65 lat temu zakończyła się II wojna światowa. Dla Polaków był to sukces połowiczny, nie oznaczał bowiem nastania prawdziwej wolności. Ale prawdą jest, że oznaczał on koniec straszliwych hitlerowskich zbrodni, koniec masowego ludobójstwa, koniec niemieckich obozów koncentracyjnych, koniec łapanek na ulicach miast, koniec upodlenia i mordowania niewinnych ludzi przez nazistowskich „nadludzi”, dla wielu koniec niewoli, strachu, poniżenia. Koniec gehenny, której najcięższe konsekwencje poniósł sam naród niemiecki. Naród winien tej tragedii i dotkliwie przez nią ukarany. Naród nie gorszy i nie lepszy od innych ale zwiedziony na manowce przez fałszywą ideologię Hitlera.
Początek maja 1945 roku oznaczał początek odbudowy, rozwoju, odradzania się narodów, początek nowego, spokojnego lub chociaż spokojniejszego niż za niemieckiej okupacji życia. Dzień zwycięstwa nie był końcem wszelkich problemów i prześladowań ale dawał wielką nadzieję i szansę na normalny rozwój społeczeństw. Szansę w dużym stopniu wykorzystaną, o czym świadczy 65-letni okres bez wojen w Europie i pokojowy koniec komunizmu. Na tym polega ogromne znaczenie tego święta. O tym powinniśmy pamiętać, o jego pokojowym znaczeniu, które powinno być impulsem do podejmowania dalszych kroków utrwalających pokój w Europie i na świecie a nie przyczyną sporów czy, kto, z kim i jakim samolotem poleci do Moskwy. Przez ten jeden dzień ważniejsza powinna być pamięć ofiar tej straszliwej wojny i żołnierzy, którzy wywalczyli jej koniec, niż najtrudniejsze nawet współczesne spory. Uważam, że na to wielkie święto pokoju, chociaż na ten jeden dzień każdy z każdym powinien zawrzeć rozejm.
Nie ma innej drogi do pokoju, spokoju i pojednania niż spotkania i rozmowy, nawet jeśli nie przebiegają dokładnie tak, jakby się chciało.

TY to tak od siebie?

Wg Twojej teorii to nastał raj na ziemi a wg świadomości większości ówczesnych ludzi to zaczął się następny terror.
Jeden wariat, tyran i psychopata został zmieniony przez jeszcze gorszego, bo Hitler przynajmniej nie zgładził miliony własnych obywateli tak jak Stalin.
Prawie normalnie to zaczęło się za Gierka a potem po Okrągłym Stole.

...a potem przyszło dwóch takich co ukradli księżyc...i znów zaczęło się bydło (ptastwo). Teraz nas czeka wiele żmudnych lat przechodzenia z kaczyzmu do normalności. Bógnas doświadcza ja Żydów na pustyni, oby to nie trwało 40 lat

Właśnie teraz idziemy przez pustynię i przy tak wysokich słupkach może to rzeczywiście trwać 40 lat.
Zgrzeszyliście, odepchnęliście Kaczyńskich i teraz mamy karę.
TUSK i jego ............ mami Was złotym cielcem to będą i następne kary.

A to Kaczorki są już w gronie świętych (zgrzeszyliście??????) Łoi Matko! Toż chyba sam OjDyr Rydzyk ich Zbawił i kanonizował, na dodatek żywych . Normalnie do Księgi Guinessa bym Kaczorów wpisał, jako "santo subito" za życia. Aż dziw, że o nich w NT nie wspomniano (CBA musi to koniecznie zbadać)

P.S.
Zastanawiam się czy wyborców, nie powinno się badać psychiatrycznie...bo czytają wpisy osirisa, mam wątpliwości co poczytalności autora

A ja mimo wszystko na złodziei nie oddam głosu. Może śmieszny jestem. I moher

A ja bym zbadał elektorat TUSKA.

W obliczu tragedii wycofuję się na tydzień z tego tematu

Kamyku, czy TY wiesz co robisz?
No, ale cóż.
Dla mnie sprawa tragedii wygląda co najmniej zagadkowo. To primo.
Secundo, że ta katastrofa załatwiła parę bóli głowy PO i otworzyła im monopol na władzę.
I na razie tylko tyle i aż tyle.

Co Ty osiris robiłbyś gdyby nie było PO - kto "załatwiałby" wszystkie Twoje frustracje?

Nie jestem sfrustrowany, tylko realista.
Siedziałbym przed TV i oglądał brazylijskie telenowele, plewił chwasty w przydomowym ogródku, gdyby nie było PO.
Nie musiałbym się martwić o los naszej ojczyzny.

Martwienie sie a przepisywanie ludziom tylko złej woli nie jest tożsame.

Jest.
Gdybym nie przypisywał im złej woli, to bym się nie martwił.
A mam ku temu powody.
Na mych oczach dzieje się czarny scenariusz dla Polski.
Wygłupy PiS-u w tamtych czasach to Pikuś w stosunku do tego co dzieje się obecnie.