Skoro tak, to Gita nie ma się czym martwić. NSDAP przecież stanowczo sprzeciwiała się rozkradaniu majątku narodowego, zapowiadała częściową nacjonalizację, domagała się sprawiedliwej redystrybucji dochodów i szerokich zabezpieczeń socjalnych, dopuszczała wywłaszczenie "na cele społeczne", domagała się kar dla tych, którzy działają "wbrew interesowi społecznemu" i rozliczenia tych, którzy wzbogacili sie w sposób nieuprawniony, chciała centralizacji władzy, a nawet buntowała się przeciwko manipulacjom w mediach. Czyli mnie więcej to samo czego chce PiS i wspierający go kolektyw...

Nie martwię się problemami Platformy, Platformersi też nie muszą się martwić tym, że SLD z Kaliszem na czele wciąga Platformę w pułapkę.
Na czym ta pułapka polega łatwo mozna się domysleć. Macie fani Platformy dobrzu ukształtowane myslenie logiczne, więc nie muszę wam tłumaczyć, tymbardziej, że moher taki jak ja nie dorównuje inteligencją
wnikliwym umysłom.
P.S. Znowu dałam się wciągnąć w off top

Dlatego właśnie tak usilnie próbuje się przedstawić PiS jako "nazistów" i Wielkie Zagrożenie - aby przekonać społeczeństwo, że teraz jest właśnie taki moment w historii, iż trzeba bezwarunkowo poprzeć Władzę, bez względu na to, co by nie robiła. Tak też już bywało w historii. Ba, stosowano nawet identyczne argumenty: np. kiedyś już też opozycja atakowała "legalnie istniejące władze legalnego państwa" itp. Opozycja nie jest święta. Ja nigdy nikogo nie namawiałem do głosowania na PiS, nawet wtedy, kiedy sam to deklarowałem. Uważam natomiast, że dzisiaj nie Władza potrzebuje obrony przed kimkolwiek, tylko my potrzebujemy obrony przed Władzą. A nikt nam jej nie zapewnia. Największe media są po stronie Władzy i zwalczają opozycję. Służby na każde skinienie premiera robią co im każe, a nawet i bez tego też sobie radzą. Policja zatrzymuje za antyrządowe okrzyki i transparenty. ABW za stronę internetową atakującą prezydenta. A ludzie mówią: "no przecież Tusk musi się jakoś bronić przed tymi strasznymi atakami!". No właśnie: to Władza jest biedna i atakowana, musi się bronić przed tymi straszliwymi internautami i kibicami! I, w ogóle, czas już skończyć z tym chamstwem! Rzecz jasna, nie boją się. Za IV RP to był strach, a jakże! A dzisiaj? Czego tu się bać? Jak ktoś popiera PO, to nie ma się przecież czego bać. A nawet jeśli nie lubisz PO, to wystarczy tylko siedzieć cicho i nie wychylać się - też ci nikt nic nie zrobi. Zresztą, nie jesteś chyba na tyle nienormalny i niewykształcony, by być pisowcem? Więc o co wam chodzi z tym strachem?

Jeśli PO jest podobna do NSDAP do Gita nie ma się czym martwić, bo NSDAP wyznawała dość podobną ideologię społeczno-gospodarczą jak ukochany przez Gitę PiS (jak opisałem wcześniej). Także pod rzadami PO również jesteśmy na dobrej drodze, tzn. dobrej dla Gity.





Cóż za szczera samokrytyka.




Jako offtop, specjalnie dla ciebie pogrubiłem "manipulacje w mediach". NSDAP dokładnie tak samo jak dziś PiS czuła się pokrzywdzona przez cały świat, znienawidzona przez media i wrogie elementy, jedyna sprawiedliwa formacja na scenie, walcząca z otaczającym ją złem.

Takiś "mądry" Witoldzie i nie zupełnie nie zrozumiałeś w jaki sposó SLD z Kaliszem na czele wciąga was w pułapkę.
A już gotowa byłam mysleć, że fani Platformy są madrzejsi od moherów.

Sporządziłeś dobrą analizę ich zachowań; ale to jest już skutek. Nie przeanalizowałeś przyczyn które do tego skutku prowadzą.

Czyli dlaczego oni (słuchacze RM) w ten sposób postrzegają TVN, POLSAT, itp.

Otóż dlatego że tego nauczyli się słuchając mediów Rydzyka, nauczyli się nienawiści do TVN-u że to żydowsko-masońska telewizja. Zatem sam Rydzyk z załogą to spowodował.

"Zatem sam Rydzyk z załogą to spowodował"
No cóż "Rydzyk i jego załoga", nie chcą wiecznie nadstawiać trzeciego policzka, gdy dwa juz mocno obite, a trzeciego wcale nie mają. Od czasu do czasu trzeba sie bronić, a sprowokować się , też w tej sytuacji nie trudno.

Przewodnicząca SKKiŚP Iwona Śledzińska Katarasińska dopięła swego, udowodniła na czym polega
"Stalinowska wolność obywatelska":
http://www.naszdziennik.pl/index.php?ty ... 28&id=main

Myślę, że trochę jednak Rydzyka przeceniasz.

Ludzie których opisał Johnny, mają po prostu taką mentalność. Wykształconą w sposób raczej długotrwały, wychowali się w PRLu i po prostu rozumuje w sposób taki, w jaki rozumowała wychowująca ich ludowa ojczyzna. Nawet jeśli do samego PRLu nie pałają miłością, to zostali wychowani na wzrowego człowieka sowieckiego i rozumują jak człowiek sowiecki, tylko dziś znajdują sobie nowych - w miejsce PZPRu - panów. Czy to jest Radio Maryja, czy to (raczej subiektywnie przez nich pojmowany) Kościół, czy też nowa Matka Partia (PiS).

Rydzyk czy Kaczyński to jedynie reprezentacja tych środowisk. Częsciowo na nich żerują, częściowo podburzają i ukierunkowują, ale to nie oni je stworzyli.

To teraz powiedz dlaczego "nie oni"(inni) (słuchacze RM) postrzegają TVN, Polsat itp w taki sposób? Tylko konstruktywnie. Polecam szczególnie życiorysy(choćby z Wikipedii) prezesów/właścicieli owych telewizji. Albo w ogóle zachęcam do lektury skąd 99% mediów bierze swoje newsy, to też bardzo ciekawy materiał "dowodowy". Już nie wspominając o sondażach na zamówienie, czasie podczas kampanii wyborczej dla poszczególnych ugrupowań (chociaż to w końcu komercyjne programy wiec trudno sie tu czepiąc, no ale mimo wszystko obiektywizmu tam brak).

Jeśli chodzi o życiorysy, to wielu ideologów RM najchętniej chciałoby aby nie zostały poznane...
-wchodzenie do komunistycznego sejmu za prof. Stommę, który odmówił podpisu i podpisanie się pod deklaracją w Konstytucji PRL o wiecznej przyjaźni z ZSRR,
- przez dzziesięciolecia budowanie PRL w zarządzie głównym SD - satelicie PZPR, a na tydzień przed wyborami 8.06.1989r snucie marzeń o naprawie PRL "na równych warunkach z PZPR".
I tak co trzeci to były komunista, albo przystawka PZPR - stąd uprawniona konstatacja - w czasach komunizmu nie mieliśmy takich problemów

ja się przekonałem ze nawet zwykłe gazery przekręcają i manipulują
jak umarło dziecko u nas to napisali nieprawde o jego śmierci

Wszystkie, bez żadnego wyjątku.
Jeszcze łudziłam się, że mój od lat czytany tygodnik nie wejdzie w tą brudną wodę - ale niestety wszedł.

Zgadza się, najlepiej można to zaobserwować na bazie znanego nam zdarzenia lokalnego, bez żadnych podtekstów politycznych. Nawet zwykłe gazety kierują się przede wszystkim poziomem sensacyjności, a nie rzetelnym informowaniem.

Nie tylko zdarzenia lokalne ukazują "dwie miary" stosowane w mediach.
Przykład
http://gosc.pl/doc/808826.Na-pewno-jestem-patriota
http://gosc.pl/doc/891942.Nie-ma-polity ... kompromisu
To samo stanowsko (aborcja) wyrażone przez dwie osoby budzi jakże diametrialnie różne reakcje.
Po pierwszym wywiadze brak komentarza, drugi skomentowany
http://gosc.pl/doc/891612.Piersze-sa-wartosci

Punkt widzenia jakże zależy od punktu siedzenia.. fajny przykład "lustracyjnego" i "pisowskiego" myślenia elity rządzącej przynosi dzisiejsza Wyborcza, piórem Bogdana Wróblewskiego - nie ma żadnych dokumentów, które świadczyłyby o jakichkolwiek "naciskach" za IV RP? To tylko tym większy dowód na to, że naciski były!! I to nawet jeszcze bardziej straszne!!