Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 14:47



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 87 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 meczet oraz Centrum Kultury Islamu pod Wawelem 
Autor Wiadomość
Post 
Cytuj:
Albo się promuje określoną szkołę i wtedy wiadomo o co chodzi, albo się promuje islam i wtedy niesiesz w worku talibów, wahabitów itd.


Czy promując katolicyzm promujesz też Rydzyka?

To takie pytanie na początek ;) Dość analogiczne, musisz przyznać.

Cytuj:
Jak ktoś jest biedny w Skandynawii to chyba z własnej winy, bo nie chce mu się wziąć do pracy - a tam też jest problem z muzułmańskimi imigrantami i to spory.


Serio? No popatrz. W ostatnich miesiącach byłem tam sporo razy, w sumie wyjdzie ponad miesiąc. I generalnie we wszystkich większych miastach w Szwecji, plus parę małych miasteczek. No i cały czas ze szwedami, przedział wiekowy 23-35 lat. Rozmawialiśmy na różne tematy, między innymi na socjalne. I jakoś nikt nie zasugerował w ogóle zaistnienia tego problemu.

Dziwne.

Cytuj:
Oj nie bądź taki pro-socjalny. Najłatwiej siedzieć i czekać aż państwo da.


Czytaj ze zrozumieniem. Ja Ci przedstawiłem jako oni myślą, a nie jak ja myślę. Sam prezentuję zupełnie inny pogląd i na pewno nie jestem za polityką dawania przez państwo. Nie wkładaj mi do ust słów, jakich nie napisałem.

Cytuj:
U nas każdy może sobie po islamie przeczytać w książkach - paradoksalnie mamy większy dostęp do informacji o islamie niż większość muzułmanów mieszkających w państwach muzułmańskich, bo spora część z nich nie potrafi czytać, szkół jest mało, bibliotek też mało.


I tu jest sedno tematu. My mamy biblioteki, internet itd... i kto tam naprawdę szuka informacji? Zen, zadziwiasz mnie. Kto jak kto, ale Ty powinieneś wiedzieć, że ludzi, aby czegoś sami poszukali, należy najpierw zainteresować. A jedyna informacja jaka do nich dociera to nagłówki gazet. Może takie centrum pozwoli im zobaczyć coś, o czym nagłówki nie piszą? Może wtedy zrozumieją, że tak jak katolicyzm nie oznacza Rydzyka, tak samo islam nie oznacza fanatyka oblepionego materiałami wybuchowymi?


Crosis


Pn paź 29, 2007 17:12
Post 
Cytuj:
No i cały czas ze szwedami, przedział wiekowy 23-35 lat. Rozmawialiśmy na różne tematy, między innymi na socjalne. I jakoś nikt nie zasugerował w ogóle zaistnienia tego problemu.


bo im nie wolno o tym mówić, jest to bardzo w złym guście, aby krytykowac mniejszości etniczne- tak zostali wytresowani przez polit-poprawne media...
W ogóle nie wolno mówić, że np. Arab kogoś pobił, mówi się, ze Szwed to zrobił nie wymieniając jego pochodzenia etnicznego...

zresztą sam zapytaj o ten temat- zobaczysz zapanuje niezręczna cisza albo konsternacja...

co do reszty, to jak znajdę czas i ochotę, to dam tutaj materiały na poparcie moich tez, ze to właśnie talibowie właściwie interpretują Koran i sunnę- są doskonałymi nasladowcami Mahometa...

Co do Chrystusa- to Koran jest jednym wielkim bluźnierstwem przeciwko niemu, poniewaz zaprzecza jego ukrzyzowaniu i twierdzi, ze był poligamistą...


Pn paź 29, 2007 17:23

Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32
Posty: 988
Post 
pięknie, długo nie byłem na forum ale widzę iż się nic nie zmieniło, nadal "jaśnieoświeceni" dopieszczają się wzajemnie poklepywaniem po plecach a na konkretne argumenty odpowiadają odurzeniem! :)

Pytanie, czy ktoś z was kiedykolwiek przeczytał historię krucjat? Czy może zastanowił się nad ich istotą?

Cytuj:
Wykaz zakazów i zobowiązań dla chrześcijan z Karty ‘Umara


– obowiązek goszczenia każdego będącego w podróży muzułmanina, który poprosi o gościnę na okres do trzech dni,
– zakaz używania kołatek (odpowiednik dzwonków) i głośnego odmawiania modlitw,
– zakaz wznoszenia nowych kościołów,
– zakaz publicznego wyznawania swojej wiary (procesje, zebrania, modlitwy)


– zakaz nawracania na chrześcijaństwo,
– zakaz studiowania Koranu,
– zakaz przeszkadzania w nawracaniu na islam i krytykowania islamu,
– zakaz noszenia stroju takiego, jak muzułmanie,
– zakaz jazdy na wierzchowcu,
– obowiązek noszenia znaku wyróżniającego,
– zakaz używania siodła,
– obowiązek poszanowania muzułmanów i ustępowania im miejsca,
– zakaz budowania wyższych domów niż muzułmanie,
– zakaz noszenia broni,
– zakaz posiadania niewolników muzułmańskich,
– zakaz posiadania niewolników, którzy wcześniej należeli do muzułmanów,
– płacenie bez jakiegokolwiek sprzeciwu specjalnych podatków i przyjmowanie innych upokorzeń ze strony muzułmanów.



Karta ‘Umara została ostatecznie zredagowana na początku IX wieku, dokument ten został przyjęty przez świat islamu i nigdy nie podważano jego autorytetu, co więcej muzułmanie odwołują się do tego dokumentu aż do dziś.


tolerancja?

Cytuj:
Po latach tolerancji, chrześcijanie podani dynastii Fatymidów poddani byli jednym z najkrwawszych i najbrutalniejszych prześladowaniom.
Przypadły one na okres panowania szalonego kalifa Al-Hakima (996-1021), który bezpośrednio poprzedzał okres wypraw krzyżowych. W najbrutalniejszym okresie 1012-1014 Al-Hakim nakazał systematyczne niszczenie kościołów i klasztorów, zabroniono odprawiania mszy. We wrześniu 1009 roku kalif rozkazał prefektowi Palestyny zburzy: bazylikę Zmartwychwstania, kościół na Golgocie i kościół Konstantyna. Intencją kalifa była całkowicie zatarcie śladu po najświętszych miejscach dla chrześcijaństwa. Fatmidzki namiestnik Ramli, wykonał swoje zadanie bardzo dokładnie, można powiedzieć, że wykazał się nadgorliwością. Nawet kamienie z rozbitych murów zostały usunięte. Zniszczenie bazyliki Grobu Pańskiego rozeszło się echem po całym świecie chrześcijańskim i stało się główną przyczyną zainicjowania wypraw krzyżowych.
Odbudowę świątyni umożliwiły dekrety kalifa Al-Mustansira, który polecił oddać chrześcijanom wszystkie zburzone świątynie, z wyjątkiem tych które zostały przemianowane na meczety.
Kiedy cesarscy architekci przybyli do Jerozolimy , uznali że nie jest możliwe odbudowanie świątyni Konstantyna. Nowo powstała budowla różniła się od tej zburzonej, gdzieniegdzie zachowano stare elementy. Odbudowa kościoła trwała od 1042 do 1048.
Historia bazyliki Grobu Bożego to nie tylko zburzenie przez fanatycznego kalifa Al-Hakima, ale także seria podpaleń i profanacji. Już za kalifa Al-Ma’muna (813-833) kopuła bazyliki była w bardzo złym stanie, kiedy po renowacji muzułmanie oskarżyli że kopuła jest wyższa od poprzedniej, prefekt ‘Ubayd Allah kazał uwięzić biskupa Jerozolimy.
W niedziele palmową roku 937 muzułmanie z furią zaatakowali kościół Zmartwychwstania, spalili bramę i połowę narteksu z budowli Konstantyna. Kolejne zniszczenia miały miejsce w roku 966, kiedy prefekt Jerozolimy zażądał astronomicznej sumy pieniężnej od patriarchy Jana VII, kiedy patriarcha nie zapłacił, a sam schronił się w kościele Zmartwychwstania, muzułmanie podpalili kościół i zniszczyli bramę, na skutek czego zawaliła się kopuła. Patriarcha Jan został zamordowany, ja jego ciało przywiązano do filara w narteksie kościoła Konstantyna i spalono.

Melkicki historyk Yahya al-Antaki tak pisuje to wydarzenie:

„ Tłum [muzułmański i żydowski] zgromadził się obok wejścia do chrześcijańskiej świątyni, i podłożyli ogień przy wejściu do kościoła św. Konstantyna; następnie dotarł do bazyliki Zmartwychwstania. Zastając ów kościół zamknięty [ludzie z tłumu] podłożyli i tutaj ogień przed wejście. Kopuła bazyliki runęła; tłum wdarł się do kościoła i grabił, co się tylko dało. Następnie motłoch udał się kościoła na Syjonie[…]Żydzi niszczyli i grabili [kościoły] bardziej od muzułmanów”




Krzyżowiec musiał często sprzedać wszystko co miał aby móc zapłacić za wyprawę do Ziemi Świętej, robili to w celu odrzuskaniu świętych miejsc w Jerozolimie, Betlejem, a dziś jakiś DUREŃ porównuje ich do samobójców którzy wysadzają się bi-ismi'lla! To jest kpina!

Nie mam zamiaru dyskutować z głupem bo zawsze trzeba zniżyć się do jego poziomu.

aha, ja się historią zamuje na co dzień. :)[/b]

_________________
zapraszam na blog Χριστιανος


Pn paź 29, 2007 17:24
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Marcinie, zakazy i represje chrześcijan w ramach państw muzułmańskich nie są dla mnie argumentem przeciwko samej religii - religia państwowa/nacjonalistyczna a religia bez takich koligacji to przeciwległe ekstrema. Powiem w ramach analogii, że w w większości krajów, gdzie buddyzm jest religią państwową, także prześladuje się inne religie i chrześcijan, pomimo, że buddyzm wyzbyty wkrętów nacjonalistycznych i politycznych jest absolutnie przeciwny takim prześladowaniom... Katolicka Hiszpania za rządów Franco także nie ma zbyt dobrej sławy...

Po prostu nacjonalizm i polityka są w stanie zeszmacić każdą religię...

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Pn paź 29, 2007 18:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Crosis napisał(a):
No efektem jest ta dyskusja, która sprowadza się do tego, że Zen uważa islam za zjawiso niemal równie szkodliwe co faszyzm i chce zablokować wszelkie możliwości informowania i jego kształcie i promowania go, a ja dzielę islam na jego istotę i spuściznę kulturową i oddzielam to od fanatyzmu i terroryzmu.


Nie wiem, jak Zencognito, ale ja właśnie uważam islam za zjawisko niemal równie szkodliwe co faszyzm, komunizm czy każda inna ideologia totalitarna. I nie przekonują mnie tłumaczenia typu "faszyzm jest OK, tylko Hitler i naziści wypaczyli tę ideę", "komunizm jest piękny, tylko tow. Stalin czy tow. Mao go wypaczyli". Tak samo nie przekonuje mnie tłumaczenie, że "islam jest pokojowy, tylko Bin Laden go źle interpretuje", "islam jest tolerancyjny, tylko talibowie czy wahabici go źle interpretują".

Jak fakty przeczą teorii, to trzeba zweryfikować teorię, a nie zaprzeczać faktom. Inaczej za kilka lat obudzimy się w islamskiej Europie, tak jak w 1939 nasi przodkowie obudzili się w Europie nazistowsko-komunistycznej. Mimo prób oswojenia nazizmu.


Pn paź 29, 2007 18:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Crosis napisał(a):
Czy promując katolicyzm promujesz też Rydzyka?

To takie pytanie na początek ;) Dość analogiczne, musisz przyznać.

Nie, nie jest analogiczne. Analogiczne byłoby "czy promując chrześcijaństwo promujesz <jakieśtam wyznanie>?". Kościół katolicki jest hierarchiczny i ma zwierzchnictwo, które ustala zasady, ustala interpretację Biblii. W islamie tego nie ma - każda szkoła sobie interpretuje jak chce. W katolicyzmie każdego duchownego możesz skonfrontować z jedyną słuszną wykładnią magisterium, a w islamie każda szkoła interpretuje po swojemu - podobnie jak to jest np. z wyznaniami protestanckiemu. Katolik z katolikiem może wygrać spór o to czyje rozumienie Biblii jest bardziej słuszne, adwentysta z anglikaniniem nie.
Crosis napisał(a):
Serio? No popatrz. W ostatnich miesiącach byłem tam sporo razy, w sumie wyjdzie ponad miesiąc. I generalnie we wszystkich większych miastach w Szwecji, plus parę małych miasteczek. No i cały czas ze szwedami, przedział wiekowy 23-35 lat. Rozmawialiśmy na różne tematy, między innymi na socjalne. I jakoś nikt nie zasugerował w ogóle zaistnienia tego problemu.

Dziwne.

Rzeczywiście, bo ja czytałem opinie osób żyjących w Szwecji wedle których muzułmanie nie chcą się integrować. Wolą się wprowadzić do rodziny i żyć w ścisku wśród swoich zamiast dostać mieszkanie wśród Szwedów - i tak powstają muzułmańskie dzielnice.
Crosis napisał(a):
I tu jest sedno tematu. My mamy biblioteki, internet itd... i kto tam naprawdę szuka informacji?

Eeee? Mnóstwo ludzi. Każdy szuka czego chce i prędzej poszuka w internecie niż będzie jechał do jakiegoś centrum. Centrum islamu też musiałbyś zainteresować ludzi, musiałbyś nagłośnić jego otwarcie - równie dobrze można nagłośnić stronę internetową.


Pn paź 29, 2007 18:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32
Posty: 988
Post 
tu nie chodzi o jakieś incydenty, bo jest głupstwem wyciąganie wniosków ogólnych na postawie incydentalnych wydarzeń.
Tu chodzi o coś poważniejszego. Islam nie tylko że jest misyjny (każda religia w jakimś stopniu jest) ale że jest opresywny.

Co ciekawe okresy tolerancji w islamie to... albo zafascynowanie włądcy sufizmem, filozofią czy... chrześcijaństwem!
Ktoś powie że Egipt Sadata to przykład, niech spojży jak skończył Sadat a co się działo ze sprawą Butrosa Ghali!

Ja od sympatyka islamu, nawet swoistego synkretysty jestem dziś zagorzałym przeciwnikiem nie muzułmanó bo takowych znam lecz systemu życia zbiorowego zwanego popularnie ISLAMEM.
Islam to cywilizacja czyli szereg zasad od ubioru po plan dnia aż po system prawny.
Islam to zielona międzynarodowa organizacja która jeśli się nie powstrzyma powtórzy to co zrobiła czerwona i brunatna międzynarodówka!

_________________
zapraszam na blog Χριστιανος


Pn paź 29, 2007 20:12
Zobacz profil WWW
Post 
Cytuj:
Ja od sympatyka islamu, nawet swoistego synkretysty jestem dziś zagorzałym przeciwnikiem nie muzułmanów bo takowych znam lecz systemu życia zbiorowego zwanego popularnie ISLAMEM.


To tak jak ja... :)

Największymi ofiarami islamu, są właśnie muzułmanie- których całe życie, nawet załatwianie się w toalecie, jest zdeterminowane przez nasladowanie proroka i jest to przymusowe, pod karą smierci w najgorszym wypadku, a ostracyzmem społecznym w najlepszym...

Dlatego to właśnie z sympatii dla muzułmanów, nie mozna godzić się na takie" centra"


Pn paź 29, 2007 20:25
Post 
Cytuj:
Nie, nie jest analogiczne. Analogiczne byłoby "czy promując chrześcijaństwo promujesz <jakieśtam wyznanie>?". Kościół katolicki jest hierarchiczny i ma zwierzchnictwo, które ustala zasady, ustala interpretację Biblii. W islamie tego nie ma - każda szkoła sobie interpretuje jak chce. W katolicyzmie każdego duchownego możesz skonfrontować z jedyną słuszną wykładnią magisterium, a w islamie każda szkoła interpretuje po swojemu - podobnie jak to jest np. z wyznaniami protestanckiemu. Katolik z katolikiem może wygrać spór o to czyje rozumienie Biblii jest bardziej słuszne, adwentysta z anglikaniniem nie.


Jeśli jest tak jak twierdzisz, to dlaczego w katolicyzmie mimo jednakowej wykładni Biblii pojawiają się tak graniczne postawy?

Sam na to odpowiedziałeś:
Cytuj:
Katolik z katolikiem może wygrać spór o to czyje rozumienie Biblii jest bardziej słuszne, adwentysta z anglikaniniem nie.


I tutaj jest tego istota. Muzułmanin z muzułmaninem teoretycznie też mógłby wygrać, stosując argumenty słowne, tylko, że druga strona jako argument uznaje siłę, śmierć a na dodatek jest przekonana, że taka argumentacja jest słuszna, bo wynika z Koranu. Tak więc czasem nie ma czasu wypowiedzieć tego argumentu. Stajemy więc w sytuacji patowej... a tak naprawdę stajemy w obliczu fanatyzmu.

Jak napisał już filippiarz: "Po prostu nacjonalizm i polityka są w stanie zeszmacić każdą religię..."

Świat islamu jest umieszczony w bardzo ciekawym regionie geograficznym. Tak naprawdę gdyby była tam tylko bieda - nikt by się nimi nie przejmował. Nikt by ich nie uzbrajał, nie dawał możliwości na zrealizowanie tego, co starali się zrealizować. Ale jest inaczej: tak naprawdę najbardziej "fanatyczne" kraje można podzielić na źródła dwóch produktów: ropy i narkotyków. Zastanówmy się ile polityki i pieniędzy leży nie u podstaw, ale na górze fanatyzmu - tam, gdzie zapadają decyzje. Prawda jest taka, że w historii świata fanatycy religijni byli najczęściej wykorzystywani przez innych fanatyków do realizacji celów, o których nie mieli pojęcia. Ale to też inna dyskusja.

Teresse napisał(a):
Największymi ofiarami islamu, są właśnie muzułmanie- których całe życie, nawet załatwianie się w toalecie, jest zdeterminowane przez nasladowanie proroka i jest to przymusowe, pod karą smierci w najgorszym wypadku, a ostracyzmem społecznym w najlepszym...


Nie chcę nic mówić, ale Twoja wiedza o islamie jest albo naprawdę bardzo ograniczona, albo świadomie udajesz głupią. Bo większą wiedzę można mieć po samym przeczytaniu Wikipedii...


Sweet:
Cytuj:
Nie wiem, jak Zencognito, ale ja właśnie uważam islam za zjawisko niemal równie szkodliwe co faszyzm, komunizm czy każda inna ideologia totalitarna. I nie przekonują mnie tłumaczenia typu "faszyzm jest OK, tylko Hitler i naziści wypaczyli tę ideę", "komunizm jest piękny, tylko tow. Stalin czy tow. Mao go wypaczyli". Tak samo nie przekonuje mnie tłumaczenie, że "islam jest pokojowy, tylko Bin Laden go źle interpretuje", "islam jest tolerancyjny, tylko talibowie czy wahabici go źle interpretują".



Islam jest religią. Wszystkie religie świata były swego czasu wypaczane, chrześcijaństwa też to nie ominęło. Ale to były inne czasy, inne środki i inna skala. Ale nawet chrześcijaństwo nie uniknęło masakry wewnątrz swojej struktury, choćby masakra katarów we Francji. Tamte czasy to odpowiednik naszych, różni się tylko skala. Wtedy nie mieli takich możliwości, choć nie wątpię, że gdyby było możliwe w tamtych czasach zlikwidowanie Katarów bronią masowego rażenia, pewnie by tak zrobiono.

Jak już pisałem, islam jest religią. Religia trafia na różne grunty, bywa też narzędziem manipulacji. Co sprzyja manipulacji? Bieda i brak perspektyw. Równie dobrze można powiedzieć, że należy zakazać teorii matematycznej mówiącej, że dwie proste równoległe przecinają się. I pewnie Ty, Sweet[/b[, zrobiłbyś to, gdyby tylko ktoś znalazł odpowiednią liczbę podatnych osób, które w imię tej teorii zabijałyby inne osoby.

Oczywiście zagrożenie zawsze istnieje. Ale należy działać dwufrontowo, przynajmniej wg mnie. W Polsce nie mamy jeszcze problemu z muzułmanami, mamy za to z naszymi rodakami. I jakoś tym też nikt się nie zajmuje i nie zwraca na to uwagi. Ale za to na budowę centrum [b]kultury
, a żaden historyk zaprzeczy temu, że islam jest też kulturą, i to nie kulturą terroryzmu od razu zaczyna się nagonka.

Tak więc Sweet zastanów się, co uważasz za szkodliwe - islam, czy też wybudowany z islamu fanatyzm? Ja odpowiadam, że to drugie.

I na koniec do Zen:
Cytuj:
Wolą się wprowadzić do rodziny i żyć w ścisku wśród swoich zamiast dostać mieszkanie wśród Szwedów - i tak powstają muzułmańskie dzielnice.


O! To jest argument. Podobnie robili Polacy na emigracji.. tak powstały polskie dzielnice np w Chicago. Ciekawe, jakby teraz zabraniano nam tam budować centra kultury polskiej, zakładać polskie sklepy...



Crosis


Pn paź 29, 2007 21:03
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Crosis napisał(a):
Jak napisał już filippiarz: "Po prostu nacjonalizm i polityka są w stanie zeszmacić każdą religię..."
Ale wcześniej Marcin napisał:
marcin_jarzębski napisał(a):
Islam to cywilizacja czyli szereg zasad od ubioru po plan dnia aż po system prawny.

Tu Marcin faktycznie ma rację - o ile nie istnieje już żadna cywilizacja, którą by można było uznać za chrześcijańską, oraz nigdy nie istniała cywilizacja buddyjska, to faktyczne islam pretenduje do roli cywilizacji - cywilizacja ta nie jest religią (a może ściślej: nie jest tylko religią), pomimo, że zawiera jej elementy.

Jednak nie widzę tu usprawiedliwia to jakiegokolwiek zakazu budowania meczetów, czy centrów kultury - takowe może każdy zakładać/budować (w ramach obowiązującego prawa).

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Pn paź 29, 2007 23:25
Zobacz profil
Post 
Obrazek

Ciekawi mnie jak nazwali by to szermierze polit-poprawności...Rasizm?aha, nie...wiem, to nie wina islamu, tylko wypaczeń...Islam tak, wypaczenia -nie...

Brzmi znajomo??? :D


Pn paź 29, 2007 23:44
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34
Posty: 1814
Post 
OK Marcin, to tak w ramach niwelowania poziomów...
Co do zasady - krucjata to chrześcijańska wyprawa zbrojna przeciwko niewiernym lub. A Dżihad - ofensywna/defensywna walka zbrojna przeciwko niewiernym/heretykom.
Dla mnie brzmi bardzo podobnie. I jakoś kłóci mi się z przykazaniem miłości oraz działaniem ewangelizacyjnym. Widziałeś kiedyś jezuitę albo klaretyna ewangelizującego karabinem? Jakoś nie obiło mi się o uszy.

Rozpocznij walkę z islamem czy jakąkolwiek inną religia to jej wyznawcy (nawet pozornie skłóceni) zewrą szyki i pogonią Ci kota...
Nie jestem sympatykiem islamu/buddyzmu/judaizmu, ale nie wyślę wszystkich muzułmanów/buddystów/żydów na Madagaskar...

_________________
http://www.odnowa.jezuici.pl/


Pn paź 29, 2007 23:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Crosis napisał(a):
Islam jest religią. Wszystkie religie świata były swego czasu wypaczane, chrześcijaństwa też to nie ominęło. Ale to były inne czasy, inne środki i inna skala. Ale nawet chrześcijaństwo nie uniknęło masakry wewnątrz swojej struktury, choćby masakra katarów we Francji. Tamte czasy to odpowiednik naszych, różni się tylko skala. Wtedy nie mieli takich możliwości, choć nie wątpię, że gdyby było możliwe w tamtych czasach zlikwidowanie Katarów bronią masowego rażenia, pewnie by tak zrobiono.


Bardzo możliwe. Ja nie jestem przeciwnikiem islamu jako religii, bo nie znam jej teorii. Widzę za to praktyczne zastosowania i oceniam ich bilans negatywnie (tzn. dostrzegam plusy, ale uważam, że przeważają minusy).
Nad tym, że kiedyś chrześcijaństwo zostało wypaczone ubolewam i podpisuję się pod słowami Jana Pawła II, przepraszającego za błędy z przeszłości. Gdyby jednak papież czy inni wysocy rangą duchowni z sympatią wspominali represje wobec niewiernych, a te negatywne zjawiska nadal były powszechne w krajach z przewagą chrześcijan, to prawdopodobnie byłbym przeciwny szerzeniu takiej wypaczonej religii.

Crosis napisał(a):
Jak już pisałem, islam jest religią. Religia trafia na różne grunty, bywa też narzędziem manipulacji. Co sprzyja manipulacji? Bieda i brak perspektyw. Równie dobrze można powiedzieć, że należy zakazać teorii matematycznej mówiącej, że dwie proste równoległe przecinają się. I pewnie Ty, Sweet, zrobiłbyś to, gdyby tylko ktoś znalazł odpowiednią liczbę podatnych osób, które w imię tej teorii zabijałyby inne osoby.


Możliwe, bo życie człowieka uważam za wartość nadrzędną wobec wolności słowa. A doświadczenia XX wieku uczą, że niektóre ideologie mogą być szalenie niebezpieczne. Gdy liczba ich wyznawców osiągnie masę krytyczną, zaczyna się efekt kuli śnieżnej i lawina pochłania wiele ludzkich istnień.

Oczywiście ważne jest, aby nie popadać w przesadę i nie ograniczać wolności słowa bez istotnych powodów. Poza tym dobór środków prewencyjnych też powinien być proporcjonalny do zagrożeń. Nie mówimy przecież o delegalizacji islamu, a chodzi o sprzeciw wobec promowania tej religii i związanej z nią kultury. W moim przypadku jest to sprzeciw oparty głównie o doświadczenia z krajów Europy Zachodniej i relacje z wiarygodnych źródeł o sytuacji w krajach islamskich.

Crosis napisał(a):
Oczywiście zagrożenie zawsze istnieje. Ale należy działać dwufrontowo, przynajmniej wg mnie. W Polsce nie mamy jeszcze problemu z muzułmanami, mamy za to z naszymi rodakami. I jakoś tym też nikt się nie zajmuje i nie zwraca na to uwagi. Ale za to na budowę centrum kultury, a żaden historyk zaprzeczy temu, że islam jest też kulturą, i to nie kulturą terroryzmu od razu zaczyna się nagonka.


Ja po prostu nie widzę związku między problemami z naszymi rodakami a budową Centrum. Czy uważasz, że jak jestem chory na raka, to mogę sobie lekkomyślnie chodzić zimą w sandałach, bo co mi tam grypa, skoro i tak mam raka? Ja jestem zdania, że z tym rakiem trzeba walczyć i unikać okazji do złapania grypy.

Crosis napisał(a):
Tak więc Sweet zastanów się, co uważasz za szkodliwe - islam, czy też wybudowany z islamu fanatyzm? Ja odpowiadam, że to drugie.


Fanatyzm to dość śliskie określenie. Dla jednych ktoś będzie fanatykiem, dla innych to człowiek gorący w wierze.

Co do samego islamu nie mogę się wypowiadać, bo go nie znam. Mogę natomiast odpowiedzieć, że jestem przeciwnikiem wybudowanych z islamu porządków społecznych czy struktur państwowych. A to nawet nie połowa drogi do ekstremizmu czy terroryzmu.


Wt paź 30, 2007 11:54
Zobacz profil
Post 
Crosisie radze zaczac czytac wiecej niz Wikipedie bo sam popelniasz szereg bledow wzgledem islamu a zarzucasz niekompetencje chociazby Teresse.
A co do :W Polsce nie mamy jeszcze problemu z muzułmanami, mamy za to z naszymi rodakami. I jakoś tym też nikt się nie zajmuje i nie zwraca na to uwagi. Ale za to na budowę centrum [b]kultury

SKoro mamy problemy z rodakami i jeszcze GB to po co dodawac sobie jeszcze wiecej klopotu?


Wt paź 30, 2007 12:03
Post 
Sweet, czyli generalnie się zgadzamy. Ja tylko nie rozumiem, dlaczego w obawie przed tym, co może nastąpić, a następuje bez aprobaty i zgody ludzi budujących centrum (bo nie są to ani fundamentaliści, ani też fanatycy) chcesz im tego zabronić?

Ja po prostu nie uważam, że budowa centrum i jako taka promocja kultury islamu wpłynie w Polsce na zwiększenie osiedlania się tych "złych muzułman", oraz, że będzie w jakikolwiek sposób związana z promocją terroryzmu i zachowań patologicznych.

Wg mnie będzie miało bardziej pozytywne efekty, jak choćby otwarcie się Polaków na kulturę oraz nieco większe zrozumienie problematyki krajów islamskich. Może też wielu Polakom otworzy oczy na faktyczne problemy, z jakimi się te kraje borykają, a na których tak naprawdę wyrósł fanatyzm i terroryzm.

zuco: swoje informację czerpię nie tylko z wikipedii, ale też z polsko i angielsko języcznych portali związanych z islamem. Jak również z moich osobistych kontaktów z wyznawcami tej religii. I nie powiesz mi, że przedstawianie na forum objawów religijnego fanatyzmu jako świadectwa o całej religii jest zagraniem czystym i uczciwym.


Crosis


Wt paź 30, 2007 12:12
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 87 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL