Problem w tym, ze wy nie potraficie zrozumieć, że każdy ma prawo do wąłsnej oceny i nikt, ani nic nie zmusza do podzielania waszych przekonań.
Na tym polega dyskusja, a wy prowdzicie non stop forme "ewangelizacji".
Pojmujecie swoją rolę, wedle recepty abp Michalika o zadanich polonii - każdy ma przyprowadzić do Chrystusa muzłumanina, hindusa, ewangelika.

Rozmowa polega na wymianie poglądów, opini, a nie tylko na spijaniu sobie z dzióbków "jedynie słusznej prawdy".


Metodą stalinowską....niech wejdą pod stół i odszczekają winy, a po wyjściu kulka w łeb.
Prośba o przebaczenie, żał za grzechy, postanowienie poprawy, to warunki Sakramentu pokuty.
Wybaczenie ze strony osób poszkodowanych nie jest niczym warunkowane.
Scena bezwarunkowo wybaczającego Jezusa z krzyża nie jest ustanowieniem sakramentu pokuty.
Zrozumiełe, że nie potrafił tego rozeznać komunistyczny oprawca, ale jesli chrześcijanie mają problem z rozeznaniem, to tylko świadczy o poziomie ich ich wiedzy w kwestiach swej wiary.

No tak Kancelaria Prezydenta Lecha Kaczyńskiego była całkowicie niewinna. To Tusk z Komorowskim wsadzili do jednego samolotu generalicję, załatwili w Smoleńsku mgłę z ruskimi i stali 10 kwietnia obok lotniska z magnesami w recach, ściągając TU 154 na ziemię.

Poza pokajaniem się proponuję by wnioskowali o proces beatyfikacyjny Lech Kaczyńskiego. Skoro tuż po śmierci awansował na męża stanu (którym za zycia nigdy nie był) to czas pomyśleć o większych splendorach.

Oczywiście do tego ma nastąpić natychmistowa dymisja Tuska i obsadzenie stanowiska premiera przez ..... (tutaj można dywagować czy to ma być Ziobro, Błaszczak czy tez inny parweniusz dworski Brudziński). Komorowski popełnia rytualne seppuku, a do Pałącu Koaczyńskiego...przepraszam Prezydenckiego wniesiony zostaje przez roentuzjazmowane tłumy z krzyżami wyrytymi na plecach - J.O Jarosław I Kaczyński i jego First Lady (kot Alik)

Czy taki scenariusz zadowoliłby was? Czy może jeszcze jakieś publiczne egzekucje i stosy głów pod Pałacem Kaczyńskich?

Alus jak zwykle zamyka oczy, uszy i zmienia temat.. nie było dotąd partii politycznej, która uczyniłaby takie spustoszenia w sumieniach Polaków. Straszne.



Jaki link do jakiego tekstu? Masz w domu Biblię i katechizm?

– Z raportu MAK jednoznacznie wynika, że Polska i Rosja porozumiały się co do stosowania tylko załącznika 13, a nie całej konwencji – potwierdza tę interpretację adwokat Piotr Schramm, ekspert prawa międzynarodowego z kancelarii GESSEL. Konsekwencje tego faktu są niezwykle poważne. Skoro MAK nie pracował według konwencji chicagowskiej, to Polska nie może stosować przewidywanych przez nią procedur odwoławczych. – Jeśli wyślemy naszą skargę do ICAO (Organizacja Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego), to możemy usłyszeć, że nie będzie rozpatrzona, bo organizacja ta bada tylko przyczyny katastrof samolotów cywilnych, a lot do Smoleńska miał charakter państwowy – wyjaśnia Schramm.

To tłumaczy pewność, z jaką Tatiana Anodina, szefowa MAK, mówiła, że raport jest ostateczny i nie ma od niego odwołania. Do dziś polski rząd nie wyjaśnił, kiedy i w jakich okolicznościach zgodził się na wyznaczone przez Putina i MAK podstawy prawne wyjaśniania okoliczności katastrofy.

http://www.rp.pl/artykul/2,594244_Rzad- ... -MAK-.html

Tylko po co to wklejać, po co o tym mówić.. nikt nie słucha, nikt nie przyjmuje do wiadomości. Pozostaje już tylko dawać świadectwo, bez żadnej nadziei.

Jeśli nawet zamyka to ma takie prawo.....podobnie jak ci, którzy dostrzegają to, czego nie dostrzega 99,5% pozostałych.
Czego niektórzy nie potrafią tego zaakceptować?.....wypisz, wymaluj już przerabialiśmy przez 45 lat ten system, który usiłował zmusic wszystkich do myślenie wedle jednej wersji.


A co ma konkretnie Biblia Katechizm do wielu wersji postrzegania przyczyn, skutków, śledztwa katastrofy smoleńskiej?
A jesli już przywołujesz Biblię, to Jezus zawsze mówił "jeśli chcesz....co niektórzy odczytują musisz.


Jakie inne konkretne podstawy prawne, oprócz konwencji, regulują procesy śledztwa katastrof lotniczych na terytoriach RP i Rosji?
Tyle, że MAK nie jest jedyną instytucją prowadząca śledztwo.
A o obiektywności, prawdzie raportów MAK powszechnie wiadomo, co wyrazili sami Rosjanie, więc lament nad bublem MAKu ma podłoze polityczne
http://www.eioba.pl/a129793/niezale_na_komisja_mak

Nie dorastamy Chrystusowi do pięt, tylko możemy się do jego zachowań i nauk jedynie zbliżać co nie ujmuje naszej wierze ani poziomowi wiedzy lub świadomości.
To że dany chrześcijanin jest grzeszny, słaby i daleko mu do nauk chrystusowych nie znaczy iż nim nie jest co ciągle próbujesz swoim adwersarzom imputować jako sposób na ripostę.
Jeżeli ktoś tutaj ewangelizuje to wyłącznie TY i to na sposób służb specjalnych, które ciągle się do ewangelii odnoszą i na nią powołują nie mając, w rzeczy samej, nic wspólnego z tą nauką i jej wartościami.
Twoja nachalność powoływania się na ewangelię i słowa JP II aż bije po oczach, tylko szkoda że jest mieczem do walki i wojny zamiast ręka do pojednania i pokoju.

Tego, że są okłamywani przez kochaną przez siebie Władzę. I nie chodzi tu o żadne "wersje", tylko po prostu mówienie nieprawdy w celu obrony własnego interesu - bez przerwy, od początku i nawet dziś.



W ogóle nie rozumiem, o jakie wersje ci chodzi. Wszystko masz czarno na białym, tylko nie chcesz tego dostrzec.



Dlaczego znowu uciekasz od tematu ?!



Oooo, okazuje się, że jednak Alus wolno mówić coś, o czym "powszechnie wiadomo", czego zabraniała innym. Tak, o MAK wszystko wiadomo i było już wiadomo parę dni po katastrofie - pisała o tym wtedy obszernie Gazeta Polska. Wtedy to było oszołomstwo, teorie spiskowe, herezja niewiary w pojednanie polsko-rosyjskie itp. Teraz to jest wiedza powszechna. Teraz już wolno - odkąd Tusk zarządził, że raport jest nie do przyjęcia. O wszystkim decyduje Tusk, a pokorni wyznawcy słuchają.

Z paru moich słów wyciągnąłeś przydługawy, złośliwy wniosek zamiast się do niego merytorycznie odnieść.
Kancelaria Prezydenta też nie jest bez winy lecz mamy istotna różnicę między ową kancelarią a służbami podległymi Premierowi.
Nieumyślność i premedytacja w zaniechaniach.
W prawie karnym mamy istotne zróżnicowanie tych pojęć a napisałem o tym dlatego (co przywołałeś w cytacie) że Tusk może złośliwie pociągnąć do odpowiedzialności ludzi którzy nieumyślnie przyczynili się do katastrofy a zostawić bezkarnych tych którzy działali z premedytacją. ( na jego polecenie, przyzwolenie lub w celu przypodobania się jemu)




Ofiary smoleńskie zostały położone na ołtarzu pojednania z Rosjanami i stały się ofiarami po raz wtóry, tylko nikt nie spytał rodzin i całego społeczeństwa czy taka jest wola narodu aby ponieść podwójna ofiarę za to pojednanie które funta kłaków jest niewarte.
Już w 1945 mieliśmy pojednanie które trwało do 1989 roku.
Ile było warte można mierzyć ofiarami komunistycznego terroru.

Masz rację osiris! Tusk kajał się przed Rosją w imię przyjaźni "polsko-radzieckiej".
Wcześniej Putin pokazał kij, teraz może będzie trochę marchewki.
Nie ulega wątpliwości, że Putin upokorzył Tuska, ale Tusk zasłużył sobie na to naiwnie ufając
w uczciwość "sowieckich braci".
Wcześniej pisałam, że katastrofa smoleńska, to był zamach na uroczystość katyńską, który zmienił się w zamach na życie.
Prof. Jacek Trznadel idzie dalej udawadniając, że był to zamach na życie.
http://www.naszdziennik.pl/index.php?da ... d=my10.txt

Twoja ocena.
Wszyscy eksperci lotnictwa, lotnicy, którzy non stop powtarzają, że w tamtych warunkach pogodowych, załoga nie miała prawa podejmować próby lądowania też chodzą na pasku władzy.... czyjej? - polskiej i rosyjskiej.
i wszystkie linie lotnicze, które zawiesiły loty nad Europą w czasie wybuchu wulkanu na Islandii, też podlegają jekiejś sile nieczystej, nieokreślonej włądzy?.


Co konkretnie....wina Rosjan, że pozwolili na próbę ladowania, wina polskiej strony, że w ekstremalnych warunkach szarżowała, usiłując dokoać rzeczy niewykonalnych.



Cały czas w temacie - kwestionujesz przyjęcie konwencji chicagowskiej - więc logiczne, iż znasz inne.
Tylko nie powtarzaj non stop o międzynarodowej....bo dosadnie widać po eurodeputowanych, że ich interes ekonomiczny jest wazniejszy,
USA budujące nowe stosunki z Rosją? - wątpliwe.


I co z tego wynika?.....Gdy pytam o inne podstawy prawne, o działania, jakie wedle Ciebie należało podjąć, odpowiadasz, że zmieniam temat, albo o manipulację.
Zwykle, gdy ktoś nie godzi się z określoną sytuację dostrzega alternatywne działanie....złe działania strony polskiej - to wskaż konkretne jakie powinny być.
Argument "zły Tusk, zły rząd" nic nie wyjasniają......
A ta Twoja wyrocznia GP nie pisała czasem, ze pułk wyznaczył odlot na godz 6.00, kancelaria prezydencka przesynęła na 7,00, a samolot wystartował o 7,28.
Połtorej godziny stanowiła dostateczny zapas czasowy pozwalający swobodnie zmienić docelowe lotnisko i zapewnić odpowiedni transport.
Mnie jest wszystko wolno mówić, co nie gozi w innego człowieka...nadal nie potrafisz pojąć prawa do wolnej wypowiedzi.

Przypominam jedynie, że wybaczanie nie jest obwarowanie warunkowankami Sakramentu pokuty.

Ewangelie....pisze sie dużej litery.
W zmowie z masonami z Watykanu, którzy wspólnie z Tuskiem spreparowali temat zastępczy - jakim uznałeś informację o beatyfikachi JPII - też nachalnie przywołuję Ewangelię i naukę JPII w ramach szukania tematów zastępczych.

Za to jak się Ciebie czyta, to niedobrze się robi. Wrzucasz relację Marka Magierowskiego na temat tego, co powiedział Tusk na konferencji i każdego, kto ośmiela się wątpić w to "Objawienie" straszysz Dekalogiem Jeszcze krok i zaczniesz straszyć stosem. Co oni z Tobą zrobili...

W podanym przez Ciebie linku kataryna pisze: "Nie oglądałam konferencji Tuska, ale nie mam powodu nie wierzyć w relację Magierowskiego." Być może Ty też nie masz, ale ja mam powody, aby nie wierzyć. Co innego, gdy podasz źródła obszerniejsze niż cytat "świadomi, że tak się stanie".

...........a "sie" pisze się przez "ę"
Alus, przestań kopać poniżej pasa. (przepraszam - poniżej Twojej inteligencji)
A jak kogoś poprawiasz, to napisz to chociaż poprawnie.

Gdy ktoś ma klawiaturę bez polskich znaków też?

Przypominam jedynie regulamin forum.

W tym zdaniu jest - też - błąd który nie wynika z braku polskich fontów, więc nie rżnij głupa.
I nie strasz mnie regulaminem, bo jeśli przez nieuwagę napisałem jak napisałem to nie znaczy że mają mnie za to łamać kołem.
Widać, że bardzo chcesz na mieliznę ściągnąć temat, bo tak ochoczo piszesz o głupstewkach.


ad rem

I taki aforyzm do tematu:

Raz ordynarny niedźwiedź kucnąwszy na łące
W dość niewybredny sposób podtarł się zającem.
Zając się potem żonie chwalił po obiedzie:
- Wiesz stara, nawiązałem współpracę z niedźwiedziem!

"Nieświadomy zamach"... ludzie, czy wy czasem czytacie co tu wypisujecie???

Ktoś kiedyś czytał definicję słowa "zamach"? Może słownik języka polskiego?

A poniżej ciekawy artykuł który tylko potwierdza jakie niedorzeczności mówił Premier.

http://www.tvn24.pl/-1,1689592,0,1,nikt-nie-nakaze-mak_owi-napisac-raportu-od-nowa,wiadomosc.html

Tusk doprowadził nie tyle do mata co do pata.

Nie przeszkadza to jednak dalej brnąć w niedorzeczności ale tym razem Grasiowi, gdzie na silę szukają wyjścia z tej sytuacji z twarzą, gdzie już się nie da.