Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
A jak myslisz ile takich eksperymentow jeszcze potrzeba? Prawie Tyminski na prezydenta, Lepper, Palikot .... zeby na tych poprzestac?
|
So cze 07, 2014 18:33 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
Kael napisał(a): A jak myslisz ile takich eksperymentow jeszcze potrzeba? Alef zero.Jeśli arlekin dojdzie do władzy wynoszony przez ludzi pod niebiosa, i za dwa lata jego oświeconych rządów kraj pogrąży się w kryzysie, to ludzie zaczną go wyklinać, a za to mogą zwrócić się ku niewiele mądrzejszemu klaunowi. Mało tego, może być nawet tak, że ludzie najpierw wybierają jakiegoś populistę, potem kogoś innego, bo kraj jest w kryzysie... a za trzecim razem znów tego samego populistę, bo rządy tego kogoś innego też się im nie spodobały. Ile już było takich sytuacji... nie tędy droga.
|
So cze 07, 2014 18:45 |
|
 |
lokis
Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33 Posty: 1633
|
 Re: Idziemy na wybory
Cytuj: A jak myslisz ile takich eksperymentow jeszcze potrzeba? Ja mysle, nam jest potrzebna "zawierucha", wojna najlepiej. My laczymy sie w czasach trudnych. Demokracja, wolnosc nam nie odpowiada. Zle nam zyc bez wroga. Ja osobiscie wybralem sobie Kosciol za przeciwnika. I przyszedl taki Franciszek, i rece mi opadly. Teraz poszukuje cos zastepczego. Jako Polak w spokojnym kraju zyc nie bede!  Cytuj: ... nie tędy droga. A kedy? Zydzi, bolszewicy, Niemcy, europejczycy i murzyni zawsze chca nas ograbic, wykupic, zniewolic! My sie tylko uczciwie bronimy! 
|
So cze 07, 2014 18:52 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
Został nam jeszcze jeden eksperyment: niedźwiedź! Na Prezydenta! Z poparciem Partii Zajęcy, Partyzantów i Rosomaków! A tak na poważnie, to każdy kraj ma takiego pajaca, który zagospodarowuje wyborców MWzMW (Mało Wyrobionych z Mierną Wyobraźnią) - bo ktoś musi. U nas akurat w tym segmencie rynku panuje niejaka rotacja, ale tak szczerze, to żaden powód do rozdzierania szat, bo tylko z Tymińskim było groźnie. Jednakowoż - bez obrazy - albo i z, wszystko mi jedno - prawda jest taka, że sowiecka propaganda wżarła się ludziom w mózgi i nasze pokolenie święcie wierzy, że ta Polska to jakaś taka... niedorobiona jest. Co jest bzdurą astronomiczną. Ot i przykład: cały kraj brechta ze swoich przodków szlachty, co znaleźli sobie przodków Sarmatów, żeby się jeszcze bardziej uszlachcić. Tymczasem pogląd ten pomału wraca i nieśmiało toruje sobie drogę, tym razem w oparciu o poważne źródła. Ba, pan badacz szarpnął się na hipotezę, ze Wendowie, Wenedowie, Wandalowie, Mesco dux Vandalorum i Wanda, co nie chciała Niemca... a wszyscy z krwi scytyjskiej. Tak, tak, zdarzyło nam się zdobyć Rzym. Link ciach.
|
So cze 07, 2014 18:53 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
ErgoProxy napisał(a): Ot i przykład: cały kraj brechta ze swoich przodków szlachty, co znaleźli sobie przodków Sarmatów, żeby się jeszcze bardziej uszlachcić. Tymczasem pogląd ten pomału wraca i nieśmiało toruje sobie drogę, tym razem w oparciu o poważne źródła. Ba, pan badacz szarpnął się na hipotezę, ze Wendowie, Wenedowie, Wandalowie, Mesco dux Vandalorum i Wanda, co nie chciała Niemca... a wszyscy z krwi scytyjskiej. Tak, tak, zdarzyło nam się zdobyć Rzym. Link ciach. Przecież nie tylko o to mi chodzi, jak krytykuję szlachtę. Chodzi mi o takie groteski, jak w pamiętnikach Paska. Chodzi mi o takie groteski, jak bitwa oddana walkowerem, bo wojsko się pochlało i spadało z koni. Chodzi mi o nieustanne konfederacje, liberum weto, jawne sprzedawanie głosów na wolną elekcję... Cytuj: prawda jest taka, że sowiecka propaganda wżarła się ludziom w mózgi i nasze pokolenie święcie wierzy, że ta Polska to jakaś taka... niedorobiona jest. Co jest bzdurą astronomiczną. Przecież sam fakt istnienia takiego poglądu już tego dowodzi. A oprócz tego: po upadku komunizmu Polska była nazywana "tygrysem". Przeminęło z wiatrem... dług publiczny sięga niebios. Bez względu kto ma rację w "wojnie polsko-polskiej", to już sam fakt jej istnienia o czymś świadczy. Zresztą kraj, który w wiekach XVII i XVIII sam się zatracił, a od początku XIX wieku niemal bez przerwy był niewolony, nie może nagle stać się dojrzałym społeczeństwem. Wybacz. Nie jesteśmy idealni, mamy wiele do przepracowania. Dobrze by było mieć tego świadomość. Byle tylko iść naprzód. A odnoszę wrażenie, że jesteśmy ostatnio (w najlepszym razie) jak ślimaki - dwa kroki w przód, jeden w tył. Albo i trzy w tył. Cytuj: Został nam jeszcze jeden eksperyment: niedźwiedź! Na Prezydenta! Z poparciem Partii Zajęcy, Partyzantów i Rosomaków! @lokis, startujesz w wyborach? Możemy ci kampanię przeprowadzić, będą niezłe jaja!
|
So cze 07, 2014 19:52 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
gaazkam napisał(a): Przecież nie tylko o to mi chodzi, jak krytykuję szlachtę. Chodzi mi o takie groteski, jak w pamiętnikach Paska. Chodzi mi o takie groteski, jak bitwa oddana walkowerem, bo wojsko się pochlało i spadało z koni. Chodzi mi o nieustanne konfederacje, liberum weto, jawne sprzedawanie głosów na wolną elekcję... Wiesz co, Somossierrę wzięli Polacy, bo jako jedyni w całej armii Boga Wojny potrafili utrzymać się w siodle po całonocnej popijawie. A nieustanne konfederacje brały się stąd, że w skonfederowanym zjeździe szlachty liberum veto nie obowiązywało. I tyle. gaazkam napisał(a): A oprócz tego: po upadku komunizmu Polska była nazywana "tygrysem". Przeminęło z wiatrem... dług publiczny sięga niebios. Bo nie wie, co to jest dług publiczny, kto nie przyjrzał się USA. Tam dług publiczny idzie w biliony, czyli ichniejsze tryliony, dolarów. gaazkam napisał(a): Bez względu kto ma rację w "wojnie polsko-polskiej", to już sam fakt jej istnienia o czymś świadczy. Lokalna specyfika. O wojnie Grzymalitów z Nałęczami słyszałeś? Osobiście uważam, że to jest ten sam psikus, który rozłożył Jugosławię: w Krakowie mieszkali Białochorwaci, w Gnieźnie Serbowie barwy mi nie znanej - umówmy się, że Czerwoni. Od czasów Kazimierza Odnowiciela co najmniej, żreją się ci Małopolanie z Wielkopolanami, kto jest ważniejszy w państwie. Przemieszali się już dokumentnie w wyniku zawieruch dziejowych, ale rozpoznają się wzajemnie bez pudła. Niejaki Zyguś Salaterka próbował ich pogodzić z pomocą Mazurów - wyszło jak wyszło, czyli jak zawsze. gaazkam napisał(a): Zresztą kraj, który w wiekach XVII i XVIII sam się zatracił, a od początku XIX wieku niemal bez przerwy był niewolony, nie może nagle stać się dojrzałym społeczeństwem. Wybacz. Ten kraj dźwigał się z upadku i to dźwigał się bardzo szybko. Został zamordowany, zanim jeszcze rozbłysła gwiazda Napoleona. Więc wybacz Ty. Co do niewolenia - może przeklepię nocką bladą, jak znajdę, co Polacy wyrabiali na carskiej Syberii. Bo w powszechnej opinii pęzili się tylko przy taczkach (och, jakież to rrromantyczne!). gaazkam napisał(a): Nie jesteśmy idealni, mamy wiele do przepracowania. Dobrze by było mieć tego świadomość. Jesteśmy rasą panów *, jedynym ratunkiem tego zapowietrzonego kontynentu zarówno przed Rosją, jak i multi-kulti. ___________ * Pana Twardowskiego i innych panów.
|
So cze 07, 2014 20:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
Jacek Dukaj napisał(a): Syberja to dowód najlepszy. Zawsze są jakieś uwikłania w Historję jakieś zaszłości i warunki obiektywne, wykrzywiające obraz, których nie sposób zmienić, trudno więc wziąć człowieka i człowieka, naród i naród - i porównać: ten bardziej utalentowany, ten mniej, ten sobie poradził, ten nie, z tych materjał na Imperjum, a ci tylko przez przypadek ćwiercią globu trzęsą. Ale jeśli był w ogóle kiedykolwiek-gdziekolwiek taki poligon Historji, pole puste, przez Historję nietknięte, jednako ciężkie dla wszystkich, z ukrytemi szansami wielkiego sukcesu dla zdolnych i wolą silnych, i z karą nieuchronną, śmiertelną dla głupich i leniwych - to własnie Syberja jest tym poligonem.
I patrz pan teraz: coś z niczego. Tu nie było nic, ani kultury, ani przemysłu, ani ludzi do niczego. Jeszcze wiek, półtora temu przejechał pan przez obłast' i nie spotkał jednego człowieka piśmiennego. Na kim więc można było budować, z kogo musiała korzystać nawet władza Imperjum, jeśli potrzebny był osobnik inteligientny, wykształcony, samodecyzyjny? A przecie dokładnie takich zsyłano tu w politycznych sprawach! Najpierw więc to zesłańcy wypełniali wszystkie funkcje w państwowej i prywatnej władzy, do których brakowało na Syberji ochotników. A pośród zesłańców, za samymi Rosjanami, najliczniejsi byli Polacy. Ale wyroki mijały, i często zostawali i osiedlali się tu bez sądowego przymusu wadwarienija; żenili się albo sprowadzali żony; rosły kolejne pokolenia; a z kraju przyjeżdżali nowi, za pracą i okazją do wzbogacenia się, już z własnej woli - dla zysku! I wzbogacili się! I zbudowali! Coś z niczego - oto, jaka mogła być Polska, gdyby Historja z nami zagrała uczciwie.
Spojrzyj: pan Ignacy Sobieszczański, trzydzieści z górą miljonów rubli, pierwszy salon Irkucka, dziesiątki kopalni od Jeniseju do Amuru, fotel po prawicy Pobiedonoscewa, prezes Konwencji Węglowej, wiceprezes Syberyjskiej Rady Państwa do spraw Paliwa. A jak przyjechał tu za Pierwszej Rewolucji, w tysiąc dziewięćset piątym, to miał w kieszeni tylko dyplom inżyniera Instytutu Petersburskiego. Postanowił sobie, że zrobi karjerę, i póty łaził po górach i wyżynach, póty rzekami się włóczył i kopał w ziemi, aż trafił na pokłady żelaza, miedzi, węgla, wolframu. Teraz sam zatrudnia głównie Polaków. Byłeś pan w jego dworze? Pan Tadeusz żywy.
Spojrzyj: pan Kazimierz Nowak, ten wżeniony w Koziełł-Poklewskich. Powiadają, że Polacy rozpili Syberję - Koziełł-Poklewscy podbili Rosjan wódką syberyjską. Zajdziesz pan do najdalszej faktorji i stancji w tajdze zapomnianej - na stole Pan Poklewski i Pani Poklewska. Składy tiurmeńskie, gorzelnie paduńskie i tu, aleksandrowskie, fabryki kwasów i fosforu. Oni to zbudowali parową żeglugę rzeczną za Uralem. A ile świątyń katolickich, ile szkół polskich wznieśli, ochronek dla sierot i kuchni otwartych i domów dobroczynnych...!
Inżynier Szymanowski z Towarzystwa Debalcewskiej Fabryki Mechanicznej, miljon dwieście; pan Wicowski z Nowego Banku Irkuckiego, dwa miljony; panowie Becki i Wartysz, udziały w węglu, nafcie i butach Spasowicza, pół miljona i więcej; pan Masjemłow, eksport-import transpacyficzny i składy kolonjalne, po otwarciu Koleji Dookołaświatowej wart będzie co najmniej miljonów sześć; pan Otręba, król w Irkutskom Soliewarnom Zawodie, będzie miljon czterysta na warzelniach usolskich. Jest to fragment, było nie było, fantastyki, ale takiej z autentycznymi postaciami (np. z Mieczysławem Wolfke, pionierem holografii, czy Nikolą Teslą, którego przedstawiać nie trzeba), a zatem tło historyczne - jakkolwiek to jest historia alternatywna - oddane jest rzetelnie i wiarygodnie, bo takie być musi. Chrzanić Mickiewicza z jego milijonem. Wokulski forever, człowiek który zrobił fortunę na Syberii, wart z pewnością milionów kilka.
|
So cze 07, 2014 21:05 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Idziemy na wybory
ErgoProxy napisał(a): U korwinistów to wszystko jest takie niedookreślone, pływa sobie i miesza się jak dwa kisiele w jednym garnku. Wręcz przeciwnie. U korwinistów istnieją dokładnie dwie klasy: producenci i konsumenci. Przy czym większość społeczeństwa należy zarówno do jednej, jak i do drugiej  Nie wyjadactwo, tylko konsumpcja. W korwinizmie klasą panującą są konsumenci Cytuj: A cholera wie. Jeśli Johnny znajdzie się w konflikcie między miłością Boga a miłością bliźniego, wybierze...? Nie może wystąpić taki konflikt - wszak Jezus nauczał, że pomagając komukolwiek, pomagamy Jemu samemu.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn cze 09, 2014 6:48 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
Johnny99 napisał(a): ErgoProxy napisał(a): U korwinistów to wszystko jest takie niedookreślone, pływa sobie i miesza się jak dwa kisiele w jednym garnku. Polityczne sympatie są precyzyjnie określone - uwielbienie ekscelencji W. Putina http://natemat.pl/105503,wojciech-czuch ... a-w-sadzie
|
Pn cze 09, 2014 7:50 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Idziemy na wybory
"Ekscelencją" nazywa Korwin każdego władcę, także np. Tuska, którego uważa za zdrajcę Dla korwinistów, działania Putina są przejawem "tryumfu woli", w opozycji do zachodniej technokracji, czy też "rządów ekspertów". W Rosji nie rządzą "eksperci", tylko Putin. Jest on więc prawdziwym - być może ostatnim - *politykiem* sensu stricto. Putin więc zajął Krym nie dlatego, że tak mu radzili eksperci czy minister finansów itp. tylko dlatego, że chciał. W tym przejawia się jego wyższość nad Zachodem, który nie ma już odwagi niczego chcieć, a nawet jeśli czegoś chce, to nie może tego zrealizować.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn cze 09, 2014 8:10 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
Czyzby korwinisci wierzyli, ze Putin trzyma sie SAM na tronie? Bez niczyjego poparcia? I JKM tez by tak chcial i takimi samymi metodami by sie utrzymywal jako krol? W ogole widze, ze najwazniejszy wydaje sie byc cel - jedynowladztwo tyrana. Srodki i skutki takich rzadow sa Korwinowi obojetne. Jakby samo jedynowladztwo bylo a priori najlepsze.
|
Pn cze 09, 2014 8:27 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
Johnny99 napisał(a): "Ekscelencją" nazywa Korwin każdego władcę, także np. Tuska, którego uważa za zdrajcę Dla korwinistów, działania Putina są przejawem "tryumfu woli", w opozycji do zachodniej technokracji, czy też "rządów ekspertów". W Rosji nie rządzą "eksperci", tylko Putin. Jest on więc prawdziwym - być może ostatnim - *politykiem* sensu stricto. Putin więc zajął Krym nie dlatego, że tak mu radzili eksperci czy minister finansów itp. tylko dlatego, że chciał. W tym przejawia się jego wyższość nad Zachodem, który nie ma już odwagi niczego chcieć, a nawet jeśli czegoś chce, to nie może tego zrealizować. Względna wyższość rządów satrapy.
|
Pn cze 09, 2014 8:35 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Idziemy na wybory
Nie o to chodzi. Ważne, by mógł decydować.
Jedynowładztwo, wg korwinistów, jest na pewno lepsze od demokracji, co widać m.in. na przykładzie Putina - on "robi co chce", a Zachód nie jest w stanie poważnie zareagować.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn cze 09, 2014 8:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
Johnny99 napisał(a): Nie o to chodzi. Ważne, by mógł decydować.
Jedynowładztwo, wg korwinistów, jest na pewno lepsze od demokracji, co widać m.in. na przykładzie Putina - on "robi co chce", a Zachód nie jest w stanie poważnie zareagować. On robi co chce, a naród mordy w kubeł.
|
Pn cze 09, 2014 8:39 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Idziemy na wybory
Naród ma się bogacić 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn cze 09, 2014 8:51 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|