Tak, ale nawet przy optymalizacji tego łańcucha leczenie będzie coraz droższe, bo dostępne są coraz bardziej zaawansowane terapie. Zdarza się np., że NFZ nie finansuje jakiejś zagranicznej operacji i wówczas jest ona koszmarnie droga dla prywatną kieszeń (często niezbędne są akcje zbiórki pieniędzy, bo zainteresowanego nie stać na taki wydatek). Dawniej takich możliwości nie była, a ludzie po prostu umierali.


Żyjemy coraz dłużej, więc dłużej pobieramy emeryturę i koszt systemu emerytalnego rośnie. Jakoś trzeba ten rosnący koszt finansować.


Gorzej, gdy w ogóle nie dożyjesz emerytury, wówczas jesteś podwójnie poszkodowany: żyjesz krócej niż pan X a do tego pracowałeś na jego emeryturę.

Zacznijmy od tego że ludzi jest za dużo a nie za mało. Nie jest problem spadająca liczba populacji, tylko utrzymanie ludzi którzy się starzeją. Rozwiązanie pod tytułem "rozmnażajmy się" jest tak pokręconym i nonsensownym samo destrukcyjnym pomysłem że aż brak mi słów. Każdy powinien we własnym zakresie zapewnić sobie przyszłość, te złodziejskie ZUSu NFZety i inne legalne instytucje grabieży powinny być natychmiast zlikwidowane. Tak długo jak będziemy wielbić socjalizm, tak długo nie będzie wysokich emerytur i dobrej opieki medycznej. Po prostu głosujmy dalej na partie "Obywatelskie" albo "Sprawiedliwe" czy "Demokratyczne".....

Alus socjalizm generuje te patologie. Egoizmem wykazują się np. niektóre grupy społeczne walczące o przywileje socjalne typu wcześniejsze emerytury, dopłacanie do ICH miejsc pracy, spłacanie kredytów itd.
Oczywiście kto za to płaci ? Ano ten uczciwy robotnik ,który nie pojedzie do Warszawy z kilofem.
Hedonizm ? A jaki to ustrój gospodarczy nauczył ludzi żyć ponad stan , za pożyczone pieniądze albo co grosza nie pracować wcale ,bo państwo da zasiłek.



Idąc twoją logiką komputery powinny być coraz droższe ,bo są coraz bardziej zaawansowane . Spójrz zatem na ceny sprzed dajmy na to 10 lat , a obecnie. Dziwnym trafem jakoś ceny spadają , a sprzęt jest coraz lepszy

Natomiast w USA , po słynnej ustawie zdrowotnej Obamy koszty leczenia wzrosły o kilkaset procent.

Chcę również zauważyć ,że istnieje poziom kosztów ,którego pomoc państwowa czy prywatna nie pokryje. Trzeba się z tym pogodzić i tyle.



Dłuższa długość życia to zwyczajna ściema. Prawda jest taka ,że składki dzisiejszych emerytów zostały przejedzone , na rozdawano przywilejów emerytalnych i zwyczajnie desperacko rząd stara się jakoś opanować tą sytuację.

Zresztą ,gdyby komuś zależało na zmniejszaniu kosztu systemu emerytalnego. Dlaczego w pierwszej kolejności nie likwiduje się KRUS najbardziej deficytowego podmiotu; nie przeprowadza informatyzacji (dominuje przewalanie papierów) , uprości systemu naliczania składek i pobieranie ich ..... ?



Innymi słowy tak wyglada tzw. (nie)sprawiedliwość społeczna w wydaniu państwa opiekuńczego.

Rynek medyczny jest specyficzny, tu każdy chce mieć najlepszy produkt. W przypadku komputerów popyt jest bardziej elastyczny i mało kto kupuje maszyny o ekstremalnie wysokiej wydajności. Producenci wolą dostarczać produkty drogie i wysokomarżowe, tyle że w przypadku komputerów nie ma na nie masowego popytu, tak jak w przypadku telewizorów, samochodów itp.


To, że składki dzisiejszych emerytów zostały przejedzone nie zmienia faktu, że ludzie w Polsce żyją coraz dłużej.


Bo nie ma wystarczająco mocnego społecznego poparcia dla takiej reformy systemu emerytalnego.

Hasło to miało również odbicie na naszym kolejnym trzecim zjeździe rodzinnym.
Na pierwszym było 126 osób, na drugim /za rządów PiS, gdy ludziom żyło się lepiej/bylo nas 156, a w sobotę na trzecim zjeździe rodzinnym tylko 103 osoby, wielu nie bylo stać na to, aby przyjechac na zjazd.
Wszystkich członków naszej olbrzymiej rodziny jest ponad 400.
To,że nie wszyscy są obecni są różne na to powody, jednym z powodów to koszta z tym związane, wcale zreszta nie tak duże.
W tym roku za udział trzeba było zapłacić 40zł/ wtym obiad i kolacja/
Za rządów Tuska, gdzie ceny rosną trzeba coraz częściej wybierać: lekarstwa, czy żywność, a co tu mówić o wydatku 40zł, przy 4-0sobowej rodzinie to juz 160zł.
Ponieważ zawsze zjazd rozpoczynamy modlitą różańcowa i mszą św. za zmarłych i żyjących członków rodziny, w tym roku modlilismy się również za tych, którzy nie mogli przyjechac na spotkanie rodzinne.

Gita - PO ma ogromnie długie macki sięgające do Tel Avivu - setki tysięcy demonstrantów na ulicach p-ko drożyźnie.

Drożyzna dosięga równiez fanów Platformy.
Dzisiaj ostatni dzień wakacji i Alus zagorzała fanka Platformy przez dwa miesiące siedziała w domu i pilnowała portalu:wiara.pl. Droga Alus, nie stać Cię bylo na wyjazd ? A może jeździsz z laptopem i stać cię na urlop wypoczynkowy?
Ja chociaż kilka razy byłam nad morzem, gdyż jeszcze w tym roku wysłupłałam na zniżkowy bilet autobusowy.
Bilety autobusowe drożeją wszędzie, ale wszystkich to nie dotyczy, niektórzy jeżdżący samochodem musieli znacznie więcej wydawać na benzynę, wielu z nich nadal ze strachu przed
PiSem będą woleć klepać biedę i nadal głosować na Platformę.
Wielu z tych mądrzejszych, którzy zorientowali się na czym polega "cud" Tuska zostaną w domu i prawdopodobnie po wyborach nic się nie zmieni, nadal będzie:"Polityka wasza, bieda nasza"

Stać mnie na laptop i na wyjazd....oczywiście nie na Majorkę, Teneryfę, czy Tunezje
A tą "biedę" widziałam dziś w realu....w kolejce po schab b. kości stałam 30 minut - tak długo stałam ostatnio za karpiem - a ludzie kupowali od 2 do 5 kg....sami biedacy
A jeśli Ci chodzi o pilnowanie, to ja nie siedzę tak jak Ty, li tylko na wątkach politycznych i RM.
Lubie forum to i piszę....wszak żyję w wolnej Polsce

Wytłumaczcie mi jedno jeśli zarabiam obecnie 2000netto jako inżynier moja dziewczyna w przedszkolu zarabia 1000zł netto a mimo tego że mamy umowę o prace jakoś nie stać nas na kupno 2-3 pokojowego mieszkania kredytu też nie dostaniemy( nawet nie możemy się starać o mieszkanie socjalne co jest śmieszne gdy człowiek mieszka w danym mieście od 6 lat i pracuje tutaj)… pieniędzy starcza nam na normalne życie i może na poczet przyszłej emerytury dało by się odłożyć może z 200-300zł.
Nie mówię jeszcze o dzieciach, bo nie stać nas na nie… I tak to mniej więcej wygląda obecnie. Ja jestem pełen podziwu dla ludzi, którzy zarabiają po 1000zł wynajmują mieszkanie i jeszcze stać ich na utrzymanie dzieci.

Jeśli by zlikwidować ZUS to znaczy że dostałbym pełną pensje kto mi to zagwarantuje że pracodawca pójdzie na to?

Osobiście jestem za pełną informatyzacją instytucji państwowych a zbędnych urzędników wywalić i niech zakładają firmy albą niech szukają pracy gdzieś. A jeżeli ZUS będzie zlikwidowany dostane moje pieniądze z powrotem?

Minęło dwa tygodnie i fanka obecnego rządu-Alus nie zechciała Ci tego wytłumaczyć.
Ja natomiast nie mogę zrozumieć tego, jak rządząca Platforma może mieć aż 31% poparcia, gdy wszysko drożeje, a pensje stoją w miejscu. To znaczy rozumiem poparcie tych 20% mających profity z racji
piastujących różne stołki, ale te pozostałe 10%, czyżby cały czas byli zamuleni serialami i innymi bzdetami, że nie dostrzegają biedy która również ich zaczyna dotykać?

Gita - nie tłumaczę, bo od lat wiem, że osoby zainpregnowane RM nigdy nie przyznają racji nikomu, kto nie wpisuje się w "jedynie słuszną" wizję państwa, Koscioła.
Podobnie jak nie możesz pojąć, że ja i wielu rodaków głosuje na PO nie kierując sie miłością do Tuska, ale niechęcią do PiS.....i znów - "jedynych, prawych patriotów Polaków".
Bo nie najważniejsze są ceny - najważniejsza jest godność.
Nie mogę poprzeć ludzi, którzy innych odzierają z godności zawłaszczając sobie prawo decydowania kto jest godnym a kto nie.
Przy tym będąc niby wiernym wartościom chrześcijańskim, mało orędownikiem owych wartości...."zapominają" o nauce Chrystusa, aby zostawić dar przed ołtarzem i wprzód pojednac sie z bratem, niedostrzegają karcenia św. Pawła Jak możesz kochać Boga, którego nie widzisz, gdy nie kochasz ludzi, których widzisz.

No własnie Alus! Wyrzuć nareszcie belkę ze swego oka!

Gito miła - tak się składa, że w moim małżeństwie (37 lat) nigdy nie było cichych dni.
Owszem były kłótnie, spory, zwady....ale w moim rodzinnym domu od dziecka uczono mnie, że wolno się pokłócić, ale nigdy nie wolno się gniewać....niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce.
Tak wychowałam swoje dzieci.
Może nie uwierzysz - pomimo zdarzały mi się w zyciu kótnie, spory z koleżankami (w szkole, na uczelni, w pracy(, z rodziną - z nikim się nie gniewałam, nie zrywałam kontaktów.
I każdemu - nawet tym, których niezbyt lubię - podam rekę....zwłaszcza przed ołtarzem na Mszy.
Gdybym gniewnie odwróciła się podczas Mszy od drugiego człowieka, uznałabym, że dokonałam profanacji Mszy.

Polityka, klakierstwo, protesty i bieda zaczęła przeciskać się do Tuska na przystankach Tuskobusa.
Kobieta ze łzami w oczach pytała Tuska, jak żyć za tysiąc złotych, gdy ma się na utrzymaniu cztery osoby.
Oczywiście w oczach Alus to kolejny przykład homosowietikusu.
Gdy z trudnymi pytaniami Polaków:Jak żyć , spotyka się Tusk; to to jest homosowietikus.
Gdy natomiast ja prawie codziennie widzę żebrających ludzi, to jak mam to nazwać?
Wczoraj zadzwoniła do moich drzwi, prosząca o jakąkolwiek pomoc młoda kobieta z sąsiedniego bloku. Ja otrzymująca niecałe tysiąc zł emerytury,dałam jej 10zł, a ile dał płaczącej kobiecie Tusk, którego pensja wynosi... no własnie ile dał Tusk i ile wynosi jego pensja?

Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie.


Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę, powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
Mt 6, 1-4



Patrz wyżej.