Opór zbrojny z użyciem bardziej tradycyjnego oręża, czyli np. ręcznych miotaczy kamieni



Zapytałbym inaczej: dlaczego miałoby im się to należeć? Dlaczego w ogóle para ludzi ma mieć jakieś przywileje (np. podatkowe) w społeczeństwie? Bo ja nie widzę przyczyn, dla których człowiek żyjący samotnie miałby być dyskryminowany podatkowo w stosunku do takich samych ludzi żyjących wspólnie... Chyba że z połączenia wynika (albo chociaż potencjalnie może wyniknąć) efekt synergii istotny dla całego społeczeństwa.

ToMu, na zamieszczony przez Ciebie tekst dostales odpowiedz
- "każdy może to na swój sposób interpretować".

MW nie bylo na paradzie wiec trzeba znalezc inny sposob aby cos zlego o nich napisac i podsycac wrogosc bo jeszcze niektorzy ludzie zmienia o nich zdanie na dobre, i co wtedy bedzie?

To nie była żadan insynuacja, a jedynie porównanie. Ale dobrze, napiszę wprost i mniej drastycznie: jeśli najpierw ogłoszę, że komuś przyłożę, a potem jednak tego nie zrobię, to czy należą mi się specjalne słowa uznania? Czy faktycznie uczynek mój (a w zasadzie jego brak) będzie aż tak szlachetny?

Przypomina mi się jeszcze stary kawał o "dziadzi Dzierżyńskim", ale go nie zapodam, aby nic nie insynuować

To jeszcze poproszę o stwierdzenie MW że komuś przyłoży.

Po co? Przecież mamy doświadczenia lat poprzednich, w których MW czynnie brała udział w kontrmanifestacjach.

SweetChild, a bardzo dobrze, ze MW to robila. Kazde czasy to inne wyzwanie, a tylko ten kto cos robi moze sie doskonalic.

A czy ja piszę, że źle? Piszę tylko, że mi się nie podoba. I zapytuję, czy jeśli w tym roku zaprzestała, to jest to aż tak szlachetne?

Nieprawda, i dobrze o tym wiesz.

To był prosty chwyt - odwołanie oficjalnego spędu, więc nikt - w razie czego - nie zwaliłby na MW winy za jakiekolwiek ekscesy w trakcie, gdyby takowe były.

Młodzież Wszechpolska nie jest złą organizacją.Niech promują patriotyzm.Polska nie tylko dla Polaków.Popieram to co pisze w statucie Młodzieży Wszechpolskiej.W statucie organizacja raczej pokojowa.

Papier to papier.

Jak się ma do rzeczywistości

Polecam stronę:
http://www.mwlubelskie.pl/index.php?go=kim

Chodzi mi o to, że każdy może we własny sposób opisać swoją organizację.

Tylko czy to znaczy, że ona faktycznie taka właśnie jest

ToMu, mam do Ciebie pytanie, skad wiec wiesz jaka faktycznie jest MW?

Na tej samej zasadzie, na jakiej np Stanislaw wie, jakie jest SLD.

Ja przytoczylem na jakiej podstawie wypracowalem sobie obraz tej organizacji - na podstawie czlonkow jakich poznalem. Czegoz chciec wiecej?

Do tego ich okrzyki, glany, ogolone glowy. Nie wszyscy, przyznaje. Nigdy nie jest tak, ze wszyscy sa tacy. Ale tacy tez tam sa. Tacy tez wychodza na demonstracje. Tacy wlasnie wyrabiaja obraz tej organizacji.


Crosis