Nie wątpię - nienawiść do PiS jest podstawowym paliwem fanatyków PO. I z jakąż satysfakcją to mówią - to przez was tak głosujemy, bo jesteście tacy i owacy! I nie ma mowy, nie zastanowimy się sami, nie pomyślimy, nie spróbujemy wyzwolić się z negatywnych emocji - to wy, wy wy, wasza wina! A ponieważ się na fanatyka PO nie nadaję, nie mogę, niestety, odpowiedzieć tym samym i nie powiem, że twoje kuriozalne wpisy utwierdzają moje przekonanie przeciwko komu głosować, bo tak, niestety, nie jest Ot, taki ze mnie bezmyślny i chory z nienawiści fanatyk PiS Niestety, nadal nie zdołaliście mnie nauczyć Normalności

Machała uważa, że jeśli Kaczyński wygra z Lisem, wygra wybory.

chodzi o wasze wchodzenie w ludzkie sumienia.

a PiS i zwolennicy uzurpują sobie wyższe prawo niż papież nakreslił dla Kościoła.

Czegoś takiego nie ma - nie ma żadnego wchodzenia w ludzkie sumienia.



Nieprawda. Po prostu. To tylko twoje wyobrażenie. Poświęciłem już ze dwa lata pisaniny, by to pokazać. Ale ważniejsze jest co innego: cały czas operujesz kategoriami typu "wchodzenia w sumienie", "uzurpowania sobie wyższego prawa", "walka krzyżem" itp. itd. podczas gdy Platforma przez cały ten czas rządzi i robi rzeczy, za które Kaczyńskiego byście pewnie powiesili. A ty tego po prostu nie widzisz, bo nie chcesz widzieć. Widzisz tylko swoje negatywne emocje. Jeśli nawet coś zauważasz, to twoje jedyne reakcje polegają na wyszukaniu jakiejś (choćby nie wiem jak wydumanej) analogii z PiS, albo na stwierdzeniu, że "przecież wszyscy tak robią". I żadnych wniosków nie wyciągasz. Działasz tak samo, jak media. Ileż razy już tłumaczyłaś PO tym, że "PiS też tak robił". Ale czy w związku z tym dochodzisz do wniosku, że np. PO jest równie złe, co PiS? Nie! Dalej piszesz, że PiS "wchodzi w sumienia" itp. natomiast na PO głosowałaś i będziesz głosować. I co, przemyślisz to kiedyś wreszcie?

nie będę już przez kilka dni/kilka stron wyciskała na Tobie przyznania mi racji, sama zacytuję Twoje wchodzenie w sumienie: BO PRZED WŁASNYM SUMIENIEM NIE MASZ JUŻ WYMÓWKI

A gdzie tu jest wchodzenie w sumienie? Raczej apel do sumienia.. ty zresztą robisz to samo. Mało razy pouczałaś mnie, co, jako katolik czy chrześcijanin, powinienem robić?

Alus, apelowałaś o inne rzeczy, bez wykrętów teraz..

Dokładnie PiS upolitycznił kiboli - patriotyczny ruch oddolny
http://www.pis.org.pl/article.php?id=18740
Może jeszcze nie widziałeś jak w TVN24 Z. Romaszewski dowodził, że kibole patrioci niczym nie różnią się od opozycji w PRL.

Dzięki za ten link. Romaszewski oczywiście ma rację.

Pan Romaszewski, rzecz jasna, dodaje: Nie oznacza to rzecz jasna, że kibice stali się z tego powodu aniołkami. To, że liczba incydentów błyskawicznie zmalała o 56 proc, nie oznacza, że nie ma ich wcale. Stadiony nigdzie na świecie nie przypominają filharmonii. Naiwnością byłoby twierdzić, że 6 tys. kibiców Lecha i Legii można zostawić ze sobą sam na sam i być pewnym, że nie dojdzie do żadnych incydentów. Ale tego już Alus nie zacytuje, bo i po co Nie mogę się natomiast doczytać porównań z opozycją za PRL..

O RANY !!

GDZIE ?

W którym swoim dokumencie, czy ustnej wypowiedzi liderów PiS głosi konieczność obniżenia podatków ??

Z odpowiedzi PiS w sondzie:



z programu PiS:



Czyli PiS planuje zwiększac podatki, co prawda w sposób "nieistotny"

Koalicyjny rząd Prawa i Sprawiedliwości Ligii Polskich Rodzin i Samoobrony (...) obniżył składkę rentową z 6,5% pensji brutto do 3,5%, a pół roku później do poziomu 1,5% pensji brutto, jakże liberalne posunięcie.

Dzięki tym obniżkom przeciętnie zarabiający Polak w ciągu roku miał do dyspozycji 600 złotych więcej. Według oficjalnych danych dzięki tej obniżce zanotowano spadek bezrobocia oraz zwiększenia konsumpcji. Według wyliczeń Zakładu Ubezpieczeń Społecznych już w półtora roku po obniżce składki rentowej liczba płacących składki wzrosła o ponad 10%. Jeszcze ciekawiej wyglądała sytuacja dochodów Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, które wynosiły tylko ze składek w roku 2005 85,5 miliarda, w roku 2006 wzrosły do poziomu 91,8 miliarda złotych, aby po obniżce składki rentowej w 2007r. wzrosnąć do poziomu aż 100,7 miliarda złotych. Nawet kryzysowy rok 2008 choć przyniósł niewielki spadek tych dochodów to jednak i tak były one wyższe o 7% od tych z 2006r.

Fakt, że Polacy mieli więcej pieniędzy w portfelach wpłynął również na wzrost dochodów z podatków zawartych w cenie produktów konsumpcyjnych. Według danych przedstawionych w artykule redaktora Łangalisa, który oparł swoją analizę na danych z ministerstwa finansów dochody z tytułu podatku VAT oraz akcyzy w roku 2006 wyniosły 126 miliarda złotych, a po wprowadzeniu obniżki składki rentowej zanotowano wzrost tych dochodów o 15%, a w roku 2008 pomimo, iż był to rok kryzysowy w skutek ponownego obniżenia składki rentowej zanotowano wzrost dochodu z tych podatków o kolejne 5%.Spadek obciążeń finansowych narzucanych przez państwo na obywateli powoduje wyjście wielu ludzi z tzw. szarej strefy, według szacunków ZUS –u w 2008 roku liczba osób, które wyszły z szarej strefy wyniosła 300 tysięcy, a także wzrost liczby osób pracujących ( w tym wypadku mówimy o wzroście liczby osób pracujących o ponad 1,5 miliona ), a także zwiększenie wpływów do budżetu oraz ożywienie gospodarki.

Jak widać obniżka składki rentowej dokonana przez rząd Prawa i Sprawiedliwości oraz koalicjantów z Ligii Polskich Rodzin i Samoobrony wbrew wypowiedziom ministra przyczynił się nie do spadku dochodów, ale do ich znacznego wzrostu