Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt lis 18, 2025 2:16



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2722 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52 ... 182  Następna strona
 Uchodzcy, Kosciół, imigranci, zagrożenia 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn paź 17, 2011 7:29
Posty: 878
Post Re: Uchodzcy a Kosciół
Jaki tam "biały terroryzm"?
To tylko nawoływanie polskich miłosiernych chrześcijan (Chcę zaznaczyć, że części. Mam nadzieję, że marginalnej) do specyficznie postrzeganego tego miłosierdzia dla bliznich.
Polak, blizni w Kazachstanie, jak najbardziej zasługuje na miłosierdzie. Ja też podpisuję się pod tym obiema rękami.

Ale ktoś na kogo spadają bomby, nie ma gdzie się ukryć przed świszczącymi kulami, cały jego świat jest w ruinach, nie ma domu, drży czy uda mu się i jego rodzinie przeżyć najbliższą godzinę?

Ten żyjący w ciepełku w Polsce "chrześcijański Polak" ma go w nosie. Potrafi jedynie pluć, zniechęcać, przedstawiać go w jak najczarniejszych barwach.
Tfuuu!

Dlaczego? Bo ten blizni, a raczej ten ch... nie jest Polakiem. (kto poszuka w słowniku wulgarnego określenia na penisa, uzupełni sobie sam brakujące litery w trzykropku)
Na Niego mogą spadać bomby.
Bo ten "chrześcijanin" już dawno o tym wie i zdecydował kto gdzie ma swoje miejsce.

Oni wszyscy to terroryści.
TVN24 majstruje ze specjalistami z Holywood od grafiki i pokazują niby te zbombardowane domy.

Nie wiem, czy ten post przetrwa dłużej niż kilka sekund, no minut.
Pewnie któryś z Moderatorów postara się usunąć niewygodny post najszybciej jak tylko się da.
Mam już takie doświadczenia na tej stronie.


Pn paź 19, 2015 13:14
Zobacz profil
Post Re: Uchodzcy a Kosciół
ErgoProxy napisał(a):
Bo, Kael, wolność działa w obie strony, a nie tylko na Twoją korzyść; a że dla mnie osobiście Polska to swoista świętość, to i używam wolności, żeby jej bronić – bo przecież nie jestem na tyle szalony, żeby domagać się ustawowego zakazu w tej materii, czy, dajmy na to, ucinania głów znieważającym Polskę, że tak pojadę pewnym memem.

No prosze: w wydaniu twoim i paru innych, wolnosc na korzysc prawdy o Polakach nie dziala.
Ale Kosciol za zamiatanie prawdy o pedofilach dostawal mocno.

Bert04 ma racje: mentalnosc Kalego w czystej postaci. Przy udawanej swietej naiwnosci.

Nigdzie nie ma mowy, ze kultura niemiecka jest lepsza. To tylko polskie kompleksy powoduja, ze kazde roznicowanie jest odbierane jako ocena i (z zupelnie niepojetych dla mnie powodow) przekonanie, ze dla zagranicy polskie=gorsze.

Chyaba nie uwazasz, ze polska kultura jest taka sama jak niemiecka, angielska y amerykanska? No bo taka jak syryjska juz na pewno nie. A ktora jest niby “lepsza“ i w czym?
Sa po prostu inne. I zanim zacznie sie je odsadzac od czci i wiary nalezaloby je poznac. Ale po co?


Pn paź 19, 2015 13:29
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Uchodzcy a Kosciół
ErgoProxy napisał(a):
Nie wiem, bo sam dopiero drążę temat. W każdym razie nie ja nazwałem siebie, z niejaką dumą, człowiekiem zawieszonym między dwoma kulturami, rozciągając tym samym przez środek Europy żółtą firankę. Zrobił to bert04;

Ależ Ergo, to przecież jest fakt, że polska kultura i niemiecka kultura są różne. Inne bajki, inne komedie, nawet inne reklamy. Memy, które są nieprzetłumaczalne. Takie błahostki niby, ale tego jest więcej.

I takie zawieszenie wcale nie jest takie fajne. Ma zalety: pewien dystans do tego, co w "monokulturze" przyjmuje się jako pewniki. Ale wadą jest to, że nigdy nie należy się do jednej na 100%.
Cytuj:
a czy bert04 wyraża mniemanie, że odmienne kultury są sobie równe, co gwarantuje automagicznie pokój i spokój na granicach, obchodzi mnie marginalnie.

Odmienne kultury są odmienne. I tyle. Niektóre rzeczy wnerwiają mnie w kulturze polskiej, inne w niemieckiej. Nie ma tutaj jakiegoś skalowania jakościowego, jakichś punktów za, nie wiem, ilość noblistów, ilość historycznych win* czy ilość kanałów w TV.


(*w sensie "przewinień" a nie w sensie "napojów ze sfermentowanych winogron")
Cytuj:
Bert04 może wyznawać dowolne bajędy popularne w Uebercywilizacji pod sankcją śmierci cywilnej; ja sobie zdaję sprawę i przyjmuję do wiadomości nieuchronność pewnych tarć, jeśli nie konfliktów, i padać plackiem przed zaodrzańskim zabobonem nie zamierzam.

Ergo, jak widać, przyjął jako pewnik świętość kultury polskiej, co pozwala mu z pogardą mówić o innych kulturach. Pogarda Ergo do muzułmanów tylko jakościowo różni się od pogardy Ergo do Niemców. Zasadniczo to ten sam motyw.

Dobrze że to wyszło. Falsyfikuje to tezę, że pogarda okazywana uchodźcom wynika z różnicy religii.
Cytuj:
Tya. Okazuje się, że moralność Kalego można, a wręcz wypada praktykować, kiedy się rzeczoną krowę samemu (jeszcze) posiada. Takie rzeczy, proszę państwa, to tylko w Uebercywilizacji.

Jeżeli pijesz do czegoś, co napisałem, to nie krępuj się. Forum otwarte, każdy czytać może. Niech się przekonają nasi czytelnicy, gdzie to bert stosował moralność Kalego.

Cytuj:
Owszem. Pytanie zatem, czyja kultura jest wyższa w tym względzie, tzn. lepiej sobie poradzi z ekstremą. Czy jest to Uebercywilizacja, która czynniki takie tłamsi i dławi bezwzględnie, czy też jest to kultura wesołej Polski, w której, jak widać, wciąż funkcjonuje pojęcie wentylu bezpieczeństwa i w imię istnienia tego wentylu na pewne sprawy patrzy się przez palce.

W jednym przynam Ci rację. Owszem, w Niemczech pewne sprawy są tematami tabu, właśnie w wyniku II WS. Przykładowo "zamawianie pięciu piw". Przykładowo nawoływanie do nienawiści rasowej. I parę innych. Oczywiście nie przeszkadza to różnym Ergo i innym przy pierwszej lepszej okazji wypominać Niemcom II WS. Jednak ze względu na przeszłość, na postawę "Nigdy więcej" stosuje się ten zakaz.

W Polsce też niby to jest, zakaz nawoływania do hitleryzmu i komunizmu. Ale z przełożeniem tego na prawo... różnie bywa. A raczej - nie bywa.

Dla Ciebie to "tylko wentyl"? Spoko. Poczekamy, aż w krainie wentylów, świętej wolności i wesołości polecą pierwsze butelki z benzyną. Chętnych jest sporo, jeden gotowy do uskutecznienia się znajdzie. Przyjadą pierwsze autobusy, to pogadamy jeszcze raz.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Pn paź 19, 2015 14:29
Zobacz profil
Post Re: Uchodzcy a Kosciół
Cytuj:
Ale ktoś na kogo spadają bomby, nie ma gdzie się ukryć przed świszczącymi kulami, cały jego świat jest w ruinach, nie ma domu, drży czy uda mu się i jego rodzinie przeżyć najbliższą godzinę?


Niewiarek, fantazja Cię nieco ponosi. Realia tej wojny są nieco inne a ta wojna trwa już od lat i najgorsze mają za sobą, teraz było tam od jakiegoś czasu względnie spokojnie, walki toczą się tylko w obrębie pewnych miejsc. Jakbyś śledził wątek i czytał coś więcej niż popularne media, to byś poznał wypowiedzi Syryjczyka który mieszka w Polsce i który własnie w tym czasie był w Syrii. I cóż, ludzie bawili się w rytm muzyki, jadł kolacje z przyjaciółmi, żadnych świszczących kul nie było.

Ludzie żyją tam, owszem, widać zniszczenia, ale te dantejskie sceny jakie opisujesz to nieco przesadzone.

Wiesz, są miejsca gdzie wysyłają własne dzieci na dach domu aby nie był zbombardowany, więc ta troska o dzieci i rodzinę to różnie z tym bywa w tej kulturze. Muzułmanin rzucił swoją żonę i małe dziecko na tory na Węgrzech aby odstawić tam scenę, jakoś nie bardzo dbał że to mogło wyrządzić im krzywdę.

Cytuj:
Dlaczego? Bo ten blizni, a raczej ten ch... nie jest Polakiem. (kto poszuka w słowniku wulgarnego określenia na penisa, uzupełni sobie sam brakujące litery w trzykropku)
Na Niego mogą spadać bomby.


Niewiarek, a teraz zastanów się, na świecie są różne punkty zapalne i wojny, czy Europa ma przyjmować wszystkich ludzi z krajów objętych wojnami? A teraz powiedz, czy muzumanie przyjęliby Ciebie w ich krajach gdybyś tam uciekał przed wojną? Nie, nie przyjęliby bo oni nawet swoich nie przyjmują. A Ty musiałbyś przyjąć islam aby tam zostać, chociaż w to nie wierzysz bo już taki niewiarek jesteś.

Cytuj:
Bo ten "chrześcijanin" już dawno o tym wie i zdecydował kto gdzie ma swoje miejsce.


Niestety ale jest problem z muzułmanami w zachodniej kulturze i w chrześcijańskich społecznościach. A problem polega na obcej kulturze, zwyczajach i religii, a co więcej na wrogim nastawieniu muzułmanow do zachodniej kultury i chrześcijaństwa.

Dlaczego ci młodzi mężczyzni nie walczą o swoj kraj, o swoją przyszłość i o swoje rodziny. Widzisz, kurdyjskie kobiety dzielnie walczą, z bronią w ręku, nawet obsługują ciężkie i stacjonarne karabiny maszynowe, ostatnio dwie kurdyjskie dziewczyny, snajperki, wysłały na tamten świat około 45 islamskich terrorystów z ISIS.

A to jest postrach, ponieważ jeśli muzułmanin zginie z rąk kobiety to nie dostanie się do raju z hurysami. Dziewczyny walczą, a faceci uciekają po bananowe życie w Europie.


Pn paź 19, 2015 17:20
Post Re: Uchodzcy a Kosciół
Cytuj:
Ależ Ergo, to przecież jest fakt, że polska kultura i niemiecka kultura są różne. Inne bajki, inne komedie, nawet inne reklamy. Memy, które są nieprzetłumaczalne. Takie błahostki niby, ale tego jest więcej.

I takie zawieszenie wcale nie jest takie fajne. Ma zalety: pewien dystans do tego, co w "monokulturze" przyjmuje się jako pewniki. Ale wadą jest to, że nigdy nie należy się do jednej na 100%.


Ale to jest zupelnie inna sprawa. Ponieważ to są szczegóły, zwyczaje, jakieś punkty obyczajowości ale jest silny punkt wspólny który łączy Europejczyków. Jeśli rozmawiam z Włochani, z Niemcami, nie czuję żadnej różnicy, ani wyobcowania, czuję się jak wśród swoich, a te pewne różnice kulturowe są tylko wzajemnym ubogaceniem, ale jest wiele wspólnych punktow i wartości a to jest najważniejsze. O wiele wiecej łączy a raczej nic nie dzieli, to tylko pewne różnice, które są bardzo ciekawą strefą do poznawania. Bo my poruszamy się i żyjemy w obrębie jednego kręgu kulturowego gdzie wyrośli nasi wspólni przodkowie.

Natomiast kultura arabska, muzułmańska i mentalność a także obyczaje tych ludzi to zderzenie światów, całkowicie odmiennych światów. Kiedy rozmawiałem z tym muzułmaninem który mieszkał w jednym z państw islamskich, to nie było żadnego punktu zaczepienia, żadnego wspólnego punktu, a dodatkowo mówił w większości o Allahu i chciał nawracać na islam.

To są całkiem inne obyczaje, nawet szokujące dla Europejczyka, gdzie nadal są tam stosowane kary cielesne, publiczne biczowanie, kamienowanie, obcinanie części ciała, małżeństwa z dziewczynkami, niewola kobiet, inne traktowanie dzieci, kazirodcze związki. Brak tolerancji dla innowierców i odmienności. To co jest tam normą i należy do zwyczajów, dla nas jest nawet łamaniem praw człowieka.


Pn paź 19, 2015 17:32
Post Re: Uchodzcy a Kosciół
Proszę Kael, Polacy są różni, kwadratowi i podłużni, i zgoła nie są wszyscy równo i pod sznurek Untermenschami, bo taki obraz idzie sobie zbudować w oparciu o Kael posty. A passus o polskich kompleksach jest po prostu rozpaczliwie śmieszny, bo jeśli Polacy takie kompleksy mają i żywią, to znajdują one odbicie w ich kulturze, która przez to spada poniżej poziomu niemieckiej. Niech więc Kael nie mierzy wszystkich Polaków swoją miarką i niech nie przypisuje im wszystkim tego, jak się sama między Aryjczykami czuje, bo zgoła nie stanowi polskości wzorca i probierza; przeciwnie, stanowi polskości uchyłek, który zresztą, wskutek działalności Jugendamtu, polskich owoców żadnych nie wyda. I dobrze.

Proszę Berta, lepiej jest gardzić niż nienawidzić, skoro już konieczność polityczna zmusza do określenia się. Jeśli Bertowi pogarda niewygodna, niech na początek zrobi porządek z Kael, boć to w niej siedzi ta zadra psująca nam krew i dobre relacje. Co do muzułmanów, jeśli Bertowi serce rozgrzewają kolorowe bajeczki multi-kulti, w których, obrazowo mówiąc, Batman trzyma sztamę z Jokerem, no to żyjemy w różnych światach. Tylko prośba, niech nam Bert nie rozwleka tej chorobliwej przyjaźni po kraju; niechże ją chowa dla narodu, wśród którego obraca się i żyje. I niech nie zapomina, że mam wielki szacunek dla Botswany, a dla Zimbabwe żadnego.

A mołotowy prawdopodobnie polecą. Pytanie tylko, czy dlatego, że imigranci, czy dlatego, że to Merkel ich nam wbrew naszej woli na kark nasadziła. Bo Wietnamczykom jakoś krzywda żadna się dzieje – a jest to społeczność hermetyczna, której Policja spenetrować nie może i która rządzi się swoimi regułami. Tylko że żaden Wietnamczyk nie wyznaje religii określającej Polskę jako część Domu Wojny, w którym ma on prawo i obowiązek wobec Transcendencji zaprowadzić własne porządki każdym możliwym sposobem. A jeżeli wyznaje, to po cichu i na opak, bo porządek Domu Wojny podoba mu się widocznie bardziej od porządku tzw. Domostwa Pokoju.


Pn paź 19, 2015 18:19
Post Re: Uchodzcy a Kosciół
Cytuj:
jak się sama między Aryjczykami czuje


Podobno to Polacy są potomkami Aryjczyków, a Niemcy z Aryjczykami mają tyle wspólnego co ze Słowianami. Sprawa się rozchodzi o jakiś gen.


Pn paź 19, 2015 19:08
Post Re: Uchodzcy a Kosciół
Wiesz co, genetyka jest to jeden wielki misz-masz, tak że zależnie od tego, jaki gen się wybierze, inne pokrewieństwo wychodzi. Natomiast trochę trudno mi uwierzyć w co innego: w kompletną i zupełną pustkę osadniczą na ziemiach polskich po Wędrówce Ludów. Moim skromnym zdaniem wywędrowała tylko część ludności, ta bardziej wojownicza, co nie chciała klękać przed Hunami, a pokorniejsi duchem, względnie kryjący się po lasach, pozostali. Wynikałoby z tego, że Sienkiewicz miał trochę racji wiążąc Słowian z Ligami, tyle że – hi, hi – taki detal: Lig to jest inna nazwa Wandala.


Pn paź 19, 2015 19:45

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17
Posty: 1998
Post Re: Uchodzcy a Kosciół
niewiarek napisał(a):
Bo ten "chrześcijanin" już dawno o tym wie i zdecydował kto gdzie ma swoje miejsce.

Oni wszyscy to terroryści.
.

I znowu przekręcasz fakty. Cały czas chodzi o to, że wmieszanie się w tłum migrantów to łatwy sposób infiltracji Europy.
Nie każdy imigrant to terrorysta, tak jak nie każdy imigrant to uchodźca.
Jednak jeżeli (wg szacunków) 2% imigrantów stanowią terroryści, to przy ponad półmilionowej liczbie migrantów która już jest w Europie będziemy mieli ponad 10 tys armię bojowników.
Gdy nastąpi atak z jej strony, w Europie będzie niezły bigos.


equuleuss napisał(a):
Dlaczego ci młodzi mężczyzni nie walczą o swoj kraj, o swoją przyszłość i o swoje rodziny. Widzisz, kurdyjskie kobiety dzielnie walczą, z bronią w ręku, nawet obsługują ciężkie i stacjonarne karabiny maszynowe, ostatnio dwie kurdyjskie dziewczyny, snajperki, wysłały na tamten świat około 45 islamskich terrorystów z ISIS.

A to jest postrach, ponieważ jeśli muzułmanin zginie z rąk kobiety to nie dostanie się do raju z hurysami. Dziewczyny walczą, a faceci uciekają po bananowe życie w Europie.

To samo miałam cały czas na myśli. To wydawalo się niedawno absurdem, bo sprzeczne jest z tradycyjnym podziałem ról, by kobiety walczyły w wojsku, a mężczyźni szukali schronienia przed wojną.
Ale tak jest. Kobiety chwytają za broń i wstępują do armii walczyć przeciw ISIS - to są kurdyjskie bojowniczki.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... aid=115cb0
W tym samym czasie masa mężczyzn z Syrii i innych krajów tego regionu ucieka do Europy.
Czy nie wstyd powinno być tym syryjskim dezerterom?

Patrząc na ten tłum mężczyzn zmierzających do Europy to myślę sobie, że ich potencjal mógłby być wykorzystany do stworzenia armii tam na miejscu przeciw ISIS.
No ale może rzeczywiście celem wielu z tych mężczyzn jest stworzenie armii w Europie która rozbije ją od wewnątrz.


Wt paź 20, 2015 7:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Uchodzcy a Kosciół
ErgoProxy napisał(a):
Proszę Berta, lepiej jest gardzić niż nienawidzić, skoro już konieczność polityczna zmusza do określenia się. Jeśli Bertowi pogarda niewygodna, niech na początek zrobi porządek z Kael, boć to w niej siedzi ta zadra psująca nam krew i dobre relacje.

Za innych userów generalnie się nigdy nie tłumaczyłem i tłumaczył nie będę. Nawet nie wiem, za co miałbym konkretnie w tym przypadku. Natomiast implikowałeś mi w poprzednim poście moralność Kalego - tzn. zakładam, że piłeś do mnie. Uzasadnisz?

Cytuj:
Co do muzułmanów, jeśli Bertowi serce rozgrzewają kolorowe bajeczki multi-kulti, w których, obrazowo mówiąc, Batman trzyma sztamę z Jokerem, no to żyjemy w różnych światach. Tylko prośba, niech nam Bert nie rozwleka tej chorobliwej przyjaźni po kraju; niechże ją chowa dla narodu, wśród którego obraca się i żyje. I niech nie zapomina, że mam wielki szacunek dla Botswany, a dla Zimbabwe żadnego.

Rożnica jest taka, że ja żyję w multi kulti, bo w kraju w którym mieszkam Wietnamczycy, Cyganie* czy Czeczeńcy nie stanowiliby zamkniętych społeczności - choć i takowe bywają, wiem. Niemniej przeważa wymieszanie. Dlatego widzę je ze wszystkimi "zadami i waletami". Jestem częścią tego, bo jako Polak tak samo wnoszę jakiś element odmienny do tutejszej kultury, jak Turek czy Marokańczyk. Choć skala tej odmienności może się różnić, przyznaję.

Cieszy mnie też, że potrafisz rozróżnić Botswanę i Zimbabwe. Cieszyłbym się bardziej, gdybyś potrafił rozróżnić Syrię i Arabię Saudyjską. Islam to też nie jest jeden monolityczny blok, gdzie szczytem marzeń jest wysadzenie się w powietrze. Tzw. wiosna arabska (i nie tylko) najgorzej doświadczyła te kraje, które w naszym regionie stały na krawędzi między czymś zbliżonym przynajmniej do naszej kultury, a czymś zakorzenionym głęboko na pustyniach w VII wieku.

*nigdy nie przyzwyczaję się do porawnościowo-politycznych "Romów".

Cytuj:
A mołotowy prawdopodobnie polecą. Pytanie tylko, czy dlatego, że imigranci, czy dlatego, że to Merkel ich nam wbrew naszej woli na kark nasadziła. Bo Wietnamczykom jakoś krzywda żadna się dzieje – a jest to społeczność hermetyczna, której Policja spenetrować nie może i która rządzi się swoimi regułami. Tylko że żaden Wietnamczyk nie wyznaje religii określającej Polskę jako część Domu Wojny, w którym ma on prawo i obowiązek wobec Transcendencji zaprowadzić własne porządki każdym możliwym sposobem. A jeżeli wyznaje, to po cichu i na opak, bo porządek Domu Wojny podoba mu się widocznie bardziej od porządku tzw. Domostwa Pokoju.


Hermetyczna jest nie tylko kultura Wietnamczyków, ale też kultura polska, która, po "wyjałowieniu" w wyniku II WS utraciła pewne zdolności wymiany z innymi kulturami. Choć to się zmienia. Niemniej jeszcze ciągle dominuje pogląd, że Polska powinna być jednolita, tak jak powojenne przesunięcia granic, przepędzanie mas ludności i indoktrynację w jednolitości to utrwaliły. Jedni wolą, żeby do tego dodać jeszcze monoreligijność, innym na tym tak nie zależy.

A co do mołotowów w Polsce, to mam jednak nadzieję, że nie polecą, że obędzie się na demonstracjach, wpisach "internetowych mocarzy" czy może jeszcze na grafitowaniu ścian ośrodków niewybrednymi hasłami. W końcu jedna z różnic między Niemcami a Polską jest taka, że tutaj jest powojenna tradycja terroryzmu, tak czerwonego jak i brunantnego. To nie jest tak, że te mołotowy rzucają jakieś spontaniczne osoby, to są ludzie związani z partiami i stowarzyszeniami neonazistowskimi, które już w przeszłości popisały się "czynami". W Polsce tego, na szczęście, jeszcze nie ma. I mam cichą nadzieję, że nigdy nie powstanie. Ale potencjał jest, zadatki są, a i zapalczywa jednostka może się "skusić".

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Wt paź 20, 2015 8:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 17, 2011 7:29
Posty: 878
Post Re: Uchodzcy a Kosciół
To może warto spojrzeć na swoje podwórko. Non stop można przeczytać takie stwierdzenia:
Ci młodzi syryjscy uchodzcy, to zdrajcy swojego kraju. Nie walczą.
Podkulili ogony i sp...ją przed bombami do Europy w poszukiwaniu lepszej przyszłości, lepszego życia.
Zdrajcy.
Nie walczą o swoją ojczyznę.
Takie jest przesłanie części z uczestników tego forum wypowiadających się na podstawie "swoich wiarygodnych zródeł".

A to, że wyjechało za granicę ok. 2 milionów młodych Polaków?

Też mieli szansę starać się o lepszą przyszłość dla swojego kraju, dla siebie, dla pozostałych, np. rodziców.
I to bez spadających bomb.

Dlaczego wyjechali? Zdrajcy?

EKONOMIA.

Nic więcej nie mam do dodania na ten temat.

Siać nienawiść w stosunku do Islamu przychodzi niektórym b. łatwo.

Patrzcie:
Spójrzcie, jakie najnowsze komórki, jakie ubrania.
Jak tutaj będą, to poucinają nam ręce i nogi.
Oni są do nas nastawieni nienawistnie.
Chcą zjawić się tutaj po to, aby nas zabić

I takie hasła pojawiają się tutaj, na tym forum często.
Sugerowanie, że przeciw wysuwanej "pełnej miłości dłoni prawdziwego CHRZEŚCIJANINA" w zamian nas nienawidzą, zabiją, zjedzą i nie mam pojęcia co jeszcze zrobią.
Gdzie tu dojrzeć słowa Jezusa, Jego przesłanie o miłości do bliżniego?

Jezus to naiwniak. Idealista.
Miał nadzieję, że człowiek będzie miłował innego człowieka? To frajer.

Ja niewierzący z przyjazną ręką do każdego człowieka, nieważne z jakiego zakątka świata, dostrzegam na tym forum na pierwszym miejscu jest jedynie nienawiść, zajadłość, podjudzanie kogoś przeciwko komuś.
Takie swojskie bagienko. My chrześcijanie?... cacy, cacy.
A reszta tego bagna? Czwarty świat.

Na zewnątrz jestem aniołkiem.
A w środku? Oj tam, jakiś diabełek.
Po co wnikacie w szczególiki?

Jestem rozczarowany takimi chrześcijanami.
Niepowodzenia.


Wt paź 20, 2015 12:15
Zobacz profil
Post Re: Uchodzcy a Kosciół
bert04 napisał(a):
Natomiast implikowałeś mi w poprzednim poście moralność Kalego - tzn. zakładam, że piłeś do mnie. Uzasadnisz?

To był dowcip polityczno-matematyczny, zasadzający się na ścisłym powiązaniu moralności Kalego z jego osobą. Jeśli żyję w multi-kulti, a posiadam krowę, to nic się nie zmienia: Kali ukraść (mi) krowę, dobrze, Kalemu (ja) ukraść krowę, źle. : P

bert04 napisał(a):
Rożnica jest taka, że ja żyję w multi kulti, bo w kraju w którym mieszkam Wietnamczycy, Cyganie* czy Czeczeńcy nie stanowiliby zamkniętych społeczności - choć i takowe bywają, wiem. Niemniej przeważa wymieszanie.

Nie wiem, jaką społeczność tworzą Czeczeńcy. Co do Cyganów, sam miałem przyjemność poznać jednego jeszcze w podstawówce, co prawda tylko przez semestr – potem pewno pojechał z rodzicami dalej.

bert04 napisał(a):
Cieszy mnie też, że potrafisz rozróżnić Botswanę i Zimbabwe. Cieszyłbym się bardziej, gdybyś potrafił rozróżnić Syrię i Arabię Saudyjską. Islam to też nie jest jeden monolityczny blok, gdzie szczytem marzeń jest wysadzenie się w powietrze.

Islam to jest, zdaje mi się, kompletna sieczka polityczna, w której każdy klan robi, co mu się podoba, a aktualnie może, i nawet wolę krołewską w Arabii szanuje się o tyle, o ile król nie przesadza z całą tą westernizacją.

bert04 napisał(a):
Hermetyczna jest nie tylko kultura Wietnamczyków, ale też kultura polska, która, po "wyjałowieniu" w wyniku II WS utraciła pewne zdolności wymiany z innymi kulturami.

Hermetyczna? Zdaje się raczej, że elity wychowane w demoludzie nawykły do myśli, że Polska jest satelitą i może tylko kopiować cudze wzory. Paradoksalnie, w PRLu wyglądało to lepiej, bo PRL tworzyło pokolenie wychowane jeszcze za sanacji albo chociaż mające sanacyjnych rodziców.

bert04 napisał(a):
Niemniej jeszcze ciągle dominuje pogląd, że Polska powinna być jednolita, tak jak powojenne przesunięcia granic, przepędzanie mas ludności i indoktrynację w jednolitości to utrwaliły. Jedni wolą, żeby do tego dodać jeszcze monoreligijność, innym na tym tak nie zależy.

Jest w tej myśli pewna logika, choć faktycznie szkoda.


Wt paź 20, 2015 13:45
Post Re: Uchodzcy a Kosciół
Cytuj:
Ci młodzi syryjscy uchodzcy, to zdrajcy swojego kraju. Nie walczą.
Podkulili ogony i sp...ją przed bombami do Europy w poszukiwaniu lepszej przyszłości, lepszego życia.
Zdrajcy.
Nie walczą o swoją ojczyznę.
Takie jest przesłanie części z uczestników tego forum wypowiadających się na podstawie "swoich wiarygodnych zródeł".


Media uprawiają także manipulację faktami. A tymczasem młody mężczyzna, jeden z nich powiedział że dostał powołanie do wojska i uciekł. To jak inaczej to rozumieć kiedy oni sami to przynają? Jak nazwać takiego mężczyznę jak nie dezerterem? Kto w takim razie będzie odbudowywał ich kraj?

Tam raczej nie istnieja takie wartości jak w naszej kulturze, honor jest pojmowany w inny sposób, chociażby zabójstwa honorowe.

Cytuj:
A to, że wyjechało za granicę ok. 2 milionów młodych Polaków?

Też mieli szansę starać się o lepszą przyszłość dla swojego kraju, dla siebie, dla pozostałych, np. rodziców.
I to bez spadających bomb.


I znów to porównanie do Polaków. Polacy wyjechali do krajów Unii Europejskiej której są obywatelami, jak również są obywatelami Europy, to ich ziemia i kontynent z pokolenia na pokolenie.

A tymczasem ci imigranci są tutaj nielegalnie, wyrzucają nawet swoje dokumenty. Polacy nie tworzą zamkniętych społeczności gdzie próbują ustanawiać i narzucać swoje własne prawa, i raczej rozumieją że należy przestrzegać prawa obowiązujące w danym kraju. Nie trzeba produkować dla Polaków specjalnej żywności i robić specjalne działy w sklepach tak jak dla muzułmanów z produktami halal. Nie trzeba dla Polaków budować meczety.


Cytuj:
Siać nienawiść w stosunku do Islamu przychodzi niektórym b. łatwo.


Czy mówienie prawdy o islamie jest w/g Ciebie sianiem nienawiści? Czy o tym że nazi istnieli w czasie II Wojny Światowej też będzie sianiem nienawiści? Oto poprawny politycznie obywatel - niewiarek. Ukryć prawdę bo wszystko jest mową nienawiści.

Cytuj:
Patrzcie:
Spójrzcie, jakie najnowsze komórki, jakie ubrania.


No mają, i w związku z tym mówienie o ''biednych uchodźcach'' nieco nie pasuje tutaj.

Cytuj:
Jak tutaj będą, to poucinają nam ręce i nogi.
Oni są do nas nastawieni nienawistnie.
Chcą zjawić się tutaj po to, aby nas zabić


Tak, islam jest nastawiony nienawistnie do kultury zachodniej i do chrześcijaństwa i to jest prawdą.


Cytuj:
I takie hasła pojawiają się tutaj, na tym forum często.
Sugerowanie, że przeciw wysuwanej "pełnej miłości dłoni prawdziwego CHRZEŚCIJANINA" w zamian nas nienawidzą, zabiją, zjedzą i nie mam pojęcia co jeszcze zrobią.
Gdzie tu dojrzeć słowa Jezusa, Jego przesłanie o miłości do bliżniego?


Islam jest wrogiem chrześcijaństwa. Wrogość wychodzi ze strony islamu do chrześcijaństwa, a raczej nie odwrotnie, czy niewiarek w końcu to zrozumie?

Cytuj:
Jezus to naiwniak. Idealista.
Miał nadzieję, że człowiek będzie miłował innego człowieka? To frajer.


Jezus w pewnym momencie zrobił sobie bicz i urządził niezłą demolkę. On zawsze wiedział co robi i dlaczego.

Cytuj:
Ja niewierzący z przyjazną ręką do każdego człowieka, nieważne z jakiego zakątka świata, dostrzegam na tym forum na pierwszym miejscu jest jedynie nienawiść, zajadłość, podjudzanie kogoś przeciwko komuś.


No cóż, tylko podziwiać, i na piedestał.


Cytuj:
Na zewnątrz jestem aniołkiem.
A w środku? Oj tam, jakiś diabełek.
Po co wnikacie w szczególiki?


To znaczy, mowisz o sobie? ;)

Cytuj:
Jestem rozczarowany takimi chrześcijanami.
Niepowodzenia


No widzisz, a ja ci niewiarek powodzenia życzę, i obyś się nie rozczarował tymi muzułmanami. Nie jeden raz słyszałem że kto miał okazję pobyć bliżej nich przez jakiś czas, to nabywał pewnego rodzaju uprzedzenia.


Wt paź 20, 2015 15:34
Post Re: Uchodzcy a Kosciół
equuleuss napisał(a):
Cytuj:
Jezus to naiwniak. Idealista.
Miał nadzieję, że człowiek będzie miłował innego człowieka? To frajer.


Jezus w pewnym momencie zrobił sobie bicz i urządził niezłą demolkę. On zawsze wiedział co robi i dlaczego.



Ale kogo i za co Pan Jezus ze Swiatyni wygonil, to zwolennicy tej jednorazowej akcji, ktora ma usprawiedliwiac wszelakie akcje przemocy w wydaniu Jego "uczniow", staranni pomijaja.
Swoich wyrzucil. Zyd, Zydow, za nieszanowanie ich wlasnego Boga na swietym terenie.

Zaden obcy nie mial prawa tam sie znalezc.

Tak wiec to przestroga dla nas, ze to nam moze sie oberwac za zapomnienie, Komu mamy sluzyc, a zamiast tego robimy na tym interes (np wygodne zycie na cudzy koszt)


Wt paź 20, 2015 15:44

Dołączył(a): Pn paź 17, 2011 7:29
Posty: 878
Post Re: Uchodzcy a Kosciół
Na moją wypowiedz:
Cytuj:
Ale ktoś na kogo spadają bomby, nie ma gdzie się ukryć przed świszczącymi kulami, cały jego świat jest w ruinach, nie ma domu, drży czy uda mu się i jego rodzinie przeżyć najbliższą godzinę?


equuleuss:
Cytuj:
Niewiarek, fantazja Cię nieco ponosi.
Realia tej wojny są nieco inne a ta wojna trwa już od lat i najgorsze mają za sobą, teraz było tam od jakiegoś czasu względnie spokojnie, walki toczą się tylko w obrębie pewnych miejsc. Jakbyś śledził wątek i czytał coś więcej niż popularne media, to byś poznał wypowiedzi Syryjczyka który mieszka w Polsce i który własnie w tym czasie był w Syrii. I cóż, ludzie bawili się w rytm muzyki, jadł kolacje z przyjaciółmi, żadnych świszczących kul nie było.

Ludzie żyją tam, owszem, widać zniszczenia, ale te dantejskie sceny jakie opisujesz to nieco przesadzone.

Cytuj:
...a ta wojna trwa już od lat i najgorsze mają za sobą...
zdiagnozował
zdiagnozował Chrześcijanski fachowiec miłosierdzia dla innych kultur przeanalizował już wszystko i ma dobre wieści dla przestraszonych mieszkańców Syrii.
Jak macie ochotę, możecie już bez problemów iść pobawić się w lokalu.

Polski znawca Waszej sytuacji wszystko na podstawie swoich "zaufanych zródeł" ma pod kontrolą. Siedzi przy swoim biurku w Polsce, ma wiarygodny program śledzący już chyba wszystko i wysyła jakieś ściemy- będziemy my, będzie lepiej.

Ja, osoba mająca rodziców, którzy doświadczyli na swoich karbach co znaczy wojna, ta druga światowa.
Dla nich olbrzymia trauma.
Nieraz słuchałem przy wspólnym stole jaką przeszli katorgę.
Spod wschodniej granicy do okolic Berlina.
A Ty? Niedzielny bohterku?
Na szczęście są osoby, które myślą normalnie.

Raczej odpowiedzi trudo oczekiwać.


Wt paź 20, 2015 15:51
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 2722 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52 ... 182  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL