Właśnie, Andy, doucz się. Biali nie uznawali Polski, dla nich to był Priwislinski Kraj, prowincja imperium, o które oni walczyli; i jeśli skłonni byli z wielkim bólem coś Polakom odstąpić, to była to kadłubowa Kongresówka, a więcej nic.

Bolszewicy z drugiej strony rozdawali ziemie imperium hojną ręką, bo ich napędzała myśl, że to wszystko tylko tymczasowe, póki związek ich bratni nie ogarnie całej planety Ziemia; nie ma się więc co przejmować, ze Polska sięga po Zbrucz i przedmieścia Mińska.

Wskutek takiej, a nie innej polityki bolszewików, kontynuowanej potem pi razy drzwi przez Stalina, mamy dzisiaj Ziemie Odzyskane. A moglibyśmy mieć granicę z Niemcami przedwojenną, i Pommern, Schlechsien i Ostpreussen za tą granicą.

Krótko a węzłowato: nie chodzi o to, którzy byli lepsi. Chodzi o to, których dało się lepiej wydudkać.

Przypomina to sytuację gdy dwie dziewczynki pokłóciły się o lalkę. Jedna wpadła na pomysł i nasłała mordercę na drugą. I tłumaczenie - przecież tamta chciała jej odebrać lalkę!

A co lalkę obchodzą dziewczynki? Lalkę obchodzi, żeby przestać być lalką.

A co mnie obchodzi jakaś lalka? Z powodu kłótni jedna morduję drugą

Myślenie Alus i ErgoProxy przypomina cwaniaka, który rozpala stos dla bliźniego bo chce sobie ręce przy ognisku pogrzać.

Lalka to jest Polska. Polska Ciebie nie obchodzi? Jakaś tam, pff, Polska?

I jeszcze jeden biskup:



Cóż...

Adekwatnie jak 11.05.2012r gdy Solidarność zablokowała posłów na kilkanaście godzin w sejmie i P. Duda się cieszył dzisiaj przekonaliście się jak niektórzy posłowie potrafią szybko biegać...to był wyścig szczurów.

Ostatnie przepychanki wyleciały. Wracamy do jakiegoś konkretnego tematu.

Niekonsekwencję u opozycji można niestety znaleźć tak łatwo, że wyciągnięcie czegoś sprzed kilku lat nie robi wrażenia. Poza tym, gdy komuś przeszkadzają działania rządu, wtedy, widząc błędy opozycji, irytuje się, robi facepalm i nie chce mu się o tym więcej myśleć, bo widzi zmniejszanie się szans na poprawę sytuacji. Przynajmniej ja tak to widzę.



Wczoraj zajrzałem na FB i zaraz pokazał mi się post koleżanki, która wstawiła zdjęcie siebie z dziećmi na jednym z protestów w ostatnich dniach. Znam ją i jej rodziców od urodzenia, więc mogę zapewnić, że nigdy nie mieli związku z państwowym korytem. Oprócz niej, znam jeszcze kilka osób, które bywały na różnych protestach przeciw władzy w ostatnim roku, a same zarabiają z dala od koryta.

Ale wystarczy też poczytać forum i łatwo zauważyć narastający sprzeciw wobec rządu, wraz z uzasadnieniami, co ten sprzeciw wywołuje - od retoryki po działania.


Nawet pisowskie media podburzają przeciwników PiS. Wystarczy pooglądać nachalną propagandę w Wiadomościach.

Ale gdy - szczególnie na początku - dziesiątki tysięcy ludzi protestowały w Warszawie, to czy nie znaczy, że w skali całej Polski oburzone są miliony?



Oho, czyli już zaczynają prześwietlać prywatne życie Frasyniuka i ogłaszać, co znaleźli. Niczego innego się po nich nie spodziewałem.

A obawa o przyszłość gospodarki nie musi oznaczać, że trzeba sprzedać firmę, za wszystko kupić dolary i schować się z nimi pod łóżko. Tym bardziej jeśli ktoś zajmuje się eksportem, bo wtedy lokalny kryzys nie musi mu bardzo zaszkodzić.



PiS nie może zmienić po-PRL-owskiej mentalności, skoro sami ją mają (czy w czasach komuny żyli na Zachodzie?). Kaczyński i wielu innych nie znają niczego oprócz komunizmu. Wszystkim chcieliby sterować ręcznie poprzez partię.



Nie. Ludziom zbiera się od początku kadencji PiS, a nie od tygodnia.

Może nie do końca w temacie, ale papież Franciszek mówi tak:

Więcej na temat kogo można a kogo nie prześwietlać pod powyższym linkiem.

Prześwietlą Ciebie, mnie i wszystkich dorosłych Polaków.....Morawiecki wymyślił powstanie Centralnej Bazy Rachunków.....niby aby zapobiec ukrywania majątków przez przestępców, jakby wyrokiem nie dało się tego sprawdzić.

Prywatne (ekhem) życie Frasyniuka tirowca, który nie mając pieniędzy, jeszcze jako opozycjonista założył firmę transportową z 24 nowiutkimi tirami, było prześwietlane już dawno.
Jednak, oczywiście, nie było to przedmiotem zainteresowania mediów głównego nurtu

FF Fracht powstała w 1992r (i istnieje do dziś), Frasyniuk jest udziałowcem do 1993r, okrągły stół był w 1989r. Trzymajmy sie choć podstawowych faktów.

Nigdzie nie znajdziesz, i na tym forum tez, mojego poparcia czy krytyki dla dzialan czy slow politykow, czy to z jednej czy drugiej strony, na te demagogiczne i populistyczne gadki typu, "a u was bija murzynow" Co wiecej, od lat, czy to za rzadow PO, PiS z poprzednich lat czy wczesniej, zawsze pisze, ze wladza ma swoje przywileje, np stolki czy opozycja jest po to by zdobyc wladze kazdym demokratycznym rozwiazaniem, takze konfabulacja.
Dla mnie licza sie tylko fakty, uczciwosc i kierunek konserwatywny, narodowy rozwoju panstwa.



Raczej nic sie nie zmienilo. Kto jest za, jest, kto jest przeciw tez jest
Oczywiscie taki szum medialny, wywieranie presji medialnej, sprzyja zainteresowaniu ludzi, ktorzy dotad stali obok. Latwo ich zmanipulowac i zmobilizowac do dzialan np ulicznych...gdy ciagle slysza w tvn ze demokracja sie wali i Polska zagrozona, kaczor u bram!
Bo niby gdzie ro zobacza?



Cos Ci sie pomylilo. Publiczne wypowiedzi, publiczne udostepnianie wynikow spolki, a i sama spolka i wypowiedzi publiczne jej prezesa nie naleza do sfery "prywatne zycie" nawet Frasynika. To chyba naduzycie z Twojej strony. Te informacje mozna przeczytac na stronach tej firmy i przeczytac w wypowiedziach jej prezesa. To nie mozna tego komentować?



Subiektywna opinia, nie poparta niczym. Ani mniej ani wiecej nie upartyjniaja panstwa jak poprzednicy. Kaczynski juz za komuny, czy Macierewicz reprezentowali nurt konserwatywny opozycji, w przeciwienstwie do Michnika, Frasyniuka i innych lewackich trickistow, ktorzy glosili haslo "socjalizm tak, wypaczenia nie"
Wam sie myli socjalizm zz socjalem i zdobyczami ludzkiej cywilizacji.



Raz sie tym zbiera, raz innym. Taka demokracja. Za rzadow PO byly wieksze manifestacje, jednak opozycja nie ma i nie miala takich mediow, ktore podsycaja atmosfere. Teraz moze demonstruje z 20 osob, a gdy wlaczysz tv, mam wrazenie ze cala Polska stoi na ulicy...
Nie pisalem jednak o manifestujacych, ale o szopce ktora urzadza poslowie opozycji.