Tak jak pisałem - jeśli ma się dochodzić do takich wniosków jak ty to lepiej nie myśleć. Chyba, że lubisz gdy się z ciebie śmieją, ale to już twoja sprawa.



Hm, zauważ tylko, że jesteś jedyną osobą w tym temacie, z którą nikt się nie zgadza. Więc z czyim tokiem myślenia może być coś nie tak?



Jest czyste i nie jest "za-mroczone".



Ja też widzę m/w ciepełko i ponętność chociaż bardziej widzę tam artystyczne zdjęcie, profesjonalnie wykonane, widzę lekką nutkę tajemniczości no i oczywiście ładną kobietę. Zdjęcie zdecydowanie na plus. I nie, nie chce mi się przy nim masturbować, ani nie wyobrażam sobie seksu z tą kobietą. Z tobą jednak jest chyba coś nie tak skoro takie rzeczy w m.in. takich sprawach (+topless na plaży) dostrzegasz.

Czekaj podsumuję:

Ja jestem forumowym złem, MP nie słuchasz bo ma w nicku słowo "Mroczny" i koniecznie kiedy brakuje ci argumentów musiałeś zrobić na tej podstawie wy6jazd ad personam, a na dodatek kiedy jakiś facet zobaczy skrawek kobiecego ciała to w szale chwyta papierowy ręcznik i leci do toalety/sypialni?

Crosis;

Czy ponętność nie jest wrażeniem?

To w końcu keylen napisał że ;

" nie ma na świecie nic piękniejszego od kobiety"

Jeśli "to-coś" jest piękne przez swoją ponętność, to można stwierdzić
że kobieta u "keylana" jest tylko dodatkiem do swoich "smacznych"
piersi o których okazanie warto jest walczyć nawet z policją.


-------------------------------------------------------------------------------------

MP;

Gołe piersi na plaży to nie jest temat o który warto jest "bić pianę" w
czasach gdy morduje się miliony istnień ludzkich, gdy stoimy na skraju totalitarnego terroru, pseudodemokracji mocarstwowych patlamentów.
Kiedy ludzie nie maja czasu usmiechnąć sie do siebie a co dopiero
wymienić ze soba zdanie, przez tą wolności o którą walczą.

Gołe piersi na plaży nie są warte aby ktoś nas wyśmiał za to że jesteśmy staromodni, zacofani, głupi, albo ( broń Boże) moherkowi.

Tak więc nie walczmy bo nie ma o co !!!

Niech się rozbierają ile chcą i gdzie chcą i jak chcą.
W końcu po nas i tak ...potop.

------------------------------------------------------------------------------------

Chaota;

Nie jesteś złem :-)
Choć złem się podniecasz jak nikt inny na forum.

Diabełki nie mają z szatanem wiele wspólnego.

Jak to nie ma o co? Jasne, że jest. O to walczyli i ginęli najwięksi i najmniejsi tego świata. Najlepsi i najgorsi. Wolność- bo tu nie chodzi o cycki, tylko możliwość bycia wolnym i swobodnym i opalania się z gołymi cyckami, w ramach ogólnie przyjętych zasad i dobrego smaku. A ponieważ, jak ktoś słusznie zauważył tylko Ty masz coś przeciw topless, a cała reszta nie, to zgadnij jakie są ogólnie przyjęte zasady i dobry smak? A jak już zgadniesz, to zastanów się dlaczego nie pasujesz.

A.

Terror i pseudodemokracja, o tym pisałem do MP.
Czyli wolność niosąca zniewolenie.


Ja wolę samozniewolenie które niesie w sobie wolność.
Bo wierzę że jest to dobra wolność.

Nie rozśmieszaj mnie. Demokracja, to władza ludu, władza większości. Ty jesteś w mniejszości, więc logiczne jest, że nie powinno być na Twoje i to jest demokracja.

A.

Demokracja to wola i władza większości przy poszanowaniu mniejszości.

Pseudodemokracja to władza mniejszości w imieniu większości
przy poszanowaniu większości.

Terror to władza mniejszości lub większości bez szacunku dla
kogo kolwiek.



To czy ja jestem w mniejszości świadczy ilość opalających się topless na plaży, jeśli jest tam więcej rozebranych pań jak ubranych to znaczy ze masz rację.

Upss;

Chciałem napisać;

Pseudodemokracja to władza mniejszości bez woli ale w imieniu
większości przy jej poszanowaniu.

:-)

Znowu się mylisz. To czy mam racje można wywnioskować patrząc po ilości osób, które mój punkt widzenia popierają. Nie muszą tego robić, wystarczy, że mnie popierają i już ich głosy liczą się na moją kożyść. No ale nawet nie dziwię się, że po raz kolejny pokazujesz elementarny brak zrozumienia dla zjawisk występujących w otaczającym Cię świecie. Następnym razem przemyśl min. 50 razy to co chcesz napisać

A.

Czyli doszliśmy do elementarza....od którego należało rozpocząc tą rozmowę.

Opalanie topless, nie jest zabronione prawnie.
Gdyby wola i zgoda społeczna uwarunowana kulturą i tradycjami
okazywała się w takim rodzaju opalania to wyrazem poparcia było by masowe ( legalne) opalanie topless.

Było by to działanie demokratyczne.

Jeśli jest inaczej i rozebrana mniejszość dzięki prawu które ustanowiła mniejszość NIEreprezentująca społeczeństwa, opala się topless.
Mając jednocześniee za nic wolę i zgodę większości.

To jest to pseudodemokracja.

Terror będzie kiedy na siłę będziemy ingerować w rozbieranie lub ubieranie.

Dla tego rozsądne jest ustanowienie sektorów dla tych co się
chcą rozbierać i tych co nie chcą na to patrzeć.

A doskonałym rozwiązaniem są oddzielne plaże.

PS.

Policja ma i tak zbyt wiele na głowie aby uganiać się za gołymi babami.

Jaką kulturą i jakimi tradycjami? A orientujesz się może, że jeszcze całkiem nie tak dawno, bo w okolicach początku ubiegłego wieku ludzie popylali po plaży w czymś, co dziś uszłoby za suknie balową? Albo, że opalenizna była domeną tzw. klasy robotniczo-chłopskiej i nikomu "na poziomie" nie wypadało się opalać(zresztą moda na to przyszła przez przypadek). Jak więc dobitnie widać, kultura i tradycja ulegają ciągłym ewolucją.

Dlaczego uważasz, że za topless jest mniejszość? Nawet w tym temacie zwolennicy możliwości opalania się topless mają większość. Słuchając wiadomości różnych również się słyszy, że w większości ludzie nie mają kompletnie nic przeciwko.

A.

Kiedy oni "popylali" po plaży w "sukniach", to rozbieranie do pasa było możliwe tylko w domach publicznych albo zamkniętych lokalach.

Pomijając oczywiście sypialnie i.....stodoły z sianem.


Piszemy o aktualnym stanie który "ktoś" na siłę chce zmienić.

Kto?

W całej europie, baa...na całym świecie, "ktoś" wmawia
że pseudo-miłość to miłość
że pseudo związek to sakrament,
że pseudo wolność to wolnoś,
a pseud odemokracja to demokracja.

Widzę, że chcesz subtelną aluzją wyzwać mnie od gejów. No cóż, widać dużo o nich myślisz, ciekawe czemu...

Nie rozumiem przy okazji, jak ten kolejny głupi wtręt ma się do opalania topless. No oprócz tego oczywiście, że chcesz manifestować swoje głupie i umierające poglądy. Cóż, skoro chcesz, szkoda, że w taki prymitywny sposób.

Aktualny stan jest taki, że na całym świecie ludzie mogą opalać się topless i jest to standard do którego i w polsce dążymy i dążyć będziemy. Tak jak nikt nie musi już nosić suknii balowych na plaże, tak też każdy teraz może opalać się topless, bo przestażałe i conajwyżej zabawne już dziś myślenie odchodzi do lamusa.

A.

Nawet jeśli masz mnie za przestarzałego prymitywa, to nie zmienisz
praw które są dla ludzkości od zawsze takie same.

Rewolucyjne odsłanianie piersi przez kobiety, prowokacyjne pocałunki gejów, całe te zmagania o tolerancję aby odsłaniać ludzką intymność,
z góry są zdane na niepowodzenie.

Człowiek jest konstrukcją Boga i jako taki choćby się skrzywił,
to Bóg sam go wyprostuje.
Jednego szybko a drugiego wolniej z wolą lub bez woli. Jak rodzic który ze smutkiem musi dać czasami w tyłek, rozbrykanemu dzieciakowi.

PS.

Takim "klapsem w tyłek" jest dla wielu pań rak skóry lub piersi, który
może być spowodowany opalaniem delikatnych części ciała.
Tak więc warto poznać opinię lekarzy przed zdjęciem garderoby,
albo....nie mieć żalu do Pana Boga że dał "klapsa" poprzez taką a nie inną konstrukcję człowieczej intymności.

Wszedłeś właśnie na bardzo grząski teren. Od zawsze? Więc mówisz o tych 2 milionach lat rozwoju człowieka? Ciekawa teoria, pomijajac fakt, że zupełnie błędna nawet biorąc pod uwagę jedynie H.Sapiens.


Dla kogoś z taką wiedzą jak Twoja- na pewno rewolucyjne. Zapoznaj się choćby z dziełem Gutkowskiej "Historia Ubiorów" i choćby tylko spójż na dział Kreta i Mykeny- kapłanki popylają w sukniach specjalnie odsłaniających piersi.

Choćby starożytni Grecy, co wymyślili m.in. demokrację wcale tego nie tępili. Pocałunki wśród mężczyzn były czymś normalnym. Juliusz Ceraz(rzymianin) był biseksualny i uważa się, że miał związek z mężczyzną. To samo Aleksander Wielki. Nie wspominając o Świętym Hufcu Tebańskim.

No co Ty? Tysiące lat miało to miejsce i ma nadal, więc wybacz, ale jesteś po prostu żałośnie śmieszny.

Nie jesteś w stanie tego dowieść, to tylko Twoje pobożne życzenie i chęć wiary w to. Chrześcijaństwo ma 2000 lat. ST. będzie miał koło 4-5 tys. To mgnienie, ułamek sekundy w dziejach ludzkości. Przed tym istniało sporo kultów, które trwały znacznie dłużej i upadały. Wszystko płynie...

Może, o ile się nie umie opalać, bo można się opalać topless i ochronić się przed złymi skutkami opalania(które również mogą się przytrafić mężczyzną).