Adam napisał(a): Appendix. Chyba nikt nie zaprzeczy, że liczba normalnych rodzin (on, ona, dzieci) jest dużo, dużo większa od liczby kochających inaczej.
To nie jest ta kwestia (co uważasz za "normalną rodzinę" pozostawiam bez komentarza). Jak widać nikły odsetek tych "normalnych" rodzin popiera ideologię prezentowaną przez Giertycha, Wierzejskiego, Orzechowskiego, Bosaka i inne "autorytety moralne". Nie trzeba być gejem, aby wieszać psy na tych panach. Środowiska, z jakimi ci panowie są związani cieszą się nikłym poparciem społecznym, nie bez powodu zresztą.
|
So maja 26, 2007 8:24 |
|
 |
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
@Stanisław Adam
Mylisz się. Przytaczasz przykłady, w którysz wielkość tłumu szacują przypadkowi ludzie - którzy czasem pierwszy raz byli w danym miejscu, nie poiadają odpowiedniej wiedzy. Stołeczna policja natomiast świetnie zna odcinek drogi jaką idzie marsz, może porównać z innymi imprezami odbywającymi się na tym terenie. Wydaje mi się, że dla nich wystarcz rzut okiem. Posiadają odpowiedni sprzęt (helikoptery itd.), są zorganizowani. Poza tym liczenie uczestników to ich obowiązek, ich praca.
Uczestnik marszu będący "w środku" wydarzeń, lub nawet zwykły przechodzeń raczej nie będzie w stanie profesjonalnie oszacować ilości maszerujących.
Zresztą, po obejrzeniu zdjęć, o ile znam te miejsca (sama za Nowym Światem nie przepadam i nie bywam zbyt często), skłonna jestem przychylic sie do opinii policji.
|
So maja 26, 2007 9:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ukyo, przecież tu chodzi o co innego. Wszyscy oni doskonale wiedzą, że nie było 3,5 tys, tylko tyle mniej więcej tyle, ile oszacowała policja. Tu chodzi bardziej o wojnę ideologiczną. Chodzi głównie o sztuczny przekaz iż uczestników marszu było rzekomo więcej, a "na pewno nie mniej" niż uczestników Parady Równości. To oczywiste, że niska frekwencja bezpośrednio przekłada się na opinię wśród społeczeństwa, iż cieszy się on małym poparciem i taka Parada Równości - przeciwległy biegun, cieszy się znacznie więskzym zainteresowaniem i poparciem, a z tym już sympatycy i organizatorzy Marszu dla rodziny pogodzić się nie mogą, stąd takie manipulacje, jakie tu obserwujemy. To jest proste jak budowa cepa.
|
So maja 26, 2007 10:07 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Czekamy na następny Marsz dla Życia i Rodziny.Miejmy nadzieję,że w przyszłym roku nie będzie już parad "równości".
|
So maja 26, 2007 10:11 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
@przemo - o racji i prawdzie NIGDY nie stanowi ilość osób popierających/odrzucających dane stanowisko
|
So maja 26, 2007 10:14 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Kamyk, oczywiście, ale nie o to tu chodzi, a o budowanie przekazu dla społeczeństwa. Każdemu organizatorowi i sympatykom zalezy, aby było jak najwięcej uczestników na ich marszu i żeby jak największym echem si ę to odbiło w opinii publicznej. Interesy te nie zostały spełnione w Marszu dla rodziny, wobec czego posunięto się do manipulacji, aby spróbować owe interesy przynajmniej po części zrealizować.
|
So maja 26, 2007 10:24 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|