Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 14:00



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1895 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51 ... 127  Następna strona
 Idziemy na wybory 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Idziemy na wybory
Johnny99 napisał(a):
pilaster napisał(a):
Oczywiście nie przez żaden "przypadek", tylko jako rezultat powolnych zmian w rozkładach elektoratów o których pilaster pisał wyżej.


Korwin dostał tyle samo, co w poprzednich prezydenckich.


Nic podobnego. Dostał o ponad 20% więcej. Poza tym nie porównuje się gruszek z arbuzami, czyli wyborów prezydenckich z europejskimi



Cytuj:
Cytuj:
Zwyczajnie. Wyborcy "antysytemowi" nie są "anty" wobec systemu politycznego, tylko wobec systemu gospodarczo - społecznego.


Antysystemowcy nie interesują się gospodarką.



W sensie akademickim - nie. Jednak w zakresie własnego w niej udziału, jak najbardziej. Inna sprawa, że owo zainteresowanie jest bardzo proste. Zabrać "bogatym złodziejom" i oddać im :)

Cytuj:
Cytuj:
A PIS zawsze dążył do zniszczenia tego ostatniego i dokonania w Polsce "radykalnych przekształceń własnościowych"


Zdecydowana większość wyborców nie ma pojęcia i nie interesuje się tym, co PiS sądzi o gospodarce czy "przekształceniach własnościowych".


Wręcz przeciwnie. Gdyby tak nie było, to PIS nie reagowałby tak alergicznie na sugestie, że mógłby skręcić w stronę liberalizmu (sprawa Wiplera)


Cytuj:
PiS jest postrzegany jako partia konserwatywna,


Nie, PIS tak chce być postrzegany

Cytuj:
Cytuj:
No i gdzie się ów milion podział?


1/3 poszła do PJN,


Do PJN poszli dawni wyborcy PO. Wyborcy PIS poszli do Palikota.

Cytuj:
Na jego upadek miał jeszcze wpływ fakt, że objawił się jako polityk absolutnie skrajnie nieudolny - nie udało mu się przecież nawet usunąć z Sejmu krzyża.


Gdyby mu się udało, tu upadłby jeszcze szybciej i z większym hukiem. W Polsce, inaczej niż w krajach postprotestanckich sprawy obyczajowo - światopoglądowe nie mają dla wyborców większego znaczenia, inaczej Biedroń nie mógłby wygrać wyborów w Słupsku, a Bęgowski dostać się do sejmu. Natomiast nie życzą sobie wyborcy wszczynania zbyt daleko idących awantur w tym zakresie (np Biedroń urzędując pod portretem JPII był dla wyborców wiarygodny - usuwając portret popełnił potencjalnie bardzo kosztowny błąd). Gardłować na klechów tak - zrywać krzyże i portrety - nie.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Pn kwi 27, 2015 13:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Idziemy na wybory
pilaster napisał(a):
Nic podobnego. Dostał o ponad 20% więcej. Poza tym nie porównuje się gruszek z arbuzami, czyli wyborów prezydenckich z europejskimi


W tym wypadku można porównywać, bo JKM ma stały elektorat i stara się startować w każdych wyborach.

Cytuj:
W sensie akademickim - nie. Jednak w zakresie własnego w niej udziału, jak najbardziej. Inna sprawa, że owo zainteresowanie jest bardzo proste. Zabrać "bogatym złodziejom" i oddać im :)


Ostatnim, który w polskiej polityce stosował regułę Janosika, był Lepper. PiS, a zatem i jego wyborcy, nie ma nic przeciwko bogatym (złodziejom czy nie), o ile tylko wspierają PiS (patrz sprawa SKOK). Bogactwo nie ma tu nic do rzeczy.

Cytuj:
Wręcz przeciwnie. Gdyby tak nie było, to PIS nie reagowałby tak alergicznie na sugestie, że mógłby skręcić w stronę liberalizmu (sprawa Wiplera)


Już kilka razy podkreślałem, że Wipler odszedł z PiS sam w 2013 r., tymczasem już w 2005 r. po raz pierwszy startował z list PiS. Czyli przez 8 lat jego liberalizm PiS jakoś nie przeszkadzał.

Cytuj:
Nie, PIS tak chce być postrzegany


Owszem, co oznacza, że tego właśnie oczekują jego wyborcy. Sam pilaster przecież nieustannie podkreśla, że politycy dostosowują się do wyborców..

Cytuj:
Wyborcy PIS poszli do Palikota.


Nie ma takiej możliwości, jako że we wszystkich kwestiach, które są istotne dla wyborcy PiS, Palikot głosi tezy dokładnie przeciwne, niż PiS.

Cytuj:
W Polsce, inaczej niż w krajach postprotestanckich sprawy obyczajowo - światopoglądowe nie mają dla wyborców większego znaczenia


To zależy jakie - kwestia in vitro na przykład ma znaczenie, inaczej PO nie wykorzystywałaby jej w kampanii wyborczej. Podobnie kwestia "obecności Kościoła w przestrzeni publicznej", która jednak wynika nie tyle ze "światopoglądu", co z faktu, że Kościół w wielu kwestiach wypowiada się w sposób przeciwny powszechnemu odczuciu społeczeństwa - "ograniczający wolność" czy "prawo do szczęścia". Stąd m.in. "lemingi" boją się PiS, bo postrzegają PiS jako partię będącą "na garnuszku Kościoła", w czym wielu hierarchów ich zresztą utwierdza.

Cytuj:
inaczej Biedroń nie mógłby wygrać wyborów w Słupsku


Biedroń wygrał, bo jest sympatyczny, a słupszczanie mieli serdecznie dość dotychczasowego prezydenta (z SLD) i jednocześnie, co ciekawe, odrzucili również jego konkurenta z PO.

Cytuj:
, a Bęgowski dostać się do sejmu


Niemniej marnych 100.000 podpisów potrzebnych do kandydowania na prezydenta już nie zebrał.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt kwi 28, 2015 8:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Idziemy na wybory
Johnny99 napisał(a):
pilaster napisał(a):
Nic podobnego. Dostał o ponad 20% więcej. Poza tym nie porównuje się gruszek z arbuzami, czyli wyborów prezydenckich z europejskimi


W tym wypadku można porównywać, bo JKM ma stały elektorat i stara się startować w każdych wyborach.


JKM miał stały elektorat, ale w ciągu ostatnich dwóch lat zaczęło się to zmieniać


Cytuj:
Cytuj:
W sensie akademickim - nie. Jednak w zakresie własnego w niej udziału, jak najbardziej. Inna sprawa, że owo zainteresowanie jest bardzo proste. Zabrać "bogatym złodziejom" i oddać im :)


Ostatnim, który w polskiej polityce stosował regułę Janosika, był Lepper. PiS, a zatem i jego wyborcy, nie ma nic przeciwko bogatym (złodziejom czy nie), o ile tylko wspierają PiS


PIS stosuje janosika subtelniej niż Lepper i dlatego też - skuteczniej. Dlatego właśnie elektorat Leppera uwierzył, że PIS lepiej spełni ich oczekiwania niż Lepper.

Dla PIS mogą istnieć ludzie bogaci, ale tylko za zezwoleniem władzy (PIS)


Cytuj:
Cytuj:
Wręcz przeciwnie. Gdyby tak nie było, to PIS nie reagowałby tak alergicznie na sugestie, że mógłby skręcić w stronę liberalizmu (sprawa Wiplera)


Już kilka razy podkreślałem, że Wipler odszedł z PiS sam w 2013 r., tymczasem już w 2005 r. po raz pierwszy startował z list PiS. Czyli przez 8 lat jego liberalizm PiS jakoś nie przeszkadzał.


Raczej jego brak nie przeszkadzał Wiplerowi. Zaczął przeszkadzać, kiedy sam Wipler postanowił roić w "liberalizmie"

Cytuj:
Cytuj:
Nie, PIS tak chce być postrzegany


Owszem, co oznacza, że tego właśnie oczekują jego wyborcy.


Owszem, realnie postulując rewolucją własnościową i całościową wymianę elit, nie tylko finansowych, ale także np naukowych, czy kulturalnych, sami lubią się uważać za "obrońców tradycyjnego porządku" ;-)



Cytuj:
Cytuj:
Wyborcy PIS poszli do Palikota.


Nie ma takiej możliwości, jako że we wszystkich kwestiach, które są istotne dla wyborcy PiS, Palikot głosi tezy dokładnie przeciwne, niż PiS.


Nic podobnego. Program Palikota praktycznie niczym się nie różnił od programu PIS, co przecież zauważył także Wipler. Był to ten sam program, napisany przez tą samą osobę (Modzelewskiego). Jedyną różnicę stanowiło, to że dla PIS "bogaci i wpływowi" to byli "esbecy i agenci", a dla Palikota "watykańczycy"

Cytuj:
Cytuj:
W Polsce, inaczej niż w krajach postprotestanckich sprawy obyczajowo - światopoglądowe nie mają dla wyborców większego znaczenia


To zależy jakie - kwestia in vitro na przykład ma znaczenie, inaczej PO nie wykorzystywałaby jej w kampanii wyborczej.


I jest to błąd PO. Zresztą nawet PO rozgrywa "in vitro" na płaszczyźnie ekonomicznej (dopłaty), a nie wyznaniowo-światopoglądowej ("wyrafinowana aborcja")

Cytuj:
"lemingi" boją się PiS, bo postrzegają PiS jako partię będącą "na garnuszku Kościoła", w czym wielu hierarchów ich zresztą utwierdza.


A naprawdę przecież jest dokładnie na odwrót, to Kościół w znacznej mierze został "przejęty" przez PIS i hierarchowie wypowiadają się pod jego dyktando. Aby to zrozumieć wystarczy porównać wypowiedzi polskich biskupów z wypowiedziami na te same tematy biskupów zagranicznych, w tym papieża.

A lemingi "boją się PIS" nie z powodu Kościoła, sami przecież do kościoła chodzą (inaczej niż elektorat "antysytemowy"), tylko z tego powodu, że lemingi mają domy i samochody, firmy i kariery, stanowiska i polisy emerytalne, a genetyczni patrioci i "antysystemowcy" bardzo by chcieli je mieć. :roll:

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt kwi 28, 2015 10:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Idziemy na wybory
pilaster napisał(a):
JKM miał stały elektorat, ale w ciągu ostatnich dwóch lat zaczęło się to zmieniać


W wyborach parlamentarnych w 1993 r. UPR zyskała 438 tys. głosów, w prezydenckich w 1995 JKM dostał 430 tys. Potem zaczęło mu spadać - w 2000 r. dostał już 250 tys., zaś w 2005 r. Platforma JKM zdobyła już tylko 185 tys. Karta niby zaczęła się odwracać w 2010 r., kiedy to JKM uzyskał 400 tys. głosów, tendencję zaburzył jednak zapewne "antysystemowy" Ruch Palikota (nadto przecież wówczas jeszcze pana "jedno okienko"), w związku z czym w 2011 r. Nowa Prawica uzyskała fatalny wynik 150 tys. głosów. Inaczej mówiąc, jak się wydaje, Korwinowi zaczęło spadać na początku XXI w. w związku z powstaniem "liberalnej" (3 x 15 i takie tam) PO, która zdołała uwieść ponad połowę jego zwolenników, zaś po latach rządów PO rozczarowani nią korwiniści ponownie zwrócili się w stronę JKM-a, a w eurowyborach dołączyła jeszcze garstka wcześniejszych "zdrajców" palikotowych - w ostatnich latach zatem JKM zaczął powoli wracać do poziomu poparcia z lat 90-tych. Trudno więc tu mówić o jakimś "nowym otwarciu". Czy do takiego doszło, będzie można wstępnie ocenić po 10 maja.


Cytuj:
Dla PIS mogą istnieć ludzie bogaci, ale tylko za zezwoleniem władzy (PIS)


Nie różni się w tym PiS od innych partii - nieprzypadkowo PO od lat prowadzi kampanię przeciwko SKOK-om, jako że niewłaściwie ulokowały one sympatie polityczne.

Cytuj:
Owszem, realnie postulując rewolucją własnościową i całościową wymianę elit, nie tylko finansowych, ale także np naukowych, czy kulturalnych, sami lubią się uważać za "obrońców tradycyjnego porządku" ;-)


O lustracji PiS nie wspomina już od bardzo dawna.

Cytuj:
Nic podobnego. Program Palikota praktycznie niczym się nie różnił od programu PIS, co przecież zauważył także Wipler. Był to ten sam program, napisany przez tą samą osobę (Modzelewskiego).


Modzelewski pisał program gospodarczy - gospodarka zaś to ostatnia rzecz, jaka interesuje przeciętnego pisowca i palikotowca (podobnie jak większość wyborców innych partii). Programy gospodarcze większości pozostałych, liczących się partii - o ile w ogóle takie są - nie różnią się zresztą jakoś zasadniczo, a różnice nie wzbudzają większych emocji.

Cytuj:
I jest to błąd PO. Zresztą nawet PO rozgrywa "in vitro" na płaszczyźnie ekonomicznej (dopłaty), a nie wyznaniowo-światopoglądowej ("wyrafinowana aborcja")


Nic podobnego - w ostatniej debacie o in vitro, związanej z przeprowadzaniem projektów ustaw, o kwestii "dopłat" prawie się nie mówiło (zresztą już dawno zajęły się tym samorządy, co mało kogo dzisiaj obchodzi), w odróżnieniu od problemów w rodzaju, czy Duda chce wsadzać lekarzy realizujących "prawo do szczęścia" rodziców na 2 lata do więzienia czy nie.

Cytuj:
A naprawdę przecież jest dokładnie na odwrót, to Kościół w znacznej mierze został "przejęty" przez PIS i hierarchowie wypowiadają się pod jego dyktando.


Cóż za różnica - z punktu widzenia leminga z pewnością nieistotna. Lemingowi nic nie przeszkadza Kościół jako taki, liczy się dla niego to, co Kościół aktualnie mówi, leming bowiem ma poczucie, że Kościół wciąż sprawuje w kraju "rząd dusz". Dowolny hierarcha, wypowiadający się "nie po linii", natychmiast jest otaczany przez lemingów czcią i szacunkiem.

Cytuj:
A lemingi "boją się PIS" nie z powodu Kościoła, sami przecież do kościoła chodzą (inaczej niż elektorat "antysytemowy"), tylko z tego powodu, że lemingi mają domy i samochody, firmy i kariery, stanowiska i polisy emerytalne, a genetyczni patrioci i "antysystemowcy" bardzo by chcieli je mieć. :roll:


Niewątpliwie ta część lemingów, która ma domy, samochody, firmy i kariery dzięki "systemowi" boi się PiS właśnie z tego powodu. Ale tych jest mniejszość, która jednak ma olbrzymią moc transferowania swoich (uzasadnionych) lęków na resztę społeczeństwa. Stąd też kiedy np. PiS wszedł o 6 rano do domu lokalnej baronowej SLD (czy innych takich), albo kiedy próbował oskarżyć o korupcję ministra rolnictwa, lemingom zaczęto wtłaczać do głów, że PiS chce - nie wiadomo dlaczego - wchodzić do domów wszystkim (tj. nie tylko lokalnym baronom czy ministrom), więc wszyscy powinni się bać tak samo. Takie było pierwotne źródło powszechnego antypisizmu, które zresztą starzy antypisowscy bojownicy próbują jeszcze raz po raz reaktywować (głównie w Polityce), ale mało kogo to już dzisiaj obchodzi.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt kwi 28, 2015 13:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Idziemy na wybory
BTW na dzisiejszej konferencji prasowej Kaczyński pozytywnie wypowiadał się o Kukizie, a o elektoracie Kukiza i JKM powiedział: "Ten elektorat jest po części elektoratem zmiany racjonalnej". Wyraźnie więc błędna linia Brudzińskiego została skorygowana.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt kwi 28, 2015 13:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Idziemy na wybory
Johnny99 napisał(a):
Trudno więc tu mówić o jakimś "nowym otwarciu". Czy do takiego doszło, będzie można wstępnie ocenić po 10 maja..


Nie, dopiero w wyborach parlamentarnych, nie prezydenckich

Cytuj:
Cytuj:
Dla PIS mogą istnieć ludzie bogaci, ale tylko za zezwoleniem władzy (PIS)


Nie różni się w tym PiS od innych partii - nieprzypadkowo PO od lat prowadzi kampanię przeciwko SKOK-om, jako że niewłaściwie ulokowały one sympatie polityczne.


Oczywiście PO nigdy żadnej "kampanii przeciwko SKOKom" nie prowadziło. Chyba że razem z kampanią przeciwko Amber Gold :)

Cytuj:
Cytuj:
Owszem, realnie postulując rewolucją własnościową i całościową wymianę elit, nie tylko finansowych, ale także np naukowych, czy kulturalnych, sami lubią się uważać za "obrońców tradycyjnego porządku" ;-)


O lustracji PiS nie wspomina już od bardzo dawna.


Bo nie musi. Jego wyborcy mają już wyrobione poglądy

Cytuj:
Cytuj:
Nic podobnego. Program Palikota praktycznie niczym się nie różnił od programu PIS, co przecież zauważył także Wipler. Był to ten sam program, napisany przez tą samą osobę (Modzelewskiego).


Modzelewski pisał program gospodarczy


Czyli po prostu program. Innego nie ma.

Cytuj:
- gospodarka zaś to ostatnia rzecz, jaka interesuje przeciętnego pisowca i palikotowca (podobnie jak większość wyborców innych partii).


Nic podobnego. Gdyby tak było, to poparcie dla poszczególnych opcji politycznych skakałoby bardzo drastycznie tak jak 15-20 lat temu. Obecna względna stabilność wskazuje jednak, że wyborcy kierują się teraz w głosowaniu nie kaprysem, czy sentymentem, ale własnym interesem - tak jak go rozumieją

Cytuj:
Programy gospodarcze większości pozostałych, liczących się partii - o ile w ogóle takie są - nie różnią się zresztą jakoś zasadniczo,


Jedna partia (PO) chce prywatyzować, a druga (PIS) - nacjonalizować. To faktycznie żadne zasadnicze różnice :D


Cytuj:
czy Duda chce wsadzać lekarzy realizujących "prawo do szczęścia" rodziców na 2 lata do więzienia czy nie.


Przecież nie tylko ich. Wszystkich tych, którzy ośmielają się reagować na zapotrzebowanie rynkowe i dostarczać usługi na które jest popyt. Jak za Bieruta... :-(

Cytuj:
Cytuj:
A lemingi "boją się PIS" nie z powodu Kościoła, sami przecież do kościoła chodzą (inaczej niż elektorat "antysytemowy"), tylko z tego powodu, że lemingi mają domy i samochody, firmy i kariery, stanowiska i polisy emerytalne, a genetyczni patrioci i "antysystemowcy" bardzo by chcieli je mieć. :roll:


Niewątpliwie ta część lemingów, która ma domy, samochody, firmy i kariery dzięki "systemowi" boi się PiS właśnie z tego powodu.


Dla PIS każdy, kto ma dom, samochód, firmę i karierę a osiągnął to bez zezwolenia PIS, osiągnął to dzięki "systemowi" Zatem rozróżnienie jest czysto teoretyczne.


Cytuj:
lemingom zaczęto wtłaczać do głów, że PiS chce - nie wiadomo dlaczego - wchodzić do domów wszystkim


Przecież chce, bo wszyscy oni są dla PIS "winni" i tego właśnie po PIS oczekują jego wyborcy.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Cz kwi 30, 2015 12:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Idziemy na wybory
pilaster napisał(a):
Nie, dopiero w wyborach parlamentarnych, nie prezydenckich


Powiedziałem - wstępnie. Sprytnym zabiegiem jest połączenie kampanii prezydenckiej Korwina z zakładaniem nowej partii "KORWiN". Jeżeli JKM 10 maja dostanie wynik porównywalny z tym w eurowyborach, będzie można bardzo płynnie przejść w kampanię parlamentarną. Ale jeśli poniesie porażkę, to cały projekt runie.

Cytuj:
Oczywiście PO nigdy żadnej "kampanii przeciwko SKOKom" nie prowadziło.


Oczywiście że prowadziło i prowadzi. Powołała nawet sejmową podkomisję ds. SKOK (!).

Cytuj:
Chyba że razem z kampanią przeciwko Amber Gold :)


Kampanii przeciwko Amber Gold nigdy PO nie prowadziło, z tej prostej przyczyny, że trudno byłoby ją powiązać z PiS.

Cytuj:
Bo nie musi. Jego wyborcy mają już wyrobione poglądy


Bzdurny argument. Co do PO mają jeszcze bardziej wyrobione poglądy.

Cytuj:
Nic podobnego. Gdyby tak było, to poparcie dla poszczególnych opcji politycznych skakałoby bardzo drastycznie tak jak 15-20 lat temu. Obecna względna stabilność wskazuje jednak, że wyborcy kierują się teraz w głosowaniu nie kaprysem, czy sentymentem, ale własnym interesem - tak jak go rozumieją


Nic podobnego. To znaczy, owszem - większość nie kieruje się kaprysem czy sentymentem, tylko poczuciem przynależności do określonych grup elektoratu: lemingów, genetycznych patriotów, antysystemowców bądź chłopów (do niedawna należałoby tu jeszcze dorzucić postkomunistów, ale widać, że ta grupa jest już niemal na wymarciu, obecnie w sondażach SLD zaczyna balansować na progu wyborczym).

Cytuj:
Jedna partia (PO) chce prywatyzować, a druga (PIS) - nacjonalizować. To faktycznie żadne zasadnicze różnice :D


Nie ma żadnych takich zero-jedynkowych różnic. Co dopiero PO "znacjonalizowała" OFE, przeciwko czemu protestował PiS. "Programy gospodarcze" obecnie w praktyce nie mają znaczenia, ponieważ zachowania kolejnych rządów w kwestiach gospodarczych determinowane są przez trzy czynniki: 1) konieczność "zbilansowania" budżetu państwa, 2) wymogi UE, 3) zobowiązania wobec własnych kadr i wspierających "lobbystów". Poza te ramy nie może wyjść żadna partia, która nie chce fundamentalnych zmian ustrojowych - czyli żadna z tych w Sejmie i jeszcze kilka z tych, których tam nie ma.

Cytuj:
Przecież nie tylko ich. Wszystkich tych, którzy ośmielają się reagować na zapotrzebowanie rynkowe i dostarczać usługi na które jest popyt.


Paserzy też "reagują na zapotrzebowanie rynkowe".

Cytuj:
Dla PIS każdy, kto ma dom, samochód, firmę i karierę a osiągnął to bez zezwolenia PIS, osiągnął to dzięki "systemowi" Zatem rozróżnienie jest czysto teoretyczne.


Ależ skąd - tylko ten, kto osiągnął to w wyniku, powiedzmy, traktowania go przez państwo w sposób uprzywilejowany .

Cytuj:
Przecież chce, bo wszyscy oni są dla PIS "winni" i tego właśnie po PIS oczekują jego wyborcy.


Nie "winni", tylko "podejrzani" - tj. na przykład ci, w sprawie których CBA prowadzi postępowania. Zdecydowana większość lemingów nie miała, nie ma i nigdy nie będzie miała do czynienia z CBA - pomimo to nauczono ich, że też powinni się bać.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz kwi 30, 2015 12:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Idziemy na wybory
Johnny99 napisał(a):
Kampanii przeciwko Amber Gold nigdy PO nie prowadziło, z tej prostej przyczyny, że trudno byłoby ją powiązać z PiS.


Kampanii nie prowadziło, a Plichta jednak siedzi w pudle :( Faktycznie PO prześladuje biznes niesłychanie...

Bierecki zaś grasował dużo dłużej i na dużo większą skalę niż Plichta, tylko że zapewnił sobie bezkarność wpływami politycznymi, tak samo jak Rydzyk


Cytuj:
Nic podobnego. Gdyby tak było, to poparcie dla poszczególnych opcji politycznych skakałoby bardzo drastycznie tak jak 15-20 lat temu. Obecna względna stabilność wskazuje jednak, że wyborcy kierują się teraz w głosowaniu nie kaprysem, czy sentymentem, ale własnym interesem - tak jak go rozumieją


Cytuj:
Nic podobnego. To znaczy, owszem - większość nie kieruje się kaprysem czy sentymentem, tylko poczuciem przynależności do określonych grup elektoratu


Czyli poczuciem własnego interesu. Często fałszywie rozumianego, ale jednak interesu. Czyli dominujące są jednak kwestie ekonomiczne, choć nikt tego wprost i jawnie nie przyzna.

Cytuj:
Cytuj:
Jedna partia (PO) chce prywatyzować, a druga (PIS) - nacjonalizować. To faktycznie żadne zasadnicze różnice :D


Nie ma żadnych takich zero-jedynkowych różnic.

Zerojedynkowych nie ma, ale są wystarczająco duże. Jakie państwowe przedsiębiorstwa zostały za PIS sprywatyzowane?

Cytuj:
"Programy gospodarcze" obecnie w praktyce nie mają znaczenia,


Mają decydujące znaczenie, z tym zastrzeżeniem, że "programem gospodarczym" nie jest książeczka z tym tytułem na okładce, tylko to, co dana partia realnie robi i głosi.

Cytuj:
1) konieczność "zbilansowania" budżetu państwa,


Dla PIS nie jest to żadna konieczność, wręcz przeciwnie, deficyt i dług uważacie za coś korzystnego i pożądanego

Cytuj:
2) wymogi UE,


Również dla PIS nie stanowiące żadnego wymogu.


Cytuj:
Cytuj:
Przecież nie tylko ich. Wszystkich tych, którzy ośmielają się reagować na zapotrzebowanie rynkowe i dostarczać usługi na które jest popyt.


Paserzy też "reagują na zapotrzebowanie rynkowe".


Jednak w tym przypadku mamy konkretne osoby, które ponoszą na tej działalności konkretną stratę. Tak nie ma w przypadku in vitro (a także np handlu marihuaną)

Cytuj:
Cytuj:
Dla PIS każdy, kto ma dom, samochód, firmę i karierę a osiągnął to bez zezwolenia PIS, osiągnął to dzięki "systemowi" Zatem rozróżnienie jest czysto teoretyczne.


Ależ skąd - tylko ten, kto osiągnął to w wyniku, powiedzmy, traktowania go przez państwo w sposób uprzywilejowany .


Czyli dla PIS każdy, kto nie jest z PIS

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Cz kwi 30, 2015 14:08
Zobacz profil
Post Re: Idziemy na wybory
Większość tu komentujących pójdzie na wybory, ale 50% Polaków nie idzie na głosowanie, to jest odezwa do tych, którzy nie chcą chodzić na wybory:

https://www.youtube.com/watch?v=pyvyYVegsbM


So maja 02, 2015 7:14
Post Re: Idziemy na wybory
Johnny99 napisał(a):
Sprytnym zabiegiem jest połączenie kampanii prezydenckiej Korwina z zakładaniem nowej partii "KORWiN". Jeżeli JKM 10 maja dostanie wynik porównywalny z tym w eurowyborach, będzie można bardzo płynnie przejść w kampanię parlamentarną. Ale jeśli poniesie porażkę, to cały projekt runie.

Niekoniecznie. Już teraz mówi się o szerokiej koalicji mającej wystartować w wyborach parlamentarnych, obejmującej zwolenników Kukiza, narodowców Kowalskiego i Korwina. To ma szansę powodzenia. Wyborcy Korwina to typowy elektorat wodzowski, który pójdzie w ciemno za swoim przywódcą.


So maja 02, 2015 22:23
Post Re: Idziemy na wybory
mauger napisał(a):
Johnny99 napisał(a):
Sprytnym zabiegiem jest połączenie kampanii prezydenckiej Korwina z zakładaniem nowej partii "KORWiN". Jeżeli JKM 10 maja dostanie wynik porównywalny z tym w eurowyborach, będzie można bardzo płynnie przejść w kampanię parlamentarną. Ale jeśli poniesie porażkę, to cały projekt runie.

Niekoniecznie. Już teraz mówi się o szerokiej koalicji mającej wystartować w wyborach parlamentarnych, obejmującej zwolenników Kukiza, narodowców Kowalskiego i Korwina. To ma szansę powodzenia. Wyborcy Korwina to typowy elektorat wodzowski, który pójdzie w ciemno za swoim przywódcą.

A Brauna?


N maja 03, 2015 7:53
Post Re: Idziemy na wybory
Cytuj:
gita napisał(a):
mauger napisał(a):
Johnny99 napisał(a):
Sprytnym zabiegiem jest połączenie kampanii prezydenckiej Korwina z zakładaniem nowej partii "KORWiN". Jeżeli JKM 10 maja dostanie wynik porównywalny z tym w eurowyborach, będzie można bardzo płynnie przejść w kampanię parlamentarną. Ale jeśli poniesie porażkę, to cały projekt runie.

Niekoniecznie. Już teraz mówi się o szerokiej koalicji mającej wystartować w wyborach parlamentarnych, obejmującej zwolenników Kukiza, narodowców Kowalskiego i Korwina. To ma szansę powodzenia. Wyborcy Korwina to typowy elektorat wodzowski, który pójdzie w ciemno za swoim przywódcą.

A Brauna?

Braun, Kukiz to wolni strzelcy bez żadnego zaplecza partyjnego....podobni do S. Tymińskiego.
Wyborcy Korwina to młodzież 18-21 lat, pójdą za tym kto im oferuje większą zadymę - 4 lata temu poszli za Palikotem.
Druga sprawa - koalicja dwu wodzów jest skazana na porażkę, dowodzi choćby przykład Kaczyński + Lepper. Obaj panowie Kaczyński i JKM mają tego pełną świadomość, do tego radykalnie ich różni polityka rodzinna, trudna do pogodzenia. Miedzy Kaczyńskim a Lepperem w kwestiach rodziny nie było tych różnic.


N maja 03, 2015 8:22
Post Re: Idziemy na wybory
Apel do piszących tasiemcowe komentarze /Johnny i pilaster/! Czy nie moglibyście się streszczać i trzymać tematu?
Alus! Kukiz jest pompowany, dlaczego?, oto jest pytanie.


N maja 03, 2015 11:28

Dołączył(a): N kwi 12, 2015 14:26
Posty: 80
Post Re: Idziemy na wybory
gita napisał(a):
Kukiz jest pompowany, dlaczego?, oto jest pytanie.

Znowu włączyło się pisowskie skretynienie? Gdzie każdy kto nie jest z nami to jest przeciwko nam. A już w ogóle, kto chcę zająć nasze miejsce, które należy się nam jak psu micha, to jest agentem WSI czy FSB. ...


N maja 03, 2015 11:40
Zobacz profil
Post Re: Idziemy na wybory
Marud napisał(a):
gita napisał(a):
Kukiz jest pompowany, dlaczego?, oto jest pytanie.

Znowu włączyło się pisowskie skretynienie? Gdzie każdy kto nie jest z nami to jest przeciwko nam. A już w ogóle, kto chcę zająć nasze miejsce, które należy się nam jak psu micha, to jest agentem WSI czy FSB. ...

Beznadziejny i jednocześnie żałosny komentarz, a logiczne myślenie i wyciąganie wniosków PAŁA dla Marudy!
Pytanie nie było kierowane do ciebie, nie potrafisz na nie odpowiedzieć , to nie wcinaj się ze swym beznadziejnym komentarzem.


N maja 03, 2015 11:59
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1895 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51 ... 127  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL