Trochę czasu minęło, emocje opadły więc trochę faktów:
I. List wysłany do Rady Etyki Mediów (skądinąd bez odpowiedzi)
Chcę zwrócić uwagę Rady na moim zdaniem nieetyczne i niezgodne z podstawowymi
kanonami rzetelnego dziennikarstwa relacjonowanie wydarzenia jakim było
16.10.2006 otwarcie we Włoszczowie przystanku kolejowego na trasie CMK -
"Włoszczowa Północ". Relację to pokazały chyba wszystkie stacje telewizyjne.
Moje zarzuty dotyczą:
1. Jednostronnego przedstawiania aspektów techniczno- ekonomicznych
przedsięwzięcia. Prezentowano jedynie argumenty przeciwników tej stacji choć
istnieją także oceny zdecydowanie inne. Np:
www.oai.pl/index.php?name=News&file=article&sid=1326.
2. Prezentowania powstania tej stacji jako wyniku działań PiS i posła
Gosiewskiego i wykorzystania tego do ataków na tę partię i osobę. Między innymi
prezentowano szyderczą tablicę z nazwą "Dworzec im. P. Gosiewskiego" (TVP1
Wiadomości i Gazeta Wyborcza
www.gazetawyborcza.pl/5,75539,3687345.html).
Abstrahując od aspektu politycznego tych ataków, są one zasadniczo niezasadne.
Mieszkańcy Włoszczowy starali się o zatrzymywanie się pociągów na tej stacji od
ponad 20 lat.
3. Przedstawienia Włoszczowy i jej mieszkańców w sposób negatywny, poprzez
perspektywę prowincjonalności, ale także alkoholizmu i biedy (np. zdjęcia z
włoszczowskiego Rynku w Polsacie).
Żaden z dziennikarzy nie zadał sobie trudu zbadania i opisania rzeczywistych
problemów mieszkańców Włoszczowy i okolic, związanych między innymi z bardzo
utrudnionym dojazdem do większych ośrodków miejskich. Prześmiewczo podkreślano,
że z pierwszego pociągu wysiadło dwóch podróżnych (w tym jeden dziennikarz) nie
próbując np. nawet dowiedzieć się ilu studentów z powiatu włoszczowskiego
studiuje w Krakowie lub Warszawie.
Podsumowując, proszę Radę o zanteresowanie się tym przypadkiem naruszenia,
przynajmniej w mojej ocenie, zasad dziennikarskiej etyki i rzetelności
II. Fakty na dzisiaj
- we Włoszczowie zatrzymują się 2 pociągi (w tym żaden IC) na kilkanaście które jadą tą trasą
- wg moich informacji zazwyczaj wsiada/wysiada kilkanaście osób
- budowa peronu i "przyległości" kosztowała 900 tys a nie 3 mln
- wybory na burmistrza we Włoszczowie wygrał kandydat PiSu
- Włoszczowa jest jedynym w promieniu kilkudziesięciu kilometrów ośrodkiem który ma szanse gospodarczo odbudować ten bardzo zaniedbany rejon Polski
- Włoszczowa nie jest "wioską" jak twierdzą niektórzy mądrzy ludzie tylko kilkunastotysięcznym powiatowym miastem o sporych zasługach dla Polski- od ruchu oporu w czasie wojny po pamiętny strajk w obronie krzyży w szkole w 1984 roku. Medialna nagonka (czy raczej POgonka) na Gosiewskiego i Włoszczowę uderza po prostu w godność jej mieszkańców.
Pozdrawiam
PS. Od 23 lat nie jestem mieszkańcem Włoszczowy ale dość dobrze wiem co się tam dzieje