Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 18:07



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9325 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 430, 431, 432, 433, 434, 435, 436 ... 622  Następna strona
 PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
medieval_man napisał(a):
Ja, raczej używam argumentu, że ten, kto nie widział zła czy zamykał na nie oczy w czasach 8 lat rządów PO/PSL nie ma moralnego prawa do oceniania dziś rządów PiS. A jeśli to robi, to ja w tym widzę hipokryzję.


Świetnie, tylko że krytyki tych, którzy widzieli zło i nie zamykali na nie oczu w czasie 8 lat rządów PO/PSL też nie traktujesz poważnie, pisząc np. że narzekają tylko albo ci, którym zawsze się wszystko nie podoba albo ci, którym spadają sondaże. I nie chodzi mi wcale o mnie (choć też), ale o takich komentatorów jak np. Zaremba czy Warzecha. Albo wyśmiewacie ich jako "rozkraczonych", albo całkowicie ignorujecie. Możesz mi to wyjaśnić?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn sty 30, 2017 7:51
Zobacz profil
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
medieval_man napisał(a):
Ja o jednym, Alus o drugim

Stale o tym samym.
Ty traktując pobłażliwie (z racji wspólnoty poglądów), obraźliwe słowa pod adresem innych userów, traktujesz tych userów, którzy nie stanowią z Tobą wspólnotę poglądów i przekonań, jako ludzi specjalnej troski.
Nie wierzę, że czynisz to bezrefleksyjne, to zwykłe pajacowanie, nie przysparzające estymy ani Tobie, ani Twojej ukochanej partii.
Jeśli chodzi o mnie - widziałam błędy, nieprawidłowości w niektórych poczynaniach poprzedniej ekipy rządzącej, ale równocześnie miałam cały czas świadomość zagrożenia ze strony PiS....PO starała sie ukryć niewygodne fakty, PiS podobne eksponuje, jako należne z woli suwerena.
Nowak za brak wpisu zegarka do wykazu majątku, rozstał sie z PO, szyszko za brak wpisu pałacyku-stodoły jest tłumaczony przez PiS sentymentem do tego obiektu.....obiektu, którego wartość jest n razy większa niż zegarek.
Ośmiorniczki stanowiły hańbę dla PO, młodzieniec bez wykształcenia na wysokim stanowisku jeździ limuzynami zakupionymi za społeczne pieniądze, tłumaczenie - młody jest, potrzebuje rozrywki.



Nie lubię eufemizmów - prymasowi Wyszyńskiemu zadano pytanie o jego stosunek wobec Gomółki, który niszczy Kościół, prymas odpowiedział - Skoro Bóg go kocha, mnie nie wolno go nienawidzić.....lubił eufemizmy....
Obelgi ślepy atak...dosadne myśli pod adresem userów nigdy nie są kwalifikowane jako rzeczowe argumenty i nie wyczerpują podstawowych warunków dyskusji, w której szanowana jest każda osoba, o najbardziej odmiennych poglądach.


Pn sty 30, 2017 7:53
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
M_M...poniżej idealna ocena Twojego postępowania

Cytuj:
Sam widzisz jak rozumiane jest to, co piszesz. Właście, nie mażadnego zrozumienia. ANi odniesienia się do stawianych tez. Nie mówiąc już o aluzji. Jesteś zbyt kulturalny, aby jak ja. po chamsku, wywalić dosadnie myśl.

A dialogu tu nie ma. Niezależnie od tego co napiszesz reakcją jest zawsze atak. Ślepy atak. Beż chęci zrozumienia. Analizy. Postawa totalitarna. Zgodnie z zasadami Schetyny. Atakować z sensem, czy bez, ale atakować.


Dyskusja - jedne ze sposobów wymiany poglądów na określony temat popartych argumentami.
Argumentami, nie stawianymi tezami, które z natury swojej wymagają udowodnienia.


Pn sty 30, 2017 8:51
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Śnij dalej... napisałem wyraźnie i drukowanymi literami. Postawiłem pewną diagnozę nikogo nie atakując. Spodziewałem się zrozumienia. Niepotrzebnie.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pn sty 30, 2017 10:36
Zobacz profil WWW
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Johnny99 napisał(a):
medieval_man napisał(a):
Ja, raczej używam argumentu, że ten, kto nie widział zła czy zamykał na nie oczy w czasach 8 lat rządów PO/PSL nie ma moralnego prawa do oceniania dziś rządów PiS. A jeśli to robi, to ja w tym widzę hipokryzję.


Świetnie, tylko że krytyki tych, którzy widzieli zło i nie zamykali na nie oczu w czasie 8 lat rządów PO/PSL też nie traktujesz poważnie, pisząc np. że narzekają tylko albo ci, którym zawsze się wszystko nie podoba albo ci, którym spadają sondaże. I nie chodzi mi wcale o mnie (choć też), ale o takich komentatorów jak np. Zaremba czy Warzecha. Albo wyśmiewacie ich jako "rozkraczonych", albo całkowicie ignorujecie. Możesz mi to wyjaśnić?

Co do ciebie, nie mam pretensji. Należysz do tych, którzy i wtedy krytykowali i teraz krytykują władzę. A z Zarembą czy Warzechą nie dyskutuję. Nie na tym forum.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pn sty 30, 2017 10:38
Zobacz profil WWW
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9098
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Ja Ciebie rozumiem. Miłość jest ślepa.

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


Pn sty 30, 2017 10:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
m_m napisał(a):
Co do ciebie, nie mam pretensji. Należysz do tych, którzy i wtedy krytykowali i teraz krytykują władzę. A z Zarembą czy Warzechą nie dyskutuję. Nie na tym forum.


Nie chodzi mi o pretensje czy dyskusje. Cały czas postrzegasz to, po pierwsze, personalnie, a, po drugie, w logice konfliktu, zamiast skupić się na meritum. Bo co to daje, że ty nie masz "pretensji" do Zaremby o jego krytykę planów upolitycznienia Krajowej Rady Sądownictwa (przykład z ostatnich dni), skoro jego argumenty do ciebie nie docierają? Zamiast tego skupiasz się na kwestii, czy on ma prawo krytykować. Ok, on akurat ma prawo, to niech sobie krytykuje, więc skupmy się na zwalczaniu tych, którzy nie mają prawa. A wydaje się, że chyba raczej powinniśmy się skupić na meritum, tzn. na reformie sądownictwa, czy jest właściwa czy nie, czy zmierza w dobrym kierunku czy nie (to samo tyczy się pozostałych działań PiS). To i tak zresztą już dużo, bo wielu pisowców zamiast tego zaczyna szukać, czy przypadkiem Warzecha nie wziął jakichś pieniędzy od Niemców, a jeżeli nie daj Boże mu się to kiedyś zdarzyło, no to "wszystko jasne", nic innego nie ma znaczenia.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn sty 30, 2017 10:48
Zobacz profil
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
medieval_man napisał(a):
Śnij dalej... napisałem wyraźnie i drukowanymi literami. Postawiłem pewną diagnozę nikogo nie atakując. Spodziewałem się zrozumienia. Niepotrzebnie.

Diagnozę z osobistego punktu widzenia - subiektywną - która nie musi oddawać rzeczywistości.
Spodziewałeś sie zrozumienia, czyli przyjęcia jej jako jedynie prawdziwą....idąc Twoim tokiem myślenia diagnoza andeja o Tobie - jesteś zbyt kulturalny, aby jak ja, po chamsku, wywalić dosadne myśli, jest trafna - Ty delikatnie, andej za Ciebie odrabia brudną robotę i stanowicie zgodny tandem.


Pn sty 30, 2017 10:59
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Johnny99 napisał(a):
Bo co to daje, że ty nie masz "pretensji" do Zaremby o jego krytykę planów upolitycznienia Krajowej Rady Sądownictwa (przykład z ostatnich dni), skoro jego argumenty do ciebie nie docierają?

Wydaje mi się, że m_m, podobnie jak wiele innych osób popierających PiS, uważa, że trzeba przymknąć oczy na ich słabości i niedociągnięcia, ponieważ realizują oni wyższe dobro oraz mają dobre intencje. Z tych dobrych intencji wynika, że będą korygować własne błędy, więc nie ma powodu do wyraźnej krytyki, a jedynie wystarczy dać im czas. Natomiast wspomnianym wyższym dobrem jest chyba oczyszczenie kadr z postkomunistów i ludzi realizujących obce interesy lub np. posiadających poddańczą mentalność.

I dla tych celów można by znieść pewne osłabienie gospodarki i lekki wzrost bezrobocia, ponieważ w dłuższej perspektywie przyniesie nam to wszystkim (szczególnie zwykłym ludziom) korzyść i ostatecznie wyjdzie na dobre.

Może gdyby bezrobocie miało wzrosnąć o 7% to już byłoby nie do zaakceptowania, ale przy 2% powinno się jeszcze zacisnąć zęby i przetrzymać. Wszak ewentualne wyrzucenie paru obcych koncernów, które zagarnęły niektóre sektory naszej gospodarki, nie może obejść się bez przejściowych strat ale w ostatecznym efekcie powstaną lub rozwiną się polskie firmy, które tych nowych bezrobotnych zatrudnią z powrotem.

Zastanawiałem się też, jak to jest, że ktoś, kto interesuje się historią popiera obecny rząd PiS (jak m_m i YZ). Ponieważ ja mam bliskiego kolegę, który interesuje się historią, czy też np. znam kogoś, kogo ojciec jest historykiem i wiem, że obaj postrzegają PiS jak jakąś klęskę żywiołową. A ja ich dobrze rozumiem. I tutaj doszedłem do wniosku, że to pewnie zależy od tego, jakie okresy historii obejmuje czyjeś zainteresowanie. Jeśli były to głównie dawniejsze czasy monarchii, wtedy dobry władca tak to robił. Wymieniał kadry na właściwych ludzi, a gdy okazało się, że któryś działa wbrew interesom kraju, kazał go ściąć i państwo zaczynało działać jak należy. W takim razie można dojść do wniosku, że dziś też wystarczy

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pn sty 30, 2017 14:17
Zobacz profil
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
W sumie akurat historia tyranow ostatnich 200, a nawet tylko 100 lat w Europie powinna u ludzi myslacych i inteligentnych wlaczac alarm i to czerwony.
Ale mozna snic basni o sredniowieczu i madrych, uczciwych krolach, ktorzy (w basniach Tolkiena) zawsze w koncu podejmowali sluszne dzialania.

Zaden cel nie uswieca srodkow. To tez powinno byc dla chrzescijan oczywiste. Zaden.
A juz tym bardziej sny o potedze i odzyskanie wladzy w rece starannnie wyselekcjonowanych jedynie prawdziwych polskich, katolickich patriotow.

Bez zadnych kompetencji ale z namaszczenia jednego, malego czlowieka.


Chyba ktos naprawde robi eksperymenty na ludzkosci, bo to az niemozliwe, zeby w tylu krajach na ziemi demokratycznie wybierac, no.... chocby Trumpa.
Polska, USA, Wenezuela, Filipiny....


Pn sty 30, 2017 14:38
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Soul33 napisał(a):
Wydaje mi się, że m_m, podobnie jak wiele innych osób popierających PiS, uważa, że trzeba przymknąć oczy na ich słabości i niedociągnięcia, ponieważ realizują oni wyższe dobro oraz mają dobre intencje.


To niewiele tłumaczy, bo akurat Zarembę czy Warzechę trudno posądzić o pogląd, że PiS ma jakieś złe intencje. To domena antypisu; antypis głosi, że PiS po prostu chce źle, więc to, na co należy przymykać oczy, to nie są jakieś błędy, tylko istota rzeczy. Ta, jak ją określam, "opozycja wewnętrzna", czy też, jak ją lubią określać pisowcy, ci rozkraczeni, krytykują, ponieważ widzą, że podejmowane przez PiS działania albo są wprost sprzeczne z owymi dobrymi intencjami, albo poważnie utrudniają osiągnięcie celu, albo - to już wchodzenie w tony nieco rozpaczliwe - obrócą się przeciwko PiS w przypadku utraty władzy. Zaremba pisze, że wcale nie sprzeciwia się "większemu uzależnienieniu prezesów sądów od ministra", jeżeli ma to usprawnić prace sądów (większe dobro). Ale upartyjnienie KRS to już krok za daleko, który służy jedynie temu właśnie, a nie wspomnianemu większemu dobru. I tu leży problem - większe dobro, które miał realizować PiS, to m.in. usprawnienie pracy sądów. A tymczasem PiS chce przede wszystkim sądy uzależnić od siebie, czyli zamiast większego dobra realizuje, że się tak wyrażę, jedynie dobro partii rządzącej, które kontekście państwa należy uznać raczej za zło. Tymczasem większość zwolenników PiS zdaje się sądzić, że w PiS jest "samo dobro" i że to, co u innych partii jest złe, w przypadku PiS jest dobre, bo to PiS i żadnych innych argumentów nie potrzeba. Jest też druga, powiązana z tą pierwszą, przyczyna - większość zwolenników PiS postrzega politykę na sposób wyłącznie plemienny; dobrze jest wtedy, kiedy rządzi nasze plemię, a nie "oni", czyli postubecja i zaprzaństwo (które jest tym właśnie tylko dlatego, że nie jest z nami, bo zarazem można być i postubekiem i zaprzaństwem, ale jeżeli się jest z PiS i popiera dobrą zmianę, wszystko zostanie z miejsca wybaczone). To nie jest grupa, która ma jakiś merytoryczny pomysł na państwo, wedle którego mogłaby oceniać działania PiS. Przeciętny pisowiec nie ma zielonego pojęcia, jak naprawić polskie sądownictwo (może poza pomysłami typu "zamknąć wszystkich do lochu") bądź, powiedzmy, edukację, więc wychodzi z założenia, że jeżeli "nasi" robią to, co robią, to ponieważ są nasi, tak należy właśnie robić, a jeżeli ktoś to krytykuje, to świadczy tylko o tym, że jest po stronie postubecji i zaprzaństwa, albo co najmniej się rozkracza bez sensu. No ale ja tu cały czas mówię o jakiejś średniej, wyciągam wniosku z wielu komunikatów, które do mnie docierają, więc chętnie poznałbym opinie zwolenników PiS, których mam okazję o to zapytać.

A już zwłaszcza gdy słyszę z ich strony pochwały pod adresem np. Kukiza, że jest "merytoryczną opozycją", w odróżnieniu od totalnej, która nie może się pogodzić itp. Pochwały, z których nigdy nic nie wynika. I co z tego, że Kukiz jest merytoryczną opozycją, skoro ich krytyka posunięć PiS nie ma na zwolenników PiS żadnego wpływu? Wygląda na to, że jednak lepiej jest być opozycją totalną, bo przed naciskiem tej PiS kilka razy już się cofnął. Merytoryczne argumenty natomiast nie wydają się w ogóle do PiS i jego zwolenników docierać. Czy to nie jest hipokryzja, albo wręcz obłuda? To swego rodzaju próba oszustwa: przestańcie krzyczeć i bądźcie merytoryczni, żebyśmy nie musieli na was zwracać uwagi. O to chodzi?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn sty 30, 2017 15:07
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Johnny99 napisał(a):
To niewiele tłumaczy, bo akurat Zarembę czy Warzechę trudno posądzić o pogląd, że PiS ma jakieś złe intencje.

Być może oni akurat wiedzą, jak powinny być stworzone mechanizmy państwa, aby działało ono sprawnie i widzą, że to, co robi PiS, wcale nie prowadzi do usprawnienia tych mechanizmów.

Johnny99 napisał(a):
większość zwolenników PiS postrzega politykę na sposób wyłącznie plemienny; dobrze jest wtedy, kiedy rządzi nasze plemię, a nie "oni", czyli postubecja i zaprzaństwo ... To nie jest grupa, która ma jakiś merytoryczny pomysł na państwo

Przeciętny obywatel, którego niespecjalnie interesuje polityka, baczniej zwraca na nią uwagę dopiero wtedy, gdy ta wejdzie mu w wypłatę lub w rachunek.

A może istotne jest też to, że elektorat PiS, w dużej części, to osoby będące zwolennikami stronnictwa politycznego, które nigdy nie miało okazji dłużej rządzić. I oprócz faktu, że czują, iż nikt ich w polityce nie reprezentował, to nigdy nie przeżyli też istotnego rozczarowania politycznego. Dlatego nie widzą tak wyraźnej potrzeby kontrolowania władzy i przyglądania się jej działaniom. Najważniejsze, że wreszcie rządzą "nasi".

W takim razie nie chodziłoby tu o kategorie plemienne jako takie (pomijając jakiś odsetek), tylko o coś poważniejszego. Podobnie, jak wyborcy Trumpa, którzy czuli się rozczarowani całym establishmentem politycznym i nie reprezentowani przez nikogo, a teraz wreszcie mieli okazję dokopać ludziom na szczycie władzy, aby pokazać im swoje niezadowolenie i frustrację oraz wybrać kogoś nowego i niezależnego, kto obiecał zadbać o ich interesy, a jeszcze nie zdążył ich rozczarować (nikt podobny nawet nie miał okazji).


medieval_man napisał(a):
Żyjemy w czasach gdy nie tyle liczą się dla wielu z nas fakty, co nastawienie.
Zwolennicy KOD wybierają Kijowskiego na Mazowszu, zwolennicy Nowoczesnej nadal ufają Petru

Wybór Kijowskiego ktoś tłumaczył syndromem oblężonej twierdzy. Uważają, że są atakowani, więc trzeba dać odpór. Bo sam Kijowski, nie tylko na moje oko, szczególnego zaufania nie budzi.

Natomiast Petru całym tym wyskokiem zapewnił sobie spadek zaufania o 10%, a swojej partii spadek poparcia o 8%. Zatem raczej nie pasuje to do Twojej tezy nt. zwolenników N.

Podejrzewam, że spowodowane jest to tym, że do tej pory Petru w ogóle nie zdążył nic rozczarowującego zrobić oraz tym, że istnieje alternatywa dla zwolenników N. I myślę, że to dobrze obrazuje, jak ważne jest istnienie konkurencji.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pn sty 30, 2017 20:03
Zobacz profil
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Soul33 napisał(a):
Johnny99 napisał(a):
To niewiele tłumaczy, bo akurat Zarembę czy Warzechę trudno posądzić o pogląd, że PiS ma jakieś złe intencje.

Być może oni akurat wiedzą, jak powinny być stworzone mechanizmy państwa, aby działało ono sprawnie i widzą, że to, co robi PiS, wcale nie prowadzi do usprawnienia tych mechanizmów.

Johnny99 napisał(a):
większość zwolenników PiS postrzega politykę na sposób wyłącznie plemienny; dobrze jest wtedy, kiedy rządzi nasze plemię, a nie "oni", czyli postubecja i zaprzaństwo ... To nie jest grupa, która ma jakiś merytoryczny pomysł na państwo

Przeciętny obywatel, którego niespecjalnie interesuje polityka, baczniej zwraca na nią uwagę dopiero wtedy, gdy ta wejdzie mu w wypłatę lub w rachunek.

A może istotne jest też to, że elektorat PiS, w dużej części, to osoby będące zwolennikami stronnictwa politycznego, które nigdy nie miało okazji dłużej rządzić. I oprócz faktu, że czują, iż nikt ich w polityce nie reprezentował, to nigdy nie przeżyli też istotnego rozczarowania politycznego. Dlatego nie widzą tak wyraźnej potrzeby kontrolowania władzy i przyglądania się jej działaniom. Najważniejsze, że wreszcie rządzą "nasi".

W takim razie nie chodziłoby tu o kategorie plemienne jako takie (pomijając jakiś odsetek), tylko o coś poważniejszego. Podobnie, jak wyborcy Trumpa, którzy czuli się rozczarowani całym establishmentem politycznym i nie reprezentowani przez nikogo, a teraz wreszcie mieli okazję dokopać ludziom na szczycie władzy, aby pokazać im swoje niezadowolenie i frustrację oraz wybrać kogoś nowego i niezależnego, kto obiecał zadbać o ich interesy, a jeszcze nie zdążył ich rozczarować (nikt podobny nawet nie miał okazji).

Nie rządził PiS, ale historia ukazuje - partie przeminą, a długi przez nie spowodowane pozostaną na lata.
Płaciliśmy przez dziesiątki lat długi Gierka, przez kolejne dziesięciolecia będziemy płacić długi "plus".
Jeśli chodzi o styl sprawowania władzy, to w przypadku PiS ja kulał pasuje obwieszczenie Gomółki staliśmy na skraju przepaści....i zrobiliśmy krok do przodu.


Wt sty 31, 2017 7:52
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Do Sejmu trafił już projekt nowej pisowskiej ustawy o przejęciu Warszawy, przewidujący m.in. wchłonięcie przez miasto stołeczne takich znanych miejscowości jak Pruszków, Grodzisk Mazowiecki, Wołomin, Otwock, Piaseczno czy Sulejówek - w sumie 32 gminy - jak również ustanawiający dla Warszawy specjalny tryb nadzoru administracji rządowej. Do ustawy przeniesiono też część kwestii dotychczas regulowanych w statucie, np. co do trybu procedowania rady miasta (ustawa ma aż 120 artykułów, aktualna liczy 33). Mówiąc w skrócie, władzę w stolicy przejmuje pisowski obwarzanek :roll:

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt sty 31, 2017 12:18
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
PiS dąży do tego, aby zostać znienawidzonym do cna przez wszystkich poza ich żelaznym elektoratem. Tak, jak tymi zdjęciami demonstrantów. Na zasadzie myślenia prymitywa, któremu wydaje się, że im mniej ludzi zobaczy na demonstracji, tym lepiej. Zupełnie pomijając, że kiedy indziej przyjdą do urn.

Prawdziwy polityczny geniusz tam się objawia.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Wt sty 31, 2017 13:50
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 9325 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 430, 431, 432, 433, 434, 435, 436 ... 622  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL