"w porównaniu do PiSu"...rzecz w tym, że PiS nigdy nie będzie miał konfortowej sytuacji z koalicjantami, bo tez nikt nawet za intratne stołki nie wytrzyma na dłuższy dystans roli pachołka, jaką wyznaczają Kaczyńscy.
Wyczyszczenie jakiegokolwiek kraju z brudu afer, korupcji, układów, to syzyfowa praca, a szlam komuny zniknie dopiero wraz z wymarciem pokoleń PRL-owskich.

On nie zniknie dopóty, dopóki będą istniały patologiczne, układy przesiąknięte nepotyzmem, koteria i korupcją.
PO i PSL utrwala taki układ, że tysiąclecia nie starczą, aby to wytrawić nawet kwasem.
PiS próbował zdemontować ten układ i przeciąć tą patologie, ale został skutecznie odsunięty od władzy przez siły, którym zależy na utrwalaniu patologi.
PO i PSL to pionki a zarazem beneficjenci powyższej patologii.

Walka z "układem" jak najbardziej .To jest gangrena tocząca nasze państwo.Tylko jescze oprócz walki z "układem " należałoby podjąć kilka innych ważnych przedsięwzięć.Po pierwsze obnizyć podatki.Zmniejszyć ilośc osób przechodzących na wcześniejsze emerytury.Obecnie jeden statystyczny pracujący Polak utrzymuje jednego nieroba.Skończyć z nadmiernymi przywilejami podatkowymi i emerytalnymi dla rolników.
Nie bać się górników robiących rozróby w stolicy.Skończyć z bolszewickimi rozwiązaniami w ochronie zdrowia.Nie zrobił tego PIS mający ciągotki do etatyzmu i nadmiernej interwencji państwa w gospodarkę.Nie zrobiła również pseudoliberalna PO.

A wg Ciebie kto ma to zrobić?
Putin, Merkel, Sarkozy, czy Obama?

Bajki Waszmość opowiadasz. lepiej wskaż jak bardzo rząd Kaczyńskiego ścigał przestępców.

Najlepszym rozwiązaniem byłoby wskrzeszenie Pinocheta i wyposażenie go w odpowiednie zaplecze kadrowe /polskie raczej się nie nadaje/.
Z wymienionej czwórki chyba najbardziej nadawałby się Putin nad czym srodze ubolewam.

Skończyła się polityka miłości Donka.
800 tys. pracowników zostanie pozbawionych emerytur pomostowych.
Skończyły się sentymenty, zaczęło się walenie w kuper nie tylko kaczy.
Najszybciej zapewne zareagują nauczyciele, bo to grupa zawodowa najlepiej zorganizowana ze wszystkich grup pracowniczych.
Będą miały uciechę nasze dzieci szargane strajkami w szkołach.

Miłość to i odpowiedzialność....kto w końcu będzie zarabiał na rzesze 55 letnich emerytów - ci co wyjechali z Polski???
osiris - jak już coś poszesz, to najpierw trochę pomyśl

Przecież Donek przekonywał nas, że właśnie Ci emigranci masowo będą wracać do Polski.
Jak na razie więcej wyjeżdża jak wraca, więc saldo jest w tym względzie ujemne.
Teraz wiemy na czym ma polegać ten cud Tuska.
Zamiast stworzyć warunki do powrotów ucina się dostęp do emerytur.
Jak zawsze jest to najlepszy spoób na szukanie oszczędności.
Zabieranie.
Klęska na całej lini i powtórka z rozrywki.
Chyba nie tędy droga do powszechnej szczęśliwości, którą ogłaszał Rudy Lisek.

No najwyższy czas na konkretne cięcia, których socjalistyczny rząd bolszewika Kaczyńskiego nie był w stanie wykonać
Nie ma to jak utrzymywać 55 lub 42 letnich emerytów, którzy zatrudniają się na pół etatu.
Socjalisci z PiS zaraz powiedzą, że to efekt małych emerytur. A rób gościu do 65 (60) jak trzeba i wtedy idź na emeryturę.



A dla mnie jest ważne to, że Kaczyńscy i ta cała banda z PiS-u piszą nową zakłamaną historię. Tego ich nauczył komunizm, którego są wyznawcami.

Tak to jest na zachodzie, gdzie pracodawcy nie patrzą na wiek, tylko na doświadczenie i przydatność w danej pracy.
U nas to się nie sprawdza więc wylej sobie wiadro wody na głowę, bo jaki pracodawca przymie w takim wieku pracownika?
U nas zatrudnia się - przede wszystkim - młodych, naiwnych, bo tylko ich można walić po rogach i wyzyskiwać.
Shark, skończ wpierw przedszkole z dyplomem, a potem zabieraj głos w poważnych dyskusjach.

osiris jak zwykle opóźniony.
Te czasy o których piszesz już mijają, teraz pracodawca patrzy na doświadczenie.
Obudź się chłopcze lub zacznij myśleć, a nie przytakiwać PiSiakom

Dziecino, obudź się TY i nie oglądaj propagandowej TV i tych bzdur które tam wciskają.
Podobne bajeczki mamy na temat rosnącej stopy życiowej Polaków.
Faktem jest, że za nasze wypłaty (rosnące - a jakże) można kupić więcej jak np. 5-10 lat temu, tylko jakby zapomniano powiedzieć ile kosztuje benzyna, gaz, prąd, woda, wywóz śmieci.
Co z tego, że zarabiamy więcej skoro o wiele więcej płacimy na nośniki energii i przez to nic nie zostaje w kieszeni na inne, luksusowe dobra.
Teraz można za jedną wypłatę kupić dwie plazmy, tylko co z tego skoro w kieszeni nic nie zostaje po opłaceniu czynszu, nośników energii, innych comiesięcznych opłat, jedzenia, środków czystości....etc.
Nie masz - zapewne - zielonego pojęcia o kosztach utrzymania, bo tym zajmują się Twoi rodzice, więc nie dyskutuj o rzeczach o których nie masz bladego pojęcia.

Właśnie. Ostatnio eksploatowano wskaźniki wzrostu inflacji i płac: %% wzrost płac okazuje się wyższy od wzrostu inflacji. Czyli, że się POPRAWIA. Tyle tylko, że ciemniakom gapiącym się bezmyślnie w okienko nie dopowiadano, że wskaźnik inflacji oblicza się na wszystkich cenach dóbr i usług, zarówno tych konsumpcyjnych (chleb, mleko, cukier, kartofle, czynsz, energia, telefon, woda, śmieci, ścieki itp.) jak i tych inwestycyjnych (typu cement, cegły, obrabiarki). Nie dopowiadano również jakie jest zróżnicowanie płac, w szczególności jak różne kominy wpływają na średnią której dotyczy wskaźnik.

Adamie, shark to nie pojmie, bo przekracza to możliwości jego percepcji.