To ty się kompromitujesz. Po raz kolejny. "Moherowe berety" to nie jest określenie na katolików. quas jęczy na temat tego jak to Tusk obraża ludzi nazywając ich moherowymi beretami, a jak przychodzi co do czego to się okazuje, że quas w ogóle nie wie co to są "moherowe berety".




Oczywiście. Bo ojcu dyrektorowi wolno. Tuskowi nie wolno. Jak wszystkiego wśród miłośników PiSu. Kiedy robi coś PO lob sprzyjające jej media, mają o to wielkie pretensje, kiedy to samo robi PiS lub sprzyjające mu media, przyklaskują. To tak jaksrawe że aż autoparodyczne. A to z moherowymi beretami to tylko jeden z wielu przykładów.

Nie ośmieszaj się już.

Oj Witold, argumentujesz jak dziecko i mijasz się z celem. Podam Ci wyjaśnienie. Kiedy ja nazwę np. swojego wójka moherowym beretem, bo wiem że jest wierzącym, uczestniczącym w życiu kościoła i modlącym się człowikiem..... to mój wójek się na mnie nie obrazi bo mnie zna i wie że jestem z nim, ale kiedy pójdzie to urzędu i siedząca tam obca pani nazwie go moherowym beretem na forum, to każde dziecko wie że jest to pogardliwe, tak jak premier Polski używał tego słowa do walki poltycznej obrażając ludzi wierzących, dzieląc Polaków, taki jest jego cel. Wyczucie żartu jest cechą ludzi inteligentnych i powinnienes wiedzieć że te same słowa użyte w róznym celu, różnej sytucaji mogą mieć odmienny przekaz. Jak argumentujesz to z sensem.

Eh... żenada.




...chociaż nie wiesz co to znaczy.




....co nie ma nic wspólnego z byciem moherowym beretem.

"wójek"...

Przestań się kompromitować i nie używaj pojęć których nie rozumiesz.

Choćbym i 10 razy czytała wychodzi, że mądrzy wyborcy PJN mogą zasilić szeregi wyborców idiotów - czyli zdeklarowanych zwolenników PO.

Komentarz kompletnego ignoranta.
Nie zrozumiałes o czym mówił Rostowski i najprawdopodobniej nie będziesz w stanie tego zrozumieć nigdy, gdyz jestes odgórnie sterowany

Rostowski strasząc wojną miał jak największa rację. Rozpad UE zapoczątkowany kryzysem ekonomicznym doprowadzi do powstania rządów nacjonalistycznych, ukierunkowanych jedynie na swój kraj. Takie rzady w jakimś silnym Państwie prowadzić moga jedynie do dyktatury...ta zaś do pretensji ekonomicznych, politycznych, terytorialnych itp...wobec sąsiadów...co w prosty i logiczny sposób prowadzi do WOJNY!

Wystarczy chociaż troszkę znać historię Europy by do takich prostych i banalnych wniosków dojść.

Przedkładanie ponad wszelka cenę racji swojego Narodu nad innych, wywyższanie się, bredzenie o wyjątkowości to idiotyzm, a nie patriotyzm. Nie ma to nic wspólnego z tym czego nauczał bł. Jan Paweł II. Niestety w naszym kraju poza politykami (których inteligencji nie warto komentować) istnieja kapłani, nawet ci z samej góry, których inteligencja jest na poziomie ameby i którzy nigdy nie pojeli i nie będa w stanie pojąć nauczania tego Wielkiego Papieża- Patrioty.

Prawdą jest jedno. "Polacy zasługują na więcej" - Tak! przede wszystkim na rządzących na poziomie, a nie takich pseudopatriotycznych psychopatów, i oszustów jak głoszący to hasło na bilboardach.

Nie podoba mi się PO i to bardzo...ale niestety widząc co wyrabia PiS nie mam wyjścia...Gdyby kontrkandydatem tych wszystkich politykierów był mój pies, oddałbym bez wahania głos na niego. Jest godniejszy zaufania od wszystkich tych polityków.

Witold, nie ośmieszaj się już. Na teksty na takim poziomie się nie chce nawet pisać. Nie rozpłacz się że ktoś się nie obraził na Rydzyka a na Tuska owszem, bo premier nie powinien obrażać katolików. Nie kumasz prostych spraw.

Hej, naucz się czytać ze zrozumieniem bo to co ja napisałem w żaden sposób nie podwarza tego co Ty napisałeś, ba nawet się z tym zgadzam. Pan Rostowski jako kukiełka i popychadło rządzących UE, wyskauje jak filip z konopi, niczym buszmen z łukiem i maczetą i straszy świat i Europę wojną, bo Niemcom czy Francji nie wypada. Więc wypuścili Rostowskiego na sznurkach, z patykiem w ręku by oznajmił jak się sprawy mają.

Jacy wy jesteście monotematyczni, ciągle tylko PO i PiS, PiS i PO, ciekawe co wam z tego wyjdzie. Tak na wszelki wypadek radzę przygotować sobie plan ewakuacji siebie i rodziny. Albo zacząć oglądać programy Beara Gryllsa.

Twierdzenie że "premier" (chociaż premierem był wtedy chyba jeszcze Marcinkiewicz) obraził "katolików" używając określenia "moherowe berety" jest tak absurdalne, że tłumaczenie ci dlaczego wypisujesz bzdury, to nobilitacja na którą te twoje wypociny nie zasługują.

Już zakładnie, że "moherowe berety" rzeczywiście są katolikami jest o tyle sporne, że to bardzo specyficzna forma katolicyzmu (wyznawana także m.in. przez Niesiołowskiego) a już twierdzenie, że "moherowe berety" to określenie katolików jako takich, ogółu katolików, to głupota niewarta splunięcia.

Twój upór w pozostawaniu w żenującej ignorancji jest godny pożałowania. W jakim świecie urojeń trzeba żyć, żeby być przekonanym że "moherowe berety" to pejoratywny synonim słowa "katolicy"? Czy ty w ogóle żyjesz w tym samym kraju co ja czy na jakiejś bezludnej wyspie w trójkącie bermudzkim bez dostępu do jakichkolwiek mediów?

Alus, jednak nie zrozumiałas, a więc kawa na ławę.
Chodzi o to, że głosy oddane na partie, która nie wejdzie do parlamentu przechodzą na zwycięskie partie, a konkretnie na te partie, które do parlamentu sie dostaną.
Czyli, ktoś głosujący np. na PJN, wesprze Platformę, jeśli okaże się zwycięską partią.
Jest to metoda Donta liczenia głosów/nie wiem czy poprawnie napisałam tę nazwę/
Oczywiście w takim wypadku wolałabym, aby PJN dostała się do sejmu i wtedy głosy jej wyborców nie przechodzą na inną partię.

Witold, fajnie że wreszcie przyznałeś że moherowe berety to jednak katolicy, bo już myślałem że dla Ciebie to hindusi albo jakieś ufo. Nie ośmieszaj się już więcej . Widać mało wiesz o katolicyzmie, do tego widać jak łatwo Tobą steruje ten rząd, którego słowa są kierowane do takich ludzi jak Ty, łatwo urabialnych i łykających ten bełkot. Celem tego rządu jest dzielenie Polaków na lepszych i gorszych, na moherów i tych trendy, wyszydzanie jednych a drugich najpierw trzeba pogłaskać po głowie a pozniej to już mały policzek nie zaszkodzi. Jeżeli piszesz że mohery to może i katolicy ale w specyficznej formie, to mało wiesz, i widać jak łatwo Tusk już Cię urobił. Teraz to już możesz czekać na policzek . Tak jak Tusk podzielił Polaków tak i próbuje podzielić katolików w Polsce, bo wie że w tym jest jego klucz do zwycięstwa, w sianiu niezgody i dzieleniu ludzi. Kościół Jezusa jest jednością i żaden Tusk nie będzie wbijał w niego klina, a Ty się już nie ośmieszaj z jakimiś ,,specyficznymi formami,, które sprytny Doniu Ci podsunął.

Tusk podzielił Polaków.....większego nonsensu jak żyję nie słyszałam...Tusk dzielił na "prawych patriotów" i ZOMO.
Taka "prawda" jak wiarygodnośc maskotki PiS - pan paprykarz.
Na pytanie redaktora ile ma zniszczonych tuneli, odpowiada - wszyskie 50 szt.
Ile zgłosił do AMiRR odpowiada - wszystkie 50.
A w AMiRR i w Urzędzie Gminy wykaz jest na 24 tunele i tyle zgłoszone jako wszystkie zniszczone.

I napewno Kosćiół w Polsce nie jest jednością - nie był przed 2007r i nie jest aktualnie.
Dowód kto dzieli Kościół....niestety duchowni
http://wyborcza.pl/1,75968,10338668,Kac ... czete.html

CUD, zniszczone tunele się rozmnożyły! PiS to sprawił, niech będzie mu chwała.

Nie przyznałem. Napisałem, że jest to grupa wyznająca specyficzną formę katolicyzmu. Taką, którą wyznając, można właściwie jednocześnie nienawidzić papieża, biskupów, księży i innych katolików, uważając ich za zdrajców i odstępców, a jednocześnie nadal uwazać się za katolika. Ten sam typ katolicyzmu wyznaje Stefan Niesiołowski, co niewątpliwie moherów napawa niekrytą dumą




Czy wy, sympatycy PiSu, dostaliście od posła prowadzącego jakieś instrukcje, żeby w razie dokonania autokompromitacji, konsekwentnie w nią brnąć, a wszystkie swoje błędy przypisywać przeciwnikom? Nie jesteś pierwszy, który dokładnie w ten sposób postępuje, więc pytam...




Kolejny przykład.... hmmm, zastanawiające.




Prymitywizm twojego postrzegania rzeczywistości jest godny najgłupszego czytelnika Gazety Wyborczej.




Jaki Tusk? Tusk w ogóle nic na ten temat nie mówi. W całej swojej karierze określenia moher użył chyba jeden raz i to nie w kontekście beretów, tylko koalicji.

Mohery to katolicy wyznający zasadę, że katolickie jest to, co oni uważają za katolickie, zamiast zasady prawidłowej, że katolickie jest to, co za katolickie uważa Kościół, hierarchia, magisterium itd. Osobiście wolę nie używać określenia "mohery", bo zostało zawłaszczone przez środowiska pro-platformowe. Moher to po prostu narodowo-katolicka wersja homo sovieticus.

Nowoczesny człowiek sowiecki jest fanatycznym katolikiem, albo raczej się tylko za takiego się uważa. Bardzo często powołuje się na religijną tradycję, związki katolicyzmu z polskością i wartości rzędu „Bóg, Honor, Ojczyzna”, w rzeczywistości jednak religię traktuje bardzo instrumentalnie i wybiórczo. Krzyża używa głównie jako tarczy, kiedy propaguje swoje absurdalną wizję rzeczywistości. Gdy ktoś ośmieli jego działania skrytykować, wówczas człowiek sowiecki chowa się za krzyżem, wrzeszcząc, że atak na jego obłąkańcze działania jest atakiem na Kościół. Właściwie religia służy mu wyłącznie do tego. Kiedy okazuje się, że hierarchowie Kościoła wcale jego obłąkańczego wzoru „prawdziwego Polaka katolika” i jego politycznych dewiacji nie wspierają, wówczas człowiek sowiecki uznaje ich za łże-biskupów i łże-księży, gdyż tak naprawdę, Kościół i jego hierarchów ma w głębokim poszanowaniu – ale dla utrzymania swojego obłudnego wizerunku „Polaka katolika”, będzie po prostu mówił, że to Kościół jest w kryzysie, a to on, prawdziwy katolik, stoi po „tej prawdziwej” jego stronie. Śmiało można stwierdzić, że catholicus sovieticus jest w istocie, nieco tylko niesubordynowaną, piątą kolumną, mającą cele w jakimś stopniu zbieżne z wojującymi antyklerykałami.

Ot, całe mohery.

Polacy zasługują na więcej.

Alus! Znowu zaślepienie przez Ciebie przemawia.
Tak szybko zapomniałas, że to Tusk podzielił Polaków na moherowe berety i aksamitne kapelusze?
Ty reprezentujesz aksamitne kapelusze, a ja- wyborca PiS/wczesniej LPR/ moherowe berety.