Media piszą o wielu różnych nieistotnych bzdurach.



A to przykład jednej z nich.



Czuma nie ma żadnego obowiązku, żeby jako minister komentować występy swojego syna. Może byś jeszcze chciał, żeby zwołał na ten temat konferencję prasową i wygłosił orędzie do narodu, że przeprasza?
BULLSHIT, on nie ponosi za to najmniejszej odpowiedzialności.



Prawda boli, nie?

Zagrywanie w kulki z Temidą to nie bzdury, choć TY i PO specjalnie bagatelizujecie sprawę, bo co innego Wam zostało.

Ale jego milczenie jest znamienne i można to poczytać jako wstyd za własnego syna ub co gorsze jako poparcie dla takich bezprawnych działąń.
Powinien się przynajmniej odciąć od takich zachowań jako minister który reprezeentuje przecież prawo.

Co, sprawę długów syna ministra? Ta sprawa w ŻADEN sposób nie uderza w PO. Nie ma czego bagatelizować, bo sprawa od początku, z punktu widzenia politycznego, jest błaha. Przejmować się tym mogą tylko narwańcy, dla których każda okazja do dokopania PO jest dobra, choćby miało chodzić o to, że córka Donalda Tuska nie powiedziała komuś "na zdrowie" jak kichnął.




Sprawy rodzinne Czumy zostaw Czumie.




Do wyciągania takich chorych wniosków to już naprawdę trzeba mieć okularki "Zobacz świat w którym PO jest winne temu, że nie podoba ci się dzisiejsza pogoda".



Nadal nie widzę powodu, dla którego jako minister w ogóle miałby to komentować.

Sprawy przed sądami nie są rodzinne tylko obciążają podatników i dodatkowo te koszty generuje syn osoby, która sama jak i jego rodzina powinni świecić przykładem.
Premier, prezydent, ministrowie oraz ich otoczenie powinni być wzorcem dla reszty obywateli a nie odwrotnie.

Sprawy przed sądami nie są rodzinne tylko obciążają podatników i dodatkowo te koszty generuje syn osoby, która sama jak i jego rodzina powinni świecić przykładem.
Premier, prezydent, ministrowie oraz ich otoczenie powinni być wzorcem dla reszty obywateli a nie odwrotnie.[/quote]

No to masz pretensje do ministra, czy do jego syna?
Syn Czumy nie pełni żadnej funkcji publicznej. Nie jest osobą publiczną i wysuwanie pretensji do Czumy o to co robi jego syn jest dziecinne i absurdalne. To nie jest sprawa polityczna.

Ponieważ wiadomo, że każdy zostanie przy swoim zaczynam następny temat.

Żal mi Klicha, bo staje się ofiarą typowej polityki spychologii.
Zawinił TUSK, a chce powiesić on sam właśnie Klicha.
Wpierw zabrał mu 5 mld zł na MON a teraz ma pretensje o to, że za mało sprzętu ma wojsko w Afganistanie.
Z pustego to nawet Klich nie naleje a TUSK znalazł sobie kozła ofiarnego aby nie daj Bóg mu słupki nie spadły, bo wybory tuż, tuż.
Wpierw obcina mu fundusze na zakupy nowego sprzętu, a teraz absurdalnie wini go za nie dosprzętowienie armii.

Osiris, doszukujesz się intencji tam gdzie ich nie ma. Kozioł ofiarny, absurdalnie wini, polityka spychologii - znowu nic nie rozumiesz. To są tylko normalne konieczności sprawnego rządzenia. Jest konieczność obcięcia funduszy to się tnie - gdzie popadnie. Jest konieczność znalezienia winnego - to się winnego znajduje, zawsze się jakiś napatoczy. Pan Premier jako szef rządu wie najlepiej - bo przecież u niego zbiegają się te wszystkie nici wspólnego dobra - co, gdzie i kiedy jest konieczne. A znowóż Pan Minister też nie niewinne dziecię, doskonale wie po co został ministrem i z pewnością nie czuje do Pana Premiera najmniejszej urazy. Wie, że dla dobra Polski, czasem trzeba się poświęcić i dobrze zagrać rolę chłopca do bicia.
Osiris, naprawdę, wszystko jest git. Wszystko zmierza ku wspaniałej przyszłości. Nie przejmuj się tym co wrogie polskiemu rządowi media wypisują, bo nie warto.

Mi tak naprawdę wcale nie jest żal Klicha, bo zdaję sobie sprawę, iż on ma świadomość swojej indolencji jak skutków cięć w armii.
Wie też znakomicie, że jest marionetką TUSKA i to nie on a premier pociąga za wszystkie sznurki i całe odium powinno spaść na premiera a nie na ministra.
Ministrowie w każdym rządzie mają minimalną autonomię działania bo o wszystkim zawsze decyduje premier lub prezydium partii.
Premier miał pełną świadomość tego, że obcinając budżet armii na zakupy sprzętu naraża - dodatkowo - życie i zdrowie żołnierzy.
Krew zabitych jest na rękach TUSKA.

To się nazywa "sra...e w banie"
Amerykanie mają o niebo lepszy szprzęt, a mimo to giną.
Głupie wypowiedzi o tym, ze wina jest brak sprzetu można między bajki włożyć.
Ci żołnierze wiedzieli, że jada na WOJNĘ, a nie na obóz harcerski. Na wojnie sie przeżywa lub GINIE i żaden sprzet w niczym, nie pomoże.

Terz różnego rodzaju fachowcy zza biurka będa szukać winnych. Śmiechu to wszystko warte. Prawda jest jedna - skoro wysyła się ludzi na wojnę to należy sie liczyć z ofiarami.

Jeśli chodzi o krew na rękach to mają nią uwalane łapy wszyscy politycy od prawa do lewa z Sołtysem Kaczyńskim na czele. Wysłali wojsko na wojnę to sie ubrudzili. Wojna to nie durne maszerowanie w paradnych mundurach pod pomnikiem Nieznanego Żołnierza.


P.S.
Wielka mi zreszta afera! Zginął zawodowy żołnierz, który wiedział gdzie i po co jedzie i jeżeli posiadał rozum to liczył sie z tym co go może spotkać.
W ostatni weekend na drogach zgineło 25 osób i jakos nikt afery z tego nie robi. Żenada.

Nie jest polityczna.
Ale jest to nieetyczna postawa, gdy ojciec sprawuje funkcje min. sprawiedliwości a syn nie spłaca długów.
I na dodatek 2 tys zł - pryszcz, wstyd nawet wymieniać.
Gdyby to były długi rzędu tysięcy złotych, można by uznać, że przekraczają mozliwości finansowe, osoby fizycznej p. Czumy, lub jego firmy.
Ale 2 tys. złotych ...to klasyczna postawa olewania prawa i instytucji funkcjonujacych w kraju.

Pojechali na wojnę i zginęli.
Zwolenników PiSu niezmiernie DZIWI taka sytuacja




Ale to postawa syna, a nie ojca.

Naprawdę nie macie się do czego przyczepić... Zawodowy żołnierz (został nim z własnej woli) pojechał na wojnę i zginął. Tragedia, oczywiście. Ale kto jest za to odpowiedzialny? A kiedy nasi ludzie ginęli w Iraku, to nie przeszkadzało? Owczesny rząd nie miał, jak to ładnie ujął osiris, "krwi na rekach"? Dajcie spokoj..


A syn Czumy ma długi? Wiec ojciec ma zapłacić? Alus w życiu codziennym tez stosujesz taka zasadę, ze ojciec jest winny twoich błędów?

Nie mówię, że ojciec ma płacić długi syna, ale nieodpowiedzialne działania syna kładą cień na ojcu.
Wychował go przeciez ojciec - nie nauczył, że długi należy oddawać?
Byłam i jestem zwolenniczką PO, ale aktualny min. sprawiedliwości wcale mi nie pasuje.
Zwłaszcza gdy przejrzałam stronę internetową rodziny Czyma, prowadzoną przez syna ministra (po nagłośnieniu w mediach zlikwidowaną).
Potrafię zrozumiec żał p. Czumy do kolegów czy znajomych, którzy donosili na niego do SB.
Ale zupełnie nie pojmę zamieszczenia na stronie zdjęcia z danymi personalnymi i paskudnego paszkwilu o tej osobie, która ponoc donosiła, ale aktualnie nie żyje, a więc zupełnie nie może się bronić.
To typowa wendetta.
Mnie taka postwa min. sprawiedliwości nie odpowiada.

Ciekawa postawa adwersarzy.
Jak Macierewicz rozwalił niejednokrotnie przestępczą WSI to płakano, że ilu zginie przez to żołnierzy w Afganistanie i nikt, ale to nikt nie pisał wtedy, że żołnierze na wojnie muszą ginąć, bo od tego są.
Jednak jest tak, że i w wypadku Macierewicza i w wypadku TUSKA działania owe mają wpływ na bezpieczeństwo naszych żołnierzy.
Ginąć mogą bo to wojsko i wojna, tylko nasuwa się pytanie, czy nie można ograniczyć ofiar tej nieszczęsnej eskapady a można?

Obecnie Klich miota się w wściekłości na generała, że walnął jak łysy o beton i przywalił z grubej rury.
Prawda jest bolesna i myśleli, że załatwią brudy w swoim gronie a tu generał wysmażył taki pasztet.
I dobrze, że znalazł się choć jeden odważny, który publicznie op.......... cywili, którzy nie mają zielonego pojęcia o wojsku.

Zapominasz tylko, że wojsko polskie do Afganistanu nie wysłał Tusk z Klichem...opinia odważnego generała tyczy także ekipy PiS sprawującej władzę w latach 2005-2007r
I ta władza publicznie oądziła polskich żołnierzy, nia za błąd w sztuce, ale za morderstwo z premedytacja cywilnej ludności.
Min, Szczygło w sierpniu udekorował tych żołnierzy za odwagę, a we wrzesniu okrzyknął mordercami, dokonując pokazowego pod publiczkę aresztowania.