"Tysiąc jest chciwa i przekracza granice hipokryzji&quo
Autor |
Wiadomość |
Justyna25
Dołączył(a): Pt cze 20, 2008 11:58 Posty: 105
|
Sareneth napisał(a): Z moim ciałem można zrobić po mojej śmierci wszystko. Może iść nawet na karmę dla psów. co mnie to obchodzi...
A nie słyszałes o uczynkach miłosiernych co do ciała? "Umarłych grzebać" gdyby pogrzeb nie był konieczny/potrzebny to po co Jezusa złożyli do grobu?
|
So lip 12, 2008 20:05 |
|
|
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Moja droga. A co jeżeli moja wiara nie nakazuje "umarłych grzebać"? Co mam wtedy zrobić?
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
So lip 12, 2008 20:23 |
|
 |
Justyna25
Dołączył(a): Pt cze 20, 2008 11:58 Posty: 105
|
Sareneth napisał(a): Moja droga. A co jeżeli moja wiara nie nakazuje "umarłych grzebać"? Co mam wtedy zrobić?
Okazać szacumek zmarłemu przez pogrzebanie jego ciała. W coś musisz wierzyć. Jeśli nie pochowasz kogoś ze względu religijnych, to przynjmniej ze względów, nazwijmy to, estetyczno - higienicznych
|
So lip 12, 2008 22:23 |
|
|
|
 |
Justyna25
Dołączył(a): Pt cze 20, 2008 11:58 Posty: 105
|
Acha zapomniałam. Dawniej "barbarzyńskie" ludy pozostawiali ciała zmarłych niepochowane, aby w ten sposób okazać im pogardę np głowy, ciała wokół murów maisat.
|
So lip 12, 2008 22:27 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Jeśli nie z innych powodów to może dla rodziny? Mówię poważnie - przeżywanie żałoby jest prostsze, gdy można pójść na grób. Nie na darmo stawia się symboliczne groby tym, którzy zginęli na morzu czy gdzieś na końcu świata...
Szkoda mi Twojej rodziny. I mam nadzieję, że do śmierci Ci jeszcze daleko 
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
N lip 13, 2008 10:10 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Sareneth, gdzie będą sprzedawać tą karme dla psów i kotów z Twego ciała, bo chciałbym sobie zrobić zapisy na te specjały.
Może to i czarny humor, ale jak nie masz szacunku dla własnych szczątków to i dla siebie także.
Człowiek to nie zwierzę hodowlane, żeby w takim kontekście można było to rozpatrywać.
Karma dla zwierząt. 
|
N lip 13, 2008 11:10 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Poco mi potrzebne moje ciało po śmierci? Komuś innemu może się przydać (np. do nauki). Przez takie myśleni nie dokonywane są przeszczepy po śmierci. Symboliczny grób a pochówek to są dwie różne rzeczy. Znam lepsze metody okazani komuś szacunku, niż pochowanie go w grobie... Dlaczego jest Ci żal mojej rodziny? Mogą sobie postawić grób, wyryć na nim moje imię i modlić się na nim. Ale w środku nie będzie ciała...
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
N lip 13, 2008 12:21 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Sareneth napisał(a): Ale w środku nie będzie ciała... ... tylko duch?
Oby tylko nie straszył po nocach bogu ducha winnych niewinnych.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
N lip 13, 2008 12:44 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Bo oczywiście grób itd. jest niezwykle potrzebny zmarłemu...
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
N lip 13, 2008 14:45 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Grób jest konieczny by zmarły mógł po śmierci znaleźć spokój w Hadesie niestety chrześcijanie są skąpi i nie dają biedakom oboli na prom Harona więc plaże Styksu muszą być pełne bladych ludzi w garniturach...
|
N lip 13, 2008 15:32 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Dam swojej rodzinie kasę do grobu...
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
N lip 13, 2008 15:54 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Sareneth napisał(a): Dam swojej rodzinie kasę do grobu...
Obiecanki - aktem notarialnym tego nie zagwarantowałeś.
Nie zadbałeś również by jej inflacja nie zjadła.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
N lip 13, 2008 16:10 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Pogrzeb jest po to żeby bliscy poczuli się lepiej.
Jakoś mi się nie wydaje iż to że ciało kogoś bliskiego gnije kilka metrów pod ziemią było jakąkolwiek pociechą. Ja nie mam nic przeciwko temu, żeby moje ciało posłużyło jako pomoc dydaktyczna, czy cokolwiek innego. Lubię być użyteczna  Oświadczenia żadnego nie podpisałam, bo mam nadzieję, że bliscy uszanują moją wolę.
A tak w ogóle to co to ma wspólnego z tematem?
|
N lip 13, 2008 17:52 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Rita, ciało można już za życia sprzedawać i to jest dosyć użyteczne także.
Nie wiem co jest bardziej szlachetne, ale wolę obcować ze świeżym ciałkiem niż z gnijącym truchłem.
|
N lip 13, 2008 17:59 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Ten akt notarialny nie był dla mojej rodziny! To był akt notarialny na wypadek MOJEJ śmierci! Rodzina podpisała, że zgadza się z moją wolą... Ja też lubię być użyteczny. A boję się, że moi bliscy (zatwardziali katolicy) nie uszanują mojej prośby...
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
N lip 13, 2008 18:52 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|