Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 23, 2025 19:52



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1911 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50 ... 128  Następna strona
 Jaki jest Prezydent Komorowski? 
Autor Wiadomość
Post Re: Jaki jest Prezydent Komorowski?
oleksa57 napisał(a):
Prezydent Komorowski powiedział:

" A druga rzecz, która powiedziałbym się ewidentnie udała, no to powiedziałbym każdemu bym życzył prezydentowi na przyszłość i w przyszłości również, żeby mógł się pochwalić zrobieniem dla Polski czegoś takiego jak ja – w sensie kontaktów zagranicznych. No, to jednak jest korona Himalajów, proszę panów, kontakt... kontakty i takie ważne spotkania: papież, prezydent Stanów Zjednoczonych, prezydent Rosji, prezydent Niemiec w ciągu... i teraz jeszcze jutro prezydent Francji i pani kanclerz Merkel, a w najbliższych czasach też dalsze kontakty na najwyższych szczeblach, a to jest dowód oczywiście na to, że Polska odzyskuje swoją pozycję kraju o stabilnej polityce, ważnego partnera i kraju, z którym chce się utrzymywać relacje na najwyższych szczeblach."

za: Lukasz Warzecha,

http://lukaszwarzecha.salon24.pl/276543 ... t-smieszne

Serce roście, patrząc na te czasy...

Zwłaszcza na Warzechę opanowanego patologiczną niechęcia do wszystkich i wszystkiego, kto/co nie jest związane z Kaczyńskimi i PiS.
Wątek rozpoczęła Gita oczywiście blogiem Warzechy......geniusza inteligencji :D


Wt lut 08, 2011 8:48
Post Re: Jaki jest Prezydent Komorowski?
W moim poście zacytowałam prezydenta, nie Łukasza Warzechę.

Inna sprawa, że komentarz ŁW jest trafny i błyskotliwy.
Czyżbyś sądziła, że - od kiedy naszym prezydentem został pan Komorowski, to nie wypada już w tym kraju być człowiekiem inteligentnym?


Wt lut 08, 2011 8:59
Post Re: Jaki jest Prezydent Komorowski?
oleksa57 napisał(a):
W moim poście zacytowałam prezydenta, nie Łukasza Warzechę.

Inna sprawa, że komentarz ŁW jest trafny i błyskotliwy.
Czyżbyś sądziła, że - od kiedy naszym prezydentem został pan Komorowski, to nie wypada już w tym kraju być człowiekiem inteligentnym?

Naszym?????.....czyżbyś zaakceptowała wybór: tłumu szaraków, którzy nie mają specjalnie innych zaiteresowań jak własne podwórko, impreza co weekend i jak najdalej od polityki. Trochę kontaktu z przyrodą, trochę pogoni do domu, czasem męska przygoda.
Inteligentni odżegnują się od mianowania B. Komorowskiego "naszym", co ewidentnie podkreśla p. Warzecha.


Wt lut 08, 2011 9:44
Post Re: Jaki jest Prezydent Komorowski?
Alus napisał(a):
oleksa57 napisał(a):
W moim poście zacytowałam prezydenta, nie Łukasza Warzechę.

Inna sprawa, że komentarz ŁW jest trafny i błyskotliwy.
Czyżbyś sądziła, że - od kiedy naszym prezydentem został pan Komorowski, to nie wypada już w tym kraju być człowiekiem inteligentnym?

Naszym?????.....czyżbyś zaakceptowała wybór: tłumu szaraków, którzy nie mają specjalnie innych zaiteresowań jak własne podwórko, impreza co weekend i jak najdalej od polityki. Trochę kontaktu z przyrodą, trochę pogoni do domu, czasem męska przygoda.
Inteligentni odżegnują się od mianowania B. Komorowskiego "naszym", co ewidentnie podkreśla p. Warzecha.



Typowa wrzutka żeby wymigać się od sensownej odpowiedzi. Obrona przez atak.
Może Alus odważysz się jednak na sensowną odpowiedź dotyczącą meritum pytania? ;)
Miej odwagę!

A szczytem Weimarskim było faux pas gdzie zamiast zaczekać aby goście usiedli pierwsi w tym kobieta Merkel klapnął na fotel jakby go artretyzm połamał.
Czy tak nakazuje etykieta dyplomatyczna i savoir-vivre?
No ale cóż wymagać od osoby która tyle czasu spędziła ze zwierzętami i nieraz klapnął na mech i igliwie ze zmęczenia.
Chyba mu się środowiska pomyliły.
Leśne z pałacowym.

Jaki Prezydent taka wizyta. ;)


Wt lut 08, 2011 10:06
Post Re: Jaki jest Prezydent Komorowski?
Jeśli koniecznie chcesz więcej Komorowskiego, to proszę bardzo, on naprawdę potrafi mówić sam za siebie :


To było wspaniałe przemówienie, nikt nie miał szansy zasnąć


Fragmenty wykładu mgr. Bronisława Komorowskiego w German Marshall Fund of the United States wygłoszonego do przybyłych tam ambasadorów, senatorów, kongresmenów i przedstawicieli mediów. Wykład transmitowała na żywo amerykańska stacja kablowa C-SPN-3.
Po krótkim przywitaniu:
„Szanowni Państwo”
wykładowca zagłębił się w historię Polski:
„Mało kto o tym wie, że w Polsce w XVIII wieku istniał mechanizm ustrojowy, który gwarantował każdemu obywatelowi prawo uczestniczenia w wyborach. To się wtedy źle skończyło. Skończyło się anarchizacją, państwo było za słabe. Mało kto o tym wie, że w Polsce wszyscy wybierali króla. Mało kto o tym wie, że polski sejmy czy polski parlament działa na zasadzie obowiązkowej zgody wszystkich. To było słynne liberum veto. Myśmy w XVIII wieku to praktykowali co nie zawsze wychodziło na zdrowie. Ale dzisiaj patrzymy na Unię Europejską i patrzymy, Panie Boże, przecież tam jest librum veto. Obowiązkowa zgoda wszystkich z wszystkimi.
Żeby było jasne, ja tu rozmawiałem z Panią [tłumaczką - KaNo]. Ja jestem z wykształcenia historykiem, więc na wszeli wypadek powiem, jak to naprawdę w praktyce wyglądało. Były w polskim sejmie trzy fazy dochodzenia do decyzji politycznych. Pierwsza faza to była faza zgłaszania poglądów. Każdy mógł sobie zgłosić, jaki chciał. Druga faza to była faza ucierania poglądów. Nie wiem, jak to pani tłumaczka przetłumaczy na angielski, ale ucieranie to jest coś jak w wielkim tyglu, jeżeli trze się, aż się zrobi jednolita masa. Ucierano poglądy przez długotrwała dyskusję. Ale jeśli to nie pomogło i niech choćby jedna osoba niezdecydowana albo przeciwna, to mogła wstać na sali parlamentu polskiego, krzyknąć liberum veto i czym prędzej uciec. Zrywała w ten sposób sejm. Więc polska szlachta wymyśliła trzecią fazę działania. To była faza bigosowania. Jak pani tłumaczka to przetłumaczy, nie wiem. Bigos to szczególne, specyficzne danie. Kapusta siekana i siekane mięso długotrwale gotowane. No więc trzecia faza - siekanie, bigosowanie polegało na to, że krewka szlachta chwytała za szable i takiego, który psuł ustrój państwa, który psuł prawo, po prostu brała na szable, nim zdążył uciec. Wszystko działało do roku 1562, kiedy pierwszemu posłowi polskiemu udało się nie tylko krzyknąć liberum veto, ale uciec, nim się szlachta zorientowała, nim wzięła za szable pan Siciński, starosta upicki uciekł na Litwę. I to był początek kryzysu. Nie wiem, jak sobie z tym poradzi Unia Europejska, ale tam jest liberum veto i od czasu do czasu trzeba brać się za bigosowanie.”
Obszerne fragmenty wykładu i odpowiedzi na pytania poświęcone były geografii:
„W naszym miejscu Europy, jak ktoś pamięta mapę Europy, nie wiem czy w Ameryce ktoś pamięta, jak wygląda mapa Europy, czy nie? Nie jestem tego pewien. My jesteśmy w takim miejscu między Rosją a Niemcami. To jest takie miejsce, w którym proszę Państwa bez względu nawet jak się ktoś integruje, jak powstaje wspólny dom europejski, wspólny dom natowski, to jest takie miejsce, gdzie ciągle są jakieś przeciągi. I bez względu na to, gdzie ktoś na jakimś piętrze otworzy drzwi albo okno, to od przeciągu, my Polacy, zawsze mieliśmy katar. No tak po prostu zawsze było.”
„Proszę Państwa wielka Rosja ma od Bałtyku po morze Chińskie ma tylko trzy razy wyższy produkt krajowy brutto niż Polska.”
„Od tej pory będę ściśle obserwował i się zastanawiał, gdzie jest Islandia. Islandia w tym sensie czy jest częścią Europy. Intuicyjnie zawsze sądziłem, że tak. W sensie kulturowym, mentalnościowym itd. Geograficznie to jest pewnie inaczej, na mapach gdzieś tam zawsze oddzielana. Kulturowo na pewno tak. A jak już jest 6 tysięcy Polaków, to już kawał Europy macie na pewno.”
Oczywiście wykładowca poświęcił dużo czasu Europie i Polsce:
„Dzisiaj Europa nie cierpi z powodu deficytu bezpieczeństwa, bo nikt na nikogo w Europie nie czyha. No może prawie nikt na prawie nikogo. Ale cierpi Europa w sposób ewidentny, słuchaj Roman [osoba o nieustalonej tożsamości - KaNo] to do Ciebie bedzie, na deficyt zaufania.”
„No można mówić w imię strasznej historii, no to schowajmy się gdzieś pod łóżko i siedźmy cicho i nie róbmy nic bo nam świat grozi. W życiu, w polityce jak w życiu trzeba być jednocześnie optymistą i realistą. Trzeba być romantykiem w dążeniu do wielkich, odległych nawet celów, a jednocześnie pragmatykiem w stawianiu sobie celów cząstkowych i szukaniu rozwiązań konkretnych problemów. Ja uważam, że tylko romantycy zdolni do realizmu osiągają jakieś efekty. Tak jak tylko romantycy, powiem więcej, wariaci z mojego pokolenia mogli rwać z motyką na księżyc.”
„W tradycji rosyjskiej jest takie powiedzenie, które mówi wszystko, nie wiem jak pani tłumaczka to przetłumaczy. Było powiedzenie, które sobie w Polsce powtarzamy często, Rosjanie wszyscy znają, warto żeby Amerykanie o nim wiedzieli "kurica nie ptica Polsza nie zagranica". Przetłumaczyłaś, tak?”
„Proszę państwa Polska jest krajem dziwnym, nietypowym ale można o nas mówić różne rzeczy, ale tu w Ameryce wszyscy powinni o tym wiedzieć, że Polska jest krajem narodu proamerykańskiego. Jak wiecie państwo to się wcale tak często nie zdarza. W Polsce Amerykę się lubi. Tylko problem polega na tym i te nieszczęsne wizy, i te wycieki, i te więzienia CIA, oprócz obiektywnych spraw jak Iran, Irak czy Afganistan, spowodowały, że jedną trzecią tego wielkiego potencjału sympati dla Ameryki już szlag trafił.”
„Co tu dużo gadać. W sprawie wiz to dzisiaj Pułaski i Kościuszko musieliby wypełniać kwestionariusz wizowy, gdyby chcieli do Stanów Zjednoczonych przyjechac.”
Pod koniec w bardzo płynny sposób przeszedł do bardziej osobistych doświadczeń:
„My możemy od czasu do czasu w imię zasady "za naszą i waszą" wolność jechać nawet daleko od Polski. My nie mamy żadnych interesów ani w Iraku, ani w Afganistanie. Nie mamy żadnych interesów politycznych, nie mamy żadnych interesów gospodarczych. Możemy jechać w imię wspólnoty wynikającej z poczucia, że razem odpowiadamy za wolność innych ludzi. Ale jak się idzie na polowanie, daleko w głęboki las no to trzeba wiedzieć, że własny dom jest zabezpieczony. Że własna kobieta, że własne dzieci, że własna chałupa są bezpieczne.”
„Jest takie stare rosyjskie powiedzenia "dowieriaj no prowieriaj" to znaczy dowierzaj, wierz, ufaj ale sprawdzaj. Trochę tak jak w relacjach małżeńskich - wierz ale sprawdzaj.”
„Potrzeba odnawiania to trochę tak jak w małżeństwie. Co jakiś czas dobrze się z własną żoną umówić na randkę.”
„Proszę państwa, żeby nie przedłużać, ja tu mam napisany bardzo mądry referat, ale wolę rozmawiać w ten sposób.”
„Siedziałem sobie kiedyś w więzieniu, to były lata siedemdziesiąte, jako polityczny więzień, ale siedziałem ze zwykłymi kryminalistami. Siedziałem między innymi z Jankiem Szelągiem dwumetrowego wzrostu bandytą. Zwykłym bandytą, który siedział za zabójstwo. No i oni do nas tak z ciekawością na nas patrzyli, co my za jedni. Mówili do nas wtedy per student. I on tak w pewnej chwili, a tu aresztują kogos, kogoś wprowadzają, były duże aresztowania w Warszawie wtedy, to był chyba rok siedemdziesiąty siódmy, albo ósmy, już nie pamiętam, mówi "ty student" mówi, a brodę miał dotąd taką, mówi "ty student, sprawa jest poważna bo widzę, że ciągle waszych aresztują". Kiedy zobaczył, że jeszcze na dziedziniec wjechał samochód pancerny policyjny, milicyjny to w ogóle był cały podniecony, mówi "ty student sprawa jest bardzo powazna, powiedz student czy może wasi przyjdą was odbić?" Proszę Państwa, to było kompletnie niemożliwe. No ale jak ja miałem się przyznać takiemu bandycie, że to w ogóle nierealne. Jak mam wyglądać na poważnego rewolucjonistę to trzeba przynajmniej podtrzymać jego nadzieję, że jakaś akcja zbrojna będzie, albo coś. No więc mówię "no wiesz słuchaj, wszystko się może zdarzyć". I tu padła deklaracja ze strony Janka Szeląga, zwykłego bandyty, który bardzo wiele, mało wiedział o świecie, a dużo o życiu, która tłumaczy najlepiej skąd się bierze polska sympatia do Ameryki. Bo on mówi "ty student jak przyjdą wasi was odbić, to ty pamiętaj - my wszyscy za wolnością. Tylko pamiętaj student, jak przyjdą was odbic to najpierw klawisza w łeb" - klawisz to strażnik więzienny - "najpierw klawisza w łeb, potem porywamy samochód i do Ameryki". On nawet biedak nie wiedział, on nie wiedział, że po drodze, że jest Ocean Atlantycki, ale wiedział jedno, wiedział, że mu Ameryka kojarzy się z wolnościa.”
...
Podziękowanie gospodarza:
„To było wspaniałe przemówienie, nikt nie miał szansy zasnąć.”

Dnia dziewiątego grudnia roku pańskiego 2010


I nie wiem, cholewka, co to znaczy, że muszę upajać się geniuszem Komorowskiego przeszukując blogi, bo tuskowe media takich smakowitości za Chiny ludowe nie puszczą.


Jeśli zaś nie odpowiadają Ci komentarze Łukasza Warzechy, to nie będę się przy nich upierać , bo to nie jest jedyny komentator, który jeszcze mówi własnym głosem.



Prezydent Komorowski odbudowuje Trójkąt Weimarski

1. Dzisiaj w Warszawie pierwszy raz po z górą 4 latach odbędzie spotkanie głów państw w ramach Trójkąta Weimarskiego. Na zaproszenie Prezydenta Komorowskiego do Warszawy przybędą Kanclerz Niemiec Angela Merkel i Prezydent Francji Nicolas Sarkozy. Prezydent Komorowski nie kryje ,że ma zamiar odbudować kontakty głów Polski ,Niemiec i Francji, tak przynajmniej zapowiedział we wczorajszym wywiadzie dla I Programu Polskiego Radia.

Przy okazji jak to ma już w zwyczaju nie omieszkał wytknąć swojemu poprzednikowi Ś.P. Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, że zaniechał odbywanie tego rodzaju spotkań i że to był poważny błąd. Wypada życzyć Prezydentowi Komorowskiemu sukcesów w kontaktach z prezydentami i premierami najważniejszych krajów Unii Europejskiej ale znając sposób prowadzenia przez niego rozmów z przywódcami innych państw niestety o te sukcesy będzie bardzo trudno. Właśnie tygodnik Newsweek opisuje kulisy spotkania Prezydenta Komorowskiego z Prezydentem USA Barakiem Obamą, podczas którego parę razy polska delegacja otarła się wręcz o kompromitację.

2. Spotkania z Kanclerz Niemiec i Prezydentem Francji należy uznać za wydarzenie tle tylko,że istnieje poważna obawa, że poklepywania po plecach i uściski z jakimi zapewne spotka się nasz prezydent potraktujemy jako poważne osiągnięcia negocjacyjne. Ile takich poklepywań po plecach i uścisków odebrał już i Prezydent Komorowski i Premier Tusk od możnych tego świata. Po każdym takim spotkaniu sprzyjające politykom Platformy media odtrąbiły sukcesy choć w rzeczywistości ich nie było.

Z Angelą Merkel Premier Tusk spotkał się w ciągu tych 3 lat przynajmniej kilkadziesiąt razy, Prezydent Komorowski też już klika razy i co? I dokładnie nic. Żadna z ważnych polskich spraw mimo to nie została załatwiona po naszej myśli, choć po każdym spotkaniu otrzymujemy komunikaty o osiągnięciu wręcz „naręcza sukcesów”.

3. Gazociąg Północny będący kwintesencją porozumienia Niemiec z Rosją ponad naszymi głowami jest już finalizowany, pierwszy gaz popłynie nim już pod koniec 2011 roku choć to jasne,że godzi on w nasze ekonomiczne interesy i jest sprzeczny ze wspólną polityką energetyczną zapisaną w Traktacie Lizbońskim. Ba jego ułożenie na wysokości Świnoujścia i Szczecina jest takie, że znacząco utrudni ono funkcjonowanie obydwu portów, a kto wie czy nie uczyni naszej sztandarowej inwestycji dywersyfikującej dostawy gazu do Polski czyli gazoportu, nieefektywną ekonomicznie. Nawet nie wiadomo czy nasi przywódcy stawiali twardo tą kwestię na spotkaniach z Panią Kanclerz.

Muzeum Wypędzonych jest realizowane jak gdyby nigdy nic w kształcie dokładnie takim o jaki chodziło Niemcom (II wojna światowa to tylko holokaust i wypędzenia), my cieszymy się ,że Pani Eryka Steinbach ostatecznie zgodziła się nie wejść do rady tego muzeum.

Przywódcy Niemiec i Francji naciskali jeszcze na Prezydenta Kaczyńskiego aby szybko podpisywał Traktat Lizboński bo to usprawni działanie UE. Także w Polsce ze strony przywódców Platformy Prezydent Kaczyński zbierał cięgi ,że się z tym nie śpieszy. Traktat ostatecznie został przyjęty, wielcy UE wybrali na przywódców Unii polityków z 3 rzędu a teraz nie szanując nie tylko zapisów tego traktatu rządzą Unią jak nie przymierzając własnym folwarkiem.

4. Nie sądzę aby którykolwiek z wymienionych wyżej problemów Prezydent Komorowski poruszył w dzisiejszych rozmowach. Nie poruszy także zapewne problemu wyrównania dopłat rolniczych po roku 2013 (choć Polsce dawało by to dodatkową kwotę 1,2 mld euro rocznie) nie poruszy konieczności utrzymania polityki spójności w dotychczasowym kształcie bo Niemcy i Francja już ponad rok temu zdecydowały, że nie będzie ani wyrównania dopłat, a polityka spójności zostanie poważnie ograniczona.

Będą miłe uśmiechy i ciepłe słowa dla naszego kraju, a media na pewno podkreślą, że wielkim sukcesem Prezydenta Komorowskiego jest to,że przywódcy Niemiec i Francji w ogóle zechcieli do Polski przyjechać.

http://zbigniewkuzmiuk.salon24.pl/27627 ... -weimarski



Trójkąt „odbudowany”

1 Jak się można było spodziewać po wczorajszym spotkaniu w Warszawie Prezydenta Komorowskiego z Kanclerz Angelą Merkel i Prezydentem Sarkozym odtrąbiono kolejny nasz sukces w polityce zagranicznej. Współpraca głów państw w ramach Trójkąta Weimarskiego, którą jak „ taktownie i prawdziwie” zauważył w Polskim Radiu Prezydent Komorowski, zaniedbał Ś. P. Prezydent Lech Kaczyński, została znowu nawiązana.

Po spotkaniu ,Prezydent Francji pochwalił Prezydenta Komorowskiego za zbliżenie Polski z Rosją , a Kanclerz Angela Merkel zapowiedziała, że Niemcy będą wspierać jeden z priorytetów polskiej prezydencji czyli Partnerstwo Wschodnie.

2. Niestety wydaje się, że tylko Prezydent Komorowski , jego doradcy i politycy Platformy wierzą, że w ramach Trójkąta Weimarskiego Polska może wpływać na politykę europejską i światową. Już pod koniec lat 90-tych poprzedniego stulecia za prezydentury Chiraca we Francji i sprawowania urzędu kanclerskiego przez Schreodera w Niemczech nastąpiło wyraźne zbliżenie tych dwóch państw z Rosją, a ich współpraca z Polską zeszła na dalszy plan.

Znamienne były słowa Chiraca wypowiedziane pod adresem naszego kraju w 2003 roku wtedy kiedy zdecydowaliśmy się na uczestnictwo razem z Amerykanami w wojnie w Iraku wbrew stanowisku największych państw europejskich. Wtedy padło to słynne „Polska zmarnowała okazję żeby siedzieć cicho”.

Kiedy po zakończonej kadencji Kanclerz Schreoder został szefem rady nadzorczej spółki Nord Stream budującej Gazociąg Północny stało się jasne, że Francja i Niemcy wybrały współpracę z Rosją a nie z Polską i to one zdecydowały o praktycznej śmierci współpracy z Polską w ramach Trójkąta Weimarskiego.

To, że Prezydent Lech Kaczyński nie forsował spotkań w ramach tego porozumienia nie było przejawem jego uprzedzeń ale po prostu realistycznej oceny sytuacji, jaka wytworzyła po roku 2003.

Prezydent Sarkozy i Kanclerz Merkel twórczo kontynuują politykę swoich poprzedników czego wyrazem są kolejne wielkie kontrakty niemieckich firm w Rosji i no sprzedaż 4 francuskich okrętów typu Mistral marynarce wojennej Rosji , po parę miliardów euro każdy. W tej ostatniej sprawie protestowały i USA i kraje nadbałtyckie i Gruzja, jak grochem o ścianę. Bo nie o zwykłą sprzedaż tu chodzi. Dwa z tych okrętów będą budowane w Rosji co oznacza ,że Francja zdecydowała się przy okazji przekazać Rosji najnowsze technologie wojskowe.

3. W tej sytuacji zapowiedź Kanclerz Angeli Merkel, że Niemcy wesprą priorytet naszej prezydencji w postaci Partnerstwa Wschodniego zabrzmiała cokolwiek nieprawdziwie. Partnerstwo to to wciąganie w orbitę oddziaływania Unii Europejskiej takich krajów jak Gruzja, Armenia, Azerbejdżan, Mołdawia, Białoruś i Ukraina.

Dla Rosji Miedwiediewa i Putina wszystkie te kraje to strefa wpływów Rosji więc każda inicjatywa UE ich dotycząca działa na Moskwę jak „czerwona płachta na byka”. Niemcy i Francuzi od dłuższego czasu nie chcą tego byka, a dokładnie niedźwiedzia drażnić bo robią z nim wielkie interesy, mierzone miliardami euro obrotów. Partnerstwo Wschodnie nie może przeszkadzać tym interesom, a więc musi umrzeć śmiercią naturalną.

4. Wszelkie więc nadzieje na ożywioną współpracę z Niemcami i Francją w ramach Trójkąta Weimarskiego należy włożyć między bajki, bo niestety mimo tego ,że jesteśmy razem z tymi krajami w UE to wspólnych interesów nie mamy za dużo. Ba te kraje zdecydowały się je robić z Rosją choć ich realizacja uderza w polskie interesy i jeszcze kilku mniejszych członków UE.

Przykro tylko, że ośrodek prezydencki łudzi tymi mrzonkami polską opinię publiczną. Równie przykre, że niezależne media (poza nielicznymi wyjątkami) nie chcą obnażyć tej hucpy, która odbywa się na naszych oczach.

http://zbigniewkuzmiuk.salon24.pl/27656 ... odbudowany


Wt lut 08, 2011 10:50
Post Re: Jaki jest Prezydent Komorowski?
Cytuj:


Typowa wrzutka żeby wymigać się od sensownej odpowiedzi. Obrona przez atak.
Może Alus odważysz się na sensowną odpowiedź dotycząca meritum pytania?
Miej odwagę!

Odwagę we wrzucaniu "merytorycznych" blogów Kuźmiuka i Warzechy? :D :rotfl2:

Cytuj:
Jaki Prezydent taka wizyta. ;)

Dokładnie pasuje do obu prezydentów od 2005r :D ....śp L. Kaczyński wykazywał niesamowitą znajomość etykiety i savoir-vivre....zwłaszcza wręczając kobietom kwiaty podtykając korzenie pod nos, lub ciągnąc rękę do pocałunku na wysokość swoich ust.
Jednynym, który perfekcyjnie znał etykietę dyplomatyczną i savoir vivre był A. Kwaśniewski.....ale ten też nie z waszej bajki :D


Wt lut 08, 2011 12:15
Post Re: Jaki jest Prezydent Komorowski?
Cytuj:
Jednynym, który perfekcyjnie znał etykietę dyplomatyczną i savoir vivre był A. Kwaśniewski.....ale ten też nie z waszej bajki :D


Szczególnie wykazał tą wyższość w Charkowie.
Rzeczywiście, szczyt savoir-vivre. ;)
A mało nie pocałował się z ziemią a wyglądał jak wymiętolony i przerzuty papierek od cukierka..

Corpus delicti poniżej:
http://www.youtube.com/watch?v=JmMqqrYPXQI&feature=related

Chyba trzeba sobie prawdę powiedzieć w twarz.
Jaki naród tacy Prezydenci.

I jak się z tym czujesz Alus?


Wt lut 08, 2011 12:36

Dołączył(a): So lis 21, 2009 10:50
Posty: 1679
Post Re: Jaki jest Prezydent Komorowski?
Na otarcie łez, mamy prezydenta z tytułem hrabiego herbu Korczak.
http://iskry.pl/index.php?option=com_co ... 4&Itemid=4


Wt lut 08, 2011 13:18
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post Re: Jaki jest Prezydent Komorowski?
Cytuj:
Jaki naród tacy Prezydenci.

Ja to zauwazylem po pierwszym Twoim poscie (rok 2007). :D

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Wt lut 08, 2011 13:23
Zobacz profil
Post Re: Jaki jest Prezydent Komorowski?
~Duralu, coś w tym jest. Jak tylko natrafiłam na tym forum na Twoje posty, było dla mnie jasne, kto nam wybrał Bigosława.


Wt lut 08, 2011 13:51
Post Re: Jaki jest Prezydent Komorowski?
Gita2 napisał(a):
Na otarcie łez, mamy prezydenta z tytułem hrabiego herbu Korczak.
http://iskry.pl/index.php?option=com_co ... 4&Itemid=4


Za tym - niestety - nie poszła kultura bycia, bo to co zaprezentował ostatnio Prezydent do hrabiowskich manier nie przystawało.
To przykre ale odnoszę wrażenie że wielu polityków nosi wysoko głowy a z butów słoma się sypie.
I jeszcze jedna życiowa prawda, że za tytułami naukowymi czy innymi nie idzie w parze inteligencja oraz ogłada.
Może nie jest to masowe ale w ferworze walki osoby z wysokimi tytułami zachowują się - czasami - jak u cioci na imieninach po kilku głębszych.


Wt lut 08, 2011 14:09

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Jaki jest Prezydent Komorowski?
Gita2 napisał(a):
Na otarcie łez, mamy prezydenta z tytułem hrabiego herbu Korczak.
http://iskry.pl/index.php?option=com_co ... 4&Itemid=4


To jest gorzej niż żałosne.

W porównaniu ze źródłami którymi się Gita posługuje, TVN i Wyborcza mogą stanowić wzór bezstronności, obiektywizmu i kompetentności.


Wt lut 08, 2011 14:42
Zobacz profil
Post Re: Jaki jest Prezydent Komorowski?
Cytuj:
W porównaniu ze źródłami którymi się Gita posługuje, TVN i Wyborcza mogą stanowić wzór bezstronności, obiektywizmu i kompetentności.


To rozszerz swoją wypowiedź bo nie wiem dlaczego owo źródło jest niegodne niczego skoro GW i TVN to przy tym wzorce cnoty i prawdomówności oraz szczyty obiektywizmu.
Chętnie poczytam Twoje uzasadnienie, bo kontestowanie bez podania przyczyn to trochę (taki eufemizm) nie fair.


Wt lut 08, 2011 14:55
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Jaki jest Prezydent Komorowski?
Witold napisał(a):
To jest gorzej niż żałosne.

Dlaczego żałosne?

Trochę prawdy po prostu.
Prawda może być naga, jednak nie jest żałosna.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Wt lut 08, 2011 14:57
Zobacz profil
Post Re: Jaki jest Prezydent Komorowski?
No tak, nasza prawa i sprawiedliwa opozycja na forum zweryfikowala te oszczerstwa i pluje beztrosko na prezydenta.

Mamy nowa definicje prawdy:
Prawda to to, co ktos za prawde uzna. A media manipuluja tylko wtedy, kiedy pisza cos innego, niz my myslimy. My nie manipulujemy nigdy.


Wt lut 08, 2011 15:04
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1911 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50 ... 128  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL