Krzyż pod pałacem prezydenckim.
Autor |
Wiadomość |
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
 Re: Krzyż pod pałacem prezydenckim.
Królewna - nie tylko Ty. Ja i moi znajomi, rodzina, którzy także byli pod pałacem - mamy to samo zdanie.
|
Wt sie 10, 2010 13:04 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Krzyż pod pałacem prezydenckim.
osiris napisał(a): Cytuj: Uhm, Osiris, takiej obstawy policjantów nie widziałam nawet na meczu Lech - Legia, He, he jeżeli manifestacja miała mieć charakter pokojowy to po kiego grzyba tyle policji? Chyba miasto z premedytacja dało te zezwolenie ale chyba się zawiedli bo z armaty wyszedł kapiszon. Wywalili tysiące złoty na eskortę i komu było to potrzebne?Palikot w pojedynkę by zrobił więcej zadymy niż te przebrane tłumy, no ale oficjalnie PO chciało mieć czyste ręce i zawiedli się na pospolitym ruszeniu. Możliwe że teraz wejdą do akcji zawodowcy. osiris, ty jak choragiewka? Jak nie wyszlo na twoje, to zmieniasz zdanie? Jeszcze wczoraj pisales: osiris napisał(a): Cytuj: osiris, ja sie z toba nie zgodze. Nikt przytomny nie bedzie uwazal, ze zniszczenie tego krzyza rekami anarchistow cokolwiek rozwiaze. Oni w swoim zawzięciu nie są - niestety - przytomni. Celowo usunięto siły porządkowe z tamtego miejsca żeby dać wolne pole do ekscesów które obecnie maja tam miejsce w nocy. To jest celowe działanie a nie nieświadome. Kto przytomny wiedząc jakie skrajne emocje budzi krzyż wycofuje wszystkie siły porządkowe z tego miejsca, no kto???Podpita młodzież idzie pod krzyż na balangę bo wie że ma immunitet w tej sprawie i przyzwolenie władz miasta i kraju do tej rozróby. Wystarczy poczytać relacje z tamtego miejsca o porze nocnej. I tak wyglada manipulacja "obroncow". Jak nie udalo sie naklamac z jednej strony, to bedziemy pluc z drugiej. Byle dokopac tym, ktorych nie popieramy. agawa napisał(a): Wierzę, że istnieje ogromna milcząca część Kościoła, która wkrótce zabierze głos. Jeszcze miesiąc temu wystarczyło postawić pod Pałacem Prezydenckim skromną tablicę. Dzisiaj władza będzie musiała budować monument i tłumaczyć się ze swojego stosunku do krzyża. „Gazeta Wyborcza”, podpuszczając Bronisława Komorowskiego, wiedziała, co robi. Czy on sam wiedział, co mówi? Pewnie jak zwykle coś palnął. Ale za jego lekkomyślność płacą setki niewinnych ludzi. Teraz tylko Bóg może sprawić, że ich cierpienie nie pójdzie na marne." agawa, obawiam sie ze jak ta "milczaca czesc Kosciola" sie odezwie, to nie wyjdzie na twoje. Czy naprawde nie widzisz tej manipulacji, ale nie tej o ktorej piszesz, tylko rozdmuchiwanej przez PiS i upor obroncow, a polegajacej na tej, ze oni nie broniac krzyza jako znaku Milosci Boga, tylko jako znak pogardy i szantazu, doprowadzaja do tego, ze radykalizuja sie sily, ktore uwazaja i tak, ze Kosciol przesadza z obecnoscia i zadaniami w panstwie, ktore nie tylko z definicji jest swieckie, ale i w praktyce coraz wiecej obywateli oficjalnie z KK nie chce miec nic wspolnego? Takze dlatego, ze zamiast gloszenia Ewangelii, Kosciol - jak na to wyglada - pomalu nie wie, o co mu tak naprawde chodzi. Wczoraj jeden z ksiezy w TVP Info bal sie powiedziec, co o tym mysli i powiedzial, ze opinia Kosciola to bedzie dopiero, jak sie KEP zbierze... No przepraszam: na terenie diecezji biskup jest rowny papiezowi, ale on nie bedzie reagowal, bo nie wie, co jego bracia biskupi na to powiedza?
|
Wt sie 10, 2010 13:06 |
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
 Re: Krzyż pod pałacem prezydenckim.
Tjaaa... Prawdziwi "chrześcijanie", wpierw potężny lament "chrońcie nas bo nas zabiją, organizator robi sobie zdjęcia z bronią, przyjeżdżajcie z całej polski bronić krzyża", potem jak się okazało że było super-spokojnie to wyśmiewka z policji, że spełnili ich prośby chronienia pseudo-obrońców. Jakby policja olała sprawę, to byłaby wrzawa, gdzie byli policjanci, czemu nikt nas nie chronił? Co za debilizm.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Wt sie 10, 2010 13:09 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Krzyż pod pałacem prezydenckim.
Cytuj: Aeż Ty jestes pokręcony, człowieku Więc muszę się odkręcić. Idę po flaszeczkę. Cytuj: osiris, ty jak choragiewka? Ale mało widoczna bo zakręcona.  Cytuj: Jak nie wyszlo na twoje, to zmieniasz zdanie? A co miało wyjść na moje? Że się mieli tam pozabijać? Jestem szczęśliwy że wszystko odbyło się w spokoju i bardzo mi się podobało wystąpienie (przed chwilą ) Tuska na ten temat. Bardzo. Wreszcie widać że chcą pojednania, przynajmniej oficjalnie.
|
Wt sie 10, 2010 13:10 |
|
 |
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
 Re: Krzyż pod pałacem prezydenckim.
Ale dziabnąć trzeba, prawda, Osiris, bo jak tak po prostu napisac - no, ok, nikogo nie pobili, nikt nie został "męczennikiem"?
Agawa, zadnego pomnika tam być nie może i nie am prawa - mam nadzieję że decydujące zdanie będzie miał tu KONSERWATOR ZABYTKÓW, a nie jakies babcie czy Agawa niewiadomoskąd, która pod pałacem raz może w życiu była i na zabytkach i architekturze zna się tak, jak ja na fizyce kwantowej.
|
Wt sie 10, 2010 13:17 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Krzyż pod pałacem prezydenckim.
osiris napisał(a): Cytuj: Jak nie wyszlo na twoje, to zmieniasz zdanie? A co miało wyjść na moje? Że się mieli tam pozabijać? Jestem szczęśliwy że wszystko odbyło się w spokoju i bardzo mi się podobało wystąpienie (przed chwilą ) Tuska na ten temat. Bardzo. Wreszcie widać że chcą pojednania, przynajmniej oficjalnie. Wlasnie tak... Wczoraj pisales wyraznie, ze PO rekami chuliganow chce usunac krzyz i dlatego usunieto sily porzadkowe. Naprawde uwazasz, ze internet zapomina? I co? Znowu zadnego przepraszam, pomylilem sie?
|
Wt sie 10, 2010 13:21 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Krzyż pod pałacem prezydenckim.
agawa napisał(a): Szantażysta senatora Piesiewicza atakuje krzyż Dla postronnych obserwatorów ataki na krzyż, symbol pamięci ofiar katastrofy w Smoleńsku, mogą wyglądać na chaotyczne. W rzeczywistości często są podsycane przez tę samą grupę prowodyrów. Wśród nich bryluje człowiek oskarżony w procesie szantażystów senatora Krzysztofa Piesiewicza. To Zbigniew S. pseudonim „Niemiec”. Scenariusz niemal noc w noc się powtarza. Podchmieleni klienci knajpy „Zakąski-Przekąski” ulokowanej niemal na wprost Pałacu Prezydenckiego wytaczają się na Krakowskie Przedmieście. Knajpa jest czynna całą dobę i jak głosi reklama, wszystko – wino, wódkę, piwo – sprzedaje po 4 zł. Wprawić się w dobry alkoholowy nastrój nie jest trudno. Obok – kilka nocnych klubów. Bywalcy tychże mówią, że tam z kolei można bez problemu wprowadzić się w trans narkotyczny. Fale klubowiczów również przetaczają się w bezpośrednim sąsiedztwie Pałacu Prezydenckiego. To właśnie spośród gości „Zakąsek” i klubów nocnych rekrutują się ci, którzy wykazują największą chęć wyrażenia negatywnych poglądów na temat ustawionego przed pałacem symbolu i jego obrońców. „Jest krzyż, jest impreza!” – wrzeszczą i dołączają do tłumku podobnych do siebie, podchmielonych lub naćpanych gapiów, przemieszanych ze zwykłymi spacerowiczami i turystami, czasem dziennikarzami. W liczącej niejednokrotnie nawet dwieście osób ciżbie trudno dostrzec obrońców krzyża pamięci. „Ty jesteś za czy przeciw?” – bełkoczą przeciwnicy, przeciskając się do barierek, przy których w końcu natykają się na „wrogów”: stojących wokół ułożonych zniczy, zdjęć poległych, przyniesionych świętych obrazków, krzyżyków, cytatów z JPII. „Wrogowie” modlą się albo cicho śpiewają. „Dzieło szatana”, czyli ona zaatakowała pierwsza Pozornie może się wydawać, że wśród przeciwników krzyża pamięci na Krakowskim Przedmieściu panuje chaos. W rzeczywistości jednak nie są to tylko nieskoordynowane ataki pijanych, w większości młodych ludzi, lecz precyzyjnie prowokowane akcje. Imprezowiczów z daleka wita zatknięta na kiju tablica: „Wykorzystanie krzyża do walki politycznej TO JEST DZIEŁO SZATANA!!! Jarosławie Kaczyński, opamiętaj się!” Tablica trzymana jest codziennie przez tych samych mężczyzn w sile wieku. Wśród nich wyróżnia się szpakowaty facet w dżinsach, codziennie w różowych bluzach. Tablica „Jarosławie Kaczyński, opamiętaj się!” zachęca do bardziej agresywnych zachowań, zwłaszcza że grupa mężczyzn nie skąpi pochwał dla co bardziej aktywnych. „Równiacha z ciebie, przybij piątkę” – woła facet w różowej bluzie i skanduje: „Mój pre-zy-dent – Ko-mo-ro-wski!”. Zgromadzeni podchwytują, podobnie jak wielokrotnie powtarzane hasło: „Zi-mny Lech! Zi-mny Lech!” Facet w różowej bluzie i jego koledzy z aprobatą patrzą na wszelkie indywidualne akcje wzmocnionych alkoholem przeciwników krzyża. Człowiek wyglądający na 40 lat wpada pomiędzy modlących się, rozpychając łokciami starsze kobiety. Krzyczy na całe gardło: „Wypier... z tym krzyżem stąd, ale już, zabieramy go!!!”. Tabun równie pijanych ludzi za nim wyje z radości i bije brawo. Jedna z modlących się kobiet spokojnym głosem zwraca mu uwagę, że – chyba niechcący – ją kopnął. Spluwa jej w twarz. Inny podchmielony wszedł pomiędzy modlących się a krzyż. Depcze po zdjęciach ofiar katastrofy, przewraca znicze, w pijanym widzie dyryguje śpiewającymi pieśni religijne. Ktoś inny wywrzaskuje: „Szatanie przybądź!!!!!!”. Modląca się kobieta mówi: „Będę się za pana modlić”. W odpowiedzi słyszy: „Spier.... ty ku…!!!” Dwaj nastolatkowie, którzy przyszli z dziewczynami, przeciskają się do krzyża, by nad głowami siedzących obrońców zacząć się obściskiwać i obmacywać. „Ty pedale! Ty Żydzie!” – wołają do siebie. Następni podchwytują motyw. „A ty jesteś pedał czy Żyd? Bo ja nie mogę się zdecydować, ha, ha!”. Kolejny komediant pada z muzułmańskim pokłonem pomiędzy modlących się, wrzeszcząc: „Nie ma boga nad Allacha”. Paść było łatwo, wstać muszą mu pomóc koledzy. Grupa faceta w różowym głośno klaszcze. Oklaski na chwilę zagłuszają modlitwy. Agresorzy są pewni siebie, bo na wypadek interwencji policyjnej tłum broni takich jak oni. Argumentów dostarczają zbiegowisku najczęściej facet w różowej bluzie i jego koledzy. „To ona zaatakowała pierwsza!” albo „Po co tu stali, niech idą do domu”, albo: „Każdy ma prawo do wyrażania poglądów”. więcej: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,page,2 ... prasa.htmlTrafia swój na swego - "sałaciaka" członka Komitetu Obrony Krzyża:D http://www.youtube.com/watch?v=yOqRGbK1 ... re=reladetA może chcą obejrzeć na żywo gwiazdę hip-hoopu?
|
Wt sie 10, 2010 13:22 |
|
 |
agawa
czasowo zablokowana
Dołączył(a): Cz sie 05, 2010 22:26 Posty: 602
|
 Re: Krzyż pod pałacem prezydenckim.
Ukyo napisał(a): osiris napisał(a): He, he jeżeli manifestacja miała mieć charakter pokojowy to po kiego grzyba tyle policji? Chyba miasto z premedytacja dało te zezwolenie ale chyba się zawiedli bo z armaty wyszedł kapiszon. Wywalili tysiące złoty na eskortę i komu było to potrzebne? Palikot w pojedynkę by zrobił więcej zadymy niż te przebrane tłumy, no ale oficjalnie PO chciało mieć czyste ręce i zawiedli się na pospolitym ruszeniu. Możliwe że teraz wejdą do akcji zawodowcy. Aeż Ty jestes pokręcony, człowieku. 3 sierpnia tzw. "zwolennicy przehandlowania krzyża za tabliczkę" pokazali, jak pokojowo potrafia manifestowac swoje racje, próbując staranowac barierke. Tym razem miasto wobec nich wyciągnęło wnioski. Bo, jak słusznie piszesz, ze strony przeciwników zadymy nie było, nad czym Palikot pewnie ubolewa. Ty tez, bo nie ma za bardzo czego krytykowac, więc uciekamy się do zwykłego czepiactwa? Agawa, napisałam co widziałam. Pan Sakiewicz jest niezwykle czynna stroną w tym sporze i ejgo relacja jest dla mnie zbyt strponnicza. Porównaj sobie język jakim on i ja opisujemy wydarzenie - mój ejst suchy, ogólnikowy, bez większych refleksji - jego to nacechowany negatywnie paszkwil, mający na celu wywołac odpowiednie reakcje u czytelnika. "Młodociany bandyta" contra "spokojnie modlący się" - zero obiektywizmu w opisie. Dla mnie to się nadaje do działu "humor", jako wspaniały przykład tekstu propagandowego. Ja też widziałam.. transparenty : Wszystkie krzyże won, mohery na stos " w tym stylu. I inne pełne nienawiści hasła. Bardzo pokojowo. 
_________________ WSZYSTKO O NOWENNIE POMPEJAŃSKIEJ zwanej nie do odparcia: uzdrowienia, nawrócenia, objawienia Maryi na: www.pompejanska.rosemaria.pl
|
Wt sie 10, 2010 13:22 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Krzyż pod pałacem prezydenckim.
Cytuj: Wlasnie tak... Wczoraj pisales wyraznie, ze PO rekami chuliganow chce usunac krzyz i dlatego usunieto sily porzadkowe. Naprawde uwazasz, ze internet zapomina? Mowa było o ekscesach poprzedzających wczorajszą manifestację. Czytaj uważnie. Gdyby jednak nie wprowadzono specjalnych zabezpieczeń to polała by się krew. Na szczęście przytomność i rozum wróciły w porę i dobrze. Cytuj: Wszystkie krzyże won, mohery na stos Widocznie przeciwnicy gustują w pieczystych. Nie wiem tylko czy z mohera pieczyste jest jadalne?
Ostatnio edytowano Wt sie 10, 2010 13:26 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
Wt sie 10, 2010 13:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Krzyż pod pałacem prezydenckim.
Ukyo napisał(a): Ale dziabnąć trzeba, prawda, Osiris, bo jak tak po prostu napisac - no, ok, nikogo nie pobili, nikt nie został "męczennikiem"?
Agawa, zadnego pomnika tam być nie może i nie am prawa - mam nadzieję że decydujące zdanie będzie miał tu KONSERWATOR ZABYTKÓW, a nie jakies babcie czy Agawa niewiadomoskąd, która pod pałacem raz może w życiu była i na zabytkach i architekturze zna się tak, jak ja na fizyce kwantowej. Zafundowali sobie najważniejszy, najznakomitszy pomnik w Polsce - Wawel i jeszcze mało....a tablicy z wszystkimi nazwiskami ofiar, w krypcie na Wawelu jak nie było tak nie ma. agawa - nic nie wypowiesz się o "Sałaciaku" obrońcy krzyża??......nawróciłaś już go?, czy jeszcze w szeregu z Nargalem czeka na Twoją pomoc????
|
Wt sie 10, 2010 13:26 |
|
 |
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
 Re: Krzyż pod pałacem prezydenckim.
Ukyo napisał(a): Nie, Osiris, o ile wiem powyżej 15 osób to juz jest zgromadzenie i powinno zostac zgłoszone oraz OTRZYMAĆ ZGODĘ. A ci ludzie tam KOCZUJĄ 24/7 bez zezwolenia, po chodniku walają się zwiędłe kwiaty, znicze, podgrzewacze i kartki papieru - pod płotem lezy ogromna sterta byle jak zwiniętych ubrań, plecaków itd. Poczekam az przyniosa i rozstawia tam sobie namiot i kuchnię polową. Oni sami blokują chodnik i hałasują. Nie mówię juz o tym, że za czasów Lecha nie dało się tam spokojnie zrobic zdjecia na tle pałacu i pomnika, bo BOR-owiki podejrzanie sie an Ciebie patrzyły - bo to palac prezydencki a nie jakas pierwsza lepsza buda na przedmiesciu. Pod pałacem jest jawnie łamane prawo ze strony tzw. "obrońców" i to nie podlega dyskusji. Podaj może adres tego "forum prawnego" na którym moderujesz...
A "młodziki" to po prostu przechodnie (z tego co widziałam), którzy róznie reagują. Niektórzy drwili sobie z sytuacji bo... naprawde, jest groteskowa i absurdalna. - prowizoryczny, drewniany krzyż, góra zwiędłego zielska, zniczy, watpliwej urody transparentów i sterny łachów "zdobiące" zabytkowy gmach na najbardziej reprezentacyjnej ulicy w miescie - grupa ludzi jawnie drwiąca sobie z prawa, koczująca w miejscu publicznym (ludzie starsi, kilku chyba niepełnosprawnych, para bezdomnych) - krzyz "wybroniony" przed przeniesiem do kościoła, jako miejscem niegodnym - a cała szopka tylko po to, zeby WYMUSIĆ na władzach Warszawy wystawienia w TYM KONIECZNIE MIEJSCU pomnika/tablicy
Prawdopodobnie wybiore się dzis pod pałac i opiszę Wam, jak to wszystko wyglądało... oczywiście, zdaniem niektórych bedzie to relacja jak najbardziej jednostronna. KŁAMSTWOMamy do czynienia ze zorganizowana akcją do której wynajęto kryminalistów,żadne przypadkowe osoby. http://niezalezna.pl/article/show/id/37 ... cle/page/1Ciekaw jestem,kto tych bandytów finasuje?
_________________ "Mówi głupi w sercu swoim-Nie ma Boga" Psalm 14
|
Wt sie 10, 2010 13:27 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Krzyż pod pałacem prezydenckim.
Cytuj: "Sałaciaku" obrońcy krzyża?? A może coś o Rambo powiecie. Cóż to za oryginał i bojownik o wolność?
|
Wt sie 10, 2010 13:28 |
|
 |
agawa
czasowo zablokowana
Dołączył(a): Cz sie 05, 2010 22:26 Posty: 602
|
 Re: Krzyż pod pałacem prezydenckim.
Ukyo napisał(a): Ale dziabnąć trzeba, prawda, Osiris, bo jak tak po prostu napisac - no, ok, nikogo nie pobili, nikt nie został "męczennikiem"?
Agawa, zadnego pomnika tam być nie może i nie am prawa - mam nadzieję że decydujące zdanie będzie miał tu KONSERWATOR ZABYTKÓW, a nie jakies babcie czy Agawa niewiadomoskąd, która pod pałacem raz może w życiu była i na zabytkach i architekturze zna się tak, jak ja na fizyce kwantowej. Jak czytam coś takiego to... brak mi słów na twój brak empatii i nienawiść (?) do tych ludzi, którzy chcą godni upamiętnić ofiary Smoleńska. Brak słów. 
_________________ WSZYSTKO O NOWENNIE POMPEJAŃSKIEJ zwanej nie do odparcia: uzdrowienia, nawrócenia, objawienia Maryi na: www.pompejanska.rosemaria.pl
|
Wt sie 10, 2010 13:29 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Krzyż pod pałacem prezydenckim.
agawa, juz pisalam: kto sieje wiatr, zbiera burze. Obroncy przeciwstawili sie decyzji osob bezposrednio sprawa krzyza dotknietych i nie dopuscili do przeniesienia krzyza do swiatyni, uzywajac bardzo nieparlamentarnych sposobow. Ale im nalezy sie czesc i szacunek, bo wczoraj krzyczeli "Bog i ojczyzna". Przepraszam, ale "Gott mit uns" tez nie zapewnia zbawienia.
|
Wt sie 10, 2010 13:30 |
|
 |
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
 Re: Krzyż pod pałacem prezydenckim.
Osiris, a ja Ci nie mówiłam o siedmiu policjantach + STAŁEJ OCHRONIE BOR-u w tamtym miejscu? Już nie wykręcaj się sianem, bo wiesz o co chodzi. Agawa, tam było kilka tysięcy ludzi 0 jedni mieli mniej lub bardziej trafne transparenty, na pewno pojawiały sie też chamskie odzywki czy rpowokacje. ALE, w porównaniu do wydarzeń z 3 sierpnia, gdzie ludzi było przed pałacem o wiele mniej, było duzo SPOKOJNIEJ. I to uwazam za sukces tej manifestacji - że młodzi, w owiele większej liczbie, nie musza łamac barierek i przepychac się z policja, żeby dowodzic swoich racji. Cyryl, taka ona niezalezna, jak ja muzułmańska.  Ostatnio ograniczasz się jedynie do posiłkowania się cytatów z mediów a'la Sakiewicz, goracych niczym poezja Mickiewicza a merytorycznie, niestety, słabych, o retoryce Leppera. Agawa, a przepraszam, gdzie widzisz brak empatii? W tym, że nie rozumiem AGAWY, bo AGAWA chce własnie tam pomnika, niewazne gdzie i jakiego, mozę zasłaniac pałac, pomnik, ale TAM. Ona chce, a ja nie - więc to ja jestem ta zła, bo powinnam ugiąć się pod żądaniami AGAWY?Pomnik ofiarom się należy i taki na pewno powstanie. Ale nie pod pałacem.
Ostatnio edytowano Wt sie 10, 2010 13:34 przez Ukyo, łącznie edytowano 2 razy
|
Wt sie 10, 2010 13:31 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|