Tak naprawdę nie wiadomo czy nawet była to Biblia... A może cokoliwek innego, a on tylko tak powiedział.
Mam pytanie do wszystkich tych którzy chcieliby oskarżać i skazać takich jak Negral. Czy nie widzicie, że to co on robi to poprostu artystyczna kreacja, czyli inaczej mówiąc działanie obliczone na zdobycie popularności. Negral poprostu "jedzie" na niechęci do KK i umiejętnie to podsyca, zdobywając dzięki temu rozgłos. Jemu właśnie o to chodzi aby go oskarżać, bo dzięki temu jest obecny w mediach. Największą dla niego klęską bybyło, gdyby jego działanie spotkało się z uśmieszkiem politowania i potraktowaniem go jako stukniętego...
Inaczej zaś robicie mu darmową reklamę.

Wpierw niech ci obywatele zaliczą test z wiedzy o katolicyźmie

Dokładnie! M.in. dzięki temu trafił czy ma trafić do jakiegoś programu rozrywkowego w TVP (nie wiem jakiego bo nie oglądam takich rzeczy, ale ze względu na słynnego Nergala chyba się skuszę).

Rozzuchwalilo się to antykościelne warcholstwo, gdyz wiadomo, że w stosunku do katolików, mogą pozwolić sobie na wiele.
Co innego do judaizmu, czy islamu, tutaj odwagi nie maja, gdyż "odwaga" obrażania kosztuje nawet życie.
Nieliczni hierarchowie kościelni protestują przeciwko rozpasaniu tekiego np. Nergala.
Odważny okazał się biskup Diecezji Włocławskiej-Wiesław Mering, który w liście do członków diecezji wystosował list wzywający do publicznej krytyki satanizmu, którego promotorem jest Nergal.

Wiem, że to wyświechtane, ale wystarczy sobie tylko wyobrazić, co by się działo, gdyby w roli jurora telewizja zatrudniła np. jawnego antysemitę, który parę tygodni wcześniej podczas prywatnej imprezy znieważał Żydów. Doszłoby chyba do wojny domowej. Ale Nergal? Przecież on znieważał tylko chrześcijan, tylko z tego powodu nie może pracować w telewizji publicznej? No co za nietolerancyjne głupki z tych katolików!

Zmieniłem jedno słowo, aby zdanie było zgodne z rzeczywistością.

Czy ktoś pomyślał chociaż przez pięć sekund, dlaczego papież o takich pierdołach nigdy się nie wypowiadał?

Tak nie działa polska demokracja.
To co proponujesz jest formą ochlokracji lub anarchii.
Polecam:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Trójpodział_władzy

Czy wiesz, że Stary Testament (Biblia Hebrajska - Tanach) jest świętą księgą judaizmu?
Jeśli nie wiedziałeś, to już wiesz.

Oj, daj spokój. Po pierwsze - nie ma żadnych przesłanek by sądzić, że Nergal podarł Biblię z intencją znieważenia właśnie judaizmu i Żydów. Jest oczywiste, że chodziło mu o katolików. Po drugie - Tanach jest wprawdzie świętością dla żydów i chrześcijan, ale Nowy Testament i cała "Biblia" (rozumiana jako Stary i Nowy Testament łącznie) jest świętością jedynie dla chrześcijan. Gest Nergala został więc powszechnie odczytany jako skierowany do chrześcijan (a właściwie do katolików), co pośrednio potwierdził także sam zainteresowany (mówiąc np. o katolikach czy swoich katolickich rodzicach, którzy byli na koncercie i wcale nie poczuli się dotknięci).

Nie ma też przesłanek by sądzić, że chciał znieważyć katolików - wystarczy obejrzeć filma na youtube przedstawiający to zdarzenie (z góry uprzedzam że nie promuję satanizmu... )
http://www.youtube.com/watch?v=y11y0WK- ... re=related

Darcie Bibli jest skierowane przeciwko tej księdza o której mówi że zawiera bzdury i najgorsze rzeczy jak ludzie robili ludziom...
Nie pada ani jedno słowo o katolikach...

Naprawdę poodziwiam waszą zaciętość (tych którzy walczą z takimi jak Nergal). Mam wrażenie, że osiągacie efekt odwrotny od zamierzonego - Nergal ma się coraz lepiej i dzięki procesowi o darcie Bibli stał się jeszcze bardziej popularny i znany.

Po drugie jeśli ktoś wybiera się na występ takiej grupy Jak Behemot i uważa się za katolika, to najzwyczajniej nie wie co mówi. Jak by nie było Behemot ma przynajmniej klarowną i przejrzystą filozofię, że nawet dziecko chyba wie o co chodzi.

Myślę, że nie byłoby problemu z odpowiedzią na podstawowe pytania. Dla ciekawskich jest kierunek zwany teologią.

Nie dziękuję, z Wikipedii nie korzystam, gdyż jest to pseudonaukowy portal.

Wolę posiłkować się literaturą politologiczną, którą miałem przyjemność studiować. Polecam więc prace:
- Gaetano Mosci
- Roberta Michelsa
- Giovaniego Sartoriego

... i wielu innych, którzy pisali o różnych odmianach demokracji.

Tak nawiasem dodam, że możemy oczywiście się wykłócać o to, w czym żyjemy, ale pod kątem prawnym istnieje w Polsce system konstytucyjny sprzeczny w sobie i nie realizowany, co łatwo udowodnić. Zamiast tłumaczenia typu "wolność słowa i demokracja", proponuję porzucenie tego typu frazeologii i dyskusję nad normatywnym (moralnym?) wymiarem działań p. Darskiego.

Pozdrawiam

Boszszsz i będzie się teraz wykłócał.. naprawdę podziwiam twoją zaciętość w udowadnianiu, że Nergal nikogo nie zamierzał zaatakować. Filmik, który wysłałeś, nie pochodzi z tego występu, tylko z oficjalnego DVD, Nergal mówi na nim po angielsku, więc jest jasne, że nie chodzi o koncert w Gdyni. Dwie wypowiedzi Nergala:

Ostatecznie znam dość dobrze - i to nie tylko w literackim wydaniu - chrześcijańską mitologię i nie znajduję tam nic dobrego, kreatywnego czy pięknego. Czytałem lepsze książki niż Biblia, czytałem tez mądrzejsze. Wojna, krew, szantaż, gwałty, kazirodztwo, pedofilia, zoofilia, kolaboracja, zdrada... zło wyziera z każdej strony.

Ktoś przyjdzie i powie, że nie rozumiem przesłania Biblii, a ja mu odpowiem, ze to on nie rozumie, iż chrześcijaństwo to nic innego, jak zardzewiała i archaiczna budowla, która lada moment zwyczajnie się zawali

A oto, co powiedział na koncercie w Gdyni: To piosenka z naszego nowego albumu The Apostasy, która opowiada o naszej wizycie w tak zwanym Świętym Mieście, Jerozolimie. Pojechaliśmy tam, aby osobiście rozprawić się z mitem, który pokutuje już od dwóch tysięcy pieprzonych lat. Mitem, którego głównym bohaterem jest człowiek ukrzyżowany między dwoma zbrodniarzami. Mitem, którego bohaterem jest największa, najbardziej zbrodnicza sekta, jaka istniała na ziemi.

Dalej więc twierdzisz, że darcie Biblii było jedynie darciem Biblii i nie ma nic wspólnego ze stosunkiem Nergala do chrześcijaństwa i Kościoła? Dlaczego głosisz tak absurdalne tezy? Zauważmy: Nergal, mówiąc o Jerozolimie, słowem nie odnosi się do judaizmu i islamu (a dla obu tych religii to również jest Święte Miasto). Mówi "od dwóch tysięcy lat" i "człowiek ukrzyżowany między dwoma zbrodniarzami". Wyraźnie odwołuje się WYŁĄCZNIE do chrześcijaństwa.



Oczywiście, to prawda. W zwyczajnym porządku rzeczy Nergal powinien być co najwyżej wyśmiany i zignorowany. Jeżeli natomiast ktoś "w nagrodę" za podarcie Biblii otrzymuje wysoko płatne stanowisko gwiazdy w telewizji publicznej (!), to mamy prawo głośno powiedzieć, że coś tu jest chyba nie tak (i nie ma żadnego znaczenia, że być może jego proces się do tego przyczynił). Tak samo, jak byłoby, gdyby np. Stanisław Michalkiewicz ogłosił, że Żydzi to "najbardziej zbrodnicza sekta, jaka kiedykolwiek istniała na Ziemi" - i zaraz potem otrzymał intratną posadę prowadzącego w TVP w najlepszym czasie antenowym. Czy coś takiego byłoby w ogóle wyobrażalne? Oczywiście że nie. Z jednym wyjątkiem - chrześcijaństwa, które wolno do woli obrażać i atakować, i jeszcze można na tym nieźle zarobić w PUBLICZNEJ telewizji. Wezwanie bp Meringa do niepłacenia abonamentu uważam za zupełnie sensowne. Możemy ignorować jawne opluwanie nas przez urzędy państwowe, ale nie musimy przynajmniej tego finansować.

No i poszła lawina:

Stowarzyszenie im. ks. Piotra Skargi protestuje przeciwko zatrudnieniu przez TVP satanisty Adama Darskiego
http://www.piotrskarga.pl/ps,7809,8,0,1 ... macje.html

Protest Krucjaty Młodych
http://akcje-spoleczne.pl/2011/09/prote ... zmu-w-tvp/

Lista poparcia oświadczenia KSD
http://ksd.media.pl/petycja?view=petition&id=15

Tylko że każdemu coś innego nie pasuje w TVP i miałby swoje powody dla niepłacenia abonamentu. Dlatego uważam, że najlepiej byłoby pójść krok dalej i zlikwidować media publiczne, które już dawno przestały pełnić jakąkolwiek misję.