A co to ma za znaczenie? Mówię tylko, że w odbiorze społecznym tak to jest postrzegane. Opozycja całkowicie straciła instynkt samozachowawczy. Senator Rulewski doskonale to rozumie.


To jeszcze trzeba komuś tłumaczyć?

Jak widać PiS i jego akolici tak uważają, stąd durny pomysł ustawy o IPN, która niszczy dobre imię Polski.

Felek, a kogo obchodzą jeszcze instynkty opozycji? Ważne są w tym momencie instynkty Polaków jako takich. Twój bożek, złoty cielec, czyli odbiór społeczny, instynktu samozachowawczego też nie ma w ogóle. Bo odbiór społeczny pójdzie na wojnę z Rosją, Ukrainą, Izraelem, Niemcami i Ameryką równocześnie. Widział ktoś kiedyś bardziej popieprzony odbiór społeczny?

A może felek użyje swoich talentów wszelakich, żeby tłumaczyć właśnie odbiorowi społecznemu?

To tak jak z "zimnym Lechem" - każdy widzi co innego.
Teraz trzeba. "To sie nie obzobaczy". Większość świata ma o Shoah zielone pojęcie, tak jak nie wie, ze Maria Curie była Polką, Kopernik obywatelem polskim, a Chopin urodzony z Polki i wychowany w Polsce miał się w dużej/większej części za Polaka. Teraz dowiedział się o "polskich obozach śmierci" i jak na razie tylko Niemcy i Rosjanie nas ratują: Niemcy bijać się w pierś, a Rosjanie wzmacniając swoją własna wewnętrzną retorykę.
No przecież wreszcie wstaliśmy z kolan i nie będzie nam żaden Żyd pluł w twarz: ani amerykański, ani izraelski, ani ukraiński

Nie Polacy, a komuniści.

Mhm, to zważ teraz co Ci powiem: Polaków pod okupacją mordowali i gnębili nie żadni Niemcy, tylko naziści. Bundesrepublika jako żywo państwem nazistów nie jest. To dlaczego PiS chce zrobić prawo przeciwko Bogu ducha winnej Bundesrepublice? Prawo, żeby Polacy mogli pozywać Niemców o odszkodowania za wojnę i okupację. Za co Niemców, skoro krzywdy wyrządzili Polakom naziści?

Osobna sprawa, że zapytałem wczoraj ProxyOne, człowieka otrzaskanego z odbiorem społecznym, jak się Polacy zapatrują na nazistów. ProxyOne pomyślał chwilę, i odparł, że jakieś 40% Polaków, uważa że Hitler robił w Polsce z Żydami porządek. Że było to słuszne.

Komunizm jest ponadnarodowy. Narodu polskiego nie można winić za to co robili jego właściciele.

Po pierwsze, odpowiedz na pytanie. Dlaczego PiS chce ściągać z Niemców odszkodowania za zbrodnie nazistów? Niech ściąga z nazistów, a Niemców zostawi w spokoju.

Po drugie, nie bardzo rozumiem, jak ten Twój post ostatni odnosić do porządku prawnego i międzynarodowego. Czy umowy zawarte przez PRL, gdzie ponadnarodowi komuniści niewolili Naród polski, uważasz za wiążące dla III RP, gdzie Naród polski jest suwerenem, czy nie bardzo?

I jeszcze jedno: za dzieciaka żyłem pod komuną. Komuna mnie nauczyła, jak być dumnym z polskości. Potem przyszła zmiana ustrojowa, do władzy dorwało się dziadostwo i teraz czuję się, wciąż jeszcze jako Polak, nie tyle rzucony na kolana nawet, ale wprost w błoto i w gnój. Bo takiej partaniny na najwyższym szczeblu władzy nie zdarzyło mi się w Europie oglądać. Chyba że w Serbii...

Nie Polacy, a faszyści. Nie Polacy, a katolicy. Nie Polacy, a...
To ma nawet swoją nazwę: No true Scotsman ("Żaden prawdziwy Szkot...").

W marcu 1968r nikt nikogo nie wypędzał z kraju. Wypędzono ok 8 tys. ludzi pochodzenia żydowskiego z PZPR. Co do wyjazdów z kraju to sami zainteresowani musieli się zwrócić z podaniem do władz o zgodę na wyjazd. Zgoda była uwarunkowana zrzeczeniem się polskiego obywatelstwa.

Nie ściągać z Niemców, tylko z RFN.


To, że umowy zawarte przez PRL są wiążące dla RP, nie oznacza, że naród jest odpowiedzialny za działania władz PRL.

Dlaczego z RFN? A nie np z Austrii? W koncu tam sie Hitler urodzil.
A ci Zydzi co wyjezdzali z Polski to pewnie takich wspanialych sasiadow mieli i w ogole. Ot tacy niewdzieczni byli: spakowali sie i wyjechali.

Moze rob, jak ErgoProxy ci radzi: zawsze patrz na to z drugiej strony. Bo jak Kuba Bogu, tak Bog Kubie.
Polski narod to anioly i same ofiary, a dzisiejszy narod niemiecki i zydowski to nam sa winni glownie pieniadze i wdziecznosc na wieki.

Te zdania przecza sobie. to wypędzano, czy nie wypedzano?
Wśród okrzyków "Syjoniści do Izraela", tłuczonych szyb, szykan w miejscu pracy itd itp.
I majątku. a mimo to ci ludzie uciekali tak szybko, jak tylko mogli mając w pamięci jeszcze lata 30-te i 40-te.

Wyrzucono z komunistycznej partii. Kto nie chciał wyjeżdżać ten nie wyjechał. Niemcy wyjeżdżając w tamtym okresie z Polski też zawsze musieli się zrzec majątku i obywatelstwa ale nie słychać głosów o tym by ktoś twierdził, że ich wypędzano w latach 70tych. Wręcz przeciwnie Niemcy byli zadowoleni, że w końcu im się udawało. Szykany dotyczyły osób zajmujących prominentne stanowiska w partii, sb, mo czy wojsku lub też na uczelniach szczególnie na wydziałach skażonych polityką jak np historia. Często na uczelniach na takich stanowiskach znajdowali się byli oficerowie UB lub stalinowcy. Np pan Stefan Szechter wyjeżdżał jako były redaktor i pracownik PZU a nie jako morderca sądowy. Pani Wolińska wyjechała jako pracownik naukowy a nie prokurator stalinowski.


Śpieszyli się bo się bali, że władza znowu zabroni wyjazdów na zachód. Ale nawet pomimo tego same wyjazdy trwały ok 2 lat.
W tamtym czasie reszta społeczeństwa nie mogła skorzystać z takiego wyjazdu. Bo raz że władze komunistyczne nie pozwalały a dwa że kraje zachodnie nie wyrażały chęci przyjmowania Polaków.

Co do tłuczonych szyb to chyba fantazja kogoś ponosi

No więc właśnie, Kael. Dlaczego Polacy nie stanęli w 1968 za Żydami murem?

Podczas wojny było takie zdarzenie. Otóż Hitler chciał zrobić porządek z Żydami berlińskimi, co za Niemki powychodzili, i ich wziął i zapuszkował. Następnego dnia Niemki urządziły Hitlerowi, w sercu Rzeszy Niemieckiej, w środku wojny z całym światem, protest uliczny z takim wykopem, że Hitler się rozmyślił i tych Żydów, ich mężów, powypuszczał. I do końca wojny nie ważył się ich tknąć.

A Polakom w 1968 jakoś tak.. nie wyszło. Dlaczego nie wyszło? Bo przyszedł jakiś R27 i powiedział, że Żydzi to często są to oficerowie UB lub stalinowcy, zapytany, jak konkretnie często, dał dwa przykłady na krzyż i było po sprawie.