Kolejny, n-ty już, wyssany z palca wniosek.
Grzecznie pytam. Żadne kpiny.


Kordecki - wojna ze Szwedami. Skarga - orędownik powiększenia władzy królewskiej kosztem sejmu. Hlond - prymas, wiele lat (wojna) na uchodźstwie. Wyszyński - następca Hlonda, więziony, napiętnowany przez komunę. Popiełuszka - również gnębiony przez komuchów, ich ofiara.

Ale komunizm już się skończył. Wojna żadna się nie toczy.

Nigdzie nie twierdzę, że kapłani nie mają prawa wypowiadać się o tym, jakimi wartościami powinna się władza kierować. Tak - jak najbardziej, mają obowiązek przypominać o wartościach, które powinni prezentować politycy. Ale o wartościach -a nie ugrupowaniach i konkretnych politykach, na których ludzie powinni iść głosować.


Forum jest miejscem publicznym. Piszę otwarcie, bo tak uważam.


Wiele razy Cię już prosiłem - pisz do rzeczy. CO TO MA DO RZECZY Nic.


Nie "mam" "swoich" księży. Są księża katoliccy. A to, że niektórzy postępują niewłaściwie - to właśnie jest powód, aby o tym mówić.


Radujcie się, wszyscy na tym forum (i nie tylko) heretycy i innowiercy - oto Lucyna walnęła wam komplement
Nie musicie dziękować mi za to, że właśnie krytykując i podsumowując mnie usłyszeliście tak miłe słowa


1. Skąd wiesz, że tego nie robię Nie wiesz. Ale głupoty i tak piszesz.
2. Nie Ty będziesz mi mówiła, co i jak mam robić. Po to jest forum, aby dyskutować - a nie w każdym krytycznym wątku dotyczącym księży pojawia się "strażnik i obrońca biednych i ucieśnionych kapłanów" - Lucyna, która wszystkich rozstawia po kątach i mówi, co i jak mają robić


Solidarność i utożsamianie się z Kościołem nie oznacza automatycznej akceptacji dla wszystkiego, co księża robią.
Choć wielu tak właśnie uważa.


A na czym polega upominanie w tym wypadku Upominanie prostaczków, żeby głosowali na X
To żadne upominanie - ale traktowanie ludzi jak idiotów. Człowiek swój rozum ma - na tym polegają demokratyczne wybory, że każdy ma sam podjąć decyzję. Zagłosować na tego, którego popiera.
A nie - że mu taki z ambony wskaże nazwisko - "bo tak ksiądz powiedział".

ToMu.
Nie wiem ja ci tę ideę przekazać, tak by jej moderacja nie wycięła.
Otóż Lucynie - o ile dobrze rozumiem jej wypowiedzi - zależy na tym byś dobrze pojął pewne subtelne różnice między upominaniem czy też wskazywaniem na błędy lub niedociągnięcia, a takim zwykłym paskudnym krytykanctwem. Zależy, byś uwzględniał w swoich wypowiedziach, że na wszystko jest odpowiedni czas i miejsce.

Może na przykładzie bocianów.
Widziałeś kiedyś by stare bocianiska (nie mówię o nielotnej młodzieży) s[...]y do własnego gniazda ?

A wiesz Stanisławie po czym poznać, że jest naprawdę gorąco? Bociany s[...]ją sobie na nogi, bo jest chłodniej

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

To, co dla jednych jest krytykanctwem - dla innych jest upominaniem. I vice versa.

Abp Głódź jest przeciw polityce w samorządach i wg. mnie ma prawo wyrazac wlasne zdanie nawet z ambony, a napewno zrobi to w odpowiedni sposob.
Jezeli ToMu masz inne zdanie to kazdy zostaje przy swoim.

Samorządy są po to, żeby prowadzić politykę w gminach, powiatach i województwach.
A zadaniem Kościoła - w tym biskupów, i Głódzia też - jest wskazywanie wartości, a nie mówienie politykom i samorządowcom o tym, czy mogą zajmować się... polityką.

Nie bardzo rozumiem jak można byc przeciw polityce w samorządach, skoro jako organ władzy z natury rzeczy są one polityczne.

Tak, tylko że dla nas bardziej adekwatny jest "dalszy ciąg" przykładu: co zrobić, gdy któryś stary bocian nie trzyma się reguł? Ukrywać w gnieździe, aby się nie wydało, czy jednak wyrzucić na zewnątrz, ryzykując, że inne ptaki zobaczą, co się stało?

po zastanowieniu się...

może mamy czasy w których wchodzimy w oligarchie
i niektórzy księża próbuja się załapać

a może po prostu uważaja, ze pewni ludzie są tak niemoralni, że trzeba się ich pozbyc z polityki

Tym samym - swoim wskazywaniem - robią z ludzi idiotów. Człowiek sam nie potrafi zauważyć, kto jest niemoralny Potrafi. To po co mu pokazywać palcem

aż za dużo ludzi potrafi...
tyle,ze po swojemu

jesli nie chcą żyć z nami katolikami łaski nam nie robią

my połączeni jestesmy pewnymi ideałami które razem wnosimy w zycie
nie chca
w porzadku
nie musza
kto im kaze?
ale niech nam nie zabraniaja robic tego wśród nas samych
tym bardziej jesli kilku łepków próbuje udowodnić iż Polacy to nie sa już katolicy
a procesja Bozego Ciała i Droga Krzyżowa, i coniedzielna Msza Św. wybacz ale wskazuje na coś zupełnie innnego

to oni sa u nas

Mieszku - to, że jakiś biskup np. uważa, że jedyną słuszną partią jest PiS (przykład), nie oznacza, że ja jako katolik jestem zdeterminowany tym poglądem do głosowania na PiS.

Ależ nikt tej twojej wolności mania za nic zaleceń jakiegoś biskupa nie kwestionuje. Przecież, gdy jakiś biskup zacznie taką gadkę, możesz wetknąć stopery do uszu ...
Mam nadzieję jednak, że jako wyznawca wolności pozwolisz innym wysłuchać jakiegoś biskupa i nie zagłuszysz go np. głośnym śpiewem "Ave Platphorma" ...

To po co niektórzy księża i biskupi uznają sa słuszne konieczność wskazywania owieczkom na kogo owieczki mają głosować

Stasiu - ja nikomu swoich pomysłów nie narzucam jako jedyne słuszne.

Po co ? PONIEWAŻ SĄ TACY CO CHCĄ ICH SŁUCHAĆ !
Czyli prawo Popytu i Podaży.

Są tacy, równie dobrzy Katolicy jak ty i ja, co chcą słuchać, oczekują takich opinii i wręcz ich żądają.
I mają do tego prawo.

Sprawą adresatów tych oczekiwań jest, czy je zaspokoją. Adresatów - nie nas.