Autor |
Wiadomość |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Po wyborach
Alus napisał(a): Aktualnie RPP wyprodukował PiS i Kościół..... To, że Alus prędzej zaatakuje Kościół niż Platformę Obywatelską, nie jest akurat niczym nowym. Asphodelus napisał(a): Jestem poważnie zawiedziony tragicznym wynikiem KNP, nie zdziwił bym się gdyby go sfałszowano. Dlaczego słabym? Jak na komitet, który nie miał połowy list, wynik jest całkiem niezły. Lepszy od choćby PPP, która miała wszystkie listy. Lepszy od Prawicy Jurka. I tylko żałować, bo gdyby nie ta nieszczęsna afera, może uciułaliby nawet to nieszczęsne 3%. Ja nie liczyłem na więcej. Sam głosowałem na KNP i sam dla siebie zadeklarowałem, że jeśli wynik będzie poniżej 1%, uznam swój głos za zmarnowany. Oczywiście, ostatecznych wyników nie ma, ale na razie, jak widać, nic nie wskazuje na tak przykre dla mnie rozstrzygnięcie pilaster napisał(a): Fanatycy PiSu, jak Johnny, są oczywiście przekonani że powstani koalicja PO-Palikot? Dlaczego? Johnny nie jest fanatykiem PiS. A dlaczego? Bo to naturalne. Palikot nie jest żadną nowością - to będzie jego trzecia kadencja w parlamencie. Obydwie poprzednie spędził w Platformie. Zna tam wszystkich. Co więc niby miałoby hamować Tuska w kwestii koalicji z nim? Z człowiekiem, który nauczył go pić wino (jak sam deklaruje)? Przyjacielem Pana Prezydenta Komorowskiego? To przecież jedno i to samo towarzystwo. To nie jest jakiś Lepper, który przyszedł prosto z ulicy. A teraz Palikot ma świetny wynik. I nie dość na tym - to nie jest wynik jakiś tam, to jest wynik, który, raz, przejmuje "kwiat polskiej młodzieży" (na tym musi PO zależeć), dwa, marginalizuje resztę lewicy (na tym zależy PO jeszcze bardziej). Platforma absolutnie nie może sobie pozwolić na to, by wyborcy Palikota nadal traktowali ją wrogo. I po co miałaby to robić? Tak naprawdę jest tylko jeden, dokładnie jeden powód, dla którego Pilaster nie wierzy w koalicję z Palikotem. I jest to powód prosty - Palikot jest be, a PO jest moralnie krystalicznie czysta. Pilaster święcie wierzy, że Tusk to jest taki człowiek, że on sobie "nie pozwoli" na deal z kimś takim, jak Palikot! No przecież jakby potem "klękał przed Bogiem"? Ale przecież dla Pilastra PO to świętość. Nawet nie tknie Palikota. Na pewno! Cytuj: PO w końcu musi się rozpaść na frakcję konserwatywną (większościową) i liberalną, względnie pojawi sie w końcu ktoś (może jednak PJN?) kto tą liberalną część wyborców PO odbierze. PO jeszcze długo się nie rozpadnie. A to dlatego, że jest kombajnem wyborczym, otoczonym parasolem ochronnym nie znanym w III RP nigdy wcześniej. PO w tej chwili po prostu nie da się zaatakować, nie da się tknąć. Wystarczy popatrzeć choćby na ową książkę Palikota - zawiera rzeczy sensacyjno-straszno-żenujące (mniejsza, czy prawdziwe) o, bądź co bądź, rządzących politykach. I co? I nic. Tusk od razu ją wyśmiał: "nie sądzę, by nam zaszkodziła". I faktycznie. W tej chwili Platformie nic nie jest w stanie zaszkodzić. Kto chciałby odchodzić z takiej partii? Nie będzie żadnego rozłamu - raczej tabuny chętnych do wejścia pod parasol. Zresztą taki właśnie jest plan PO. Soul33 napisał(a): To się jednak, oczywiście, nie stanie tak szybko. Ale bez tak zawistnego i zakompleksionego "wodza" spokojnie wygraliby w następnych wyborach. Chociaż wtedy też PO musiałoby się zacząć bardziej starać, ponieważ PiS bez Kaczyńskiego byłby jakąś alternatywą. Obecnie jednak jest monopol, który, jak zawsze, bardzo szkodzi "jakości usług". Kaczyński, nawet w opozycji, jedyne, co robi, to niszczy. PiS powinien przyjąć nową strategię. Wyciszyć się. Zrezygnować z otwartej walki. Skoro Kaczyński liczy na "Budapeszt", to znaczy, że nie zakłada już walki - zakłada czekanie, aż obecny system sam upadnie. Wtedy musi się okazać najlepszą alternatywą. Powinien już teraz zacząć działać przede wszystkim u podstaw, kontynuować to, co zrobił np. przy układaniu list. Zbierać lokalne elity, intelektualistów, profesorów, ekspertów. Budować gabinety cieni i think tanki. Otworzyć się na środowiska prawicowe, zaprosić do współpracy. Co z inicjatywą "MyPiS"? Z jednej strony zmieniać, a z drugiej odkłamywać własny wizerunek (mam na myśli nawet tak prozaiczne kwestie, jak np. zmiana logo). Kiedy nadejdzie odpowiedni moment, PiS musi być gotowe. Niestety, bardzo wątpię, czy tak się stanie. To zbyt dobrze brzmi, żeby było prawdziwe. Ale nadzieję zawsze wolno mieć.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn paź 10, 2011 20:30 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Po wyborach
Cytuj: To, że Alus prędzej zaatakuje Kościół niż PO, nie jest akurat niczym nowym To, że Johnny wszystko widzi w perspektywie ataku, nie jest niczym nowym. Jak niczym nowym nie jest zapieranie się jak żaba błota  - Cytuj: Johnny nie jest fanatykiem PiS PO nie potrzebuje Palikota do koalicji, bo wygodniejszy będzie w opozycji...coraz marniejszej, bo niemożliwej do wzajemnego dogadania.....no chyba, że JK przemoże "dla dobra Polski" oczywiście, swój wstręt do "wycieraczki PO" - raz już przemógł, ma zatem wprawę.
|
Pn paź 10, 2011 21:03 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Po wyborach
Alus napisał(a): PO nie potrzebuje Palikota do koalicji, bo wygodniejszy będzie w opozycji... Oczywiście, tylko "konstruktywnej". Co już widać. Palikot był antysystemowy na potrzeby kampanii. Po wyborach od razu zmądrzał i deklaruje, że dogada się z każdym (oczywiście poza PiS - dla Pilastra: to nie ja, to on sam tak powiedział). A przecież dogadanie się nie musi oznaczać od razu koalicji. Mamy ostateczne wyniki: PO: 39,18% PiS: 29,89% RPP: 10,02% PSL: 8,36% SLD: 8,24% czyli spełnił się najgorszy, obopowski scenariusz. Festiwalu pogardy i nienawiści ciąg dalszy. Miejmy nadzieję, że będzie to trwało krócej, niż za pierwszym razem. A my? Dalej będziemy dawać świadectwo. Dalej będziemy punktować bezlitosną przemoc, chamstwo, nienawiść i pogardę, z jaką traktuje się w platformianej, Polsce, wszystkich, którzy nie podzielają zachwytu czy wręcz wiernopoddańczo-religijnego hołdu nad śledziami po kaszubsku. Żeby z czymkolwiek to, co dzieje się teraz, porównać, trzeba sięgać do PRL-u. Nie bójcie się - nie spoczniemy. Będziemy drążyć skałę, aż przejrzycie na oczy. Nie tracąc nadziei na to, że jednak zostało w was trochę szacunku dla wartości, czy to chrześcijańskich, czy to po prostu ludzkich.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn paź 10, 2011 21:11 |
|
|
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: Po wyborach
Johnny99 napisał(a): pilaster napisał(a): Fanatycy PiSu, jak Johnny, są oczywiście przekonani że powstani koalicja PO-Palikot? Dlaczego? Johnny nie jest fanatykiem PiS. I tylko dlatego zażarcie wszystkich łajdactw PiSu broni jak niepodległości Natomiast KNP nigdy Johnny nie broni i nie wychwala. ale Johnny nie jest fanatykiem PiSu Cytuj: A dlaczego? Bo to naturalne. Palikot nie jest żadną nowością - to będzie jego trzecia kadencja w parlamencie. Obydwie poprzednie spędził w Platformie. Podobnie jak wszystkie 39 pozostałych [...] Palikot sam na własne życzenie jest teraz ich zakładnikiem. Jest to straszna banda, od czasów Samoobrony takich figur polski parlament nie oglądał. I dlatego koalicja z nimi jest dla PO nie do przyjęcia, zwłaszcza jeżeli mają alternatywę, tak samo jak kiedyś była koalicja z Samoobroną. Straty polityczne PO byłyby kolosalne. Dopóki PO ma inne opcje, a przecież ma, dopóty takiej koalicji nie będzie. No ale dla fanatyków PiSu, takich jak Johnny, taka koalicja "musi być" [...] Jeżeli jej nie bedzie jawnie, to na pewno będzie tajna.  Jezeli się nawet okaże, że we wszystkich kluczowych głosowaniach HP głosuje razem z PiS przeciwko PO, to i tak będzie to oznaczało tylko wyższy stopień kamuflażu Cytuj: Zna tam wszystkich. Co więc niby miałoby hamować Tuska w kwestii koalicji z nim? Konflikt z Kościołem, którego nikt w PO nie ma zamiaru rozpoczynać. Koszty polityczne afer i skandali [...] A zysk jaki? Dokładnie żaden. Palikota z Platformy już dawno nie ma, tak samo jak nie ma Palikota z "Ozonu". Dzisiaj jest Palikot - lewak, bojownik o "prawa gejów" i zamienienie kościołów na stajnie i obory Cytuj: To nie jest jakiś Lepper, który przyszedł prosto z ulicy. ALe ma ten sam elektorat i takich samych ludzi jak kiedyś Lepper. W pojęciu genetycznych patriotów o wyniku wyborów i poziomie poparcia dla tych czy tamtych partii decydują wyłącznie dwie rzeczy: Propaganda i agentura. Dla Johnnego, skoro PO wygrała z PiS to tylko dlatego, ze miała lepszy dostęp do mediów (propagandę) i na jej rzecz pracowała agentura. To, że partie reprezentują w większym lub mniejszym stopniu, realne interesy i oczekiwania realnie istniejących grup społecznych, nigdy fanatykom PiS, takim jak Johnny nawet nie przyjdzie do głowy. Grupa społeczna którą reprezentuje dzisiaj Palikot ma interesy zupełnie sprzeczne z grupą społeczną reprezentowaną przez PO i dlatego koalicja tych dwóch partii jest bardzo mało prawdopodobna, a wobec istniejacej arytmetyki sejmowej, właściwie niemożliwa. Co innego hipotetyczna koalicja Palikot - PiS, bo te grupy społeczne mają wspólne interesy i niewielkie pole do potencjalnego konfliktu. Ciekawa jest sytuacja na styku Palikot-SLD. Tutaj nie ma mowy o żadnym zmiłuj, tylko będzie walka na śmierć i życie, bo te partie aspiruja do poparcia dokładnie tej samej grupy społecznej. W końcu jedna z tych partii wchłonie drugą, względnie grupa Palikota, jako znacznie mniej spójna, po prostu się rozleci i zostanie rozparcelowana pomiędzy SLD a PiS (Palikot może wtedy wrócić do PO, ale sam) Cytuj: Kiedy nadejdzie odpowiedni moment, PiS musi być gotowe. Niestety, bardzo wątpię, czy tak się stanie. A dlaczego tak sie nie stanie...? Niech zgadnę, wskutek spisku mediów i agentury 
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
Ostatnio edytowano Wt paź 11, 2011 21:13 przez jo_tka, łącznie edytowano 1 raz
Bez epitetów proszę
|
Pn paź 10, 2011 21:39 |
|
 |
Gita2
Dołączył(a): So lis 21, 2009 10:50 Posty: 1679
|
 Re: Po wyborach
Boże wybacz im bo nie wiedzą co piszą, na forum wiara.pl: zdeklarownmi ateiści, obrońcy i wyznawcy Palikota....to oni stanowią większość.
Dokąd zmierzasz Polsko?
Podziwiam wytrwałośc Johnnego, który z godnością broni swoich słusznych racji i atakowany jest między innymi przez Alus, zdeklarowaną katoliczkę. Niejednokrotnie powtarzam:Swiat przewraca się do góry nogami.
|
Pn paź 10, 2011 21:55 |
|
|
|
 |
merkaba
Dołączył(a): Wt sty 04, 2011 12:01 Posty: 1123
|
 Re: Po wyborach
|
Pn paź 10, 2011 22:10 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
 Re: Po wyborach
Johnny99 napisał(a): A my? Dalej będziemy dawać świadectwo. Dalej będziemy punktować bezlitosną przemoc, chamstwo, nienawiść i pogardę, z jaką traktuje się w platformianej, Polsce, wszystkich, którzy nie podzielają zachwytu czy wręcz wiernopoddańczo-religijnego hołdu nad śledziami po kaszubsku. Żeby z czymkolwiek to, co dzieje się teraz, porównać, trzeba sięgać do PRL-u. Nie bójcie się - nie spoczniemy. Będziemy drążyć skałę, aż przejrzycie na oczy. Nie tracąc nadziei na to, że jednak zostało w was trochę szacunku dla wartości, czy to chrześcijańskich, czy to po prostu ludzkich. W zasadzie tu nasuwa się tylko jedno pytanie. Jak, jak w ogóle można oczekiwać, że od władzy zostanie odsunięta partia, której jedyny liczący się przeciwnik po szóstych z rzędu przegranych wyborach pierwsze co robi to stwierdza, że nie ma sobie nic do zarzucenia i żadnych zmian nie planuje? Posługując się retoryką Johnnego - to właśnie PiS jest konstruktywną opozycją wobec PO. Czyli jest opozycją, ale tak naprawdę, jest najwierniejszym możliwym koalicjantem, choć mimowolnym. PiS jest po prostu najpewniejszym gwarantem trwających rządów PO. Tak długo, jak PiS będzie jedyną partią mogącą odebrać PO władzę, tak długo PO będzie u władzy. Nawet jeśli wśród wyborców będzie rosło niezadowolenie z rzadów Tuska, to bardzo wielu z nich i tak nie będzie chciało zagłosować na PiS i głosy przeciwko PO rozłożą się pomiędzy wiele mniejszych partii: KNP, Prawica, SLD, PPP, Palikot, PJN, czy cokolwiek. PiSowi to nadal nie da zwycięstwa. Jest wielu ludzi, którzy chcą odsunąć PO od władzy, ale nie chcą jej oddać PiSowi. A dla PiSu, sam fakt że nie jest PO, to niestety o wiele za mało. Jedyne co mogłoby w tej chwili doprowadzić do przejęcia władzy przez PiS to albo głębokie zmiany w PiSie, albo jakaś naprawdę tragiczna w skutkach wpadka PO. A najlepiej jedno i drugie, tylko że o ile drugie jest możliwe, to pierwsze niestety prawie na pewno wykluczone. Partia, która jest przez swój żelazny elektorat uważana za absolutny wzór wszelkich cnót i wzór do dokonywania ocen moralnych, zwyczajnie nie może sobie pozwolić na poważne zmiany. Pozostaje czekać albo na rozpad PO, albo na jakąś inną partię, która będzie w stanie odsunąć ją od władzy.
|
Pn paź 10, 2011 22:16 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Po wyborach
pilaster napisał(a): I tylko dlatego zażarcie wszystkich łajdactw PiSu broni jak niepodległości  Np. których? Cytuj: Natomiast KNP nigdy Johnny nie broni i nie wychwala. Nie ma za bardzo o czym mówić.. Cytuj: ale Johnny nie jest fanatykiem PiSu No nie jest. Cytuj: Palikot sam na własne życzenie jest teraz ich zakładnikiem. Jest to straszna banda, od czasów Samoobrony takich figur polski parlament nie oglądał. I dlatego koalicja z nimi jest dla PO nie do przyjęcia, zwłaszcza jeżeli mają alternatywę, tak samo jak kiedyś była koalicja z Samoobroną. Przecież każdy wie, że te [...] się po prostu nie liczą. Ba, sam Palikot to wie - przywoływałem jego wypowiedź jeszcze z kampanii, że jeżeli dostanie jakieś resorty, z całą pewnością nie wystawi jako kandydatów członków Ruchu Palikota  Palikot naprawdę jest człowiekiem znacznie inteligentniejszym od Leppera. Wie, co ma teraz robić. Cytuj: Straty polityczne PO byłyby kolosalne. Niby jakie? Ja żadnych nie widzę. Przeciwnie - widzę, że PO może stracić, jeśli Palikota zignoruje. Cytuj: Jezeli się nawet okaże, że we wszystkich kluczowych głosowaniach HP głosuje razem z PiS przeciwko PO Np. w jakich sprawach Palikot będzie głosować razem z PiS? Może jakiś przykład? Cytuj: Konflikt z Kościołem, którego nikt w PO nie ma zamiaru rozpoczynać. Przecież Tusk już ten konflikt zapowiedział wprost: "nie będziemy klękać przed księdzem". To było na razie tylko wypuszczenie żurawia (w stronę Palikota, oczywiście). Palikot ma dziś DZIESIĘĆ PROCENT - żaden zajadły antyklerykał nigdy nie uzyskał wcześniej takiego wyniku. Nikt już się żadnego konfliktu z Kościołem nie ma powodu bać (po prawdzie, zawsze uważałem, że od lat 90-tych nikt takiego powodu nie ma, ale dopiero teraz politycy dostali na to namacalny dowód). Przecież z Łodzi do Sejmu już się wybiera Roman "byłem-księdzem" Kotliński! A już zwłaszcza nie ma powodu się obawiać ktoś tak silny, jak PO. Cytuj: Koszty polityczne afer i skandali [...]. Jak mówiłem - oni nie mają żadnego znaczenia. Nikogo nie obchodzi, włącznie z samym Palikotem (a już tym bardziej jego wyborcami), kim są i co będą robić. Liczy się w tym rozdaniu tylko Palikot. Zresztą już zapowiedział spotkania z Kaliszem i Kwaśniewskim. Z całą pewnością będzie rozmawiać także o personaliach. Powtarzam: to nie Lepper. On nie poszedł do Sejmu po to, żeby wprowadzać tam krewnych i znajomych. Cytuj: A zysk jaki? Dokładnie żaden. Już go opisałem w poprzednich postach. Cytuj: Dzisiaj jest Palikot - lewak, bojownik o "prawa gejów" i zamienienie kościołów na stajnie i obory Czyli - "mesjasz lewicy" ((c) Newsweek). Czyli ktoś, kogo PO zdecydowanie potrzebuje, by lewicę przejąć. Cytuj: ALe ma ten sam elektorat i takich samych ludzi jak kiedyś Lepper. Których np.? Cytuj: Dla Johnnego, skoro PO wygrała z PiS to tylko dlatego, ze miała lepszy dostęp do mediów (propagandę) i na jej rzecz pracowała agentura. Ja nic nie pisałem o żadnej agenturze. O agenturze mówią głównie Janusz Korwin-Mikke i Stanisław Michalkiewicz. Coś się Pilastrowi pomieszało. Cytuj: To, że partie reprezentują w większym lub mniejszym stopniu, realne interesy i oczekiwania realnie istniejących grup społecznych PO reprezentuje tylko jeden interes: interes dorżnięcia watahy. Podstawą istnienia PO jest nienawiść, którą wzbudziła - w interesie już-mówiłem-kogo - w społeczeństwie. Cytuj: Grupa społeczna którą reprezentuje dzisiaj Palikot ma interesy zupełnie sprzeczne z grupą społeczną reprezentowaną przez PO Proszę bardzo - w którym miejscu sprzeczne? Cytuj: Co innego hipotetyczna koalicja Palikot - PiS, bo te grupy społeczne mają wspólne interesy i niewielkie pole do potencjalnego konfliktu. Aaa, to dlatego Palikot mówi, że dogada się z każdym, tylko nie z PiS? Tak się dzisiaj określa "wspólne interesy" i "niewielkie pole do potencjalnego konfliktu"? Cytuj: Tutaj nie ma mowy o żadnym zmiłuj, tylko będzie walka na śmierć i życie, bo te partie aspiruja do poparcia dokładnie tej samej grupy społecznej Też nie (do końca). Wystarczy poczytać.. NIE. Dla elektoratu postkomunistycznego spod znaku Urbana i Jaruzelskiego - czyli tych, którzy zawsze, bez względu na wszystko głosują na SLD - Palikot to po prostu prawica. Ba, liberalna prawica. Biznesmen, który chce OBNIŻAĆ PODATKI. I teraz nazywają Urbana k...., bo sprzedał się "prawicy" - czyli Palikotowi. Grupy te mają tylko jedną cechę wspólną: antyklerykalizm. Stąd u części z nich Palikot budzi nadzieję, bo wprawdzie to "prawica", ale może jednak wreszcie skopie d... Kościołowi, co SLD się nie udało (i jest to najgorsza wada SLD w ich oczach). Z kolei jeśli chodzi o szeregowych działaczy, to Palikot jest dla nich atrakcyjny, bo, po prostu, odniósł sukces. A Napieralski (i SLD) poniósł klęskę. To zupełnie im wystarczy. Zwłaszcza, jeśli Kalisz i Kwaśniewski po tych rozmowach zaczną się o Palikocie ciepło wyrażać. A nie wątpię, że tak będzie - Palikot to spryciarz, wie, jak do nich mówić, by słuchali. Cytuj: A dlaczego tak sie nie stanie...? Bo Kaczyński już nie jest do tego zdolny. Zbyt wiele przeżył. Zbyt wiele przeszedł. Coraz więcej w jego działaniach emocji, coraz mniej wyrachowania. Niekiedy można odnieść wrażenie, że albo on sam, albo inni jego, muszą zmuszać, by zachował się jak polityk - a nie po prostu wygarnął jednemu Lisowi z drugim Tuskiem to, na czego usłyszenie w pełni zasłużyli. Owszem, MOŻE Kaczyński wcześniej zrezygnuje. Gdyby się tak stało, wszystko będzie zależeć od tego, kto go zastąpi.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn paź 10, 2011 22:16 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Po wyborach
Grzmot napisał(a): Zaskakujące jest, że niektórzy sądzą, że tylko oni są odporni na manipulację i znają "prawdę", a wszyscy inni się mylą. "Wszystkie partie manipulują i kłamią oprócz tej jednej, którą popieramy". "Wszystko, co nie jest PISem, to siły Szatana". "Teraz jesteśmy zgubieni i PRAWDA upadnie". To niestety bardzo typowe dla wyznawców monoteizmu, taka zarozumiałość połączona z zupełnym brakiem tolerancji, podejrzewanie innych o najgorsze intencje.
Nie piszę tego konkretnie do quasa, to raczej ogólna obserwacja forum.
Grzmot, nie rozrużniasz walki i gry politycznej miedzy samymi politykami, a walki masmediów z opozozycją. Dzisiejszy wynik wyborczy został wykreowany przez masmedia przez ostatnie 4 lata i to one kreują dziś w Polsce rzczywistość bazując na ludziach sterowalnych, chłonnych i podatnych. Przez 4 lata byliśmy faszerowani całą masą programów publicystycznych i nie tylko, gdzie zapraszano gości z 4 partii, a plan był jeden. Walka 5 na 1, bo oczywiście nie można zapominać o prowadzących. Ciekawy był jeden z ostatnich programów Lisa, ale to tylko przykład. Zaproszono 4 gości, PO,PIS,SLD,PSL, i 3/4 programu rozmowa była tylko i wyłącznie na temat PISu, gdzie trzech gości jeżdziłio sobie na wzajem po członku Pisu, a 1/4 to ataki samego prowadzącego. Tak wyglądała polityczna debata ostatnich 4 lat, i tak dziś wygląda polityczna scena wykreowana przez masmedia. Tusk cwany jest i wie jaką ogłupiającą moc na wielu Polaków mają masmedia, ciepły mocz Tuska stał się dla nich deszczem z nieba, bo jak media mówią czerne to białe to dla wielu tak właśnie jest, ot cała tajemnica pseudo sukcesu Platformy i Tuska. Skuteczna propaganda i pranie muzgów przez media, sposób Tuska na sukces. Wyborcy Platformy kojarzą mi się trochę z takimi sadomaso, chyba lubią dostawać po buzi albo z bicza po plecach dla tresury. Poczekamy i zobaczymy do jakiego stopnia Tusk bedzie się bawił w dominę i ile jego wyborcy są w stanie znieść kiedy Donald przez następne 4 lata będzie zaciskał coraz bardziej pętle na ich szyii i reszty Polaków kosztem ich głupoty i sadomasochistycznych skłonności.
|
Pn paź 10, 2011 22:59 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Po wyborach
quas napisał(a): Ciekawy był jeden z ostatnich programów Lisa Lis to małe piwo w porównaniu z Gugałą - jeśli ktoś jeszcze nie widział: http://www.youtube.com/watch?v=tse1ecG5d9o. I tak właśnie się zamyka trójkącik: TVP, TVN i Polsat. Oczywiście, zazwyczaj aż tak nie widać, za kim są największe polskie media. To była tylko taka wpadka, pan Gugała po prostu nie był w stanie powstrzymać zwierzęcej wręcz nienawiści do PiS (trochę odczuwam perwersyjny żal, że Hoffman wykazał się taką kulturą i zniósł doskonale atak platformerskiego chamstwa, powstrzymując się od adekwatnej repliki - gdyby tam był Kaczyński.. ech). Zwykle wszyscy przed wami udają, że są jak najbardziej obiektywni, no tylko widzicie, jak ci wariaci z PiS ciągle coś, to jak nie reagować?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn paź 10, 2011 23:59 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
 Re: Po wyborach
Johnny99 napisał(a): Lis to małe piwo w porównaniu z Gugałą - jeśli ktoś jeszcze nie widział: http://www.youtube.com/watch?v=tse1ecG5d9o. I tak właśnie się zamyka trójkącik: TVP, TVN i Polsat. Oczywiście, zazwyczaj aż tak nie widać, za kim są największe polskie media. To była tylko taka wpadka, pan Gugała po prostu nie był w stanie powstrzymać zwierzęcej wręcz nienawiści do PiS (trochę odczuwam perwersyjny żal, że Hoffman wykazał się taką kulturą i zniósł doskonale atak platformerskiego chamstwa, powstrzymując się od adekwatnej repliki - gdyby tam był Kaczyński.. ech). Zwykle wszyscy przed wami udają, że są jak najbardziej obiektywni, no tylko widzicie, jak ci wariaci z PiS ciągle coś, to jak nie reagować? Widziałeś kiedyś obiektywne media?
|
Wt paź 11, 2011 0:05 |
|
 |
szyszkownik
Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 12:43 Posty: 805
|
 Re: Po wyborach
maly_kwiatek napisał(a): Asphodelus napisał(a): Czy te wizje(?) Są choć przez Watykan potwierdzone czy może ta Anna to znajma Natanka? Zapomnij. W Polsce Tuska i Palikota nikt nie będzie się kłaniał duchownym. Tak Watykan, jak Ks. Natanek będą nielegalni i nie będzie wolno wymieniać nazwiska księdza i nazwy Państwa, w którym Głową jest Papież. Imię Jezusa też będzie wyśmiane i oficjalnie nielegalne. Dzieło się dopełnia.  Słowo daje..., to co niektórzy tu wyPISują to już nie tylko gorący katolik, lecz prawdziwie rozgorączkowany by się nie powstydził.
|
Wt paź 11, 2011 0:20 |
|
 |
liee
Dołączył(a): Śr kwi 06, 2011 6:12 Posty: 127
|
 Re: Po wyborach
Kiedy ktoś mądry owych wybrańców nauczy uczciwości bo im tylko chodzi o władzę, karierę, łatwe pieniądze, wygodne życie. Z politowaniem patrzę na wielu, którzy na samą myśl o fotelu posła dostają wypieków, rozszerzają się im źrenice, oddech staje się przyspieszony...
|
Wt paź 11, 2011 4:33 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Po wyborach
Witold napisał(a): Widziałeś kiedyś obiektywne media? Nikt nie jest obiektywny. Ale czegoś takiego jeszcze chyba w Polsce nie mieliśmy - jednolity front trzymający parasol ochronny nad Władzą. Jak wiadomo, idzie Bardzo Wielki Kryzys, a 300 mld w Unii nie będzie, ot, tak sobie, czekało (już w kampanii mogliśmy się od reprezentujących Unię Lewandowskiego i Buzka dowiedzieć, że może dadzą, jak wygra PO. Jeśli natomiast nie wygra PO, NO TO SORRY, wtedy wam się, głupie mohery, nie należy). Dlatego PO musi zacząć działać. A jakie są najpilniejsze sprawy do załatwienia? Oczywiście, postawienie Kaczyńskiego i Ziobry przed Trybunałem Stanu http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/wywia ... nId,364507. Trzeba wszak rzucić coś platformiarzom na żer.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt paź 11, 2011 8:05 |
|
 |
Asphodelus
Dołączył(a): Pt kwi 16, 2010 19:45 Posty: 185
|
 Re: Po wyborach
Ja najbardziej ciekaw jestem ile to ludzi przed Trybunał Stanu posłał by Kaczyński, gdyby wygrał...
|
Wt paź 11, 2011 8:15 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|