I w związku z tym winą za tragedię trzeba obarczyć... hmmm, PO

Taaak, to oni są wszystkiemu winni: dziurze ozonowej, ociepleniu globalnemu, bezrobociu, i tylu innym.

Już zaczęliście? 4 dni nie umiecie wytrzymać?
Tak Wam trudno merytorycznie dyskutować?
Gratuluje.

Tak się właśnie kacperku dzieje na tym forum, że jeśli człowiek napisze swoją opinie o danej sytuacji (bo ma przecież nawet konstytucyjne do tego prawo) to zbiegają się orędownicy PO i wyrażają opinie o osirisie zamiast o sprawie poruszonej.
Tak już mają.
Nie potrafią się odnieść do czegoś, tylko recenzują usera.
Atak, atak, atak plus stek inwektyw.
Tak jest od lat.


A może wymyślisz coś bardziej oryginalniejszego a nie tylko cykliści i żydzi i te Twoje pomysły?

A oponentom konstytucyjne prawo się nie należy
osirs, biedny, prześladowany userze - 93% Twoich postów to bieżacy temat "Z kraju i ze świata"......za męczennika robisz?
Mylisz forum z blogiem.

Ale oczywiście paszkwile na Komorowskiego już żałoby nie zakłócają i nie rażą uczuć........

Alus zajmij się tematem przewodnim, bo to nie jest wątek pt. Życie i męczeństwo OSIRISA.
Czy TY się we mnie zadurzyłaś czy co?
To już jest zwykłe molestowanie.

Za marudny jesteś jak na mój gust

To jest własnie merytoryka i opinie osirisa. Merytoryka w jego wykonaniu to "Atak, atak, atak plus stek inwektyw".

Nie mówiąc juz o tym, że pan osiris nie zdolen jest dotrzymac słowa:

Te słowa napisał 10 kwietnia i jako pierwszy (po odblokowaniu tematu) nie wytrzymał i wygłosił swoją "merytoryczną" opinię.
Wstyd panie osiris...wstyd.

Jeśli Kamyk zdecydował że mimo żałoby można się tutaj wypowiadać (co mnie niezmiernie zdziwiło) to doszedłem do wniosku, że chyba jednak przesadziłem z tym tygodniem.
Nie ma się czego wstydzić, bo troska o kraj to nie wstyd.
Wstydzić się powinni inni np. ci co już teraz próbują dezawuować zmarłego przez to że zapadła decyzja o pochowaniu go na Wawelu.
Peowiańskie komanda rozpoczęły krucjatę przeciwko tej decyzji.

.
Nie czuję się "Peowiańskim komandem", ale przyznam że mnie to dziwi. Czy to znaczy, że byłych prezydentów: Jaruzelskiego, Wałęsę i Kwaśniewskiego też podobnie uhonorujemy? Jeśli tak, to w porządku...

No tak, najlepiej znów posłuzyć się inwektywa "peowiańskie komanda", zamiast czasem troche pomyśleć. Widać że żałoba u waści tylko na zewnątrz

Czyżby Światynia Opatrzności Bożej, budowana przez cały Naród była niegodna pochówku prezydenckiej pary? To po co się ją buduje? Prezydent był starym warszawiakiem, a poza tym to Warszawa, a nie Kraków jest stolicą Polski.
Istnieja poza tym pewne różnice pomiędzy Prezydentem Kaczyńskim, a Marszałkiem Piłsudskim, gen. Sikorskim, ze o królach nie wspomnę.

Dlatego też uważam pochówek prezydenckiej pary (z całym dla nich szacunkiem), za nietakt i pomyłkę.

Liam, zdziwienie to nie krucjata, więc spokojnie.

Faktycznie , bo już minister Sikorski zauważył że jest mały i niski.
Ciebie na pewno można już rekrutować do tego komanda.

Spokojnie więc zauważam, że nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Wiedzieć nie możesz, ale pytam o opinię. Czy uważasz, że powinniśmy wszystkich prezydentów chować na Wawelu?

Nie jest to zły pomysł, ale trzeba by pominąć pewnego Wojciecha.
Nie wiem tylko czy możliwości techniczne by na to pozwoliły.

No więc mamy kolejny przejaw "kultury osobistej" osirisa. Zero powagi i odniesienia sie do mojego postu.

Ze względu na żałobę nie będę jednak zniżał sie do tego poziomu i odpowiem.

Decyzja o pochówku na Wawelu została podjęta pochopnie i za szybko. Tam spoczywają królowie i bohaterowie plus dwóch wybitnych poetów. Prezydenta Kaczyńskiego mimo tragicznej śmierci w wypadku, bohaterem narodowym nie nazywałbym, wieszczem także o tytule króla nawet nie wspomnę. Pamietać także nalezy, że poza nim zginęło też 95 innych osób, też ich pochować na Wawelu?

No tu już widać jak Cię poniosło.
Dla mnie Lech Kaczyński był wybitnym patriotą, ale nie będę wdawał się w dyskusje z Dziwiszem z powodu jego decyzji.
Mnie to nie przeszkadza że go tam pochowają, a że niektórym podniosło ciśnienie niebezpiecznie to już ich problem.
Mnie np. nie spodobało że nagle Komorowski stał się Prezydentem, ale pogodziłem się z tym tak jak pogodzę się z tym że wybiorą innego polityka na to stanowisko niż z PiS-u i nie będę z tego powodu pomstował do nieba tylko ewentualnie ubolewał.