Dobre Ciekaw jestem, jak tę większość oszacowałeś? Chociaż muszę przyznać, że to i tak skromnie, bo mogłeś po prostu napisać odpowiadają na oczekiwanie Narodu. Program Radia programem Narodu

SweetChild

Szkoda, że nie cytujesz w całości mojego postu a dotyczącego niezależnych mediów np. Radia Maryja, TVTrwam i Naszego Dziennika. Oto on:



Jeśli chodzi o większość to miałem na myśli tzw. "ciemnogród". Wydaje mi się, że tak określani są chrześcijanie w naszym kraju a ich ponoć, statystycy skrzętnie wyliczają, jest ponad 90% w polskim społeczeństwie (czyli większość!).

Na czym ta niezależność polega?

Choćby na tym, zapraszają do dyskusji wszystkich chętnych np. przez telefon na antenie wszystkich bez ograniczenia - chyba, że podejmujący dyskusję zachowują się wulgarnie i uwłaczająco prowadzącym i nie dyskutujących na dany temat audycji...

OK, dzięki za wyjaśnienie. Moim zdaniem błąd tego szacunku polega na założeniu, że oczekiwaniom statystycznych 90% polskich chrześcijan odpowiada RM.

W studiu i w połączeniach telefonicznych brylują politycy PiS
(czasem jest ktoś z Solidarności lub innego związku).
Szeroka paleta dyskutantów...
W zeszłym roku przed eurowyborami do PE do studia TVTrwam zaproszono 4 polityków
(wszyscy byli kandydatami PiS w tamtych wyborach).
Cóż za zacięta dyskusja się tam toczyła...
Tego typu rozmowy nie są znacznikiem niezależności,
a prowadzi je wiele stacji radiowych czy telewizyjnych (także komercyjnych).

Nie widzę w tym żadnej wyjątkowości.

Dobrze, że tylko tak Ci się wydaje .....chrześcijanie z kompleksami męczenników sami sobie przypisują to miano, którym to ponoć obdarzają je wraże siły.
Ja tam wolę TVReligie - nie zapraszają wcale polityków, nie komentują wydarzeń politycznych

Elbrus napisał:

Skąd TY to wiesz?
Oglądasz to i słuchasz tego, bo ja nie choć cały czas mi się to wytyka iż jestem otumaniony przez owe media.
A może służbowo nasłuchujesz ich audycje bo inaczej racjonalnie nie da się tego wytłumaczyć?


Jasne, na przykład pierwsza z brzegu jakże obiektywna audycja TVN24 "Zło Kontaktowe"

TVTrwam nie oglądam, bo nie mam czasu
(tą audycję o wyborach do Parlamentu Europejskiego akurat widziałem, więc wiem o czym piszę).

Jak chcesz, to możesz sobie obejrzeć on line:
http://www.tv-trwam.pl
http://pl.tvlink.cz/tv-trwam_1646/
http://www.odbiorniczek.pl/tv-trwam.php
http://www.telewizja.internetowa.online.ooj.pl/stuff,TV_Trwam
http://tv-online-channels.com/online-tv/Poland-tv-channels/TV-Trwam_1626.html

mms:/195.94.205.211/Trwam
Racjonalność ludzi węszących wszędzie szpicli i płatnych agentów PO-ZSRR jest zastanawiająca.Posłuchaj RM (dłuższy czas i w różnych porach) i dopiero się wypowiadaj o "obiektywizmie".

Ciekawe kto jest lepszym płatnikiem .....może porównacie

Wiedz, że aby wypowiadać się na antenie innych stacji niż np. na antenie Radia Maryja (RM), najpierw jestem sprawdzany i jeśli nie reprezentuję właściwej linii tej stacji nie jestem dopuszczony do rozmowy na antenie czyli w eterze. Dostęp do anteny RM natomiast mają zawsze wszyscy i to jest moim zdaniem miernik niezależności.

Samo zapraszanie do studia, wybacz - odpowiadający za to radio ma prawo wyboru i może gościć u siebie tylko takie osoby, które nie mają wpływu na jego bezprawne niszczenie, szkalowanie, dołowanie tej rozgłośni. I to też jest miernikiem niezależności. Myślę tu o osobach, które są nieprzyjaciółmi RM, osoby wrogo nastawione do tej instytucji...i do Kościoła.

Sprawdzałeś?.....
Do inteaktywnego programu "Rozmównica" dzwonią ludzie i prezentuja różne poglądy, często napastliwe.
Nie mówiąc już o SK


A jak oceniasz ludzi - czy szkalują Kościół i są wrogo do niego nastawione (srodowisko RM i Frondy) - którzy wypowiadają się lekceważąco: "telewizja ks Sowy - a co on ma wspólnego z Kościłem?" , "księża w TVReligia - a z jakiego oni Kościoła?".

Niezależności owszem. Niezależnością jest odpychanie ludzi o innych poglądach. Nie należy jednak mylić tego z obiektywizmem. Obiektywne medium to takie, w którym na równych prawach wypowiadają się różni ludzie, a prowadzący nie zdradza sympatii do żadnego z nich.

A jeśli ktoś chce się wygłupić i nie ma nic do powiedzenia
lub ma zamiar komuś ubliżyć, to też jest to złe?A linia opóźniająca też jest miernikiem niezależności?A RM ma prawo szkalować i dołować inne stacje?To jest przyjazna współpraca polityczno-medialna,
przez niektórych zwana niezależnością.

Dziwna metamorfoza abonamentu TVP - to temat tego wątku. Z obserwacji poczynań rządzących, to tak naprawdę nie mają oni konkretnego pomysłu jak skutecznie finansować publiczne R, TV. Obawiają się bojkotu opłat...

Aby uzyskać akceptację w społeczeństwie państwowych mediów, to ich mocodawcy powinni tak je zorganizować, by były publicznymi środkami komunikowania się a nie tylko przekazu "jedynej słusznej linii".

Społeczeństwo (w tym i ja) zgodziłbym się je finansować, jeśli by spełniały moje oczekiwania (oczekiwania społeczeństwa). Jeśli nie spełniają,to powstaje bunt odnośnie opłat w różnych formach i ten bunt jest uzasadniony. Stąd decydenci przechodzą metamorfozę w próbie zdefiniowania "sposobu na abonament" R i TV.

Przypomnijmy jak spełniały w przeszłości zapotrzebowanie społeczne niektóre rozgłośnie... ludzie wyczuwają co jest prawdą, co fałszem a co manipulacją...

Widzę, że na RM i TVTrwam ludzie (społeczeństwo) dają darowizny, dzięki czemu RM i TVTrwam istnieje. Można określić, że spełnia ich oczekiwania. Jest środkiem społecznego komunikowania się a władza tego "nie lubi". Organy każdej władzy lubią komunikację jednostronną "z góry w dół" dążąc do tego, by nie było wyboru.

Pojedyncze jaskółki w postaci np.TVReligia (dla wielu jeszcze niedostępna) i inne zanikające programy w TVP są w/g mnie tzw. "wentylami bezpieczeństwa", by władza miała argumenty o niezależności...( ale jest to stwarzanie pozorów niezależności).

liam to bardzo dobrze określił - obiektywizm. Wszyscy lubimy obiektywizm, co prawie równoznaczne jest z głoszeniem prawdy a prawdę lub fałsz podskórnie zawsze wyczujemy. Prawdę zaakceptujemy natomiast nie lubimy być manipulowani...oszukiwani.