Nowelizacja Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie
Autor |
Wiadomość |
igor
Dołączył(a): Pn cze 29, 2009 21:22 Posty: 439
|
 Re: Nowelizacja Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie
Crosis napisał(a): Rozumiem to, ale zrozum też, że rzucasz frazesem. Przykładowo - na podstawie http://orka.sejm.gov.pl/Druki6ka.nsf/0/ ... e/1698.pdfArt. 9c Art. 9d (w szczególności 9d pkt 4) Art. 12a Rozwijać nie ma sensu - było to już w tym wątku wałkowane. Powtarzał się nie będę.
|
Wt mar 23, 2010 22:27 |
|
|
|
 |
CzłowiekBezOczu
Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54 Posty: 1993
|
 Re: Nowelizacja Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie
A ja przepraszam że wam się wetnę ale to już ostatni raz. Przyrzekam. Sam jestem urzędnikiem (ale jaja) od 14 lat i z roku na rok obserwuje rosnąca liczbę durnowatych nieżyciowych przepisów, utrudniających zwykłemu obywatelowi życie. Zamiast upraszczać to te barany z każdym miesiącem wydaja poprawki które coraz bardziej utrudniają wszystkim życie. A miało być tak pięknie. Często słyszę że urzędnik to czy tamto ale co taki urzędnik trzymający się litery wytycznych ma zrobić? Sadzi jakieś knoty i ma nieżyciowe wymagania bo tak sobie wymyślili PANOWIE na górze którzy nigdy nie musieli iść czegokolwiek załatwiać bo im wystarczy telefon i wszyscy latają jak z piórem w dupie żeby dla PANA zrobić. O ile nas (tych którzy jeszcze czasem przymkną oko bo widzą że klient ma problem i maja doświadczenia od starych pracowników) zabraknie, to z młodzieżą wychowana na ustawach nic się nie załatwi. Będziecie zbierać setki papierów do papierów i potwierdzać załączniki do załączników w kilku różnych urzędach. Czasami się zastanawiam czy to nie specjalne działanie państwa żeby zrobić gówniane stanowiska dla byle czego byle bezrobocie nie wzrosło. Za każdym razem kiedy biorę do ręki materiały z przed dwudziestu lat to płaczę a najchętniej bym sobie wszystkie włosy z głowy wyrwał. Materiały dotyczące takich samych spraw dawniej zawierają ze trzydzieści kartek, obecnie biorąc pod uwagę komputery czy internet tylko... dwieście lub trzysta stron. Widzieliście kiedyś wypis z księgi wieczystej dawniej i dziś komputerowy ? Dawniej była jedna kartka teraz ten sam siedem. To jest CHORE. Dołóż Crosis jeszcze jedna ustawę do ustawy to będziemy wszyscy szczęśliwi.
|
Śr mar 24, 2010 0:01 |
|
 |
CzłowiekBezOczu
Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54 Posty: 1993
|
 Re: Nowelizacja Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie
Ach ta skleroza. Ostatnio dostawaliśmy kartki ze spisem rzeczy które robi "Ekologiczny Urzędnik" Że komputer trzeba gasić przed wyjściem, że wodę gotować tylko w małej i ilości takiej jak na własną herbatę żeby oszczędzić prąd i takie tam dyrdymały o których każdy wie. W sumie chyba 7 punktów było. I teraz pomyślcie że jest komórka w której kilku osobom płacą +/- 3000 miesięcznie na rękę za wymyślanie takich pierdół. I rozdanie takich karteczek pracownikom. Rozumiecie o co mi chodzi ? Pewnie takie informacje ustawa jakaś przewiduje zgodna z wytycznymi unii.
|
Śr mar 24, 2010 0:36 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nowelizacja Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie
Widzisz Człowieku bez oczu  Urzędnik ma mniej więcej tak samo jak ja pracując w międzynarodowej korporacji. Całkowicie Cię rozumiem, bo ja też dostaję mnóstwo bezsensownej roboty... często problem nie tkwi jednak w samym przepisie, a w tym jak jakiś dureń nad Tobą je zinterpretował... jeśli ktoś ma do przekazania komuś, co powinien robić bardziej "ekologicznie" i robi to papierową kartką? Litości! Tylko, że nie zmienia to faktu potrzebnych zmian. Wybacz, ale tutaj dla mnie istotny jest wpływ tej ustawy na ograniczenie patologii. A o biurokracji w Polsce można dyskutować bez końca... tylko, że gdyby zredukować ją do rozsądnych rozmiarów, to gdzie politycy upychaliby swoich kuzynów i pociotków? No i co wtedy zrobić z rzeszą bezrobotnych urzędników? Bo nie oszukujmy się: przynajmniej 30% poszłoby na bruk  Crosis
|
Śr mar 24, 2010 10:12 |
|
 |
ysuk-san
Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43 Posty: 424
|
 Re: Nowelizacja Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie
trudno sie pisze z kims kto podąża w tym samym kierunku. Chyba rozumiem crosisa, w sensie jego dążeń. Ale określiłbym go kimś w rodzaju niepoprawnego optymisty, ideowca (w pozytywnym znaczeniu). Igor stwierdził, że należałoby dokładniej zdefiniować pewne rzeczy, procedury. Crosis - że to by mogło zbyt dużą dać wolność adwokatom. Racja. Ale jak furtka będzie zbyt szeroka, myślę że adwokaci (czy prokuratorzy) mogą za bardzo przechorowywać w druga stronę.
Powiedzmy więc, że ustawa może być. Ale nie taka jaką jest, dlatego zawrócono ją do ponownego rozpatrzenia.
Co do tego ideowca, to chodziło mi o owe "kładzenie się dziecka na ulicy". Crosis od razu że złe wychowanie. A ja myślę że może nagły przypływ złości dziecka.
Przypomniało mi się przy tym pewne zdarzenie. W życiu dwa razy dostałem od taty w tyłek. W tym raz, gdy zagapiwszy się na kogoś wszedłem wprost przed nadjeżdżający tramwaj. Oczywiście, że byłem zły na niego. Uważałem że na 100% postępuje źle i nie fair. Dziś wiem jednak, że zrobił to z miłości do mnie (a także pod wpływem impulsu). Czy coś mnie to nauczyło? Nie wiem. Ale nie wyobrażam sobie, by za coś takiego rodzice mieli płacic mandat lub miałbym na 24h zostać odebrany!
|
Cz mar 25, 2010 10:45 |
|
|
|
 |
CzłowiekBezOczu
Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54 Posty: 1993
|
 Re: Nowelizacja Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie
Ja pamiętam jak dostałem za młodu klapsa kiedy usiłowałem sprawdzić czy zabawkowy motorek z ruskiego czołgu-zabawki na baterie nie bedzie się kręcił mocniej kiedy wetknę kabelki do kontaktu... I podziałało  do dziś to pamietam i nie sprawdziłem tego.
|
Cz mar 25, 2010 12:04 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nowelizacja Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie
ysuk-san napisał(a): Ale nie wyobrażam sobie, by za coś takiego rodzice mieli płacic mandat lub miałbym na 24h zostać odebrany! Ale wyobrażają sobie współtwórcy, propagatorzy projektu ustawy, którzy "wychowują" w TVP cudze dzieci, a wychowanie własnych dwóch synów zostawili samym sobie i byłemu męzowi.
|
Cz mar 25, 2010 12:45 |
|
 |
Fat Morgan
Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 11:16 Posty: 101
|
 Re: Nowelizacja Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie
http://www.tvp.pl/publicystyka/magazyny ... o/02032010Zabieraja dzieci biednym ! To sądy rodzinne -trzydzieści lat istnienia tych instytucji przyniosło setki tysięcy półsierot - Polskie sądy pochopnie zabierają rodzicom dzieci - http://katowice.naszemiasto.pl/wydarzenia/802999.htmlPrzez trzydzieści lat łamią konstytucje , prawo i procedury .Dowodem na to tysiące skarg i doniesień popełnienia przestępstw przez Sędziów Rodzinnych .Orzekają wbrew dobru dziecka ,wbrew oczekiwaniom społecznym . Muszą odpowiedzieć za 30 lat ograniczania dzieciom kontaktu z rodziną ,za odbieranie dzieci rodzinom biologicznym ,za tysiące ,,sierot "z nadania prawa - dzieci mających rodziców . To samo co kiedyś działo się w Argentynie !Dzieje się obecnie w Polsce . 26 lat temu w Argentynie z nieco innych powodów państwo odbierało rodzicom dzieci, teraz po ćwierć wieku sprawy te znajdują swój epilog przed sądem. Standardowy wyrok to 25 lat więzienia tak dla policjantów i wojskowych, którzy to czynili jak i dla "rodziców zastępczych".... Za kidnaping... Oni nie są moimi rodzicami, oni są moimi porywaczami" - o rodzinach zastępczych w Argentynie .( ten sam proceder u nas w Polsce uprawiany przez ostatnie 30 lat , przez Sądy Rodzinne !) Dramatyczne zdjęcia dwóch chłopców odbieranych ojcu przez 11 policjantów i kuratorów pokazały dziś "Wydarzenia" Polsatu. Wszystko działo się w majestacie prawa - o odebraniu dzieci zdecydował sąd, http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... 21563.html U zachodnich sąsiadów też zresztą odbierają bezprawnie ,tak jak u nas w Polsce , dzieci rodzicom . I tu wszyscy jesteśmy zgodni jeśli chodzi o Jugendamt . Co dalej z Sądami Rodzinnymi w Polsce ?
|
Pt mar 26, 2010 12:26 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nowelizacja Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie
Fat Morgan napisał(a): I tu wszyscy jesteśmy zgodni jeśli chodzi o Jugendamt .
Tak? Ja oglądam cykl reportaży o rodzinach Niemczech- i we wszystkich sprawach, w których włączał się do akcji Jugendamt- nie widziałam żadnego kontrowersyjnego przypadku. Odebranie dziecka to ostatni krok. Najpierw są rozmowy, ostrzeżenia, propozycja pomocy- czy to w postaci osoby dochodzącej, czy terapii.. Dziecko wraca do rodziny jak tylko sytuacja ulegnie poprawie. Posłuchaj sobie tej kobiety- która uważa, że odebrano jej dziecko niesłusznie w Austrii ...włos się jeży na głowie co to dziecko musiało przejść... http://www.radjomaryja.pl/audycje.php?id=20257
|
Pt mar 26, 2010 23:23 |
|
 |
CzłowiekBezOczu
Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54 Posty: 1993
|
 Re: Nowelizacja Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie
Niemcy to Niemcy a u nas zawsze ma być dobrze a wychodzi "jak zwykle" Dlatego uważam że rząd to niech lepiej się tymi podatkami bawi, dziury budżetowe łata bo tam i tak mniej krzywdy narobi niż jak się za dzieci i rodziny weźmie. Przecież wiecie że u nas od rządzenia to są w większości takie "Króle Midasy na odwrót".
Jak by ktos nie wiedział to "Król Midas na odwrót" to taki co jak czegoś dotknie to zamiast w złoto, mu się zamienia w g***o.
|
So mar 27, 2010 0:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nowelizacja Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie
CzłowiekBezOczu napisał(a): Niemcy to Niemcy a u nas zawsze ma być dobrze a wychodzi "jak zwykle" Dlatego uważam że rząd to niech lepiej się tymi podatkami bawi, dziury budżetowe łata bo tam i tak mniej krzywdy narobi niż jak się za dzieci i rodziny weźmie. Przecież wiecie że u nas od rządzenia to są w większości takie "Króle Midasy na odwrót". I niech szuka morderców 12 - 15 miesiecznego chłopczyka, którego zwłoki porzucono w stawie Nadgorliwość jest jak powiadają "gorsza niz faszyzm", ale obojętnośc to tez objaw odczłowieczenia. Błędy w projekcie ustawy nalezy skorygować, ale nie rezygnowac z prawnej ochrony dzieci przed zwyrodniałymi rodzicami.
|
So mar 27, 2010 9:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nowelizacja Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie
CzłowiekBezOczu napisał(a): Niemcy to Niemcy a u nas zawsze ma być dobrze a wychodzi "jak zwykle" Dlatego uważam że rząd to niech lepiej się tymi podatkami bawi, dziury budżetowe łata bo tam i tak mniej krzywdy narobi niż jak się za dzieci i rodziny weźmie. Przecież wiecie że u nas od rządzenia to są w większości takie "Króle Midasy na odwrót".
No to nic nie róbmy bo i tak nie wyjdzie... Choć rząd PO to nie mój pupil muszę przyznać, że tu zbiera u mnie punkty. Robi swoje wbrew histerii. Z artykułu Fat Morgana: Cytuj: - Zamiast ratować rodzinę choćby z marginesu, niszczymy ją. A przecież dla dziecka rozstanie z rodzicami, jacykolwiek by byli, to trauma na całe życie - ocenia Sylwia Borowiec, która przez kilka lat pracowała jako opiekun w domu dla dzieci. Sylwia pomogła wrócić do domu trójce rodzeństwa: 16 - letniemu Januszowi, 15 - letniej Darii i 9 - letniej Andżelice - które sąd trzy lata temu odebrał rodzicom. Odebrał bo rodzice pili i nie pracowali. Dziś rodzeństwo jest już z rodzicami, którzy leczą się i pracują. No i widzicie jak to poskutkowało? Taka terapia szokowa pomogła rodzicom, którzy być może nigdy już nie powróciliby to "normalnego" życia. Tak mieli bardzo silną motywację. Natomiast pierwsze stwierdzenie tej pani to typowy mit który trzyma kobiety u boku mężów katów- no bo przecież musi mieć ojca.
|
So mar 27, 2010 9:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nowelizacja Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie
Teresse napisał(a): No i widzicie jak to poskutkowało?
Taka terapia szokowa pomogła rodzicom, którzy być może nigdy już nie powróciliby to "normalnego" życia. Tak mieli bardzo silną motywację. Podobnie jak często przywoływany przypadek małej Róży. Przeciwnicy nowelizacji ustway dośc często go przywołują. Zapominają przy tym, ze Róża jest 9 dzieckiem - pięcioro starszych wychowują rodziny zastępcze, dziadkowie. Trójka starszych mieszkała z rodzicami w skrajnie zaniedbanym, brudnym domu. Zatrzymanie Róży zadziałało szokowo, obudziło rodziców, otoczenie. Co skutkuje zmianą życia, mobilizacją do stworzenia odpowiedniego domu do wychowywania 4 dzieci, rezygnacją z konkubinatu na rzecz małżeństwa.
|
So mar 27, 2010 10:07 |
|
 |
evoleth
Dołączył(a): Śr sty 13, 2010 21:23 Posty: 569
|
 Re: Nowelizacja Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie
I takich przykładów jak powyższe można by podać o wiele więcej. Wniosek - odebranie dziecka może być narzędziem pomocy patologicznej rodzinie.
Swoją drogą to ciekawe, że kobiety nie boja się tej ustawy i widzą potrzebę przeciwdziałania przemocy wobec dzieci. Niemal wszyscy panowie z miejsca ją demonizują albo twierdzą że nic nie da się zrobić...
_________________ ...spotykam ludzi którzy myślą że jestem kim nie jestem widzę ich jak nie tych którymi są słyszymy się pogrążeni we własnych światach...
|
So mar 27, 2010 20:17 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nowelizacja Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie
. Bo to głównie kobiety padają, wraz z dziećmi, ofiarami tej przemocy i często same nie potrafią sobie poradzić. Rzadziej jest odwrotnie - choć i takie sytuacje się zdarzają - że to matka jest agresorem. Ale wtedy mężczyzna uważa, że sam musi sobie z tym poradzić a wstydzi się przyznać do klęski, jeśli sprawa go przerasta...
|
So mar 27, 2010 20:26 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|