Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz paź 16, 2025 7:33



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 208 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 14  Następna strona
 Katoliczki a obowiązkowe badania cytologiczne 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr kwi 28, 2010 21:00
Posty: 75
Post Re: Katoliczki a obowiązkowe badania cytologiczne
Pozwol, Sel, ze odpowiem najpierw na Twoje ostatnie pytanie.
Zapytalas, czy - gdyby badano przymusowo pod katem innej choroby - 'tez bys tak protestowala' ?
Nie wiem wprawdzie, co znaczy 'tak' - tak goraco ? tak niemrawo ? tak kulturalnie ? :-)
Ale moja odpowiedz brzmi : TAK. Tez bym wyrazala swoj sprzeciw.
Wspomnialam juz w czasie tej dyskusji o poddawaniu nauczycielek corocznym badaniom, sprawdzajacym czy nie nabyly choroby wenerycznej. Uwazalam to za niegodne nekanie naszej grupy zawodowej, choc byc moze - latwo bylo owa chorobe zlapac, w kazdym wieku, bylo duzo zachorowan - itd. WTEDY - w komunie - nie przychodzilo mi jednak do glowy, ze powinnam moze po prostu odmowic. Powiem tez szczerze - balam sie utraty pracy i skromnego zarobku. Wychowywalam male dzieci, ktore chyba by nie zrozumialy, ze nie ma dosc chleba, bo mama jest wolnym czlowiekiem i nie powinno jej panstwo odbierac godnosci. Uwazam jednak, Sel, ze nasze spoleczenstwo przeszlo dluga droge od tych smutnych czasow. Dzis - jesli jestesmy swiadkami lamania praw czlowieka - czuje, ze musze zabrac glos.

Jezeli stan zdrowia obywatela nie stanowi bezposredniego zagrozenia dla wspolobywateli - prawem obywatela jest decydowac o badaniu/leczeniu, ktorym sie podda i przyjac konsekwencje swego wyboru. To proste, prawda ?

Teraz sprawy mniejsze : jesli w moich wypowiedziach wyczytalas gdzies brak szacunku dla kobiet - widocznie wyrazilam sie niejasno. Pragne raz jeszcze wyrazic swoj szacunek wobec kobiet niezaleznie od ich statusu, wyksztalcenia, sposobu dbania o WLASNE zdrowie i swoich bliskich itd. Natomiast odmawiam - przy calym szacunku - prawa pani minister Kopacz, Tobie czy komukolwiek - do zmuszania mnie czy innych, niepragnacych przymusu, pan do projektowanych badan przymusowych ( zarowno cytologii jak i mammografii ).
Inna sprawa : nie przecenialabym informacji docierajacej do kobiet. Wcale nie jest jej dosc. Wciaz natykam sie na panie, ktore nawet nie slyszaly o przymusie ! No to jak to jest z ta informacja ?
A co do wyboru lekarza - w pelni sie z Toba zgadzam. Powinnysmy miec prawo wyboru lekarza, zwlaszcza ginekologa - bo jednak to nie to samo badanie, co zmierzenie cisnienia, prawda ? A i zmierzyc cisnienie wolalabym u swojej pani doktor/swojego pana doktora. Tymczasem badania okresowe przeprowadzaja wyznaczone osrodki i o zadnym wyborze mowy nie ma.


N maja 02, 2010 11:38
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 23, 2010 14:42
Posty: 695
Post Re: Katoliczki a obowiązkowe badania cytologiczne
wszystko ma swoje dobre i zle strony.
przymusem jednak wiecej kobiet na badania trafi, ale ucierpi przy tym ich duma.
kobiety powinne byc chyba caly czas bombardowane kampaniami, uswiadamianiem...zeby dotarlo.

_________________
Lwy pożrą Chrześcijan... a Pogan zadepczą słonie...


Pn maja 03, 2010 22:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 28, 2010 21:00
Posty: 75
Post Re: Katoliczki a obowiązkowe badania cytologiczne
Nurhio, krociutko, bo pozno ! W Polsce ( TAK ! ) byl realizowany program profilaktyki raka szyjki macicy w Zachodniopomorskiem, trafilam na obszerna wypowiedz ( z r.2006 ) o tym programie Prezesa Polskiego Towarzystwa Patologicznego, prof. Wenancjusza Domagaly. NFZ zniszczylo ten program ! a mieli sukcesy, 33% poprawe, panie sie zglaszaly, i zadnego przymusu ! Wiec da sie, dalo sie ! Dlaczego nie skorzystano z dobrych polskich doswiadczen, niszczac tak wartosciowy program ? Czy na to maja wladze odpowiedz ? Nie. Umieja tylko straszyc i zmuszac w tym przypadku, jak widac.
Moze jeszcze wroce do tematu, na razie dobranoc !


Pn maja 03, 2010 23:43
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 23, 2010 14:42
Posty: 695
Post Re: Katoliczki a obowiązkowe badania cytologiczne
chyba za długo w Polsce był komunizm i polityka zastraszania i przymusu.
możne jeszcze nie dorośliśmy do pełnego decydowania o sobie...

_________________
Lwy pożrą Chrześcijan... a Pogan zadepczą słonie...


Wt maja 04, 2010 10:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 28, 2010 21:00
Posty: 75
Post Re: Katoliczki a obowiązkowe badania cytologiczne
nurhia napisał(a):
chyba za długo w Polsce był komunizm i polityka zastraszania i przymusu.
możne jeszcze nie dorośliśmy do pełnego decydowania o sobie...


Ajaj, taki piekny poranek - no, przynajmniej tu w Szkocji wiosna w calej krasie, az radosc patrzec - i tak malo optymizmu ? Ja wierze, ze doroslismy do decydowania o sobie i nie trzeba nas zmuszac !
A wiesz, mialam ciekawa dyskusje z moim znajomym, ktory jest kardiologiem, bardzo dobrym zreszta ! On uwaza, ze przymus polaczony ze zwalnianiem kobiet z pracy, jesli nie beda posluszne, nie powinien miec miejsca. Ale mowi, ze jesli pacjent zdecyduje, ze nie chce jakiegos badania, to powinien podpisac deklaracje, ze w razie zachorowania na te chorobe decyduje sie na wspolplacenie za leczenie. Twierdzi, ze np. w przypadku choroby wiencowej - jesli pacjent nie zrezygnuje z palenia papierosow, a ze nadal pali, to latwo wykryc - powinien doplacac do swego leczenia i tak podobno juz gdzies w Europie jest ( przytaczam rozmowe z pamieci ).
No, to byloby zrozumiale. Choc co wtedy powiedza panie, z ktorych skladek leczy sie np. choroby, do ktorych doprowadzili palacy czy pijacy ? I dlaczego ma sie ze skladek tych pan leczyc raka prostaty u pana, ktory tez unikal badan ? No, ale to juz jest dyskusja, mozna cos uzgodnic, a nie wprowadzac tepo i bezmyslnie przymus i liczyc, ze sprawa odfajkowana. Moze wlasnie jak wreszcie czesc kobiet powie glosno 'NIE ! nie jestem krowa u weterynarza, zeby mnie zmuszac !', to rzadzacy zaczna myslec. Oczywiscie, te panie, ktore pragna, zeby na nich wymuszac jakies badania, maja do tego tez prawo, a ich wybor nalezy szanowac !


Wt maja 04, 2010 10:32
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 23, 2010 14:42
Posty: 695
Post Re: Katoliczki a obowiązkowe badania cytologiczne
moze dlatego tak mało optymizmu, ze w Słupsku pochmurno ;)
to co powiedział Twoj znajomy jest ciekawe i mysle ze to dosc dobre rozwiazanie. w sumie to skladki ida do jednego worka, a jezeli cos jest w jednym, to z tego korzystają wszyscy.

_________________
Lwy pożrą Chrześcijan... a Pogan zadepczą słonie...


Wt maja 04, 2010 17:05
Zobacz profil
Post Re: Katoliczki a obowiązkowe badania cytologiczne
dunfermline napisał(a):
A wiesz, mialam ciekawa dyskusje z moim znajomym, ktory jest kardiologiem, bardzo dobrym zreszta ! On uwaza, ze przymus polaczony ze zwalnianiem kobiet z pracy, jesli nie beda posluszne, nie powinien miec miejsca. Ale mowi, ze jesli pacjent zdecyduje, ze nie chce jakiegos badania, to powinien podpisac deklaracje, ze w razie zachorowania na te chorobe decyduje sie na wspolplacenie za leczenie.


To jest niewykonalne w praktyce.
Taka deklaracja obejmie tylko tych, którzy zostaną zmuszeni do przyjścia i odmówienia expressis verbis- bo ci co sie w ogóle nie fatygują do lekarzy- takiej deklaracji tez nie podpiszą. Chyba, że nieobecność będzie oznaczała podpis z automatu- ale to nie będzie legalne chyba- i ogrom papierkowej roboty...


Pt maja 07, 2010 22:27
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 27, 2006 13:12
Posty: 66
Post Re: Katoliczki a obowiązkowe badania cytologiczne
Nie rozumiem jak ma ucierpieć czyjaś godność poprzez badania cytologiczne.Może nie powinno być przymusu,ale jak dają to dlaczego by nie skorzystać,co w tym złego?
Apropo tego,że niby dziewice nie chorują.Ja miałam, HPV w wieku 13 lat, gdzie nawet nie wiedziałam jak "facet" wygląda.


So maja 08, 2010 10:29
Zobacz profil
Post Re: Katoliczki a obowiązkowe badania cytologiczne
Katoliczki przeciw, feministki także...to już chyba tylko mężczyźni nie widzą problemów :D
http://wiadomosci.onet.pl/2166946,11,fe ... ,item.html


So maja 08, 2010 17:15

Dołączył(a): So sty 23, 2010 14:42
Posty: 695
Post Re: Katoliczki a obowiązkowe badania cytologiczne
feministkom nigdy nic sie nie podoba, one sa bardziej meskie niz kobiece wiec moze dlatego.

_________________
Lwy pożrą Chrześcijan... a Pogan zadepczą słonie...


So maja 08, 2010 20:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post Re: Katoliczki a obowiązkowe badania cytologiczne
No ok, a czy leczenie też byłoby przymusowe? A kto wie, czy ja np. chciałabym sie leczyć. A jesli nie, to może wolę nie wiedzieć czy coś mi jest. Znudziła nas wolność i wracamy do poprzedniego systemu?

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


So maja 08, 2010 23:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post Re: Katoliczki a obowiązkowe badania cytologiczne
Ja akurat jestem feministką i jestem jak najbardziej za.

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


So maja 08, 2010 23:50
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 23, 2010 14:42
Posty: 695
Post Re: Katoliczki a obowiązkowe badania cytologiczne
jezeli wolisz nie wiedziec to wiaze sie rowniez z tym ze mzoe wolisz umrzeć przez zaniedbanie?-owieczko-
to juz jest najglupsza z postaw jaka wybrac mozna.

_________________
Lwy pożrą Chrześcijan... a Pogan zadepczą słonie...


So maja 08, 2010 23:52
Zobacz profil
Post Re: Katoliczki a obowiązkowe badania cytologiczne
Owieczka_in_black napisał(a):
No ok, a czy leczenie też byłoby przymusowe? A kto wie, czy ja np. chciałabym sie leczyć. A jesli nie, to może wolę nie wiedzieć czy coś mi jest. Znudziła nas wolność i wracamy do poprzedniego systemu?

Jesli zaniechasz leczenia łamiesz V przykazanie Dekalogu.


N maja 09, 2010 7:49
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post Re: Katoliczki a obowiązkowe badania cytologiczne
Nurhia, może zwyczajnie wolę dożyć swego w spokoju, a niekoniecznie zostać poddaną męczącym i wyczerpującym terapiom, które wcale nie muszą dać pozytywnego rezultatu.

Alus, tak naprawde tego nie wiesz, bo moze sie okazać, że załóżmy operacja, której sie poddasz, może stać sie dla ciebie zabójcza - czy to też łamanie V przykazania? A tym samym zaniechanie leczenia moze przedłużyć życie. Ja bym tak nie szafowała przykazaniami, bo jak widać nie jest to takie proste.

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


N maja 09, 2010 16:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 208 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL