Tylko bardziej umiejętnie kreuje swoją bliskość.


Póki PiS-owi przewodzi J. Kaczyński, pomny zapewnianiu prezydenta śp L. Kaczyńskiego nie podpisać zmian ustawy (Kaczyński podkreślał, ze jest współautorem obecnej), ustawa nie zostanie w żaden sposób zmieniona.


Dotychczas niby trudno było wyjaśnić bez wraku i bez pomocy międzynarodowej komisji....

Tyle juz ston zapisaliscie, a ja czytam i czytam i nie moge sie doczytac jakiiegokolwiek sensu tego tematu.
Jedyny jaki mi przychodzi na mysl to "dzielenie skory na niedzwiedziu", ktory siedzi gdzies ukryty w lesie.
Wybory byly i takie przepychanki niic nnie zmienia pooza poziomem adrenaliny.
Dajcie nowemu rzadowi chocby z poll roku, abyscie mieli cokolwiek do dyskutowania.

Krótką masz pamieć....PiS nie dawał żadnego czasu.
Wybory były, a 19% wyborców dających zwycięstwo PiS, to nie całe społeczeństwo i to rządzący winni mieć na uwadze.

Toz przeciez nowa wladza ustawodawcza, czyli PiS tak ruszyla z kopyta, ze wszyscy lacznie z prezydentem musza nocami pracowac. Wolisz poczekac na nieodwracalne skutki? To czekaj.

A ile procent miało być? 100%
Po pierwsze i tak była duża frekwencja wyborcza, po drugie PiS wygrał wybory wg tej ordynacji jaką mamy. I to wypada uszanować.
Połowie uprawnionych do głosowania Polaków jest wszystko jedno kto rządzi.
I bdb, bo to dla Jasia Kowalskiego jest wszystko jedno, czy to są postkomuniści, czy postsolidarnościowcy. Czy AWS, czy PC, UW czy SdRP czy POPiS, czy co tam jeszcze było.
W tej menażerii tylko JKM się wyróżnia.
Konkordat podpisał prezydent Kwaśniewski- ateista i postkomunista, tak było.
A Lech Kaczyński mimo, że awaria pióra była ewidentnym znakiem na nie, też podpisał przyklepując UE niepotrzebnie.

Poprzednicy też wygrywali wedle tej ordynacji wyborczej jaką mamy
A żaden rząd mający społeczne poparcie 19% nie ma prawa uzurpować sobie reprezentować wszystkich obywateli RP.

To tylko frazes - część z nich nie poszła z przyczyn podanych przez Ciebie, ale część nie poszła z racji osobistych poglądów kolidujących z programami wszystkich partii, zatem z niemożności poparcia żadnej.....a ci też głosowali negacją wszystkich partii.

W historii PRL-u czytałem, że na posła Edwarda Gierka głosowało 99,98% wyborców.
W 1972 r. frekwencja w wyborach do Sejmu wyniosła 97,94%
Najgorszy wynik jakiegoś posła to 91%- palcami go wytykali.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wybory_pa ... _1972_roku

Wg twego rozumowania, FJN na czele z PZPR w czasach Gierka reprezentował wszystkich Polaków.

Owszem, ma.
Reprezentuje te 19% i pozostałe ok. 49%, które nie głosując zadeklarowało: róbta, co chceta.
Razem około 68%.
Wystarczy.

Nie wystarczy .....pozostałe 49% poparło zapewne Marsjan
A teraz udowodnij, że to nieprawda.
Albo przyznaj - na PO 2 razy głosowało podobnie:
- 2004r - 21% oddanych głosów + 47% niegłosujących, razem 68%
- 2011r -19% oddanych głosów + 51% niegłosujących, razem 70%
Przysłowia są mądrością narodu - a to, które nie nie respektujesz to każdy kij ma dwa końce.



[/quote]
Wedle rozumowania ludzi nie zdolnych rozeznać demokracji od totalitaryzmu komunistycznego.....ale skoro wolisz tamte klimaty.....

Bawi mnie to, jak się wijesz, żeby udowodnić coś, na czym ci zależy.
Te pozostałe 49% po prostu nie głosowało na żadną partię, bo miało to gdzieś i to bardzo głęboko.
Nie muszę niczego udowadniać, wynika to z pojęcia notoryjności [url]https://pl.wikipedia.org/wiki/Notoryjność[/url]
A teza o głosowaniu na Marsjan pod notoryjność nie podlega.

Jak faktem jest, że poprzednio większość Polaków głosowała na PO, albo przez absencję oddawała innym prawo decyzji, tak takim samym faktem jest to dzisiaj.

Co nie zmienia faktu, że żadna nie pochodzi z wyboru całego społeczeństwa i nie reprezentuje całego społeczeństwa .
I nie wiję się, to Ty co jakiś czas usiłujesz dowieść niższego poziomu intelektualnego wszystkich, którzy nie podzielają Twoich poglądów, i stąd zapewne karkołomne wyliczanki.

Samodzielną większość PiS uzyskał tylko dzięki ordynacji wyborczej. Procentowo miał słabszy wynik niż PO w 2011 r.

I?
PiS wygrało wybory i będzie rządziło.
Próby dyskwalifikowania tej wygranej przez naciągane wyliczanki niczego nie wnoszą.
Większość głosujących chciało, by na czele Państwa stanęło PiS.
Tak się stało.

Podobnie się stało jak przez ostatnie 8 lat.
Tyle tylko, że w kraju demokratycznym większość nie uzurpuje sobie wszystkiego.
A nonsensowne wyliczanki to Twoje dzieło....ja wskazuję, jedynie, że PiS + SP i PR wygrały podobną liczbą głosów jak poprzednie partie sprawujące władzę, co nie jest dyskwalifikujące, ale także nie daje mu prawa uzurpacji wszechwładzy.

Masz rację. To, że PiS wygrało wybory o niczym nie świadczy. Kaczyński powinien powierzyć urząd premiera pani Kopacz albo Schetynie.
To jest skandal. Nie dość, że wygrali wybory, to jeszcze uzurpują sobie prawo do sprawowania władzy. I na dodatek prezydent wywodzi się z tych samych kręgów.
A tak w ogóle, to gdyby wziąć wszystkich Europejczyków, to PiS uzyskał poparcie rzędu pojedynczych promili. Z takim poparciem powinni zostać zdelegalizowani.
Wszak demokracja polega na tym, że rządzi lewica wspólnie z LGBTNZ. A ugrupowania sprzyjające religii katolickiej powinny być całkowicie wyeliminowane z życia publicznego.
Uwaga: Alus, to powyższe, to kpina, a nie podawanie oficjalnych informacji. I proszę, nie odpowiadaj. Czekam na Twoją dalszą twórczość. Kocham Cię.