Działanie na szkodę państwa bo Gosiewski kasy nie zdefraudował.

Ale co tam nędzni analfabeci wiedzą - guru ekonomiczny Leszek, Jan postawi w Górach Świętokrzyskich lotnisko!

To dopiero będzie opłacalne...

A to lotnisko będzie imieniem PiSu Czy imieniem Leszka Jana????
Wie Kto.

Nie ma to jak porównywać o wiele bogatsze niemcy z polską.
A fakt pozostaje faktem- zabiegali o budowe i nikt nie jeździ. Czyli są straty. Jednym słowem nie mają umiejętności przewidywania nawet najoczywistrzych rzeczy, więc na polityków się nie nadają.
Kto widział, żeby taki pociąg zatrzymywał się w takiej zabitej dechami dziurze. Może jeszcze zatrzymujmy go w Kocich Klockach Dolnych?
Zresztą nie odpowiedziałeś Leszek, Jan na moje pytanie. Ile zarabia pkp na biletach, a ile traci na zatrzymywaniu pociągów, ponownych ich rozpędzaniu i budowie stacji?
A raczej powiedziałbym- ile traci?

Powtorze kolejny raz... zatrzymywanie pociagu nic nie kosztuje, poza niewielkim kosztem zuzycia klockow i obreczy, oraz marginalnym kosztem sprezenia powietrza.

Co do wielkosci - Wloszczowa jest sporym miastem. Jednak zasada byla taka, ze pociagi po CMK sie nie zatrzymuja. Dopuscil bym zatrzymywanie sie tam pociagu, gdyby nie fakt, ze wybudowanie peronu + remont kosztowaly 3 mln zl.

Trudno, moze przynajmniej dyzurny sie cieszy, bo moze mu wymienili pulpit kostkowy na urzadzenia OSA-H (chociaz ja bym wolal pulpit chyba).

Ty nie odpowiedziałeś (a może kto inny), skąd czerpiesz wiadomości o braku pasażerów.
Przeczytaj jeszcze raz artykuł z czasopisma poświęconego kolejnictwu, a przekonasz się, że łatwo możesz znaleźć się wśród tych, którzy wyśmiewali się z tego, że pociągi ekspresowe zatrzymywały się w małych miejscowościach, a nawet w polu, jak to dzieje się we francuskiej Picardii, a o to po trzech latach musieli przyznać - wobec nieodpartych faktów - że te pomysły były trafione.
Zresztą już tu pisałem: nie chodzi wam o rozwój gospodarczy, ale o to, żeby dokopać PiS-owi. Stąd też pochodzą wasze wasze nieodpowiedzialne i prześmiewcze pisaniny.

Z faktów jakie przytaczaja media. Prawda jest taka, ze ilośc osób korzystających codziennie z tej stacji waha sie w liczbie 1 do 2. Czy zatrzymywanie ekspresowego pociągu z powodu 2 ludzi jest mądre?

Dla takiej ilości osób likwiduje sie postoje nawet pociagów osobowych. Tutaj niestety zadziałąłą polityczna opcja. Gosiewski kosztem wszystkich załapał sie na poparcie Włoszczowej.

To jeszcze nie wszystko!! Edgar w swojej bezbrzeżnej głupocie myśli o otwarciu lotniska w Kielcach. Taka inwestycja będzie kosztowała podatników ok 300 mln, a nie zwróci się nawet za sto lat!!

Czegoż jednak nie zrobią podli politycy gdy tylko załapia się na publiczna kasę. Łatwo rozdawać cudze.
Prawdą jest, ze politycy nie lubią złodzieji. Wynika to z tego, że nie tolerują konkurencji! (No chyba, ze w szatkach redemptorysty z Torunia)

No to kolejnym wyzwaniem, przed którym stanie Edgar będzie zapewnienie Włoszczowej dostępu do morza...


I pomyśleć że zamknięto lotnisko w Koszalinie bo się NIE OPŁACAŁO wozić bogatych wczasowiczów...

Skwituję to krótko - głupiś jak pudełko zapałek.

Krytykujemy PiS bo to PiS rządzi, a jak się mają PiSowe rządy do obietnic wyborczych i expose - widać.

Kiedy np. Piskorski decydował w Warszawie o budowie tunelu wzdłuż Wisły za drobne 220 mln - to go krytykowałem choć on z PO i wedle ciebie ruszac go nie należy /co prawda nie tu/.

Kiedy Kołodko zajmował autoPR zamiast finansami - tez go krytykowałem.

A teraz PiS krytykuje się za ewidentne gafy i błędy bo to PiS je robi a nie opozycja czy pozaparlamentarny UPR na przykład.

Z tego, co napisałeś, Trawy, wynika, że według ciebie błędy zawsze popełniają rządzący, nigdy natomiast nie czynią ich opozycjoniści. Drugi wniosek z tego tekstu jest taki, że jesteś wiecznym opozycjonistą, który nigdy nie popełnia błędów, a zawsze szuka ich u tych, którzy rządzą.

Po pierwsze - ja jestem obywatelem.
I ja czniam z jakiej opcji pochodzi rządzący byle rzadził tak żeby dla mnie było dobrze.
Bo sam się tego podjął i za to mu płace podatkami.

Po drugie jakie ty chcesz błędy znajdywać u tych którzy NIE RZĄDZĄ??

Po trzecie - ja krytykuje ale konstruktywnie, a nie odstawiam bezmyślnej klaki dla rządzących tylko dlatego że to PiS - jak ty czy micked

No to niech ktoś jeszcze rzuci info ile kosztuje bilet z tej wiochy zabitej dechami do warszawy. Wtedy obliczenie kiedy stacja zacznie wychodzić na plus będzie względnie łatwe(względnie, bo oświetlenia i elektryka wyremontowanej stacji za pewne też zżera energie- jak wiele nie wiem).

Oczywiście, o wszechwiedzący profesorze gospodarki wszelakiej. Pociągi takie mogą się zatrzymywać i w polu. Ale nie jeśli wyłazi tam jeden człowiek. Pociąg taki może się zatrzymywać nawet w Kocich Klockach Dolnych, gdzie ogół populacji wynosi 150 osób. Pod warunkiem, że będzie tam coś, dzięki czemu na tej stacji wsiadać/wysiadać bedzie za każdym razem 50-100 osób minimum.
Trawy też dobrze pisze o ilości pasażerów i zamykania linii. Dziwne, że taki pociąg nie kursuje choćby przez moją(ponad 40 tys) miejscowość. A przepraszam, nie dziwne, po prostu nikt z PiS-u sie tu nie urodził i nie widzi celu w podlizywaniu się jakimś 20 tys. wyborców.

A błędy popełnia każdy, nawet ja. Ale mój błąd nie kosztuje państwa conajmniej 3 mln.

Najtańszy bilet do Warszawy jest za 37 PLN - Szalony podawał ceny.
Do Częstochowy jest za 18 PLN (?).

A te dane o opłacalności wyrażanej w ilości pasażerów podawał rzecznik PKP zaraz po otwarciu stacji.

Ok, liczmy więc, że codziennie jadą 2 osoby w tę i z powrotem, czyli każda wyda 74 złote. Więc razem zapłacą 148 zł.
Liczmy, że wydali na stacje równe 3 mln.
3.000.000/148=20270,cośtam zaokrąglić do 20270
20270/365=55,53...
Więc jeśli będą to nadal dwie osoby, to stacja zwróci się za 55.5 lat.
Oczywiście zakładając, że dzienne zużycie energii tej stacji będzie zerowe, nie bedzie żadnych dodatkowych kosztów, lub w całości zostaną pokryte przez inne przychody z tej stacji.

Przypominam, ze stacje z zalozenia nie generuja przychodow. Zuzycie pradu na stacji jest (urzadzenia srk, i lacznosc), ale z kursowaniem "Gosiewskiego" nie ma nic wspolnego. Stacja bowiem niezaleznie od tego czy staje pociag, czy nie funkcjonuje jako posterunek ruchowy. Peronu mozna nie oswietlac (albo oswietlac jak jedzie pociag).

I jeszcze jedno, co mnie wkurza. Wloszcowa ma 10 tys. mieszkancow, a piszesz ze to zabita dechami wiocha, bo u ciebie jest 40 tys. Wiec powiem Ci tak. Moje miasto ma 800 tys. I tez moge mowic o twoim "zabita dechami wiocha".