Dlatego mnie wyzywasz od osrańców? I myslisz, że wszystko jest OK?

Wyzywam? Nie widzisz różnicy między nazwaniem osrańcem (nie nazwałam Cię tak),a stwierdzeniem, że jesteś osrany ze strachu, co oznacza, że strach uniemożliwia Ci logiczne myślenie?

Przykro mi Coroner, ale jeżeli chodzi o dane dotyczące budżetu czy spółek Skarbu Państwa, to ich jedynym dysponentem i dostarczycielem jest strona rządząca. Opozycja nie ma dostępu do innych danych niż te publikowane przez instytucje opanowane przez PiS (to samo tyczy się również organizacji międzynarodowych zajmujących się tego typu statystykami). Oczywiście, tak samo było i za poprzednich rządów. Decyzja więc należy do ciebie - wierzysz albo nie.

Ale ja stawiam jeden warunek - ktokolwiek chce powołać się na obecne "fantastyczne" wskaźniki gospodarcze Polski, powinien najpierw otwarcie przyznać, że (przykładowo) rządy PO wcale nie były tak nieudolne, jak to się zwykle w mediach przedstawiało. W ich czasie polski PKB per capita wzrósł o 28,5% i jest to drugi rezultat w całej Europie. Polski wskaźnik wolności gospodarczej (IEF) wzrósł w latach 2007-2015 o ponad 10,5 pkt i był to największy w tym czasie wzrost w Europie i trzeci na świecie. Wybudowała też PO więcej autostrad i dróg ekspresowych niż wszystkie poprzednie rządy razem wzięte, a mierzona indeksem CPI korupcja w Polsce stała się, zaraz po Estonii, najniższa ze wszystkich krajów postkomunistycznych. (cytat z bloga pilastra). Jak już opieramy się na wskaźnikach i cyferkach, to winniśmy być chyba konsekwentni, prawda?

Ja nie wiem czy wskaźniki są fantastyczne. Lubię sprawdzać takie rzeczy. Znalazłem wypowiedź i szukam jej potwierdzenia. Rządy PO nie były nieudolne jak dzisiaj się próbuje w różnych miejscach twierdzić. Nie były też tak wspaniałe jak twierdzą inne ośrodki.
Co do wolności gospodarczej i zamordyzmu gospodarczego jaki wprowadza dzisiaj PiS to nie ma o czym mówić. Socjalizm i socjaliści zawsze chcieli wszystko i wszystkich kontrolować

Nie wystarczą Ci dzisiejsze słowa B. Mazurek - Mam przekonanie graniczące z pewnością, że dzisiejszych informacjach nikt nie zarzuci nam, że prokuratura działa pod dyktando PiS.
Jeszcze pani rzecznik przyczyn umorzeń upatruje Nie wiem ile spraw zostało zgłoszonych. Nie wiem jaka była przyczyna umorzeń. Być może to kwestia przedawnienia.
Jak na osobę obiektywną to coś łatwo Ci przychodzi znaleźć linki gloryfikujące dokonania PiS, a problem stwarza ich zweryfikowanie .....czyżby google nie działało?

Niektórzy obecni na forum nie będą zadowoleni że Gość wciąż wysoko a reszta traci
http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/sp ... -2017-roku

Wciąż na czela, ale podobnie innym, sprzedaż niższa niż 2-3 lata temu, gdy wynosiła ponad 150 tys egzemplarzy......ale masz racje, dla redakcji pomniejszona sprzedaż nie stanowi powodu do zadowolenia.

Miałem na myśli krytyków Gościa Niedzielnego z forum. Bo jaki on pisowski.
A spada sprzedaż gazet drukowanych. Większość moich znajomych juz nie kupuje. Jak juz to używa tzw. e-wydanie. Ja ostatnio kupowałem gazetę drukowana chyba ze 3 lata temu. Takie czasy.

Krytyka, czy stwierdzenie faktu, na jedno wychodzi GN od dziesięcioleci neutralny politycznie, po zmianie redaktora naczelnego stał się tygodnikiem katolicko-społeczno-politycznym, prezentującym zdecydowaną sympatię ku PiS.
Nie bez przyczyny bp Czaja na spotkaniu z redakcją apelował o czujność i rozwagę....i nie chodziło mu o część tygodnika katolicką, ani społeczną.

Zawsze był tygodnikiem politycznym. W moim domu zawsze się go czytało. Zawsze był on bardziej liberalny niż np. Niedziela przez co było mi do ich poglądów bliżej. Fakt obecnie jest mniej liberalny a bardziej konserwatywny, co zapewne bardzo rozjuszyło wyborców PO. Gość nie staje ostro po stronie sporu i pewnie dlatego go tak nienawidzicie korzystając z dobrodziejstwa jego portalu internetowego.

I znów ukochane słówko PiS - nienawidzicie.
Czy obiektywni też nie mają większego zasobu słów niż radykalne pisowskie "nienawiść"....synonimy to np. niechęć, nieprzychylność, niezgoda, nieprzyjaźń, nieżyczliwość....
GN w latach 80-90-2000 polityce poświęcał max 5% treści, aktualnie to ok 50% ze wskazaniem na PiS.

Musiałbym napisać cały elaborat, bo, przynajmniej dla mnie, odpowiedź nie jest prosta. Przede wszystkim nie postrzegałbym tego dwustopniowo (dobre/złe), jest prawo zbrodnicze, bardzo złe, złe, trochę złe. Do tego może za nim stać państwo zbrodnicze, bardzo złe, złe, trochę złe, ale też dobre. Niestety, ocena sytuacji i działań słusznych/ niesłusznych w danej sytuacji ostatecznie spoczywa na barkach (albo i sumieniu) obywatela. Ale takie rozważania chyba średnio pasują do aktualności, więc nie chciałbym rozwijać offtopa.


Wręcz przeciwnie. Mnie akurat jest wszystko jedno, czy policjant będzie z PO czy z PiS, ważne aby bronił prawa i się do prawa stosował. Jestem natomiast za bardziej represyjnym prawem.
W przypadku TK też nie uważam, aby nie można było zastanowić się nad zasadami jego funkcjonowania i ewentualnie nad zmianą zasad. PiS natomiast po prostu wymienił ludzi na swoich z pogwałceniem prawa, co uważam za polityczny bandytyzm.


Tak, ale to te bardziej złożone przypadki są właśnie interesujące. Dlatego wypychanie adwersarza ma jakieś skrajne pozycje i zwalczanie tych skrajności jest łatwe i efektowne, ale niewiele wnosi do tematu


W przypadku przemocy biernej już bym polemizował.

W przypadku spółek publicznych nie ma problemu nie tylko z konkretnymi danymi, ale też z wyceną tych danych przez inwestorów. Można też porównać zmiany notowań danej spółki z innymi spółkami z branży, aby mieć lepszy pogląd na ogólną koniunkturę.

W mojej ocenie np. Orlen czy PZU radzą sobie co najmniej dobrze.

Przy czym PZU wykazuje znacznie mniejszy zysk za 2016r niż za 2015r.

Tak, ale wyniki to nie tylko zysk. Analiza całości jest dość trudna, ale zawsze można zdać się na rynek: Kurs akcji PZU w porównaniu do głównego indeksu warszawskiej giełdy.
O indeks branżowy trudno, PZU chyba najbliżej do banków (sektor finansowy): Kurs akcji PZU w porównaniu do indeksu WIG_BANKI.