|
|
|
|
|
|
| Autor |
Wiadomość |
|
szyszkownik
Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 12:43 Posty: 805
|
 Re: Horror na Utoya....
Chyba rozumiem ten rodzaj podziwu... Ja tak samo podziwiam Che Gevare, czy Unabombera - ich wiara w idee które wyznawali i upór w dążeniu do celu. Niestety obaj, tak samo jak Brevik sięgneli po środki ostateczne. Nie mniej, mimo róznych ideologii, wszystkie te postacie łączy to samo - ślepa wiara w swoje ideały - Unabomber też napisał manifest, gdzie jako ratunek dla świata postuluje powrót do natury... Jak więc widać wiara w coś nie może być najważniejszym kryterium działania. Gdy wiara nie jest równoważona przez mądrość, wtedy łatwo przeradza się w fanatyzm.
|
| Wt wrz 06, 2011 13:42 |
|
|
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|
|