Bardzo rozsądna propozycja!

Kibicujesz? Ja oglądając taki mecz zasnęłabym. Tyle, że niekoniecznie zgadzam się z Tobą, że to jest gra dla samej gry, bo w grę wchodzą emocje i ktoś mógłby przegrać. Wiem coś na ten temat z autopsji.

Wczoraj w Gdańsku była manifestacja pod hasłem "Cała Polska murem za Wałęsą".
Zebrała 20-25 tys wg organizatora, 15 tys wg policji.
Była też Danuta Wałęsa. Powiedziała kilka mocnych i gorzkich słów. M.im:

"Ja przyszłam tutaj, aby zamanifestować swój sprzeciw względem tego rządu i względem tego małego człowieczka, który stoi za tymi, których tam wybrał i nawet się nie wychyli, bo się boi, bo on się bał i w stanie wojennym: nie internowali go, zamknął się w czterech ścianach z kotem "

"Rząd jest po to, żeby służył społeczeństwu, a nie pewnej grupie, nie jakimś wybranym ludziom. Nie że jest pani premier, pan prezydent, a rządzi sobie z tyłu jakiś malutki i podejmuje decyzje, a oni wykonują. Nie pozwolimy na to i będziemy się gromadzić i będziemy dążyć do tego, żeby ich po prostu odprowadzić "

Także pełne goryczy słowa:
"Prawdą jest, że Kościół mógłby dużo powiedzieć: księża czy biskupi, którzy byli w tamtym czasie. Ale kościół osiągnął swoje. Wałęsa wywalczył msze święte w radio i telewizja, i wiele rzeczy Kościół ma: teraz dostał pieniądze. I Kościół, mój Boże, powinien być z narodem. Zakonnik powinien być w ubóstwie, bo przysięgał ubóstwo, a ten zakonnik w Toruniu, to nie jest zakonnik, to jest biznesmen"

Na portalu mediumpubliczne.pl opublikowano artykuł Krzysztofa Łozińskiego "Sfałszowane życiorysy Lecha i Jarosława w encyklopedii Solidarności".

Artykuł Łozińskiego "Trzeba założyć KOD" opublikowany 18.11.2015 w studioopinii.pl był inspiracją dla powstania tego ruchu obywatelskiego.

Czy "informacja" o sfałszowaniu życiorysów Kaczyńskich ma być usprawiedliwieniem dla matactwa Wałęsy?
Czy wypowiedzi Wałęsy z ostatnich miesięcy nie świadczą o tym, że ma wiele do ukrycia? Czy nie sugeruje, że nie ma dość odwagi, aby stanąć przed lustrem i powiedzieć sobie samemu prawdę? A potem uczynić to publicznie?

Kozioł! Regionalna Telewizja Gdańska wyemitowała wystąpienie Danuty Wałęsy na manifestacji KODu na Placu Solidarności w Gdańsku.Mówiąc o Kościele Danuta Wałęsa stwierdziła:"Na Kościół nie możemy liczyć".To, że Wałęsa ma obsesję na tle o.Rydzyka wiedziałam od dawna, ale to, że tę obsesję ma również jego żona dowiedziałam się wczoraj słuchając jej wypowiedzi.
Próbowałam znaleźć w sieci wypowiedź DW na manifestacji w obronie TW Bolka, nie znalazłam jej, ale za to znalazłam reportaż redaktora Narodowej Telewizji Pomorskiej- niepokorny dziennikarz.

Faktycznie na placu zgromadzili się autentyczni obrońcy Wałęsy; jedna pani wzbudziła nawet we mnie szacunek nie tylko pokazała swoją twarz, ale przedstawiła się z imienia i nazwiska.
Manifestacja rozpoczęła się odśpiewaniem Hymnu Państwowego, zaśpiewano 4 zwrotki Hymnu i to mi się podobało najbardziej. Kto ma ochotę i czas może obejrzeć manifestację "od kuchni" to jest tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=ZPAZDK50lKk

A dlaczego wiążesz jeden temat z drugim? I dlaczego to "informacja", a nie informacja?

Bo współczesny Kościół - pewna część duchownych nijak się ma do heroicznego Kościoła z czasów PRL - wtedy nie dostrzegało się koniunkturalizmu.

Błędem jest utożsamianie postawy niektórych duchownych z Kościołem, z jego nauczaniem.

Ale niestety w odbiorze dużych kręgów ludzi, pewne formy zachowań niektórych duchownych godzą w naukę Kościoła.
Biorąc pod uwagę oczekiwanie współczesnego człowieka w stosunku do kapłana, widzimy, że sprowadzają sie one w istocie do jednego, wielkiego oczekiwania: pragnie on Chrystusa.
O wszystko to, co potrzebuje w wymiarze ekonomicznym, społecznym i politycznym, może zwrócić się do innych.
Kapłana prosi o Chrystusa!
I ma prawo oczekiwać tego od kapłana szczególnie poprzez głoszenie słowa Bożego.

A to jest pole do popisu, aby bronic dobrego imienia Kościoła nie broniąc duchownych. Oni będą odpowiadać za swoje czyny, a my za swoje w myśl tego: "komu wiele dano..." (Łk 12:39-48).

Oczywiście, że nie, ponieważ była jedna partia w zależności od okresu i regionu mniej , lub bardziej walcząca z Kościołem - PZPR; przystawki ZSL i SD nie liczyły się a więc Kościół trzymał z Narodem.

Po części masz rację z tym koniunkturalizmem, ale hierarchowie kierują się przede wszystkim stosunkiem obecnych partii do Ewangelii i Przykazań Kościelnych, chociaż nie wszyscy hierarchowie i księża tym się nie kierują, ale to już temat na inny wątek.

Szkoda, że nie widzą hipokryzji u niektórych, bo Ewangelia to miłość Boga i bliźniego. To przykazanie jest Prawem NT.

Mało tego taką postawą niszczą Kościół.....skoro okrągły stół i budowa III RP z ogromnym udziałem wielu duchownych, to dzieło esbecji, to i Kościół podległy esbecji.
A nauka świętego Jana Pawła II wobec interesu partyjnego musi iść w kąt?......szkoda Kościoła ....przyjdzie srogo polskiemu Kościołowi za to zapłacić - gdy 40% praktykujących będzie tylko miłym wspomnieniem.....

Uważasz, Kozioł, że pogardliwe nazywanie publicznie kogoś "malutkim", "małym człowieczkiem" przez Danutę Wałęsę, czy "kurduplem" przez Krzywonos to jest to, do czego w dyskusji politycznej powinniśmy zmierzać?
A jak określisz postawę Wałęsy, który na spotkanie z osobami mającymi go poprzeć wysyła swoją żonę? Czy to nie chowanie się za kobietami, a więc najbardziej tchórzowska z tchórzowskich postaw?
Żal mi Wałęsy, ale także żal mi siebie samego, ze był kiedyś moim idolem.