Ja wiem, ja znam tą postawę, ale dlaczego napisaleś jedynie o homoseksualizmie w kontekscie "wypleniania" pornografii

A co do samej idei - stanowczo protestuję! Ja sobie lubię czasem obejrzeć jak się dwóch ładnych chłopaków kocha Byłaby wielka strata, jakby to miało być "wyplenione". Może sam się "wypleń"




pozdrawiam,
michał

Przeciwnicy delegalizacji pornografii często przywołuja watpliwy moim zdaniem argument, ze nie mozna zakazać czegos, czego nie da się jasno zdefiniowac w przepisie. Argument ten mozna łatwo obalic.
Prawo karne zarówno w Polsce jak i we wszystkich cywilizowanych panstwach zakazuje nie tylko produkcji i upowszechniania ale także gromadzenia materiałów pornograficznych z udziałem dzieci. I tak polski kodeks karny, choc posługuje się w opisie tego przestępstwa przymiotnikiem "pornograficzny", wcale go w sposób wyrazny nie definiuje.
A przecież nawet osoby o pogladach liberalnych w większoœci zgodza się, że pornografia dziecięca jest czymœ wyjatkowo ohydnym, złym i że należy jej zakazac. Skoro więc przy kryminalizacji pornografii dziecięcej nie trzeba wyraznej definicji pojęcia "pornograficzny", to nie jest ona niezbędna równiez przy jakże pożadanej delegalizacji wszelkiej pornografii.
O tym co jest a co nie jest pornografia decyduje w każdym przypadku sad kierujac się zdrowym rozsadkiem oraz zasadami moralnymi przyjętymi w społeczenstwie na danym etapie jego rozwoju .

Pierwsze co to poddałbym w wątpliwość, czy pożądana jest delegalizacja pornografii. Jak narazie to za jest tylko jedna grupa społeczna, a i z pewnością jej większa część opowiedziałaby się w ew. referendum za pozostawieniem pornusików.

Nie stawiaj w jednym szeregu pornografii dziecięcej z pornografią dorosłą, któa jest całkowicie legalna i dozwolona, oficjalnie sprzedawana w postaci filmów, czasopism etc. Pornografia to ogromny przemysł, generującycorocznie miliardy $, nawet są organizowane doroczne targi porno, chociażby w Warszawie targi EROTICON, wszystko legalnie i zgodnie z prawem.

Stosujesz sprytny zabieg, który polega na tym, że poprzez argumentanty przeciwko pornografii dziecięcj, pręóbujesz równocześnie zwalczać pornografię legalną. To jest tak widoczne, że tylko ślepy by nie zauważył...

Jeszcze raz napiszęe: Pornografia dziecięca - NIE, pornografia "dorosła" - TAK




pozdrawiam,
michał

Czyli konkretnie - to jakimi zasadami?
I dalej konkretnie jak już mi wskażesz te uniwersalne dla całego społęczeństwa zasady - to co to jest pornografia?

BTW - ostatni raz o uniwersalnych dla wszystkich zasadach słyszeliśmy za późnego Gierka - ale to był łabędzi śpiew o Froncie Jedności Narodu.

Chyba komus się tu komunizm wżarł w móżg na dobre...

Użyte przeze mnie pojęcie zasad przyjętych przez społeczeństwo na danym etapie jego rozwoju to oczywiście pewne uproszczenie. Trudno bowiem znalezć zasady, które podzielałby każdy członek społeczeństwa bez wyjatku. Nawet jeśli przyjmiemy, że zasady uznawane przez społeczeństwo to takie jak: nie zabijaj, nie kradnij, nie bierz łapówek, to zawsze znajda się osoby, które tych zasad nie akceptuja. Owe "uniwersalne dla całego społeczeństwa" zasady to takie, które wypływaja z naturalnego porzadku moralnego.
Co do pytania zaś, czym jest pornografia, to jeszcze raz powtarzam, że nie ma potrzeby jej definiowania dla potrzeb zdelegalizowania pornografii. Nie oznacza to jednak, że takiej definicji nie dałoby się sformułować.


Stawiam pornografię dziecięca w jednym rzędzie z pornografia "dorosła" o tyle że pornografia dziecięca jest szczególnie odrażajaca i zbrodnicza odmiana pornografii, ale jest jej odmiana. Jedna i druga to pornografia. To tak jak odmiana gwałtu jest gwałt ze szczególnym okrucieństwem czy zbiorowy, a odmiana rozboju jest rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia.

Tak, tylko, że pornografia dorosła jest całkowicie dozwolona i legalna, a więc nie ma tutaj z czym walczyć.



pozdrawiam,
michał

Bzdury wypisujesz i tyle Ci powiem. Ja mam partnera, więc mam z kim uprwiać seks, co nie przeszkadsza mi od czasu do czasu obejrzeć sobie jakiegoś pornolka.

Mówienie, że pornografia dziecięca przynosi największe zyski jest kolejną bzdurą. Żeby tak było jak mówisz, to pedofile muisieliby stnaowić większość społeczeństwa = potencjalni nabywcy treści ornograficznych.

Pornografia nigdy nie zniknie, bo 1) ludzie ją lubią ogladać, 2) nie stwierdzono żadnej szkodliwości pornografii, 3) przynosi gigantyczne zyski.

I cały czas mówię o pornografi "dorosłej" i "Broń Boże" nie zgadzam się z określeniem, że przyzwlaanie na pornografie dorosłą jest automatycznym przyznawaniem na pornografię dziecięcą. Chyba Ci sie coś pomyliło.




pozdr,
michał

O matko, no to przecież pornografia pedofilna jest zabroniona i wszelkie jej przejawy w necie są zwalczane, więc w czym problem? Nitk nie mówi, że pedofilia jest dobra, więc nie rozumiem idei Twoich postów.




pozdr,
michał

Owszem, wielu ludzi lubi oglšdać pornografię, i co z tego? W starożytnym Rzymie organizowano imprezy, na których ludzie zabijali się wzajemnie, czy też byli pożerani przez zwierzęta, które to pokazy też cieszyły się olbrzymiš popularnoœcia. Fakt, że coœ ma wzięcie nie œwiadczy od razu, że jest dobre. W kwestii zaœ skutków ogladania pornografii, to myœlę, że piszacy o rzekomym braku szkodliwoœci pornografii własciwie nie wie, co pisze i nie sa mu znane opisy destrukcyjnego wpływu pornografi na ogladajacych i ich bliskich. Pornografia może szkodzić jednym bardziej, drugim mniej, zawsze jednak pozostawia jakiœ œlad.

Wcale nie jest płynna. Każdy kraj jasno określa poniżej jakiego wiku kontakty seksuaelne z człowiekiem są pedofilią.

Nie porównuj zabijania ludzi do ogladania seksu, ok? Jeżeli dla Ciebie to jest ta sama płaszczyzna moralna to nie mamy o czym rozmawiać.


Ja mógłbym powiedzieć dokłądnie to samo o Tobie.


Tak jak pisałem, wszystko w nadmiarze może wywołać uzależnienie i inne "skutki uboczne". Jednak nie jst to żadną podstawą, żeby pisać odgónie, że pornografia jest zła sama z siebie.

Nie lubisz pornografi, nie chcesz jej oglądać, uważasz, że przyniesie on Tobie negatyewne skutki, ok, nikt Cię nie zmusza, nie oglądaj. Ale innym nie dyreyguj co mają robić i w jaki sposób mają spędzać czas wolny. Ja sobie lubię obejrzeć od czasu do czasu porno i nie widzę w tym nic złego, a wręcz same korzyści. Totalnie nie rozumiem Twoich postów, zachowujesz się, jakby ktoś Cię zmuszał do ogladania porno, a przecież nikt Ci nie karze. Działasz na zasadzie psa ogrodnika "sam nie zje i drugiemu nie da", tyle tylko, że właściwie Twoje nawoływania są bezskteczne i takimi pozostaną, bo i tak każdy będzie ogladał to co mu się podoba.






pozdrawiam
michał