@kosiarz1 - nie zakładam, że to cytat z Salonu. Wspomniałam o tym portalu bowiem i tam nie brakuje skrajnych opinii na ten temat (i wiele innych zresztą).

@Felek - pozwól, że doprecyzuję. Chodziło mi o to, że ludzie postrzegają problem kornika "chwilowo" - drzewa umierają, trzeba ratować (wersja szlachetna) lub drzewa umierają, trzeba wycinać i zarabiać na drewnie, bo się zmarnuje (wersja merkantylna). W zalinkowanym przeze mnie tekście autor wyjaśniał (a do tego mozna dodać inne jego teksty o puszczy - polecam zajrzeć - oraz komentarze pod artykułami) że tu akurat człowiek ingerować nie powinien. To, że nasze pokolenie obserwuje zmiany pewnej części tego lasu i tak je interpretuje - nie ma drzew, las umarł, koniec! nie znaczy wcale, że on faktycznie umarł. Jest to pewnien proces przyrodniczy obliczony na lata a nawet dziesięciolecia. Puszcza się odnowi bo odnowić się musi - a im mniej człowiek będzie jej pomagał, tym cenniejsza będzie w przyszłości. Rozrycie pierwotnego poszycia harvesterem własnie sprawi, że odnawiać się bedzie wolniej a jej wartość przyrodnicza znacznie się obniży.
Może to się wydać dość przewrotne - nie leczyć mimo, że chore! Tak, drzewa się przewrócą, nawet wiele drzew, ale ich szczątki posłużą do tego, aby w tym miejscu odrodziło się coś innego, naturalnego. To nie jest tak, że las ma cieszyć nasze oczy ładnymi, równymi drzewkami - on jest dla niego samego, nie dla nas. Tak się ta puszcza przez wieki rozwijała, z grubsza zostawiona samej sobie - najpierw przez wydarzenia historyczne, jakie miały miejsce na jej terenie, które doprowadziły do zmniejszenia ludności, poprzez dekrety królewskie i zakazy carskie. A jeśli już "ingerowano", to czyniono to lekką siekierką a nie olbrzymim pojazdem, który wytnie drzewo i przeora wszystko wokół.

T. Sakiewicz o dymisji szefa MON: "Prezydent dopiął swego, a ja dotrzymam słowa – już nie zagłosuję na tego prezydenta"

dzieje się



Macierewicz przegrał "Smoleńskiem", pisałem w listopadzie 2013 roku na "Katoliku";

Macierewicz to wizerunkowa katastrofa. Polski nie stać by PO dalej rządziła, czy SLD.
Ten polityk bardzo dobrze pracuje na zapleczu i tylko tyle chciałem napisać.
Ważne i zrozumiałe dziś są inne pytania, o ktorych pisałem wcześniej. Gdyby faktycznie okazao się, że w Smoleńsku doszlo do zamachu, wybuchow...po co nam NATO czy UE?
Prezydent Polski jest głownym dowódcą wojsk, nie wyobrażam sobie, by systemy NATO, nie wykazały tych wybuców. Czy Rosjanie są az tacy głupi? Czy może nic sobie z NATO nie robią?

Pisałem, że dla PiS jedynym większym problemem, przy dojściu do władzy, będzie wyjaśnianie Smoleńska przez Macierewicza...I jak widać, chca sie z tego po cichu wycofac.

Kto o tym decyduje dla kogo jest las i jak on ma wyglądać?

Duda stanął tam, gdzie stało ZOMO, redaktor Hejke ....niezły kabaret...

Paweł Piekarczyk zwróci order od prezydenta Dudy! Za jego rolę w dymisji ministra Macierewicza

Dorota Kania o odwołaniu Antoniego Macierewicza: Zwyciężyła kłamliwa narracja Piątka, "GW" i TVN

Opozycja jest jak zwykle niepotrzebna

o i Wyborcza...

Opozycja się doigrała. PiS idzie ją zjeść
09 stycznia 2018 | 14:07
1Rekonstrukcja rządu to marsz po ludzi młodych i po wyborców z politycznego centrum oraz osłona dla podporządkowania sądownictwa władzy.
Wymiana ministrów jest konsekwentną kontynuacją planu, który stał za mianowaniem Mateusza Morawieckiego na premiera - Prawo i Sprawiedliwość chce skonsumować słabą opozycję z konserwatywnego centrum.

No jak to!! Najlepszy minister poszedł w odstawkę? A tak bardzo chciałam mu wyczyścić buty, tak bardzo się starałam

@Felku, a po co ta erystyka i próba zadawania podchwytliwych pytań, na które udzieliłam już odpowiedzi?

Nikt nie decyduje. Bo puszcza nie jest kimś.

Butów nie wyrzucił. Teraz będzie łatwiej to uczynić. Życzę realizacji tego pragnienia.

O rzesz w mordę... Szyszko ORAZ Macierewicz? W najśmielszych snach nie marzyłem nawet. Tzn. Macierewicz, OK, nabruździł sobie z Dudą, więc po załagodzeniu konfliktu Ziobry z Dudą i Morawieckim stawał na czele pewnej listy. Ale ciągle myślałem, że raczej Szyszkę puszczą, a Macierewicz dostanie po palcach, zabiorą mu może jego ukochane wywiady i kontrwywiady, i tyle, rozejdzie się po kościach. A tu? Aż nie chce się wierzyć, aż czekam na jakieś dantejskie sceny z udziałem leśniczych czy Obrony Terytorialnej... no ale pewnie wyobraźnia mnie ponosi.

Jeżeli to tylko przedwyborczy poker, to może się przelicytują. W końcu żelazny elektorat żelaznym elektoratem, ale i on z czasem rdzewieje. Pewnie decydujące będzie, jak "rozgłośnia toruńska" oceni ten drugi etap dobrej zmiany. W końcu to dwóch jej najbardziej prominentnych ministrów poszło. A spora część żelaznego elektoratu to właśnie słuchacze tejże rozgłośni.

Z drugiej strony... był niedawno ten nie do końca jasny wywiad z Dudą ("spowiedź prezydenta"), który stawiał go jednak w dosyć dobrym świetle. Nowy Rok, nowe sojusze?

.
.
.

I jeszcze jedna myśl: kolejna zmiana na użytek wewnętrzny. Nawet wymiana Waszczykowskiego miała głównie znaczenie wewnątrz kraju, poza naszymi granicami jego wpadki nie były nagłówkami gazet i portali. Konflikt między PL a UE kręci się o reformy sądowe i uchodźców. A tutaj Ziobro zostaje na stanowisku a Kempa, która nie chciała publikować, zostaje pełnomocnikiem d/s uchodźców... Więc o ile moje poprzednie wróżenie z fusów raczej nie wyszło, to teraz posilę się o taką wróżbę: bez zmian na linii PL-UE, za to tym więcej uwagi w kierunku wyborów.



Ciekawe, czy po kolejnych wyborach wyciągną znowu Macierewicza z czapki (prezesa), jak to już raz wykonali?

Rozgłośnia nadal będzie panów przyjmować, fetować, ale pragmatycznie szukać kolejnych sojuszników z dostępem do kasy.

PiS próbuje zwrotu do centrum, bo tylko tam jest jeszcze szansa na zdobycie głosów i uzyskanie dobrych wyników w następnych wyborach. Zmiana na pozycji premiera mogła być testem, jakie będą wyniki sondaży i czy koszt utraty ekstremistów będzie niższy niż zysk z zagospodarowania pewnej części centrum. Widocznie test wypadł pomyślnie dla PiS (a mam nadzieję, że będzie to korzystne i dla Polski).



IMHO oczekiwania Prezesa są takie, że Morawiecki będzie potrafił wypracować zadowalający PiS kompromis z UE. Po coś go uczynił premierem, gospodarką mógł się nadal zajmować jako szef Nadministerstwa. Zostaje Ziobro i Kempa, ale nie ma Macierewicza, Waszczykowskiego i Szyszki, a sam Morawiecki sprawia wrażenie bardziej ogarniętego od Szydło.

To skąd o tym wiesz, że las nie jest dla nas, tylko dla siebie samego.

Moim zdaniem, gdyby nie te "wybuchy Smolenskie" byłby najlepszym ministrem MON.



Tak, dobre podsumowanie. Tym bardziej, że cała wina tego nie jest obarczany PiS, ale Prezydent Duda, wiec PiS może tylko zyskac



Kaczynski nie bardzo sie lubi z Macierewiczem. Mówił o tym wczoraj jeszcze Dorn. Uważam, że ten go przekonał do siebie "Smoleńskiem", a teraz czuje się zawiedziony.

No właśnie, trudno oczekiwać, że "rozgłośnia" przejdzie nad tymi zmianami do porządku dziennego. W końcu także z leśniczymi mieli bliskie związki. Co teraz zrobią? Zejdą do podziemia? Utworzą własny "gabinet cieni", albo lepiej, "gabinet wyklętych", w którym Szydło, Szyszko i Macierewicz będą komentować poczynania Morawieckiego, Kowalczyka (kto zacz?) i Błaszczaka?

Ciężko wyobrazić sobie sukces w nadchodzących wyborach bez, jeżeli nie aktywnego wsparcia, to przynajmniej przychylnej neutralności "rozgłośni".

========



Prędzej zobaczymy ten mityczny ostateczny i tym razem już najprawdziwszy raport komisji smoleńskiej, niż jakiś "zadowalający PiS kompromis z UE". To znaczy na polu uchodźców pewnie nam odpuszczą, już odpuszczają, front oporu zbyt duży. Ale z praworządnością? Zbyt wielkie armaty wytoczyli. Tu już jakieś handele handele z bajońskimi reparacjami nie pomoże. Jest jak w filmach sensacyjnych, strzelba pokazana na początku filmu musi wypalić. Pytanie jest raczej, czy trafi i kogo.

================



Tak, trochę inna wersja "dobrzy car, źli bojarzy". Owszem, na to też zwróciłem uwagę, nawet rzeczniczka bodajże rządu miała wyraźnie wskazać, kto jest "winny" dymisji Macierewicza.



Albo to, albo doszedł do wniosku, że wcale nie potrzebuje już "najbardziej ostatecznej i najpełniej prawdziwej" prawdy Smoleńskiej, żeby dowalić Tuskowi. Ziobro z podległą mu prokutratorią może okazać się skuteczniejszy, niż wszystkie bomby helowo-próżniowe, mgły trotylowe czy awarie przed-brzozowe. Ba, być może w kalkulacji ryzyka taki ostateczny raport był zbyt niebezpieczny? Teraz można go "zamrozić", razem z byłym już ministrem. A jak będzie trzeba, to się na nowo odmrozi...

Gdyby nie te wybuchy..
- gdyby nie Misiewicz
- gdyby nie czystka wśród generałów
- gdyby mial jakiekolwiek doświadczenie z wojskiem poza harcerstwem
- gdyby... można tak mnozyć