Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Herezja smoleńska
Pozwole sie wtracic: bma, uwazasz, ze obecnosc trotylu na wraku zalezy od naszej wiary, badz niewiary w niego? Nie wiem czy i gdzie byl. Jezeli jednak bylby na wraku (np siedzenia), a nie na ofiarach, to raczej nie swiadczyloby to o zamachu, a o "higienie" pracy np przy serwisach TU.
Bez konkretnych faktow to jest wrozenie z fusow, ktore tylko ludziom krew psuje i kaze sobie do gardel skakac o przypuszczenia.
|
Pn sty 21, 2013 11:24 |
|
|
|
 |
bma
Dołączył(a): Pt gru 17, 2010 1:38 Posty: 366
|
 Re: Herezja smoleńska
Kael napisał(a): Pozwole sie wtracic: bma, uwazasz, ze obecnosc trotylu na wraku zalezy od naszej wiary, badz niewiary w niego? Oczywiście, że nie. Kael napisał(a): Nie wiem czy i gdzie byl. Dlaczego nie wiesz? Kael napisał(a): Jezeli jednak bylby na wraku (np siedzenia), a nie na ofiarach, to raczej nie swiadczyloby to o zamachu, a o "higienie" pracy np przy serwisach TU. Być może.. ale skąd wiesz, że nie było go na ciałach ofiar? Kael napisał(a): Bez konkretnych faktow to jest wrozenie z fusow, ktore tylko ludziom krew psuje i kaze sobie do gardel skakac o przypuszczenia. Prawda.. a więc zgadzamy się, że prokuratura nie ujawnia faktów i dezinformuje?
Ostatnio edytowano Pn sty 21, 2013 11:45 przez bma, łącznie edytowano 2 razy
|
Pn sty 21, 2013 11:30 |
|
 |
Vacarius
Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48 Posty: 1268
|
 Re: Herezja smoleńska
Należy być tego świadomym ze ślady trotylu a trotyl to dwie różne rzezy.
|
Pn sty 21, 2013 11:31 |
|
|
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: Herezja smoleńska
bma napisał(a): zgadzamy się, że prokuratura nie ujawnia faktów Dopóki trwa śledztwo, prokuratura nie może ujawniać jego ustaleń. 
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
Pn sty 21, 2013 12:09 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Herezja smoleńska
Cytuj: Apropos "zabaw" prokuratury: był trotyl na wraku czy go nie było - co myślisz? Nie bawię sie w zgadywanki był - nie był. Od tego są specjaliści i ich badania uznam za wiarygodne. A jeśli według zwolenników zamachu był i posłużył do zamachu, to ktoś go musiał zdetonować i pozwolić umieścić na pokładzie....czyli wina spada na gen Błasika meldującego gotowość samolotu do odlotu, a co za tym idzie gwarancję bezpieczeństwa pasażerom. Jeśli tej zależności zwolennicy zamachu nadal nie dostrzegają, to za komentarz posłuży stare porzekadło, że jeśli Bóg chce kogoś ukarać, to najpierw zabiera mu rozum.Jeśli chodzi o ślady trotylu na ciałach ofiar, to wyniki autopsji po ekshumacji widziała pani prokurator Wasserman, panie Gosiewskie - nikt nawet z problemem psychicznym nie uwierzy, że nie zostałyby one ujawnione.
|
Pn sty 21, 2013 12:38 |
|
|
|
 |
bma
Dołączył(a): Pt gru 17, 2010 1:38 Posty: 366
|
 Re: Herezja smoleńska
Alus napisał(a): Cytuj: Apropos "zabaw" prokuratury: był trotyl na wraku czy go nie było - co myślisz? Nie bawię sie w zgadywanki był - nie był. Od tego są specjaliści i ich badania uznam za wiarygodne. Wypowiedź płk. Artymiaka z NPW (miesiąc po konferencji płk. Szeląga) oraz wypowiedź specjalisty (Jan Bokszczanin, prezes Korporacji Wschód, producenta detektorów, które wykryły trotyl). W wypowiedzi tej Jan Bokszczanin stwierdza, że prawdopodobieństwo, że to nie był trotyl jest równe zeru. Czy to jest dla Ciebie wiarygodne albo czy zmienia Twój pogląd na red. Gmyza i jego artykuł? Alus napisał(a): A jeśli według zwolenników zamachu był i posłużył do zamachu, to ktoś go musiał zdetonować i pozwolić umieścić na pokładzie....czyli wina spada na gen Błasika meldującego gotowość samolotu do odlotu, a co za tym idzie gwarancję bezpieczeństwa pasażerom. Jeśli tej zależności zwolennicy zamachu nadal nie dostrzegają, to za komentarz posłuży stare porzekadło, że jeśli Bóg chce kogoś ukarać, to najpierw zabiera mu rozum. Powtarzasz ten "argument", ale jest on zupełnie bez znaczenia. Nawet przyjmując, że gen. Błasik zameldował gotowość do odlotu samolotu na którym była bomba, trudno go winić za zamach. Jeśli to był zamach, to winni zamachu są... zamachowcy. Podejrzewam, że meldunek ten był formalnością a odpowiedzialne za przygotowanie i zabezpieczenie lotu były inne służby a nie gen. Błasik osobiście. Nie wiemy też, czy to była bomba podłożona w samolocie. Ale jak już tak bardzo chcesz obwiniać ofiary tej katastrofy, to dobrze - możemy przyjąć, że jeśli podłożono bombę, to gen. Blasik jest (pośrednio) odpowiedzialny za to, że jej nie wykryto. Alus napisał(a): Jeśli chodzi o ślady trotylu na ciałach ofiar, to wyniki autopsji po ekshumacji widziała pani prokurator Wasserman, panie Gosiewskie - nikt nawet z problemem psychicznym nie uwierzy, że nie zostałyby one ujawnione. Kto ma problem psychiczny wg. Ciebie?
|
Pn sty 21, 2013 13:19 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Herezja smoleńska
Cytuj: Wypowiedź płk. Artymiaka z NPW (miesiąc po konferencji płk. Szeląga) oraz wypowiedź specjalisty (Jan Bokszczanin, prezes Korporacji Wschód, producenta detektorów, które wykryły trotyl). W wypowiedzi tej Jan Bokszczanin stwierdza, że prawdopodobieństwo, że to nie był trotyl jest równe zeru. Czy to jest dla Ciebie wiarygodne albo czy zmienia Twój pogląd na red. Gmyza i jego artykuł? Co nijak nie dowodzi zamachu z użyciem trotylu. Odczyty aparatury mogącej wykazywać obecność substancji podobnych do trolulu nie jest żadnym dowodem. Dowodem będą szczegółowe badania na obecność, stężenie, źródło - w terenie wieloletniego poligonu wojsk sowieckich dziwnym byłoby brak pozostałości środków wybuchowych. Mój pogląd na red Gmyza - amator lustrator, "lustrował" niemal wszystkich hierarchów Kościoła i nawet pusta teczka w esbeckich zbiorach stanowiła dla niego niezbity dowód współpracy. Nie lubię faceta i zupełnie nie mam zaufania do wszystkiego co pisze. Cytuj: Kto ma problem psychiczny wg. Ciebie? Nie piszę personalnie, ale w ogólnym ujęciu, że nawet niewiele kumaty rozumie, że brak informacji ze strony rodzin osób ekshumowanych świadczy niezbicie, że nie odnaleziono żadnych śladów materiałów wybuchowych na ciałach zmarłych.
|
Pn sty 21, 2013 14:00 |
|
 |
bma
Dołączył(a): Pt gru 17, 2010 1:38 Posty: 366
|
 Re: Herezja smoleńska
Alus napisał(a): Cytuj: Wypowiedź płk. Artymiaka z NPW (miesiąc po konferencji płk. Szeląga) oraz wypowiedź specjalisty (Jan Bokszczanin, prezes Korporacji Wschód, producenta detektorów, które wykryły trotyl). W wypowiedzi tej Jan Bokszczanin stwierdza, że prawdopodobieństwo, że to nie był trotyl jest równe zeru. Czy to jest dla Ciebie wiarygodne albo czy zmienia Twój pogląd na red. Gmyza i jego artykuł? Co nijak nie dowodzi zamachu z użyciem trotylu. Nie pytam o zamach z użyciem trotylu, tylko czy był trotyl na wraku... pytam w kontekście "zabaw" prokuratury, bo słusznie zauważyłaś, że NPW się "bawi" (co z resztą widać na tym posiedzeniu). Alus napisał(a): Odczyty aparatury mogącej wykazywać obecność substancji podobnych do trolulu nie jest żadnym dowodem. Posłuchaj jeszcze raz i dokładnie wypowiedzi Jana Bokszczanina - w końcu jest to specjalista.
|
Pn sty 21, 2013 14:14 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Herezja smoleńska
bma napisał(a): czy był trotyl na wraku To już było tłumaczone wielokrotnie. Przypomnę fragment informacji przedstawionej przez Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremta na Radzie Bezpieczeństwa Narodowego: Użyte w Smoleńsku urządzenia mają charakter pomocniczy. Detektory tego rodzaju wykorzystywane są jedynie do wstępnych, szybkich testów przesiewowych, wskazujących co najwyżej na możliwość wystąpienia związków chemicznych, które wchodzą w skład materiałów wybuchowych. W wyniku takiego testu selekcjonuje się próbki do badań. Dopiero po poddaniu specyficznym badaniom laboratoryjnym, ich wyniki mogą jednoznacznie potwierdzić lub wykluczyć obecność określonego związku chemicznego. Faktem jest, że w toku czynności na miejscu zdarzenia oraz na wraku urządzenia wielokrotnie sygnalizowały możliwość wystąpienia związków chemicznych o podobnej budowie do materiałów wybuchowych. Sygnalizacja taka w niektórych rodzajach detektorów, w tym i użytych w Smoleńsku,objawia się wyświetleniem nazwy materiału wybuchowego. Biegli stanowczo twierdzą, że takiej okoliczności nie można utożsamiać z wykryciem materiałów wybuchowych, do tego potrzebne są badania laboratoryjne.
oraz: Chciałbym dodać ,że detektory mają możliwość ustawienia określonych parametrów, w tym także „czułości” pomiaru.Nie mam wiedzy jak tego rodzaju parametr był ustawiony przez Pana Bokszczanina w czasie pokazów telewizyjnych, ale wiem, że urządzenie MO2M, które w obecności mego Zastępcy Naczelnego Prokuratora Wojskowego określiło płynną pastę do butów jako TNT, było wyskalowane identycznie jak w Smoleńsku. Niejako na marginesie zauważam, że tego rodzaju eksperymenty dokonywane przez dziennikarzy, potwierdzały wersje prokuratury, przykładem może być reportaż nadany w jednej ze stacji TVN.
Częstotliwość fałszywie pozytywnych alarmów tego rodzaju urządzeń jest stosunkowo duża, w szczególności przy badaniu materiałów o złożonej strukturze. Przywoływana w niektórych mediach znamionowa skuteczność wykrywcza detektorów przekraczająca 90%, jest wartością wyznaczoną w oparciu o badania próbek czystych – na przykład próbek zawierających czysty materiał wybuchowy, w sterylnym otoczeniu.
Dobrą ilustracją tego zagadnienia jest sprawa prowadzona przez Prokuraturę Apelacyjną w Lublinie. Podczas przeszukania wnętrza lokalu gastronomicznego użyte do tej czynności urządzenie MO2MMJONSCAN nr 760 zasygnalizowało śladowe stężenie substancji TNT w rejonie umieszczonej na ścianie pomieszczenia dla klientów skrzynki telefonicznej TP SA, a po otwarciu skrzynki i ponownym dokonaniu pomiaru wskazanie urządzenia nie uległo zmianie. W czasie dalszych oględzin w pomieszczeniu kuchenno-magazynowym na półce ujawniono reklamówkę zawierającą zużyte plastikowe nakrętki do butelek z napojami. Przy tych przedmiotach urządzenie MO2MMJONSCAN nr 760 ponownie zasygnalizowało obecność śladowych ilości TNT. Ujawnioną reklamówkę wraz z zawartością zabezpieczono do dalszych badań laboratoryjnych. Po raz kolejny urządzenie pomiarowe zasygnalizowało obecność śladowych ilości TNT w rejonie przewodów gazowych, wodociągowych i wentylacyjnych, znajdujących się przy schodach wewnątrz lokalu gastronomicznego. Również w trakcie przeprowadzonego w tej sprawie przeszukania mieszkania urządzenie MO2MMJONSCAN nr 760 zasygnalizowało śladowe stężenie substancji TNT na powierzchni pary butów marki Ecco. W śledztwie biegli wydali opinię, z treści której wynika, iż po przeprowadzeniu badań metodą chromatografii gazowej nie stwierdzono na zabezpieczonych przedmiotach śladów materiału wybuchowego w postaci trotylu.
|
Pn sty 21, 2013 14:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Herezja smoleńska
Cytuj: Nie pytam o zamach z użyciem trotylu, tylko czy był trotyl na wraku... pytam w kontekście "zabaw" prokuratury, bo słusznie zauważyłaś, że NPW się "bawi" (co z resztą widać na tym posiedzeniu). Dziwne byłoby gdyby na terenie dawnego lotniska wojskowego nie znaleziono ślady trotylu. Na posiedzeniu wyjaśniali, to, że nie wszyscy chcieli zrozumieć to inna sprawa. Cytuj: Posłuchaj jeszcze raz i dokładnie wypowiedzi Jana Bokszczanina - w końcu jest to specjalista. Czytałam - Jan Bokszczanin na posiedzeniu sejmowej komisji kwestię obecności trotylu skwitował - czy został naniesiony przez osoby mające do czynienia z materiałami wybuchowymi i mające np zanieczyszczone ubrania, to już sprawa śledztwa prokuratury.
|
Pn sty 21, 2013 15:50 |
|
 |
bma
Dołączył(a): Pt gru 17, 2010 1:38 Posty: 366
|
 Re: Herezja smoleńska
mauger napisał(a): bma napisał(a): czy był trotyl na wraku To już było tłumaczone wielokrotnie. Przypomnę fragment informacji przedstawionej przez Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremta na Radzie Bezpieczeństwa Narodowego: Rozumiem - czekamy na badania laboratoryjne. Tylko sprawdzałem czy w świadomości zwolenników wersji rządowej coś się zmieniło od ostatniego czasu...
|
Pn sty 21, 2013 16:27 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Herezja smoleńska
bma napisał(a): mauger napisał(a): bma napisał(a): czy był trotyl na wraku To już było tłumaczone wielokrotnie. Przypomnę fragment informacji przedstawionej przez Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremta na Radzie Bezpieczeństwa Narodowego: Rozumiem - czekamy na badania laboratoryjne. Tylko sprawdzałem czy w świadomości zwolenników wersji rządowej coś się zmieniło od ostatniego czasu... Zwolennicy wersji rządowej - dziwne określenie, bo rząd nic nie bada - nie uwierzą w nagłe nawrócenie na rzetelne informacje p. Gargas.
|
Pn sty 21, 2013 16:30 |
|
 |
bma
Dołączył(a): Pt gru 17, 2010 1:38 Posty: 366
|
 Re: Herezja smoleńska
Alus napisał(a): Zwolennicy wersji rządowej - dziwne określenie, bo rząd nic nie bada - nie uwierzą w nagłe nawrócenie na rzetelne informacje p. Gargas. Nie chodzi o p. Gargas, tylko o przyznanie przez prokuraturę wojskową, że urządzenia wskazały trotyl i wypowiedzi producenta tychże urządzeń.
|
Pn sty 21, 2013 16:35 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Herezja smoleńska
bma napisał(a): Alus napisał(a): Zwolennicy wersji rządowej - dziwne określenie, bo rząd nic nie bada - nie uwierzą w nagłe nawrócenie na rzetelne informacje p. Gargas. Nie chodzi o p. Gargas, tylko o przyznanie przez prokuraturę wojskową, że urządzenia wskazały trotyl i wypowiedzi producenta tychże urządzeń. Skoro trwają dalsze badania, to zapewne pełny wynik będzie odnosił się także do wskazań aparatury.
|
Pn sty 21, 2013 16:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Herezja smoleńska
bma napisał(a): przyznanie przez prokuraturę wojskową, że urządzenia wskazały trotyl Zacytuję jeszcze raz, bo widzę, że nie przeczytałeś: Faktem jest, że w toku czynności na miejscu zdarzenia oraz na wraku urządzenia wielokrotnie sygnalizowały możliwość wystąpienia związków chemicznych o podobnej budowie do materiałów wybuchowych. Sygnalizacja taka w niektórych rodzajach detektorów, w tym i użytych w Smoleńsku,objawia się wyświetleniem nazwy materiału wybuchowego. Biegli stanowczo twierdzą, że takiej okoliczności nie można utożsamiać z wykryciem materiałów wybuchowych, do tego potrzebne są badania laboratoryjne.Gdyby było tak jak twierdzi Bokszczanin, że wskazania z takich urządzeń wystarczą by stwierdzić z niemal całkowitą pewnością, iż mamy do czynienia z trotylem to wyniki takich odczytów mogłyby być używane jak dowód w postępowaniu sądowym, a jak wiemy nie są. A dlaczego nie są wyjaśnia choćby przytoczony przez Seremeta przykład z Lublina.
|
Pn sty 21, 2013 16:53 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|