Nikt nie uzasadnia rewelacji pacjentów szpitali psychiatrycznych.

Wskaż źródło tych rewelacji (że to psychol) bo w pomawianiu ludzi jesteś mistrzem.
Czy to o tego szaleńca (Twoim zdaniem) chodzi?


To u Was normalne że jak jakiś człowiek mówi źle o Waszych pupilach to musi mieć nie równo pod sufitem.
Niesiołowski chce już hurtem wozić wszystkich do psychuszki.

Zanim zażądasz od kogoś uzasadnienia to Ci przypomnę:
Tu i tu odnośnie tego. Czekałem, czekałem i co? I nic. Więc mierz też innych swoją miarą.

Ja nie pomawiam ludzi o utratę rozumu i szaleństwo tylko nie zgadzam się z Waszym sposobem badania tragedii smoleńskie.
Nie szukaj na siłę ratunku dla Alus.
Ona nie potrzebuje mecenasa w Twojej osobie.

Jak chcesz mnie wzywać do czegoś to wzywaj tam a nie tu bo temat o Komorowskim a nie o Smoleńsku.

Przeczytaj mój post jeszcze raz. A potem jeszcze raz, a potem jeszcze i jeszcze. Potem spróbuj zrozumieć co ja w nim napisałem.
I rozwiązanie tej trudnej zagadki: Czy ja pisałem, że pomawiasz ludzi? Nie. Ja tylko zwracam uwagę, że nie masz prawa żądać od nikogo uzasadniania swoich tez, gdyż sam nie udowadniasz swoich. Zresztą to Twoje to nawet nie są tezy, tylko jakieś bezwartościowe demagogiczne hasełka.

Nie zgadzasz się z naszymi sposobami badania katastrofy. Na tej samej zasadzie dziecko nie zgadza się gdy mu zabierasz lizaka. Nie bo nie.
Nie szukam ratunku dla Alus, z którą już się ścierałem, tylko naiwnie mam nadzieję, że spojrzysz na swoje wypociny nieco bardziej krytycznym okiem. Zresztą to nie są nawet wypociny. Pocenie wiąże się z wysiłkiem. A tu nie widać objawów wysilenia. Bardziej wygląda to na efekt popuszczenia w gacie, co dzieje się bez wysiłku, samo wylatuje.

Ja sobie nie zdawałem sprawy, jak bardzo obowiązuje w państwie polskim jakieś centralne szkolenie i wytyczne czy instrukcje jak się zachowywać wobec opozycji, czy w określonych sprawach i jak głęboko dotyka to Polaków w ich najróżniejszych środowiskach.

Zorientowałem się dopiero po 10 kwietnia 2010.
Ze zdumieniem zauważyłem, że w KAŻDYM większym gronie, w którym poruszyło się temat katastrofy smoleńskiej i konieczności jej wyjaśnienia natychmiast pojawiały się głosy, raz, że przeciwne (nie ma potrzeby wyjaśniać tej smutnej katastrofy, oni zginęli i nie naruszajmy ich spokoju) oraz dwa, skupiające uwagę na osobie temat wnoszącej, podważającej jej zdrowie psychiczne (znowu ci się pogorszyło, bo nie wziąłeś tabletek? Oj chyba będzie potrzebny kaftan bezpieczeństwa). Reakcja tego typu jest niemal identyczna w każdej grupie.

Zjawisko to stało się powszechne, w sklepie mięsnym i jarzynowym, w pracy, w rodzinie, na wszystkich forach i czatach internetowych oraz komentarzach pod artykułami.

Wygląda na to, że jedyne co się ekipie Tuska w pełni udało osiągnąć, to zbudowanie potęgi służb specjalnych, w pełni aktywnych w każdym środowisku i grupie, duszącej opozycję i osoby pytające o prawdę o katastrofie smoleńskiej.
No bo jak inaczej wyjaśnić zatrważającą jednolitość "psychiatrycznej" reakcji na głosy opozycji i wołające o prawdę?

Osobiście uważam oczywiście, ze każde wykorzystywanie państwowych i niepaństwowych służb specjalnych do niszczenia opozycji i ludzi normalnie myślących, powinno być ścigane i bardzo surowo karane, jako niszczenie demokratycznego ustroju naszego Państwa.

Jesli ktoś potrzebuje ratunku, to osoba, która obwieszcza wymordowanie rodziny przez rezuna i brak na to dokumentów.
Albo chęc przyłączenia Polski, członka UE do Ukrainy, we wrześniu 2008r przez A. Michnika

http://aleksanderszumanski.pl/index.php ... 4&Itemid=2

Jasne. Każdy myślący inaczej jest pod wpływem jakichś służb specjalnych. I jaki ten świat wtedy prosty...

To nie są tezy tylko pomówienia i zniesławienia.
Nie rozumiesz co dane słowo znaczy?

A TY Alus nie przeskakuj z tematu na temat tylko wskaż źródło Twojego pomówienia owego człowieka iż był pacjentem zakładu psychiatrycznego.



Liam nie pomagaj Alus zaciemniać tematu.

To na pewno nie jest cytat z Anonio "Aviatora" Macierewicza?
Istnieniem inteligencji zbiorowej.

Osiris, odczep się ode mnie.

Ja nawet nie czytałem co Alus napisała.

Inaczej,
każdy kto uważa, że wszyscy myślący inaczej niż chce Rząd, są pacjentami lub potencjalnymi pacjentami Zakładów Psychiatrycznych, jest agentem pracującym na rzecz Rządu, albo osobą wyszkoloną przez agenta (choćby nieświadomie).

To na pewno nie jest cytat z Anonio "Aviatora" Macierewicza?

To są wyniki moich osobistych przemyśleń.

A feee......nie wypieraj się - razem przeszliśmy szkolenia, pech chciał, że spotkaliśmy się na tym forum
A ten, kto nie uznaje, że prezydentów tytułuje się "Jego Ekscelencja", lub nie przyjmuje do wiadomości, że Michnik buduje "POL-UKR" lub "UKR-POL", niechybnie musi to agent, albo psychiczny.....

Ja bym to ujął tak: każdy, komu się wydaje, że żeby się z nim nie zgadzać, trzeba być pod wpływem jakichś sił, cierpi na manię wielkości. Czyli, potencjalnie, faktycznie powinien się leczyć.

Powodzenia

Alus, ciszej proszę. Bo zadenuncjuję.