to raczej prowokacja nie mająca nic wspólnego z satyrą.
Autorzy ucieszyli się, ze udało im się napluć komuś do zupy. Nie wiem czy to jest zgodne z europejską kulturą...

odpowiedzialność zbiorowa to nie jest dobry pomysł na sprawiedliwą ocenę ludzi i ich postępowania.


Muzułmanie z kolei namawiają do innej refleksji. Pytają dlaczego to akurat chrześcijanie chcą ich poniżać i obrażać. Dlaczego chrzescijanie (oni myślą, że nasi biali ateistyczni bracia to chrześcijania) rozkoszują się tymi rysunkami. Pytają, dlaczego to chrześcijaństwo zajmuje się promowaniem pornografiii i handlu narkotykami.
Moze częściowo nie mają racji. Może nie tylko oni.


Zgoda Z demonstracyjnej pogardy dla innych, z chamstwa nie wynika nic dobrego.


Jest gorzej. Za fanatyzm ateistów płacą chrześcijanie i muzułmanie. Pomysł "naszych lewicowych białych braci" aby przez swoje gierki wciągnąć w krwawą jatkę chrzescijan i muzułmanów dowodzi, że ateiści mają genialnych strategów.
PT

Rysunek, przedstawiający w śmiesznej pozie obiekt kultu - zawsze może zostać potraktowany jako prowokacja właśnie i obraza.

Może nie zawsze... Jeśli kiedyś masochiści założyliby swój kościół, to pewnie ucieszyliby się gdyby ktoś ich poniżał.
PT

Póki co, o takowym nie słyszałem

Prowokacją jest rozdmuchanie całej sprawy przez muzułmańskich przywódców duchowych pół roku po publikacji.



Nie, za to zgodne z europejską kulturą jest udzielić schronienia imigrantom z krajów arabskich, dać sobie wylać wiadro pomyj do zupy i udawać, że bogactwo smaku orientalnych przypraw wzbogaca lokalną kuchnię. Ubaw po pachy.



To nie jest żadna ocena ludzi, ani ich postępowania, ani sprawiedliwa, ani niesprawiedliwa. Nie ma też nic wspólnego z odpowiedzialnością zbiorową, a jedynie z minimum przyzwoitości. Na tej samej zasadzie Niemcy powinni wstydzić się za nazistów, a nie czuć się pokrzywdzeni przez wypędzenia.



A niech się zastanawiają, niech pytają. Nie słyszałem, aby europejczycy czuli się z tego powodu urażeni, podpalali arabskie ambasady czy mordowali wyznawców islamu.



Tylko, że moim zdaniem to i tak przewinienie nieporównywalne z podrzynaniem gardeł, ściananiem głów czy wysadzaniem w powietrze przypadkowych ludzi. Różnica paru rzędów wielkości, coś jak między wielbłądem a komarem...



A wszystkiemu i tak winni są cykliści...

Właśnie, to jest istota problemu. Tak jak przyczyną wybuchu Drugiej Wojny Światowej był fanatyzm nazistów, a nie sprawa radiostacji gliwickiej. Gdy się chce psa uderzyć kij się zawsze znajdzie.



Metodą drobnych ustępstw nie da się uniknąć konfliktu, który wybuchnie nieco póżniej, ale ze zwielokrotnioną siłą. Alianci nie chcieli umierać za Gdańsk, więc umierali trochę później za Paryż czy Londyn, tylko że wówczas trzeba było ponieść większe ofiary.

To całkiem inny temat. Mówiłem o tym co robią "nasi biali lewicowi bracia". Nikt nie twierdzi, że muzułmanie postępują mądrze. Na razie nie zorientowali się, że atakujących ich ateistów coś jednak różni od chrześcijan. Na marginesie: jeśli na chwilę zapomnisz o obrazkach telewizyjnych to sam szybko policzysz, że w konflikcie międzycywilizacyjnym ginie więcej muzułman niż ateistów, chrześcijan i Żydów razem wziętych. Są słabsi i dlatego w tej walce uciekają się do metod skrajnych. Takich, które najchętniej pokazuje telewizja.


Ucieczka w infantylizm?
PT

Dla mnie to jeden i ten sam temat, bo z jednej strony wyolbrzymia się przewinienia europejczyków, a z drugiej minimalizuje zbrodnie muzułmanów. Wrzawa wokół karykatur jasno to pokazuje.



Jeśli możesz, podaj jakieś dane, chociaż szacunkowe.



Za to telewizja rzadko pokazuje, ile miłosierdzia dla słabszych okazują muzułamanie np. w Sudanie. Albo w Indonezji.



Nie, delikatna ironia na spiskową teorię dziejów.

Marna to pociecha, gdybyśmy w piekielnym kociołku mieli się pocieszać, że znamy innych, co to jeszcze gorsi od nas byli To co robią "nasi" biali lewicowi bracia jest niedopuszczalne. Chamstwo powinno być tępione. Nawet jeśli cham ma tytuł profesora i wykłada na Sorbonie. Ateistom się nie dziwię, że pakują chrześcijan w konflikt z muzułmanami. Obie strony konfliktu wyjdą z tego z przetrąconym kregoisłupem, a wzmocnią się tylko prowokatorzy.

"Piotr Tomczyk" w konflikcie międzycywilizacyjnym ginie więcej muzułman niż ateistów, chrześcijan i Żydów razem wziętych.[/quote]

Służę. W Afganistanie, już w pierwszym roku zginęło ok. 20 tysięcy ludzi. Większość w bombardowaniach. W Iraku straty europejsko amerykańskie też były kilkunastokrotnie niższe niż muzułmańskie. W tych dwóch przypadkach chyba nie ma się czemu dziwić. Walki tocząsię na terenach muzułmańśkich,więc ich straty musząbyć większe. Nawet w Izraelu (słynne zamachy bombowe i obrzucanie czoółgów kamieniami) ilość ginacych Palestyńczyków jest kilkakrotnie większa niż ilość ginących Żydów.


Czyli infantylizm
PT

Nie rozumiem o co tyle szumu? Czyżbym mieszkał w muzułmańskim kraju? Każdy kraj ma swoje standardy, które stosuje. Owszem ktoś mógł poczuć się urażony ale nie rozumiem czym , kilka karykatur a oni grożą całym narodom!
Szczerze powidziawszy zniesmaczyły mnie błagalne przeprosiny. Nie jestem muzułaninem , szanuję ich wierzenia ale uznaję za fałszywe, Chrystus ostrzegał przed takimi.
Prześledźcie dzieje islamu i powiedzcie mi która ze znanych Wam religii zaczynała się od podbojów?
Jeżeli kogoś karykatury uraziły niech sprawę skieruje do sądu , a jak mu się nie podoba Europa niechaj jedzie do Jemenu czy Sudanu mordować tam chrześcijan.
Krucjaty potrzeba a nie przeprosin!

No właśnie. Jak się pojawiła karykatura Mahometa - to cały świat arabski grozi Europie i chrześcijanom. A jakby to araby wypuściły karykaturę Jezusa czy Maryi - pewnie przeszłoby to bez echa, w imię "tolerancji". Tylko że tolerancja nie powinna być wybiórcza.

Czy ja tak belkotliwie piszę, czy Ty masz kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem? Nie chodzi o usprawiedliwianie swoich win występkami innych, ale o dostrzeżenie właściwych proporcji, tak aby nie przecedzać komara, a połykać wielbłąda. Oczywiście, że nalepiej byłoby, gdyby odcedzić i wielbłąda i komara.



Zgadzam się. Dodam jeszcze: nawet jeśli cham jest duchowym przywódcą islamu.



Dla równowagi proponuję szerszą perspektywę na Bliski i Środkowy Wschód, ze szczególnym akcentem na Sudan.

Znowu, nie chodzi o to, aby umniejszać zbrodnie dokonywane na muzułmanach, ale o to, aby nie zapominać o zbrodniach dokonywanych przez muzułmanów.



Infantylizmem jest spiskowa teoria dziejów, z muzułmanami w roli aniołków i ateistami w roli diabełków

Bynajmniej.
Muzułmanie poczuli się obrażenie publikacją w Danii karykatur Muhammada.
I co zrobili?
Konkurs na karykaturę o Holokauście.
Nie o Jezusie.
Nie o Budddzie.
A co niby do publikacji w duńskiej gazecie mieli Żydki?
Ano nic.
Ale przypieprzyć przy okazji można.
To kto tu ucieka w infantylizm?

Zobaczcie pochodzenia jakiej narodowosci sa redaktorzy kturzy opublikowali te karykatury.....Dla mnie wszystko jasne...-sklucic zantagonizowac z arabami europejczykow do tej pory przyjaznych arabom i palestynczykom i pokazac ze arabowie to nieprzyjazna dzicz...Cel zostal osiagniety...Wielka jest madrosc narodu wybranego....