oleksa - a jak nazywasz tych zakapturzonych, rwących płyty chodnikowe, demolujących plac?

Nie zastrzelisz mnie takimi newsami. Wiem, skąd się biorą.

W sumie po co ten hałas?
Zyjemy w wolnym kraju, w którym każde mniejszości mogą manifestować co chcą.
Geje i lesbijki manifestują swoją dumę z własnej orientacji, więc czemu i "patrioci" nie mieli by manifestować swojej dumy z bycia "patriotą".

Aczkolwiek raczej poszedłbym w marszu gejow i lesbijek niż "patriotów" - jesli już miałbym wybierać.

Tym bardziej, że od co najmniej kilku dni słyszało się o przygotowaniach do faszystowskich prowokacji w dniu Święta Niepodległości.
Prowokacje w postaci fali nienawiści i agresji dotarły nawet na niniejsze forum.
Więc władza doskonale wiedziała o szykowanej prowokacji i co najmniej ją akceptowała, o ile nie inspirowała.

Na szczęście w Krakowie mamy spokój, bo wszyscy "działacze" pojechali do Warszawy... Można spokojnie pójść pod pomnik Legionów lub na cmentarz wojskowy nie narażając się na atak fanatyków. Z rzeczy zorganizowanych, w Rynku Głównym mamy Lekcję Śpiewania pieśni legionowych:-)

W trakcie uroczystości obchodów Święta Niepodległości na placu Matejki w Krakowie, przy grobie Nieznanego Żołnierza brutalnie zaatakowany został Stanisław Markowski, twórca muzyki do hymnu „Solidarności”.

Przebieg wydarzeń z Krakowa relacjonuje w rozmowie z portalem Niezależna.pl poseł Andrzej Adamczyk.

- W trakcie uroczystości obchodów Święta 11 Listopada na placu Matejki w Krakowie przy Grobie Nieznanego Żołnierza miało miejsce wydarzenie bez precedensu. W sposób brutalny i bezwzględny potraktowano pana Stanisława Markowskiego, profesora Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie i wielkiego patriotę, który przyszedł na uroczystość z bukietem kwiatów, niosąc jednocześnie umocowany na drzewcu portret pary prezydenckiej śp. Lecha i Marii Kaczyńskich. Gdy tylko pan Markowski podszedł do grupy czekających w kolejce do złożenia kwiatów przy grobie, został brutalnie zaatakowany przez policję, która próbowała wyrwać mu portret pary prezydenckiej - tłumaczy w rozmowie z portalem Niezależna.pl poseł Adamczyk.

Stanisław Markowski w rozmowie z naszym portalem tłumaczy, że już przy wejściu na plac został zatrzymany przez kobiety ze służby administracyjnej prezydenta Krakowa, które próbowały nie przepuścić go dalej. Mimo wszystko Stanisławowi Markowskiemu udało się przedostać na plac i ustawić w kolejce do złożenia kwiatów przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Mężczyzna cały czas trzymał umocowany na drzewcu portret Lecha i Marii Kaczyńskich.

Przykro mi, że mnie do tego zmuszasz; myślałam, że nigdy nie będę musiała tego powiedzieć:
Wyświechtany tekst powtórzony setki razy staje się zużytym banałem i po jakimś czasie nadaje się tylko do tego, żeby nim buty wymościć.
Sorry, Winnetou.

Relacja na gorąco :
http://post.salon24.pl/362764,niemcy-w- ... ja-na-zywo

dziwi nie totalne olewanie słów niekwestionowanego patrioty bł. JPII, który nikomu - ateistom, inowiercom - nie odmawiał prawa do patriotyzmu i do przynalezności do narodu Polskiego.
Salon dla mnie nie jest żadną wyrocznią.
Bezsprzecznym wzorem, autorytetem jest zas nasz Wielki Rodak bł JPII.

Nie zajmuję się Twoją osobą i nic mi do tego. Słowo "przepraszam" należy się wszystkim osobom, które obraziłeś poprzez obraźliwe epitety i insynuacje. Powinieneś przeprosić też Polaków, jako Naród za przypisywane im negatywne, a nie prawdziwe cechy, oraz katolików za to samo.

A teraz przykłady, o jakie prosiłeś.

Masz rację - wszysy mają prawo manifestować - ale nikt nie ma prawa zawłaszczać partiotyzmu, Ojczyzny.

Najbardziej "ewangeliczny" to jesteś Ty sam , bo jesteś "wszystkim dla wszystkich": zbłąkanym cudzym dzieciom radzisz jak się modlić, bezbożnikom pomagasz uzasadnić ich bezbożność, ateistom ich ateizm, prześmiewcom pomagasz wykpić największą nawet świętość.

Ważniejsze jest pytanie - o cóż więc Ci chodzi?

Chyba nie o poglądy, bo masz przeróżne w zależności od okoliczności.

Chyba jest jakieś nieporozumienie.
Nikt z katolików nie olewa bł. Jana Pawła II. Przeciwnie, wyrażamy szacunek do Niego, poprzez nieużywanie prostackich, sztubackich skrótów, wyrażających Jego imię.

W niniejszym temacie, w tym, co napisałaś o Papieżu, jest jedna wielka dygresja, czyli off-top, pisanie nie na temat.
I dlatego pewnie nikt tu nie podjął wątku autorytetu bł. Jana Pawła II.

Chyba jest jakieś nieporozumienie.
Nikt z katolików nie olewa bł. Jana Pawła II. Przeciwnie, wyrażamy szacunek do Niego, poprzez nieużywanie prostackich, sztubackich skrótów, wyrażających Jego imię.

W niniejszym temacie, w tym, co napisałaś o Papieżu, jest jedna wielka dygresja, czyli off-top, pisanie nie na temat.
I dlatego pewnie nikt tu nie podjął wątku autorytetu bł. Jana Pawła II.

Mogę skomentować tylko pewne informacje, i pod warunkiem że nie pochodzą od GW albo TVN.

Kolorowy Marsz był akcją zaplanowaną w najdrobniejszych szczegółach dużo wcześniej.
Zdziwiłabym się, gdyby nie pomyślano na wszelki wypadek o prowokacjach.
.

Wspaniale mieć pod ręką prowokatorów, TVN, GW, Urbana, Palikota ....stare metody usprawiedliwiania - imperialiści, kułacy, nieznani sprawcy....znamy to

Btw, czy my mozemy przezyc chocia zjeden dzien bez wymyslania teorii spiskowych itp?